Skocz do zawartości

Narty na Święta i Sylwester?


W.W.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Chodzi o wyjazd na Święta i Sylwester.

U mnie w rodzinie wiele się niestety pozmieniało i dlatego nie chce spędzić Świąt i Sylwestra sami, tylko we dwoje z żoną.

Czy macie doświadczenia w wyjazdach na Święta i Sylwestra?

Daje się zapomnieć, czy też niewiele taki wyjazd pomaga?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba odróżnić wyjazd świąteczny od sylwestrowego,który zaczyna się zazwyczaj już po Świętach.Wigilia w górach (sama nie byłam,ale znajoma mówiła) jest jednak w naszej kulturze trochę smutna-większośc ludzi spędza ją jednak z rodziną.Choc są już tacy,którym nie chce się robic tych wszystkich tradycyjnych esów-floresów i wyjeżdzają całymi rodzinami.Na Sylwestra natomiast jest bardzo dużo chętnych i to jest szczyt sezonu-już trudno znaleźc dobre oferty,i wszystko jest drożej.

Ja chyba spędziłabym Wigilię jednak w domu,przy choince,nawet tylko z mężem,a nie z obcymi ludźmi przy stoliach obok,a pierwszy dzień Świąt przeznaczyłabym na dojazd na narty.A drugiego już szusowanie.I wtedy już naprawdę można zapomniec o wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie 5 Wigilii i Świąt spędzilismy na nartach  w Austrii, jeszcze wcześniejsze 3 w Polsce. Wyjeżdżaliśmy małą rodziną, najczęściej 3-4 osoby. Kilka wyjazdów z zaprzyjąźnioną drugą  rodziną, tez kolejne 4 osoby. 

Wigilia w Polsce w hotelu -nie  tak jak pisał kordiankw, że to taki kolejny posiłek w ciągu dnia - było całkiem przyjemnie z innymi przy stole.

Kolejne 2 wigilie w Polsce , Gliczarów i Bukowina - bardzo miła atmosfera, prawie rodzinnie.

Wigilie w Austrii- trzeba sobie zapewnić najlepiej samemu. tam jest inna tradycja spędzania Wigilii. O wiele ciekawsze są przed Świętami różne Advent i Weihnachtmarkt, a w Salzburgu to każdy powinien przynajmniej raz  w życiu zobaczyć. Tak samo jest w innych miastach w Austrii. Szczególnie sympatycznie są te w malutkich alpejskich miasteczkach.

W tym roku najprawdopodobniej jedziemy do Matrei . 

Do domu wracamy w 2 dzień Świąt lub w dzień następny i mijamy cała kolumnę tych , którzy ciągną się w Alpy na Sylwestra, trochę im współczując a trochę zazdroszcząc, że narty dopiero przed nimi. 

Jesteśmy zwolennikami wyjazdu na narty na cały tydzień obejmujący tydzień wraz ze Świętami i powrót do domu przed Sylwestrem.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wyjechałam na cały tydzień przed świętami, do wynajętego domku w Korbielowie. Byliśmy sami z dziećmi, mieliśmy czas na organizację wigili, czyli zakupy, sianko i opłatek, pośpiewaliśmy kolędy przy kominku, było bardzo fajnie i rodzinnie i bez nerwów. 

 

Z rana jeszcze jeździliśmy, potem była wieczerza i pamiętam, że zajrzeliśmy do kościoła - ale na pewno nie na pasterkę, moze to było I dnia? 

Wróciliśmy z wyjazdu wprost na rodzinne przyjęcie organizowane w II dzień świąt, więc nawet się co nie co udzieliło atmosfery.

 

Plusem tego wyjazdu było pustkowie na wyciągach w terminie przedświątecznym, niższe ceny wszystkiego, aktywnie spędzony czas zamiast karmienia brzuchów przy stole od wigilii zaczynając.

 

Tłum jaki dojechał 26 mnie ostro przeraził i cieszyłam się, że go omijamy.

 

Gdybm chciała zapomnieć o BN - wyjechałabym jednak  na wyjazd poza polskę, może do bukovela, bo tam jest mocno kalendarz przesunięty. w austrii czy słowacji jednak święta są w tym samym czasie.

 

Od tamtego wyjazdu minęło jakieś 7 lat i w tym roku ponownie wyjeżdżamy na święta - ale już mniej na narty, a bardziej na podhale dla klimatu, wtedy byliśmy całkiem sami, w tym roku spędzamy ten czas ze znajomymi - ale oni raczej nie świętują bo buddyści ze Wschodu, więc klimatu nie uchwycimy. no chyba że się gaździna jakoś specjalnie postara?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktykowałem to w polskich górach przez kilka lat rok po roku. Najtrudniej było namówić całą (szeroką) rodzinę żeby się skrzyknęła. Za pierwszym razem zrobiliśmy to podstępem czyli miesiąc przed świętami powiadomiliśmy teściową że mamy dla wszystkich bez wyjątku 15 osób zarezerwowany w górach pensjonat na wigilię i święta, że wszystko (łącznie z busem) jest zaklepane, zarezerwowane, opłacone, że nie ma odwrotu.  W związku z wiekiem najmłodszego wtedy pokolenia (5 - 12 lat) wybraliśmy Bieszczady, trasa wynajętego busa była tak zaplanowana że po drodze zabierał wszystkich uczestników spod domu. Oprócz sprzętu narciarskiego wzięliśmy tylko świąteczne prezenty i alkohol, mieszkaliśmy 300 m od stoku, w odległości ok 2 km był ośrodek z basenem. Wszyscy byli zachwyceni wigilią bez długotrwałych uciążliwych przygotowań, smakiem regionalnych wigilijnych potraw, pasterką w góralskiej atmosferze, w góralskim kościółku. Po każdym śniadaniu i po każdym obiedzie narty czyli spory wysiłek fizyczny, po każdej kolacji wiadomo co - gry i zabawy towarzyskie zależne od wieku uczestnika.  Na zakończenie świątecznego pobytu obowiązkowy kulig wynajętymi saniami z pochodniami. W trakcie kuligu obowiązkowo zaplanowana wizyta w góralskim szałasie gdzie wędzone gorące oscypki, gdzie pieczony baranek lub prosiaczek, gdzie ognisko, gdzie okowita, gdzie odpowiednia muzyka i inne atrakcje. Towarzystwo było wyjazdem zachwycone, zarówno początkiem (wigilia), środkiem (narty) i finałem (kulig z atrakcjami). Po takim pierwszym doświadczeniu kontynuowaliśmy tę formę spędzania świąt przez kolejne 4 lata. W międzyczasie dzieci o dziwo podrosły i zaczęły miewać inne zainteresowania, jednak doświadczenie bezcenne - polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Wypad na narty na święta albo Sylwestra to ciekawy pomysł. Jest czas kiedy pogoda jest najlepsza na narciarskie szaleństwa. Trzeba oczywiście zadbać o odpowiednie narty.Narty Fischer to narty dla początkujących jak i dla zaawansowanych. Wykonane z najlepszych materiałów, które zapewniają  komfort jazdy.

Co to za automat reklamowy ?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Narty na święta i na sylwestra, to bardzo dobry pomysł. Lepiej czynnie, aktywnie spędzić czas niż siedzieć w domu i jeść tłuste produkty. Ja zawsze jeżdżę do Poronina do górskiej chaty i niedaleko jest wyciąg narciarski w okolicach Zębu (miejscowości Kamila Stocha). Uwielbiam to miejsce, a jeżeli ktoś będzie wpaść tutaj na święta, to polecam. http://gorskaosada.pl/BozeNarodzeniejest teraz dobra oferta specjalnie na Boże Narodzenie, Sylwestra oraz na ferie zimowe. 

 

Usuwajcie na bieżąco tego typu gówna, bo się na uczą że można i się rozprzestrzeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...