Skocz do zawartości

Ku przestrodze


Chrońmy Rysie

Rekomendowane odpowiedzi

15 godzin temu, Spiochu napisał:

Sam jesteś przestarzała kicha.

Pamiętam jak na orczyku/talerzyku

- Walczyłem z lodem, muldami, albo grubasem jadącym obok

- Starty z katapulty

- Liczne gleby i szalone powroty przez las

- Wjeżdżanie z kimś początkującym i podnoszenie go z gleby

- Gdy dziecak (zawodnik) zepchnał mnie z orczyka i pojechał dalej

- Jak wjeżdzałem całą trasę na jednej narcie

- Gdy przelatywałem w powietrzu po kilka metrów

- Pędzącą z góry deskę snowboardową

- Drzewo które przewróciło się na osobę przede mną

- Różne zabawy na orczyku z koleżanką

- Gdy zasnąłem w czasie wjazdu

A co Ty k... wiesz o orczykach? 😉

 

Cześć

- Zjazdy trawersem od Bieńkuli do jedynki i przelatywanie zaraz za orczykiem z głośnym rykiem

- Zjazdy z urwanym orczykiem włożonym ramieniem ze kurtkę - był wjazd za darmo bez kolejki, jak przywiozłeś urwany.

- Sikanie w czasie jazdy.

....

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Spiochu napisał:

Sam jesteś przestarzała kicha.

Pamiętam jak na orczyku/talerzyku

- Walczyłem z lodem, muldami, albo grubasem jadącym obok

- Starty z katapulty

- Liczne gleby i szalone powroty przez las

- Wjeżdżanie z kimś początkującym i podnoszenie go z gleby

- Gdy dziecak (zawodnik) zepchnał mnie z orczyka i pojechał dalej

- Jak wjeżdzałem całą trasę na jednej narcie

- Gdy przelatywałem w powietrzu po kilka metrów

- Pędzącą z góry deskę snowboardową

- Drzewo które przewróciło się na osobę przede mną

- Różne zabawy na orczyku z koleżanką

- Gdy zasnąłem w czasie wjazdu

A co Ty k... wiesz o orczykach? 😉

 

 

 

no to niezłym patałachem musiałeś być w tym okresie,

jak pojechałem pierwszy raz na narty do Szczyrku z wujkiem w wieku lat 8 to przed wyjazdem z Czyrnej na Halę wujek powiedział: "jak mi wypadniesz z orczyka to już więcej na narty ze mną nie jedziesz"

od tego czasu nigdy nie zdarzyło mi się wypaść ani przewrócić na orczyku

  • Haha 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jan napisał:

no to niezłym patałachem musiałeś być w tym okresie,

jak pojechałem pierwszy raz na narty do Szczyrku z wujkiem w wieku lat 8 to przed wyjazdem z Czyrnej na Halę wujek powiedział: "jak mi wypadniesz z orczyka to już więcej na narty ze mną nie jedziesz"

od tego czasu nigdy nie zdarzyło mi się wypaść ani przewrócić na orczyku

Wróciłeś do jazdy po latach, jak się pojawiły krzesełka?

Ale są lepsi specjaliści. Kolega na kursie instruktorskim wypadl z krzesełka. Na szczęście w zaspę i nic mu się nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Spiochu napisał:

 

Ale są lepsi specjaliści. Kolega na kursie instruktorskim wypadl z krzesełka. Na szczęście w zaspę i nic mu się nie stało.

Jak jeszcze była dwuosobowa kanapa od Mety na Jaworzynę, z Jaworzyny na dół zjeżdżał chłopak z dziewczyną. Chłopak wsiadł pierwszy na kanapę, a dziewczyna wskakiwała na nią w ostatniej chwili i chłopaka wyrzuciło z niej jak z katapulty. Wylądował na siatce zabezpieczającej. Wyglądało to komicznie, ale gdyby nie siatka zabezpieczająca, mogło nie być tak śmiesznie.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lubeckim napisał:

Ludzki pan. Mógł prewencyjnie spuścić lanie pasem. Ach te metody wychowawcze i treningowe z lat słusznie minionych.

Cześć

Pewnie nie było to tak skrajnie przedstawione ale koncepcja słuszna - nie wypadaj z orczyka.

No... ja robiłem Kacprowi jak miał pięć lat coś innego. W Bałtowie talerzyki idą nisko więc się specjalnie wywalaliśmy... no powiedzmy tak to miało wyglądać dal obsługi. I później miął sam złapać talerzyk i się wpiąć. Podobnie nigdy nie pomagałem mu jak się wywalił w kwestii ogarnięcia sprzętu jego odśnieżenia i wpięcia. Nawet kiedyś miałem scysje z jakimś gościem, który chciał mu pomóc a ja krzyknąłem żeby tego nie robił. Stałem na płaskim a Kacper na ściance i gość jak do mnie podjechał to coś furczał o sadystach a ja mu po prostu powiedziałem, żeby nie psuł synowi zabawy...

A kolei Amelce jak była mala regularnie chcieli pomagać nosić narty. Wtedy zawsze mówiłem, żeby wzięli moje bo ja umiem narty nosić a Ona musi się nauczyć - nie chcieli. A ja zawsze miałem dwie albo trzy pary...

Pozdro

Pozdro

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kompletnie nie pije do wypadania do orczyka, tylko do samej formy w odniesieniu od dziecka. No ale ja jestem już innym innym pokoleniem, które kategorycznie nie akceptuje przemocy fizycznej i psychicznej wobec dzieci. Kiedyś w dobrym tonie było spuścić lanie pasem niegrzecznemu dziecku, teraz za coś takiego ma się zarzuty karne (i dobrze). Tu wymaganie od małego dziecka, który pierwszy raz jedzie na takim orczyku, żeby kategorycznie z niego nie spadał jest hm.... No co ja mam powiedzieć? Że ludzie do idioci?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lubeckim napisał:

Ja kompletnie nie pije do wypadania do orczyka, tylko do samej formy w odniesieniu od dziecka. No ale ja jestem już innym innym pokoleniem, które kategorycznie nie akceptuje przemocy fizycznej i psychicznej wobec dzieci. Kiedyś w dobrym tonie było spuścić lanie pasem niegrzecznemu dziecku, teraz za coś takiego ma się zarzuty karne (i dobrze). Tu wymaganie od małego dziecka, który pierwszy raz jedzie na takim orczyku, żeby kategorycznie z niego nie spadał jest hm.... No co ja mam powiedzieć? Że ludzie do idioci?

moze Ciebie lali ale mnie nikt z rodziny nigdy nie uderzyl w odroznieniu od „wychowawcow“ szkolnych i kolonijnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie czasy były. Mnie siostra zakonna od religii (pierwsza podstawówki) próbowała przywołać do porządku wyciągając za ucho z sali lekcyjnej i następując racicami mi na nogi. A, że nazywała się ponoć Cecylia, była gruba i miała duże, zwisające cyce to i nie dziwne, że pozwoliłem sobie publicznie świadczyć, że "Siostra Cecylia ma duże cycki". No cóż. Od małego miałem słabe podejście do kobiet i zadatki na bezbożnika i ateistę. Na szczęście w 2 klasie mieliśmy już księdza. Jak byłem w gimnazjum chodziły plotki o jego rzekomym, nieślubnym dziecku z pewną scholanką.

Edytowane przez lubeckim
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

A z informacji dla wszystkich malkontentów i zdrowotnych dziadków to właśnie z nart wrócił mój serdeczny przyjaciel. Byli w Gruzji, podobno super i pogoda i warunki i jazda.

I nie byłoby w tym nic wyjątkowego gdyby nie fakt, że 2.10.2024 kumpel, o którym mowa, przeszedł operację obustronnej protetyki stawów biodrowych. Sam zabieg nieczęsty ale - jak widać - dobrze wykonany,rehabilituje się jak po poważniejszym skręceniu. Tylko trzeba chcieć.

POzdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, star napisał:

cyt.

"kobieta wybrała się na trasę o poziomie trudności czarny diament w resorcie Arosa Lenzeheide"

Była lawinowa 3 i cała okolica trasy Czarny Diament była zamknięta dla ruchu narciarskiego

Przy dobrej pogodzie fajny freerajdowy teren

wyjazd tym krzesełkiem

P1040224.thumb.JPG.89cd08f5f2b5d044a6a1bba0932171ee.JPG

górna część

P1040242.thumb.JPG.87381e18efe766ef30f00019ee1e513c.JPG

dolna

P1040245.thumb.JPG.59f55e768b24e02622668f1fe691d71d.JPG

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Jan napisał:

cyt.

"kobieta wybrała się na trasę o poziomie trudności czarny diament w resorcie Arosa Lenzeheide"

Była lawinowa 3 i cała okolica trasy Czarny Diament była zamknięta dla ruchu narciarskiego

Przy dobrej pogodzie fajny freerajdowy teren

wyjazd tym krzesełkiem

P1040224.thumb.JPG.89cd08f5f2b5d044a6a1bba0932171ee.JPG

górna część

P1040242.thumb.JPG.87381e18efe766ef30f00019ee1e513c.JPG

dolna

P1040245.thumb.JPG.59f55e768b24e02622668f1fe691d71d.JPG

 

Gdzie sprawdzasz archiwalne stopnie lawinowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Onet.pl i to jeszcze dział dla kobiet. To tak jak bym oglądał TV Republika tylko zamiast kato-faszyzmu jest uśmiechnięta i postępowa lewica. Zresztą w sumie sam konflikt górale vs warszawiaki do tegoż się właśnie sprowadza. Bardziej skrajnej mentalności chyba nie da się zestawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, lubeckim napisał:

Onet.pl i to jeszcze dział dla kobiet. To tak jak bym oglądał TV Republika tylko zamiast kato-faszyzmu jest uśmiechnięta i postępowa lewica. Zresztą w sumie sam konflikt górale vs warszawiaki do tegoż się właśnie sprowadza. Bardziej skrajnej mentalności chyba nie da się zestawić.

Nie bede brał żadnej strony ale....

..kilka tygodni temu chciałem zarezerwować apartament w Chochołowie - pomiędzy Świetami a sylwestrem, "klepnołem" więc na znanym portalu z mieszkaniami i okazało sie że nie mogę zapłacić bo musze poczekać aż "gazda" zaaprobuje rezerwacje.

A gazda jak to gazda napisał że. jak najbardziej, z tym że w tym terminie to muszę dopłacić "w gotowiźnie" na miejscu parę stów....pogoniłem dziada i wynająłem coś innego.

  • Like 2
  • Haha 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.12.2024 o 15:25, Mitek napisał:

Cześć

A z informacji dla wszystkich malkontentów i zdrowotnych dziadków to właśnie z nart wrócił mój serdeczny przyjaciel. Byli w Gruzji, podobno super i pogoda i warunki i jazda.

I nie byłoby w tym nic wyjątkowego gdyby nie fakt, że 2.10.2024 kumpel, o którym mowa, przeszedł operację obustronnej protetyki stawów biodrowych. Sam zabieg nieczęsty ale - jak widać - dobrze wykonany,rehabilituje się jak po poważniejszym skręceniu. Tylko trzeba chcieć.

POzdro

Takiego samego zabrałem w zeszły sezonie do Gruzji,i też dawał sobie radę z tymi endoprotezami.Dziwię się,że już dobre warunki,bo tam jednak kombinacja słabego naśnieżania i naturalnych opadów zaczyna działać przeważnie od lutego..

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, lski napisał:

Takiego samego zabrałem w zeszły sezonie do Gruzji,i też dawał sobie radę z tymi endoprotezami.Dziwię się,że już dobre warunki,bo tam jednak kombinacja słabego naśnieżania i naturalnych opadów zaczyna działać przeważnie od lutego..

jak tam teraz wyglada ratownictwo gorskie?

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...