kamil.k Napisano 3 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2015 Czy przy pierwszym zapięciu nart do butów od razu posiadłeś sztukę jazdy na krawędziach i sam nigdy nie płużyłeś ? Żeby się rozwijać trzeba stopniować skalę trudności i zmieniać trasę, inaczej będziemy mistrzami oślich łączek. Dzisiaj byłem w Kubińskiej Holi, pierwszy raz w tym sezonie, cały rok oczekiwania i nic mi nie przeszkadzało ja starałem się uczyć jeżdzić bokami a nie po całym stoku ale wszystko się zgadza żeby podnosić poprzeczkę ale nie którzy mierzą za wysoko i często uczących się pługiem jest naprawdę za dużo ,nagle nie zjeżdzasz tylko wyprzedasz/omijasz prawie wszystkich którzy są na stoku .Gdyby wszyscy zjeżdzali jednym tempem było by o niebo lepiej ,czasem tak było w kamieńsku po 19 z tej węższej strony że nikt z nowicjuszy się tam nie zapuszcza i jedzie się bezstresowo od początku do końca w równych odstępach jak na wyciągu i wiele osób to pochwalało jak staliśmy w kolejce.Każdy był zadowolony i my i pewnie ci co się uczyli jeżdzić bo wiem że to nic miłego jak przeleci ktoś nowicjuszowi po palcach albo po piętach.Idealnie nigdy nie będzie nawet jakby był pusty stok Wiem że to nie realne żeby było prawo jazdy na narty ale karta narciarska powinna powstać i wtedy myśle by ułatwiło życie wszystkim bo to dosyć niebezpieczny sport tylko nie wiele osób zdaje sobie sprawę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Odpowiedzi 139 Dodano 10 l Ostatniej odpowiedzi 9 l Top użytkownicy w tym temacie 6 14 19 10 Popularne dni 9 Paź 28 4 Paź 26 6 Paź 24 10 Paź 15 Top użytkownicy w tym temacie jark 6 odpowiedzi Mitek 14 odpowiedzi Piskoor 19 odpowiedzi mig 10 odpowiedzi Popularne dni 9 Paź 2014 28 odpowiedzi 4 Paź 2014 26 odpowiedzi 6 Paź 2014 24 odpowiedzi 10 Paź 2014 15 odpowiedzi kordiankw Napisano 3 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2015 Początkujących łatwo przewidzieć co zrobią i bez problemu da się ich omijać. Jeśli jest z tym problem to zawsze znajdzie się wolny 2 metrowy pas gdzieś na skraju stoku, zazwyczaj z mniej zoranym śniegiem gdzie bardzo fajnie da się pojechać. O wiele bardziej nieprzewidywalni są ci którzy już nie płużą a jeszcze nie jeżdżą i lubią czuć wiatr we włosach. Ci czasami jeżdżą naprawdę szybko rzadko kontrolując to co robią, ale takim wystarczy po prostu się usunąć z drogi. Najczęściej na pierwszym odsypie jest już po zawodach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 4 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2015 Najbardziej na nartach wkurza mnie nieumiejętność wlasna. Chciałoby się jak Tina Maze a tu kukku. Wychodzi jak Lindsey Vonn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Niektórzy Polacy to są jednak chamy. Kiedyś gość mnie wyprzedził po czym centralnie przede mną wyhamował. Jechaliśmy gdzieś 40 km/h na oko. Wiadomo co się stało. Refleksu i umiejętności nie mam aż tak dobrych żeby wyhamować z tą prędkością na przestrzeni 3-4 metrów. Oczywiście według niego było to z mojej winy i puścił mi piękna wiązankę wulgaryzmów. Miał gość szczęście że zdążyłem się położyć i wyhamować trochę... tzn, ze jeżdzisz za szybko w stosunku do rzeczywistych umiejętności i jesteś niebezpieczny dla innych, co właśnie opisałeś.... I to mnie wkurza.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Czyli Waszym zdaniem, jak ktoś gwałtownie wjeżdża przed nas i równie gwałtownie hamuje, to jest "w porządku"? Na drodze również? Jakoś przyszedł mi na myśli "Red Act". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Moim zdaniem nie jest ok. Ale w opisanym przypadku zaistniał jeszcze czynnik 3-4 metrów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Czyli Waszym zdaniem, jak ktoś gwałtownie wjeżdża przed nas i równie gwałtownie hamuje, to jest "w porządku"? Na drodze również? Jakoś przyszedł mi na myśli "Red Act". Twierdzę tylko tyle, że jesli ktoś nie potrafi ominąc przeszkody "z 4 m" to znaczy, że jeżdzi za szybko. Przecież 'prowodyr' nie zatrzymał się w miejscu... (pomijam to że pojechał równie głupio). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kamil.k Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Początkujących łatwo przewidzieć co zrobią i bez problemu da się ich omijać. Jeśli jest z tym problem to zawsze znajdzie się wolny 2 metrowy pas gdzieś na skraju stoku, zazwyczaj z mniej zoranym śniegiem gdzie bardzo fajnie da się pojechać. O wiele bardziej nieprzewidywalni są ci którzy już nie płużą a jeszcze nie jeżdżą i lubią czuć wiatr we włosach. Ci czasami jeżdżą naprawdę szybko rzadko kontrolując to co robią, ale takim wystarczy po prostu się usunąć z drogi. Najczęściej na pierwszym odsypie jest już po zawodach. Niby masz racje ale tylko w przypadku małego ruchu na stoku bo inaczej nie zjeżdżamy tylko omijamy innych .Patrzyłem co dzisiaj się dzieje na stokach i w białce ruch jak na targu.Ogólnie to naprawdę ciężko przewidzieć ruchy płużących i tych co próbują krawędziować a o dzieciach nie wspominam bo one czasem to mają kosmiczną zwrotność i potrafią zaskoczyć.Jedynie osób w miarę jeżdżących nie trzeba jakoś szczególnie przewidywać a tych na stoku procentowo jest wydaje mi się mniej niż połowa ale to temat rzeka i dopóki nie będzie jakiejś regulacji odnośnie umiejętności to będzie jak jest a może gorzej bo narciarzy przybywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moris Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Polemizowałbym. Jestem w stanie szybko wyhamować ale nie na takiej małej przestrzeni. Naturalna reakcja ludzkiego mózgu wynosi około pół sekundy do jednej. W tej sytuacji ledwo zdążyłem zareagować i nie była to moja wina. Kiedy jeżdżę nigdy nie przewiduje ze ktoś będzie tak głupi żeby na środku stoku kogoś wyprzedzać i centralnie przed nim hamować. A więc to nie zawsze niskie umiejętności są przyczyną wypadków ale raczej nie przewidywalność innych ludzi. To tak jakbym wskoczył pod samochód i narzekał że on nie wyhamował i mnie uderzył na 4 metrach powinieneś wykonać przynajmniej jeden skręt -jeśli tego nie byłeś w stanie zrobić, tzn., że albo bardzo kiepsko jeździsz, albo zdecydowanie za szybko w danych warunkach (co w zasadzie równoznaczne jest z pierwszą alternatywą). ok, gościu zachował się podobnie jak Ty drogi narciarzu - czyli głupio. Ale pomyśl, że zamiast hamowania mogła mu się po prostu zdarzyć wywrotka - i też musiałbyś go jakoś ominąć. Nie obraź się, ale to była zdecydowanie Twoja wina. (tego kolesia również). Byłeś wyżej na stoku - to był Twój obowiązek uniknąć zderzenia (zwłaszcza, jak miałeś te 4 metry....). Jeśli jak piszesz nie jesteś w stanie tak szybko reagować, to po prostu zwolnij albo poczekaj na pusty stok. To tyle ode mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Dalej Strona 6 z 6 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo co tam nas na nartach wkurza... ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
kordiankw Napisano 3 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2015 Początkujących łatwo przewidzieć co zrobią i bez problemu da się ich omijać. Jeśli jest z tym problem to zawsze znajdzie się wolny 2 metrowy pas gdzieś na skraju stoku, zazwyczaj z mniej zoranym śniegiem gdzie bardzo fajnie da się pojechać. O wiele bardziej nieprzewidywalni są ci którzy już nie płużą a jeszcze nie jeżdżą i lubią czuć wiatr we włosach. Ci czasami jeżdżą naprawdę szybko rzadko kontrolując to co robią, ale takim wystarczy po prostu się usunąć z drogi. Najczęściej na pierwszym odsypie jest już po zawodach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zeberkaa Napisano 4 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2015 Najbardziej na nartach wkurza mnie nieumiejętność wlasna. Chciałoby się jak Tina Maze a tu kukku. Wychodzi jak Lindsey Vonn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Niektórzy Polacy to są jednak chamy. Kiedyś gość mnie wyprzedził po czym centralnie przede mną wyhamował. Jechaliśmy gdzieś 40 km/h na oko. Wiadomo co się stało. Refleksu i umiejętności nie mam aż tak dobrych żeby wyhamować z tą prędkością na przestrzeni 3-4 metrów. Oczywiście według niego było to z mojej winy i puścił mi piękna wiązankę wulgaryzmów. Miał gość szczęście że zdążyłem się położyć i wyhamować trochę... tzn, ze jeżdzisz za szybko w stosunku do rzeczywistych umiejętności i jesteś niebezpieczny dla innych, co właśnie opisałeś.... I to mnie wkurza.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Czyli Waszym zdaniem, jak ktoś gwałtownie wjeżdża przed nas i równie gwałtownie hamuje, to jest "w porządku"? Na drodze również? Jakoś przyszedł mi na myśli "Red Act". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Moim zdaniem nie jest ok. Ale w opisanym przypadku zaistniał jeszcze czynnik 3-4 metrów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Czyli Waszym zdaniem, jak ktoś gwałtownie wjeżdża przed nas i równie gwałtownie hamuje, to jest "w porządku"? Na drodze również? Jakoś przyszedł mi na myśli "Red Act". Twierdzę tylko tyle, że jesli ktoś nie potrafi ominąc przeszkody "z 4 m" to znaczy, że jeżdzi za szybko. Przecież 'prowodyr' nie zatrzymał się w miejscu... (pomijam to że pojechał równie głupio). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kamil.k Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Początkujących łatwo przewidzieć co zrobią i bez problemu da się ich omijać. Jeśli jest z tym problem to zawsze znajdzie się wolny 2 metrowy pas gdzieś na skraju stoku, zazwyczaj z mniej zoranym śniegiem gdzie bardzo fajnie da się pojechać. O wiele bardziej nieprzewidywalni są ci którzy już nie płużą a jeszcze nie jeżdżą i lubią czuć wiatr we włosach. Ci czasami jeżdżą naprawdę szybko rzadko kontrolując to co robią, ale takim wystarczy po prostu się usunąć z drogi. Najczęściej na pierwszym odsypie jest już po zawodach. Niby masz racje ale tylko w przypadku małego ruchu na stoku bo inaczej nie zjeżdżamy tylko omijamy innych .Patrzyłem co dzisiaj się dzieje na stokach i w białce ruch jak na targu.Ogólnie to naprawdę ciężko przewidzieć ruchy płużących i tych co próbują krawędziować a o dzieciach nie wspominam bo one czasem to mają kosmiczną zwrotność i potrafią zaskoczyć.Jedynie osób w miarę jeżdżących nie trzeba jakoś szczególnie przewidywać a tych na stoku procentowo jest wydaje mi się mniej niż połowa ale to temat rzeka i dopóki nie będzie jakiejś regulacji odnośnie umiejętności to będzie jak jest a może gorzej bo narciarzy przybywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moris Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Polemizowałbym. Jestem w stanie szybko wyhamować ale nie na takiej małej przestrzeni. Naturalna reakcja ludzkiego mózgu wynosi około pół sekundy do jednej. W tej sytuacji ledwo zdążyłem zareagować i nie była to moja wina. Kiedy jeżdżę nigdy nie przewiduje ze ktoś będzie tak głupi żeby na środku stoku kogoś wyprzedzać i centralnie przed nim hamować. A więc to nie zawsze niskie umiejętności są przyczyną wypadków ale raczej nie przewidywalność innych ludzi. To tak jakbym wskoczył pod samochód i narzekał że on nie wyhamował i mnie uderzył na 4 metrach powinieneś wykonać przynajmniej jeden skręt -jeśli tego nie byłeś w stanie zrobić, tzn., że albo bardzo kiepsko jeździsz, albo zdecydowanie za szybko w danych warunkach (co w zasadzie równoznaczne jest z pierwszą alternatywą). ok, gościu zachował się podobnie jak Ty drogi narciarzu - czyli głupio. Ale pomyśl, że zamiast hamowania mogła mu się po prostu zdarzyć wywrotka - i też musiałbyś go jakoś ominąć. Nie obraź się, ale to była zdecydowanie Twoja wina. (tego kolesia również). Byłeś wyżej na stoku - to był Twój obowiązek uniknąć zderzenia (zwłaszcza, jak miałeś te 4 metry....). Jeśli jak piszesz nie jesteś w stanie tak szybko reagować, to po prostu zwolnij albo poczekaj na pusty stok. To tyle ode mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Dalej Strona 6 z 6 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo co tam nas na nartach wkurza... ?
W.W. Napisano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Czyli Waszym zdaniem, jak ktoś gwałtownie wjeżdża przed nas i równie gwałtownie hamuje, to jest "w porządku"? Na drodze również? Jakoś przyszedł mi na myśli "Red Act". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zeberkaa Napisano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Moim zdaniem nie jest ok. Ale w opisanym przypadku zaistniał jeszcze czynnik 3-4 metrów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2015 Czyli Waszym zdaniem, jak ktoś gwałtownie wjeżdża przed nas i równie gwałtownie hamuje, to jest "w porządku"? Na drodze również? Jakoś przyszedł mi na myśli "Red Act". Twierdzę tylko tyle, że jesli ktoś nie potrafi ominąc przeszkody "z 4 m" to znaczy, że jeżdzi za szybko. Przecież 'prowodyr' nie zatrzymał się w miejscu... (pomijam to że pojechał równie głupio). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kamil.k Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Początkujących łatwo przewidzieć co zrobią i bez problemu da się ich omijać. Jeśli jest z tym problem to zawsze znajdzie się wolny 2 metrowy pas gdzieś na skraju stoku, zazwyczaj z mniej zoranym śniegiem gdzie bardzo fajnie da się pojechać. O wiele bardziej nieprzewidywalni są ci którzy już nie płużą a jeszcze nie jeżdżą i lubią czuć wiatr we włosach. Ci czasami jeżdżą naprawdę szybko rzadko kontrolując to co robią, ale takim wystarczy po prostu się usunąć z drogi. Najczęściej na pierwszym odsypie jest już po zawodach. Niby masz racje ale tylko w przypadku małego ruchu na stoku bo inaczej nie zjeżdżamy tylko omijamy innych .Patrzyłem co dzisiaj się dzieje na stokach i w białce ruch jak na targu.Ogólnie to naprawdę ciężko przewidzieć ruchy płużących i tych co próbują krawędziować a o dzieciach nie wspominam bo one czasem to mają kosmiczną zwrotność i potrafią zaskoczyć.Jedynie osób w miarę jeżdżących nie trzeba jakoś szczególnie przewidywać a tych na stoku procentowo jest wydaje mi się mniej niż połowa ale to temat rzeka i dopóki nie będzie jakiejś regulacji odnośnie umiejętności to będzie jak jest a może gorzej bo narciarzy przybywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moris Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Polemizowałbym. Jestem w stanie szybko wyhamować ale nie na takiej małej przestrzeni. Naturalna reakcja ludzkiego mózgu wynosi około pół sekundy do jednej. W tej sytuacji ledwo zdążyłem zareagować i nie była to moja wina. Kiedy jeżdżę nigdy nie przewiduje ze ktoś będzie tak głupi żeby na środku stoku kogoś wyprzedzać i centralnie przed nim hamować. A więc to nie zawsze niskie umiejętności są przyczyną wypadków ale raczej nie przewidywalność innych ludzi. To tak jakbym wskoczył pod samochód i narzekał że on nie wyhamował i mnie uderzył na 4 metrach powinieneś wykonać przynajmniej jeden skręt -jeśli tego nie byłeś w stanie zrobić, tzn., że albo bardzo kiepsko jeździsz, albo zdecydowanie za szybko w danych warunkach (co w zasadzie równoznaczne jest z pierwszą alternatywą). ok, gościu zachował się podobnie jak Ty drogi narciarzu - czyli głupio. Ale pomyśl, że zamiast hamowania mogła mu się po prostu zdarzyć wywrotka - i też musiałbyś go jakoś ominąć. Nie obraź się, ale to była zdecydowanie Twoja wina. (tego kolesia również). Byłeś wyżej na stoku - to był Twój obowiązek uniknąć zderzenia (zwłaszcza, jak miałeś te 4 metry....). Jeśli jak piszesz nie jesteś w stanie tak szybko reagować, to po prostu zwolnij albo poczekaj na pusty stok. To tyle ode mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Dalej Strona 6 z 6 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo co tam nas na nartach wkurza... ?
kamil.k Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Początkujących łatwo przewidzieć co zrobią i bez problemu da się ich omijać. Jeśli jest z tym problem to zawsze znajdzie się wolny 2 metrowy pas gdzieś na skraju stoku, zazwyczaj z mniej zoranym śniegiem gdzie bardzo fajnie da się pojechać. O wiele bardziej nieprzewidywalni są ci którzy już nie płużą a jeszcze nie jeżdżą i lubią czuć wiatr we włosach. Ci czasami jeżdżą naprawdę szybko rzadko kontrolując to co robią, ale takim wystarczy po prostu się usunąć z drogi. Najczęściej na pierwszym odsypie jest już po zawodach. Niby masz racje ale tylko w przypadku małego ruchu na stoku bo inaczej nie zjeżdżamy tylko omijamy innych .Patrzyłem co dzisiaj się dzieje na stokach i w białce ruch jak na targu.Ogólnie to naprawdę ciężko przewidzieć ruchy płużących i tych co próbują krawędziować a o dzieciach nie wspominam bo one czasem to mają kosmiczną zwrotność i potrafią zaskoczyć.Jedynie osób w miarę jeżdżących nie trzeba jakoś szczególnie przewidywać a tych na stoku procentowo jest wydaje mi się mniej niż połowa ale to temat rzeka i dopóki nie będzie jakiejś regulacji odnośnie umiejętności to będzie jak jest a może gorzej bo narciarzy przybywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moris Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Polemizowałbym. Jestem w stanie szybko wyhamować ale nie na takiej małej przestrzeni. Naturalna reakcja ludzkiego mózgu wynosi około pół sekundy do jednej. W tej sytuacji ledwo zdążyłem zareagować i nie była to moja wina. Kiedy jeżdżę nigdy nie przewiduje ze ktoś będzie tak głupi żeby na środku stoku kogoś wyprzedzać i centralnie przed nim hamować. A więc to nie zawsze niskie umiejętności są przyczyną wypadków ale raczej nie przewidywalność innych ludzi. To tak jakbym wskoczył pod samochód i narzekał że on nie wyhamował i mnie uderzył na 4 metrach powinieneś wykonać przynajmniej jeden skręt -jeśli tego nie byłeś w stanie zrobić, tzn., że albo bardzo kiepsko jeździsz, albo zdecydowanie za szybko w danych warunkach (co w zasadzie równoznaczne jest z pierwszą alternatywą). ok, gościu zachował się podobnie jak Ty drogi narciarzu - czyli głupio. Ale pomyśl, że zamiast hamowania mogła mu się po prostu zdarzyć wywrotka - i też musiałbyś go jakoś ominąć. Nie obraź się, ale to była zdecydowanie Twoja wina. (tego kolesia również). Byłeś wyżej na stoku - to był Twój obowiązek uniknąć zderzenia (zwłaszcza, jak miałeś te 4 metry....). Jeśli jak piszesz nie jesteś w stanie tak szybko reagować, to po prostu zwolnij albo poczekaj na pusty stok. To tyle ode mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Dalej Strona 6 z 6 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
moris Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Polemizowałbym. Jestem w stanie szybko wyhamować ale nie na takiej małej przestrzeni. Naturalna reakcja ludzkiego mózgu wynosi około pół sekundy do jednej. W tej sytuacji ledwo zdążyłem zareagować i nie była to moja wina. Kiedy jeżdżę nigdy nie przewiduje ze ktoś będzie tak głupi żeby na środku stoku kogoś wyprzedzać i centralnie przed nim hamować. A więc to nie zawsze niskie umiejętności są przyczyną wypadków ale raczej nie przewidywalność innych ludzi. To tak jakbym wskoczył pod samochód i narzekał że on nie wyhamował i mnie uderzył na 4 metrach powinieneś wykonać przynajmniej jeden skręt -jeśli tego nie byłeś w stanie zrobić, tzn., że albo bardzo kiepsko jeździsz, albo zdecydowanie za szybko w danych warunkach (co w zasadzie równoznaczne jest z pierwszą alternatywą). ok, gościu zachował się podobnie jak Ty drogi narciarzu - czyli głupio. Ale pomyśl, że zamiast hamowania mogła mu się po prostu zdarzyć wywrotka - i też musiałbyś go jakoś ominąć. Nie obraź się, ale to była zdecydowanie Twoja wina. (tego kolesia również). Byłeś wyżej na stoku - to był Twój obowiązek uniknąć zderzenia (zwłaszcza, jak miałeś te 4 metry....). Jeśli jak piszesz nie jesteś w stanie tak szybko reagować, to po prostu zwolnij albo poczekaj na pusty stok. To tyle ode mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Dalej Strona 6 z 6 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Rekomendowane odpowiedzi