Skocz do zawartości

Ku przestrodze


Chrońmy Rysie

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, Jan napisał:

raczej ciesz się że Wam się nie przytrafiło i miej nadzieję że się nie przytrafi

 

Osobiście jak wchodzę do gondoli to zawsze myślę o tym włoskim wypadku, gdzie hamulce nie zadziałały.

Zastanawiam się czy nie przestać jeździć po trasach. 

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MarioJ napisał:

 

Osobiście jak wchodzę do gondoli to zawsze myślę o tym włoskim wypadku, gdzie hamulce nie zadziałały.

Zastanawiam się czy nie przestać jeździć po trasach. 

musisz jeździć tylko orczykami i talerzykami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

39 minut temu, MarioJ napisał:

 

Osobiście jak wchodzę do gondoli to zawsze myślę o tym włoskim wypadku, gdzie hamulce nie zadziałały.

Zastanawiam się czy nie przestać jeździć po trasach. 

Mam takie same obawy przechodząc przez pasy  😜🤪🤣... chyba przestanę z nich korzystać 

Edytowane przez Mikoski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, MarioJ napisał:

 

Osobiście jak wchodzę do gondoli to zawsze myślę o tym włoskim wypadku, gdzie hamulce nie zadziałały.

Zastanawiam się czy nie przestać jeździć po trasach. 

Cześć

No i myśliwców amerykańskich u nas coraz więcej...

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

No i myśliwców amerykańskich u nas coraz więcej...

Pozdro

 

Podzielę się jeszcze. Pod szczytem była słaba pogoda, wietrznie, mniejsza widoczność. W jeden dzień moja córka wymyśliła żeby wjechać tym wolnym krzesłem bez osłonek na 1700m, tam jest taka restauracja Von Roll. Osobiście mi się trochę nie chciało, bo obawiałem się że będzie huśtać krzesłem. Wiesz, większość krzeseł z bublinami, gondole, po co się pchać na jakąś piździawę na otwartym i wolnym krześle.

Ale skoro córka ma swój pomysł i do tego w trudnych warunkach, to jak tu się nie zgodzić. No i wjechaliśmy, trochę wiało pod koniec ale trzeba było się tylko dobrze pozapinać i dobrać kominiarkę. A zjazd za to super, na jedynce do samego dołu czerwonej, równo i mało ludzi. I tak powtórzyliśmy dwa razy.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, MarioJ napisał:

 

Podzielę się jeszcze. Pod szczytem była słaba pogoda, wietrznie, mniejsza widoczność. W jeden dzień moja córka wymyśliła żeby wjechać tym wolnym krzesłem bez osłonek na 1700m, tam jest taka restauracja Von Roll. Osobiście mi się trochę nie chciało, bo obawiałem się że będzie huśtać krzesłem. Wiesz, większość krzeseł z bublinami, gondole, po co się pchać na jakąś piździawę na otwartym i wolnym krześle.

Ale skoro córka ma swój pomysł i do tego w trudnych warunkach, to jak tu się nie zgodzić. No i wjechaliśmy, trochę wiało pod koniec ale trzeba było się tylko dobrze pozapinać i dobrać kominiarkę. A zjazd za to super, na jedynce do samego dołu czerwonej, równo i mało ludzi. I tak powtórzyliśmy dwa razy.

 

Ryzykantka z twojej córki. Ciekawe po kim to ma? Ty raczej zapobiegawczy jesteś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Mikoski napisał:

 

Mam takie same obawy przechodząc przez pasy  😜🤪🤣... chyba przestanę z nich korzystać 

Jest jakiś pomysł. Pewno statystycznie na pasach ginie najwięcej osób;-) nie wiem po co się tam kręcą. Lepiej trzymać się od nich z daleka. Tak przynajmniej ze 100m.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, MarioJ napisał:

 

Podzielę się jeszcze. Pod szczytem była słaba pogoda, wietrznie, mniejsza widoczność. W jeden dzień moja córka wymyśliła żeby wjechać tym wolnym krzesłem bez osłonek na 1700m, tam jest taka restauracja Von Roll. Osobiście mi się trochę nie chciało, bo obawiałem się że będzie huśtać krzesłem. Wiesz, większość krzeseł z bublinami, gondole, po co się pchać na jakąś piździawę na otwartym i wolnym krześle.

Ale skoro córka ma swój pomysł i do tego w trudnych warunkach, to jak tu się nie zgodzić. No i wjechaliśmy, trochę wiało pod koniec ale trzeba było się tylko dobrze pozapinać i dobrać kominiarkę. A zjazd za to super, na jedynce do samego dołu czerwonej, równo i mało ludzi. I tak powtórzyliśmy dwa razy.

 

Coraz bardziej mi się ta dziewczyna podoba!!!

  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MarioJ napisał:

Kilka jest. Pamiętam że jednym jeździłem, takim fajnym po grzbiecie.

 

Pewnie na Greitspize. Popatrzyłem na mapę i statystyki ośrodka to jest ich... 13! Ale tak naprawdę to tylko ten powrotny na Alpridę ze zjazdów z Gretspitze (04) przydaje się częściej  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.12.2024 o 20:58, MarioJ napisał:

 

Osobiście jak wchodzę do gondoli to zawsze myślę o tym włoskim wypadku, gdzie hamulce nie zadziałały.

Zastanawiam się czy nie przestać jeździć po trasach. 

Jak Ty wsiadasz do auta ?   Od razu w pampersach?  Przeciez to skrajnie niebezpieczne i codziennie ktoś ginie na drogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.12.2024 o 12:54, Lexi napisał:

To przestarzała kicha jest i całkiem niedługo wyjdzie z użycia..

Sam jesteś przestarzała kicha.

Pamiętam jak na orczyku/talerzyku

- Walczyłem z lodem, muldami, albo grubasem jadącym obok

- Starty z katapulty

- Liczne gleby i szalone powroty przez las

- Wjeżdżanie z kimś początkującym i podnoszenie go z gleby

- Gdy dziecak (zawodnik) zepchnał mnie z orczyka i pojechał dalej

- Jak wjeżdzałem całą trasę na jednej narcie

- Gdy przelatywałem w powietrzu po kilka metrów

- Pędzącą z góry deskę snowboardową

- Drzewo które przewróciło się na osobę przede mną

- Różne zabawy na orczyku z koleżanką

- Gdy zasnąłem w czasie wjazdu

A co Ty k... wiesz o orczykach? 😉

 

 

 

  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Spiochu napisał:

Sam jesteś przestarzała kicha.

Pamiętam jak na orczyku/talerzyku

- Walczyłem z lodem, muldami, albo grubasem jadącym obok

- Starty z katapulty

- Liczne gleby i szalone powroty przez las

- Wjeżdżanie z kimś początkującym i podnoszenie go z gleby

- Gdy dziecak (zawodnik) zepchnał mnie z orczyka i pojechał dalej

- Jak wjeżdzałem całą trasę na jednej narcie

- Gdy przelatywałem w powietrzu po kilka metrów

- Pędzącą z góry deskę snowboardową

- Drzewo które przewróciło się na osobę przede mną

- Różne zabawy na orczyku z koleżanką

- Gdy zasnąłem w czasie wjazdu

A co Ty k... wiesz o orczykach? 😉

 

 

 

Cud że żyjesz!!!.. 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Spiochu napisał:

Sam jesteś przestarzała kicha.

Pamiętam jak na orczyku/talerzyku

- Walczyłem z lodem, muldami, albo grubasem jadącym obok

- Starty z katapulty

- Liczne gleby i szalone powroty przez las

- Wjeżdżanie z kimś początkującym i podnoszenie go z gleby

- Gdy dziecak (zawodnik) zepchnał mnie z orczyka i pojechał dalej

- Jak wjeżdzałem całą trasę na jednej narcie

- Gdy przelatywałem w powietrzu po kilka metrów

- Pędzącą z góry deskę snowboardową

- Drzewo które przewróciło się na osobę przede mną

- Różne zabawy na orczyku z koleżanką

- Gdy zasnąłem w czasie wjazdu

A co Ty k... wiesz o orczykach? 😉

 

 

 

Szczególnie podobaja mi sie 2 ostatnie. Moze by polaczyć?

Edytowane przez mig
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Spiochu napisał:

Sam jesteś przestarzała kicha.

Pamiętam jak na orczyku/talerzyku

- Walczyłem z lodem, muldami, albo grubasem jadącym obok

- Starty z katapulty

- Liczne gleby i szalone powroty przez las

- Wjeżdżanie z kimś początkującym i podnoszenie go z gleby

- Gdy dziecak (zawodnik) zepchnał mnie z orczyka i pojechał dalej

- Jak wjeżdzałem całą trasę na jednej narcie

- Gdy przelatywałem w powietrzu po kilka metrów

- Pędzącą z góry deskę snowboardową

- Drzewo które przewróciło się na osobę przede mną

- Różne zabawy na orczyku z koleżanką

- Gdy zasnąłem w czasie wjazdu

A co Ty k... wiesz o orczykach? 😉

 

 

 

Ostatni punkt mi się nie zdarzył,ale na Pitztalu byłem bliski uśnięcia. 

Przedostatni punkt bardzo interesujący, muszę kiedyś spróbować 😄

Edytowane przez Edwin
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...