sebeq Napisano 1 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 Od jakiegoś czasu rozglądam się za nowymi butami. Mam ok 178 cm, 82 kg wagi, jeżdżę gdzieś 6 w skali skiforum, narty z reguły wypożyczam. Szukałem czegoś w okolicy flexu 90-100. Niestety mam szeroka stopę, więc z reguły 100 były za wąskie. Moim typem był przez długi czas Tecnica Ten 2.0 90, myślałem o 100 w tej wersji ale nie można jej nigdzie przymierzyć w Warszawie. Z ciekawości przymierzyłem Ten 2.0 z flexem 120 i... było bardzo przyjemnie - but trzymał dobrze stopę, a było wygodniej niż w innych markach z flexem 100. No i pytanie - czy potem na stoku te buty nie dadzą mi w kość? Do niedawna jeszcze była opinia ze buty z flexem powyżej 110 to już tylko dla ekspertów i zawodowców. Jakie są Wasze doświadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 1 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 Cześć Dwa pytania podstawowe: - czy potrzebne Ci sa buty z takim flexem - czy umiesz na tyle jeździć i korzystać z butów, że wysoki flex nie będzie uciążliwy? Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebeq Napisano 1 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 Mitek, gdybym znał odpowiedź na te pytania, to bym go nie zadawał na forum :-) Moje umiejętności oceniam na 6. Jeżdżę dosyć agresywnie, jak jestem już na stoku to staram się maksymalnie wykorzystać na nim spędzany czas. Szukam jakiegoś buta, który będzie mi trzymał dobrze stopę - to trochę subiektywne, ale wydaje mi się, że 90 to ciut za mało, a z kolei większość setek jest za wąska. Generalnie bardziej mi chodzi o doświadczenia forumowiczów z twardymi butami vs umiejętności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artur_g Napisano 1 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 Mitek, gdybym znał odpowiedź na te pytania, to bym go nie zadawał na forum :-) Moje umiejętności oceniam na 6. Szukam jakiegoś buta, który będzie mi trzymał dobrze stopę - to trochę subiektywne, ale wydaje mi się, że 90 to ciut za mało, a z kolei większość setek jest za wąska. Generalnie bardziej mi chodzi o doświadczenia forumowiczów z twardymi butami vs umiejętności. Cześć, Kupiłem buty z flexem 120, nie ze względu na potrzebę takiej sztywności, lecz ze względu na dopasowanie do mojej stopy, bo mam wąską . Czy na stoku wykorzystuje tą sztywność to nie wiem, ale na pewno mi ona nie przeszkadza. Swoje umiejętności oceniam na 6, waga i wzrost podobne do Twojej. Weź pod uwagę że odczuwalna sztywnosc buta jest inna w temperaturze ujemnej i pokojowej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jahu Napisano 1 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 1 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 Mitek, gdybym znał odpowiedź na te pytania, to bym go nie zadawał na forum :-) Moje umiejętności oceniam na 6. Jeżdżę dosyć agresywnie, jak jestem już na stoku to staram się maksymalnie wykorzystać na nim spędzany czas. Szukam jakiegoś buta, który będzie mi trzymał dobrze stopę - to trochę subiektywne, ale wydaje mi się, że 90 to ciut za mało, a z kolei większość setek jest za wąska. Generalnie bardziej mi chodzi o doświadczenia forumowiczów z twardymi butami vs umiejętności. Cześc Podstawą odczuć w butach jest dobre stanie. Po opisie nie wiem jak z tym jest u Ciebie więc Ci nie odpowiem. Wczoraj byłem na górce na której przynajmniej 50 osób oceniało sie co najmniej na 7 natomiast odpowiednio wyważać się na nartach umiały dwie o jeździe nie wspominając, więc to nie takie proste. Jeżeli w bucie czujesz się dobrze to kupuj tylko pamiętaj o idealnym doborze rozmiaru. W twardych butach każdy ruch stopy przełoży się o otarcia. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 1 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 Cześc Podstawą odczuć w butach jest dobre stanie. Po opisie nie wiem jak z tym jest u Ciebie więc Ci nie odpowiem. Wczoraj byłem na górce na której przynajmniej 50 osób oceniało sie co najmniej na 7 natomiast odpowiednio wyważać się na nartach umiały dwie o jeździe nie wspominając, więc to nie takie proste. Jeżeli w bucie czujesz się dobrze to kupuj tylko pamiętaj o idealnym doborze rozmiaru. W twardych butach każdy ruch stopy przełoży się o otarcia. Pozdrowienia generalnie, nie ma za wysokiego flex'u , sa tylko buty zle dobrane i zle dopasowane Mitku! a jakich butow Ty obecnie uzywasz?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sebeq Napisano 1 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 ja biorę swoją ocenę z tego: 6. Zyskujesz coraz więcej pewności siebie i cieszysz się prędkością oraz wrażeniami z jazdy. Na tym etapie doskonalisz równoległe prowadzenie nart na łagodnych czerwonych trasach. Może zacząłeś nawet jazdę na czarnych trasach, pokrytych muldami lub zapuszczasz się na nie przygotowane tereny poza trasami. Co do samej techniki, to mi jeszcze dużo brakuje, ale zauważyłem, ze twardsze buty mi lepiej pasują. Chciałbym też mieć but trochę rozwojowy, zeby nie wymieniać go po 2 latach (jeżdżę mniej więcej 2 tygodnie w sezonie, ale intensywnie). Ta technica ma last 106 - może dlatego tak się dobrze w nich czują, bo mam szeroką stopę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Rudiy Napisano 1 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 Moje odczucia z butów 130: bardzo pozytywne! Zdarza mi się odpinać dolne klamry po zjeździe, bo dopasowane są idealnie,ale sam komfort jazdy, stania, chodzenia, bez porównania do poprzednich które były źle dobrane i po prostu mnie cisnęły w niektórych miejscach. Kupiłem ze względu na dopasowanie do stopy, nie patrząc na flex, który moim zdaniem jest też umowny jeśli chodzi o różnych producentów. Mnie w niczym nie przeszkadza, a oceniam się na początkującego narciarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 1 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 generalnie, nie ma za wysokiego flex'u , sa tylko buty zle dobrane i zle dopasowane Mitku! a jakich butow Ty obecnie uzywasz?? Rossignol KX - podstawowe. Mam jeszcze jedną parę. Nie maja indeksów flexu niestety ale są to buty twarde. POzdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Friski Napisano 2 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Cześć, Mój początek z flexem 100 uświadomił mi braki w przygotowaniu fizycznym - usztywnienie stawu skokowego boleśnie odbiło się na kolanach i mięśniach pleców. Gdybym wtedy wskoczył w obecnie ujeżdżane 130 prawdopodobnie nie dałbym rady skupić się nad rozwojem techniki, nie doszedłbym do wyczuwalnej granicy kiedy ja mogę, narty mogą a buty już są za miękkie. Chętnie wracam do "setek": świetnie amortyzują, zachęcają do eksperymentów na stoku... chodzi się jak w kapciach. Ważę trochę mniej niż Ty, co do innych parametrów (umiejętności, warunki fiz., preferencje stylu jazdy, nart) - trudno powiedzieć zatem na pytanie: ... czy potem na stoku te buty nie dadzą mi w kość?... muszę odpowiedzieć: tak... nie... to zależy PS Nie celujesz w model race z cieniutką wkładką więc jest szansa na komfort (ciepło i wygodę) pomimo twardości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Rudiy Napisano 2 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Za miękkie czy za luźne? Ja bym się nie upierał przy konkretnym flexie tylko szukał dopasowania. Moim zdaniem najszybciej dobierzesz buty jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań. Ja bym zabrał ze sobą stare buty, bo czasem można coś zaradzić żeby, poprawić dopasowanie małym kosztem, a jeśli nie jeździ sie dużo i budżet ogranicza to warto spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Friski Napisano 2 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Bell23, czy te buty są za luźne czy za miękkie musisz je zmienić. Tym bardziej że umiejętności masz wysokie (7) a narty (cyt. za za skionline) "dla uwielbiających dynamiczną i agresywną jazdę oraz wymagających maksymalnej kontroli". ...jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań... ze świecą takiego szukać Chyba lepiej poczytać na forum, przejrzeć internet i mierzyć, mierzyć, mierzyć... A i tak szansa że te wielokrotnie mierzone trzeba będzie sprzedać. Edit: 1) Na sucho: zacząłbym obejrzenia buta, skorupy, grubości wkładki, miejsca zajmowanego w skorupie przez gołą stopę itd. ->pomoce do rozważań są gdzieś na skiforum i yt. 2) W akcji na stoku: wczuj się w siebie i sprzęt, zrób agresywny zaplanowany, dynamiczny skręt, o promieniu nieco poniżej teoretycznego promienia skrętu narty, później zrób jeszcze kilka takich skrętów, przeanalizuj co poszło nie tak, dlaczego się spóźniłeś, dlaczego narta nie zapracowała jak planowałeś - jest szansa że w łańcuchu przyczyn i skutków odnajdziesz nieszczęsnego zbyt miękkiego buta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 1 miesiąc temu... Wujot Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Za miękkie czy za luźne? Ja bym się nie upierał przy konkretnym flexie tylko szukał dopasowania. Moim zdaniem najszybciej dobierzesz buty jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań. Ja bym zabrał ze sobą stare buty, bo czasem można coś zaradzić żeby, poprawić dopasowanie małym kosztem, a jeśli nie jeździ sie dużo i budżet ogranicza to warto spróbować. Dokładnie - to jest klucz. Mam buty o flexie 130 i około 80 i te drugie uważam za lepsze (jakkolwiek do marca jeżdżę w pierwszych). But doskonale dopasowany nawet miększy też pozwala na dobrą kontrolę narty. Nie obciąży się co prawda impulsowo "brutalnie" narty ale korzyści z pewnej pracy stawu skokowego są duże - przy jeździe po nierównym, szczególnie w zróżnicowanym terenie. Najlepszy dowód, że to jest istotne - zdarza mi się, jadąc w tych o flexie 130 przełączać je w tryb Walk aby mieć trochę luzu. Dopasowanie buta to podstawa a kwestia twardości jest już mocno indywidualna i zależy od stylu jazdy: - sportowy - twardy - zróżnicowany teren - miękki - oszczędzanie kolan - miękki Dalej wszyscy doradzają twardość w oderwaniu od wagi oczywiste jest, że flex 100 dla osobnika ważącego 100 kg będzie umiarkowany a dla tego ważącego 70 - znaczny. Mit wysokiego flexu bierze się , z tego, że w niskich produkowane są szerokie modele z grubymi "komfortowymi" wyściółkami - buty z definicji grożące luzem. Ale to się zmienia i są już wartościowe modele z niższym flexem. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cześć , ..... jadąc w tych o flexie 130 przełączać je w tryb Walk aby mieć trochę luzu..... Nie wiem co to za buty 130 z systemem walk ale jedno drugiemu przeczy zdecydowanie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cześć Nie wiem co to za buty 130 z systemem walk ale jedno drugiemu przeczy zdecydowanie. Pozdrowienia Nie wiem czy flex flexowi równy ale są buty skiturowe o twardości 130 i z przełącznikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe http://www.rossignol...ntain-free.html http://www.lange-boo...llmountain.html http://www.tecnica.i...ro-98mm-1801783 http://www.atomic.co...80.aspx?filter= http://www.head.com/...6348/?region=pl http://www.skionline...r-130,4427.html http://k2skis.com/sk...ts/pinnacle-130 p.s. sam się nad jednymi z nich zastanawiam Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Masz wiele racji. Naoglądałem się tych "wolnych" w Zillertalu po nocnym opadzie śniegu. Tylko, że 99% z nich było "wolnych" ale w rozumieniu "slow" a nie "free" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Niezależnie od "marketingu i propagandy" - jak to Jurku interpretujesz - zmienia się podejście do butów i ten race-owy przestaje być wzorcem. I dobrze. Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Wiesiek. Ja nie neguję istoty freeride jako takiej. Uważam jednak za wielkie nadużycie firm, opowiadając wszem i wobec dyrdymały jakie da ludziom zakup szerokiego sprzętu. To one kreują potrzeby a nie odpowiadają na zapotrzebowanie rynku. Moim zdaniem freeride jest najwyższą formą rozwoju umiejętności narciarza i dojście do niego na skróty jest zwyczajnie NIEBEZPIECZNE. To powinno wynikać z naturalnej potrzeby i sprzęt tu nic nie załatwia. Najpierw trzeba umieć jeździć w ogóle a potem wyjeżdżać poza trasę. Sam wiesz jak wielu umiejętności i innej wiedzy to wymaga. Nawet dobrze jeżdżący który poradzi sobie technicznie w terenie , zwykle nie ma pojęcia o zagrożeniu lawinowym. Twoja droga jest słuszna i masz to tego wszelkie "papiery" Co do butów masz zdecydowanie rację. Bardzo cieszy mnie trwały i lekki but o wysokim fleksie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Coraz więcej ludzi idzie poza trasę bo na trasie jest coraz ciaśniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Ktoś jeszcze tego używa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jark Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Ktoś jeszcze tego używa? muszę wyczyścić ekran z kawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Drogi Wujot na wstępie powiem, że bardzo sobie cenię twoje wypowiedzi ze względu na zawartą w nich wiedzę i spokój. Nie mniej z powyższym postem w lwiej części się nie zgadzam. Po pierwsze nie twórzmy w przypadku zwykłego wyjechania poza trasę jakiejś ideologii. Ta ideologia przejawia się w większości pytań w dziale sprzęt - "Chcę poza, jakie narty............." A odpowiedź jest prosta - "Te które masz" To samo jest z butami. Po drugie to "boiskowe wyzwania". Często jest tak, że ludzie którzy wyjeżdżają poza nie potrafią zupełnie na. Więc o czym tu mowa? W moim przypadku (zbliżam się nieuchronnie do 50) wyzwaniem jest utrzymanie sprawności fizycznej, utrzymanie stylu jazdy i dodatkowo wprowadzanie nowych elementów związanych z postępem technicznym w sprzęcie. Po trzecie zdarza mi się wyjechać obok trasy i jadę tam jak i na trasie. Jest to związane z tym, że uczyłem się jeździć w warunkach kiedy przygotowania tras nie było. Więc warunki offpiste nie są dla mnie niczym niespotykanym i nowym. Jazda w kopnym śniegu, czy po muldach jest nawet bardzo przyjemna. Na jazdę po lesie czy na prawdziwy "free" się już nie wybiorę, gdyż uważam ten rodzaj narciarstwa w moim wieku za zbyt kontuzjogenny. Po prostu wolę jeździć na nartach jak najdłużej po "boisku" niż zakończyć to jeżdżenie po jakiejś wywrotce w lesie czy na skałce - wszystko to przez PESEL Nie mniej czy z tego powodu mam się czuć gorszy? Reasumując to podziwiam ludzi którzy uprawiają skitury czy prawdziwy free, jednak nie zgadzam się z twierdzeniem, że narciarze boiskowi to coś "gorszego". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór innego sprzętu narciarskiego wysoki flex - czy jest się czego bać? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
jan koval Napisano 1 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 Cześc Podstawą odczuć w butach jest dobre stanie. Po opisie nie wiem jak z tym jest u Ciebie więc Ci nie odpowiem. Wczoraj byłem na górce na której przynajmniej 50 osób oceniało sie co najmniej na 7 natomiast odpowiednio wyważać się na nartach umiały dwie o jeździe nie wspominając, więc to nie takie proste. Jeżeli w bucie czujesz się dobrze to kupuj tylko pamiętaj o idealnym doborze rozmiaru. W twardych butach każdy ruch stopy przełoży się o otarcia. Pozdrowienia generalnie, nie ma za wysokiego flex'u , sa tylko buty zle dobrane i zle dopasowane Mitku! a jakich butow Ty obecnie uzywasz?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sebeq Napisano 1 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 ja biorę swoją ocenę z tego: 6. Zyskujesz coraz więcej pewności siebie i cieszysz się prędkością oraz wrażeniami z jazdy. Na tym etapie doskonalisz równoległe prowadzenie nart na łagodnych czerwonych trasach. Może zacząłeś nawet jazdę na czarnych trasach, pokrytych muldami lub zapuszczasz się na nie przygotowane tereny poza trasami. Co do samej techniki, to mi jeszcze dużo brakuje, ale zauważyłem, ze twardsze buty mi lepiej pasują. Chciałbym też mieć but trochę rozwojowy, zeby nie wymieniać go po 2 latach (jeżdżę mniej więcej 2 tygodnie w sezonie, ale intensywnie). Ta technica ma last 106 - może dlatego tak się dobrze w nich czują, bo mam szeroką stopę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Rudiy Napisano 1 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 Moje odczucia z butów 130: bardzo pozytywne! Zdarza mi się odpinać dolne klamry po zjeździe, bo dopasowane są idealnie,ale sam komfort jazdy, stania, chodzenia, bez porównania do poprzednich które były źle dobrane i po prostu mnie cisnęły w niektórych miejscach. Kupiłem ze względu na dopasowanie do stopy, nie patrząc na flex, który moim zdaniem jest też umowny jeśli chodzi o różnych producentów. Mnie w niczym nie przeszkadza, a oceniam się na początkującego narciarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 1 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 generalnie, nie ma za wysokiego flex'u , sa tylko buty zle dobrane i zle dopasowane Mitku! a jakich butow Ty obecnie uzywasz?? Rossignol KX - podstawowe. Mam jeszcze jedną parę. Nie maja indeksów flexu niestety ale są to buty twarde. POzdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Friski Napisano 2 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Cześć, Mój początek z flexem 100 uświadomił mi braki w przygotowaniu fizycznym - usztywnienie stawu skokowego boleśnie odbiło się na kolanach i mięśniach pleców. Gdybym wtedy wskoczył w obecnie ujeżdżane 130 prawdopodobnie nie dałbym rady skupić się nad rozwojem techniki, nie doszedłbym do wyczuwalnej granicy kiedy ja mogę, narty mogą a buty już są za miękkie. Chętnie wracam do "setek": świetnie amortyzują, zachęcają do eksperymentów na stoku... chodzi się jak w kapciach. Ważę trochę mniej niż Ty, co do innych parametrów (umiejętności, warunki fiz., preferencje stylu jazdy, nart) - trudno powiedzieć zatem na pytanie: ... czy potem na stoku te buty nie dadzą mi w kość?... muszę odpowiedzieć: tak... nie... to zależy PS Nie celujesz w model race z cieniutką wkładką więc jest szansa na komfort (ciepło i wygodę) pomimo twardości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Rudiy Napisano 2 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Za miękkie czy za luźne? Ja bym się nie upierał przy konkretnym flexie tylko szukał dopasowania. Moim zdaniem najszybciej dobierzesz buty jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań. Ja bym zabrał ze sobą stare buty, bo czasem można coś zaradzić żeby, poprawić dopasowanie małym kosztem, a jeśli nie jeździ sie dużo i budżet ogranicza to warto spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Friski Napisano 2 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Bell23, czy te buty są za luźne czy za miękkie musisz je zmienić. Tym bardziej że umiejętności masz wysokie (7) a narty (cyt. za za skionline) "dla uwielbiających dynamiczną i agresywną jazdę oraz wymagających maksymalnej kontroli". ...jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań... ze świecą takiego szukać Chyba lepiej poczytać na forum, przejrzeć internet i mierzyć, mierzyć, mierzyć... A i tak szansa że te wielokrotnie mierzone trzeba będzie sprzedać. Edit: 1) Na sucho: zacząłbym obejrzenia buta, skorupy, grubości wkładki, miejsca zajmowanego w skorupie przez gołą stopę itd. ->pomoce do rozważań są gdzieś na skiforum i yt. 2) W akcji na stoku: wczuj się w siebie i sprzęt, zrób agresywny zaplanowany, dynamiczny skręt, o promieniu nieco poniżej teoretycznego promienia skrętu narty, później zrób jeszcze kilka takich skrętów, przeanalizuj co poszło nie tak, dlaczego się spóźniłeś, dlaczego narta nie zapracowała jak planowałeś - jest szansa że w łańcuchu przyczyn i skutków odnajdziesz nieszczęsnego zbyt miękkiego buta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 1 miesiąc temu... Wujot Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Za miękkie czy za luźne? Ja bym się nie upierał przy konkretnym flexie tylko szukał dopasowania. Moim zdaniem najszybciej dobierzesz buty jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań. Ja bym zabrał ze sobą stare buty, bo czasem można coś zaradzić żeby, poprawić dopasowanie małym kosztem, a jeśli nie jeździ sie dużo i budżet ogranicza to warto spróbować. Dokładnie - to jest klucz. Mam buty o flexie 130 i około 80 i te drugie uważam za lepsze (jakkolwiek do marca jeżdżę w pierwszych). But doskonale dopasowany nawet miększy też pozwala na dobrą kontrolę narty. Nie obciąży się co prawda impulsowo "brutalnie" narty ale korzyści z pewnej pracy stawu skokowego są duże - przy jeździe po nierównym, szczególnie w zróżnicowanym terenie. Najlepszy dowód, że to jest istotne - zdarza mi się, jadąc w tych o flexie 130 przełączać je w tryb Walk aby mieć trochę luzu. Dopasowanie buta to podstawa a kwestia twardości jest już mocno indywidualna i zależy od stylu jazdy: - sportowy - twardy - zróżnicowany teren - miękki - oszczędzanie kolan - miękki Dalej wszyscy doradzają twardość w oderwaniu od wagi oczywiste jest, że flex 100 dla osobnika ważącego 100 kg będzie umiarkowany a dla tego ważącego 70 - znaczny. Mit wysokiego flexu bierze się , z tego, że w niskich produkowane są szerokie modele z grubymi "komfortowymi" wyściółkami - buty z definicji grożące luzem. Ale to się zmienia i są już wartościowe modele z niższym flexem. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cześć , ..... jadąc w tych o flexie 130 przełączać je w tryb Walk aby mieć trochę luzu..... Nie wiem co to za buty 130 z systemem walk ale jedno drugiemu przeczy zdecydowanie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cześć Nie wiem co to za buty 130 z systemem walk ale jedno drugiemu przeczy zdecydowanie. Pozdrowienia Nie wiem czy flex flexowi równy ale są buty skiturowe o twardości 130 i z przełącznikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe http://www.rossignol...ntain-free.html http://www.lange-boo...llmountain.html http://www.tecnica.i...ro-98mm-1801783 http://www.atomic.co...80.aspx?filter= http://www.head.com/...6348/?region=pl http://www.skionline...r-130,4427.html http://k2skis.com/sk...ts/pinnacle-130 p.s. sam się nad jednymi z nich zastanawiam Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Masz wiele racji. Naoglądałem się tych "wolnych" w Zillertalu po nocnym opadzie śniegu. Tylko, że 99% z nich było "wolnych" ale w rozumieniu "slow" a nie "free" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Niezależnie od "marketingu i propagandy" - jak to Jurku interpretujesz - zmienia się podejście do butów i ten race-owy przestaje być wzorcem. I dobrze. Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Wiesiek. Ja nie neguję istoty freeride jako takiej. Uważam jednak za wielkie nadużycie firm, opowiadając wszem i wobec dyrdymały jakie da ludziom zakup szerokiego sprzętu. To one kreują potrzeby a nie odpowiadają na zapotrzebowanie rynku. Moim zdaniem freeride jest najwyższą formą rozwoju umiejętności narciarza i dojście do niego na skróty jest zwyczajnie NIEBEZPIECZNE. To powinno wynikać z naturalnej potrzeby i sprzęt tu nic nie załatwia. Najpierw trzeba umieć jeździć w ogóle a potem wyjeżdżać poza trasę. Sam wiesz jak wielu umiejętności i innej wiedzy to wymaga. Nawet dobrze jeżdżący który poradzi sobie technicznie w terenie , zwykle nie ma pojęcia o zagrożeniu lawinowym. Twoja droga jest słuszna i masz to tego wszelkie "papiery" Co do butów masz zdecydowanie rację. Bardzo cieszy mnie trwały i lekki but o wysokim fleksie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Coraz więcej ludzi idzie poza trasę bo na trasie jest coraz ciaśniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Ktoś jeszcze tego używa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jark Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Ktoś jeszcze tego używa? muszę wyczyścić ekran z kawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Drogi Wujot na wstępie powiem, że bardzo sobie cenię twoje wypowiedzi ze względu na zawartą w nich wiedzę i spokój. Nie mniej z powyższym postem w lwiej części się nie zgadzam. Po pierwsze nie twórzmy w przypadku zwykłego wyjechania poza trasę jakiejś ideologii. Ta ideologia przejawia się w większości pytań w dziale sprzęt - "Chcę poza, jakie narty............." A odpowiedź jest prosta - "Te które masz" To samo jest z butami. Po drugie to "boiskowe wyzwania". Często jest tak, że ludzie którzy wyjeżdżają poza nie potrafią zupełnie na. Więc o czym tu mowa? W moim przypadku (zbliżam się nieuchronnie do 50) wyzwaniem jest utrzymanie sprawności fizycznej, utrzymanie stylu jazdy i dodatkowo wprowadzanie nowych elementów związanych z postępem technicznym w sprzęcie. Po trzecie zdarza mi się wyjechać obok trasy i jadę tam jak i na trasie. Jest to związane z tym, że uczyłem się jeździć w warunkach kiedy przygotowania tras nie było. Więc warunki offpiste nie są dla mnie niczym niespotykanym i nowym. Jazda w kopnym śniegu, czy po muldach jest nawet bardzo przyjemna. Na jazdę po lesie czy na prawdziwy "free" się już nie wybiorę, gdyż uważam ten rodzaj narciarstwa w moim wieku za zbyt kontuzjogenny. Po prostu wolę jeździć na nartach jak najdłużej po "boisku" niż zakończyć to jeżdżenie po jakiejś wywrotce w lesie czy na skałce - wszystko to przez PESEL Nie mniej czy z tego powodu mam się czuć gorszy? Reasumując to podziwiam ludzi którzy uprawiają skitury czy prawdziwy free, jednak nie zgadzam się z twierdzeniem, że narciarze boiskowi to coś "gorszego". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór innego sprzętu narciarskiego wysoki flex - czy jest się czego bać? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
sebeq Napisano 1 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 ja biorę swoją ocenę z tego: 6. Zyskujesz coraz więcej pewności siebie i cieszysz się prędkością oraz wrażeniami z jazdy. Na tym etapie doskonalisz równoległe prowadzenie nart na łagodnych czerwonych trasach. Może zacząłeś nawet jazdę na czarnych trasach, pokrytych muldami lub zapuszczasz się na nie przygotowane tereny poza trasami. Co do samej techniki, to mi jeszcze dużo brakuje, ale zauważyłem, ze twardsze buty mi lepiej pasują. Chciałbym też mieć but trochę rozwojowy, zeby nie wymieniać go po 2 latach (jeżdżę mniej więcej 2 tygodnie w sezonie, ale intensywnie). Ta technica ma last 106 - może dlatego tak się dobrze w nich czują, bo mam szeroką stopę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rudiy Napisano 1 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 Moje odczucia z butów 130: bardzo pozytywne! Zdarza mi się odpinać dolne klamry po zjeździe, bo dopasowane są idealnie,ale sam komfort jazdy, stania, chodzenia, bez porównania do poprzednich które były źle dobrane i po prostu mnie cisnęły w niektórych miejscach. Kupiłem ze względu na dopasowanie do stopy, nie patrząc na flex, który moim zdaniem jest też umowny jeśli chodzi o różnych producentów. Mnie w niczym nie przeszkadza, a oceniam się na początkującego narciarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 1 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2014 generalnie, nie ma za wysokiego flex'u , sa tylko buty zle dobrane i zle dopasowane Mitku! a jakich butow Ty obecnie uzywasz?? Rossignol KX - podstawowe. Mam jeszcze jedną parę. Nie maja indeksów flexu niestety ale są to buty twarde. POzdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Friski Napisano 2 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Cześć, Mój początek z flexem 100 uświadomił mi braki w przygotowaniu fizycznym - usztywnienie stawu skokowego boleśnie odbiło się na kolanach i mięśniach pleców. Gdybym wtedy wskoczył w obecnie ujeżdżane 130 prawdopodobnie nie dałbym rady skupić się nad rozwojem techniki, nie doszedłbym do wyczuwalnej granicy kiedy ja mogę, narty mogą a buty już są za miękkie. Chętnie wracam do "setek": świetnie amortyzują, zachęcają do eksperymentów na stoku... chodzi się jak w kapciach. Ważę trochę mniej niż Ty, co do innych parametrów (umiejętności, warunki fiz., preferencje stylu jazdy, nart) - trudno powiedzieć zatem na pytanie: ... czy potem na stoku te buty nie dadzą mi w kość?... muszę odpowiedzieć: tak... nie... to zależy PS Nie celujesz w model race z cieniutką wkładką więc jest szansa na komfort (ciepło i wygodę) pomimo twardości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Rudiy Napisano 2 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Za miękkie czy za luźne? Ja bym się nie upierał przy konkretnym flexie tylko szukał dopasowania. Moim zdaniem najszybciej dobierzesz buty jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań. Ja bym zabrał ze sobą stare buty, bo czasem można coś zaradzić żeby, poprawić dopasowanie małym kosztem, a jeśli nie jeździ sie dużo i budżet ogranicza to warto spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Friski Napisano 2 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Bell23, czy te buty są za luźne czy za miękkie musisz je zmienić. Tym bardziej że umiejętności masz wysokie (7) a narty (cyt. za za skionline) "dla uwielbiających dynamiczną i agresywną jazdę oraz wymagających maksymalnej kontroli". ...jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań... ze świecą takiego szukać Chyba lepiej poczytać na forum, przejrzeć internet i mierzyć, mierzyć, mierzyć... A i tak szansa że te wielokrotnie mierzone trzeba będzie sprzedać. Edit: 1) Na sucho: zacząłbym obejrzenia buta, skorupy, grubości wkładki, miejsca zajmowanego w skorupie przez gołą stopę itd. ->pomoce do rozważań są gdzieś na skiforum i yt. 2) W akcji na stoku: wczuj się w siebie i sprzęt, zrób agresywny zaplanowany, dynamiczny skręt, o promieniu nieco poniżej teoretycznego promienia skrętu narty, później zrób jeszcze kilka takich skrętów, przeanalizuj co poszło nie tak, dlaczego się spóźniłeś, dlaczego narta nie zapracowała jak planowałeś - jest szansa że w łańcuchu przyczyn i skutków odnajdziesz nieszczęsnego zbyt miękkiego buta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 1 miesiąc temu... Wujot Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Za miękkie czy za luźne? Ja bym się nie upierał przy konkretnym flexie tylko szukał dopasowania. Moim zdaniem najszybciej dobierzesz buty jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań. Ja bym zabrał ze sobą stare buty, bo czasem można coś zaradzić żeby, poprawić dopasowanie małym kosztem, a jeśli nie jeździ sie dużo i budżet ogranicza to warto spróbować. Dokładnie - to jest klucz. Mam buty o flexie 130 i około 80 i te drugie uważam za lepsze (jakkolwiek do marca jeżdżę w pierwszych). But doskonale dopasowany nawet miększy też pozwala na dobrą kontrolę narty. Nie obciąży się co prawda impulsowo "brutalnie" narty ale korzyści z pewnej pracy stawu skokowego są duże - przy jeździe po nierównym, szczególnie w zróżnicowanym terenie. Najlepszy dowód, że to jest istotne - zdarza mi się, jadąc w tych o flexie 130 przełączać je w tryb Walk aby mieć trochę luzu. Dopasowanie buta to podstawa a kwestia twardości jest już mocno indywidualna i zależy od stylu jazdy: - sportowy - twardy - zróżnicowany teren - miękki - oszczędzanie kolan - miękki Dalej wszyscy doradzają twardość w oderwaniu od wagi oczywiste jest, że flex 100 dla osobnika ważącego 100 kg będzie umiarkowany a dla tego ważącego 70 - znaczny. Mit wysokiego flexu bierze się , z tego, że w niskich produkowane są szerokie modele z grubymi "komfortowymi" wyściółkami - buty z definicji grożące luzem. Ale to się zmienia i są już wartościowe modele z niższym flexem. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cześć , ..... jadąc w tych o flexie 130 przełączać je w tryb Walk aby mieć trochę luzu..... Nie wiem co to za buty 130 z systemem walk ale jedno drugiemu przeczy zdecydowanie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cześć Nie wiem co to za buty 130 z systemem walk ale jedno drugiemu przeczy zdecydowanie. Pozdrowienia Nie wiem czy flex flexowi równy ale są buty skiturowe o twardości 130 i z przełącznikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe http://www.rossignol...ntain-free.html http://www.lange-boo...llmountain.html http://www.tecnica.i...ro-98mm-1801783 http://www.atomic.co...80.aspx?filter= http://www.head.com/...6348/?region=pl http://www.skionline...r-130,4427.html http://k2skis.com/sk...ts/pinnacle-130 p.s. sam się nad jednymi z nich zastanawiam Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Masz wiele racji. Naoglądałem się tych "wolnych" w Zillertalu po nocnym opadzie śniegu. Tylko, że 99% z nich było "wolnych" ale w rozumieniu "slow" a nie "free" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Niezależnie od "marketingu i propagandy" - jak to Jurku interpretujesz - zmienia się podejście do butów i ten race-owy przestaje być wzorcem. I dobrze. Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Wiesiek. Ja nie neguję istoty freeride jako takiej. Uważam jednak za wielkie nadużycie firm, opowiadając wszem i wobec dyrdymały jakie da ludziom zakup szerokiego sprzętu. To one kreują potrzeby a nie odpowiadają na zapotrzebowanie rynku. Moim zdaniem freeride jest najwyższą formą rozwoju umiejętności narciarza i dojście do niego na skróty jest zwyczajnie NIEBEZPIECZNE. To powinno wynikać z naturalnej potrzeby i sprzęt tu nic nie załatwia. Najpierw trzeba umieć jeździć w ogóle a potem wyjeżdżać poza trasę. Sam wiesz jak wielu umiejętności i innej wiedzy to wymaga. Nawet dobrze jeżdżący który poradzi sobie technicznie w terenie , zwykle nie ma pojęcia o zagrożeniu lawinowym. Twoja droga jest słuszna i masz to tego wszelkie "papiery" Co do butów masz zdecydowanie rację. Bardzo cieszy mnie trwały i lekki but o wysokim fleksie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Coraz więcej ludzi idzie poza trasę bo na trasie jest coraz ciaśniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Ktoś jeszcze tego używa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jark Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Ktoś jeszcze tego używa? muszę wyczyścić ekran z kawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Drogi Wujot na wstępie powiem, że bardzo sobie cenię twoje wypowiedzi ze względu na zawartą w nich wiedzę i spokój. Nie mniej z powyższym postem w lwiej części się nie zgadzam. Po pierwsze nie twórzmy w przypadku zwykłego wyjechania poza trasę jakiejś ideologii. Ta ideologia przejawia się w większości pytań w dziale sprzęt - "Chcę poza, jakie narty............." A odpowiedź jest prosta - "Te które masz" To samo jest z butami. Po drugie to "boiskowe wyzwania". Często jest tak, że ludzie którzy wyjeżdżają poza nie potrafią zupełnie na. Więc o czym tu mowa? W moim przypadku (zbliżam się nieuchronnie do 50) wyzwaniem jest utrzymanie sprawności fizycznej, utrzymanie stylu jazdy i dodatkowo wprowadzanie nowych elementów związanych z postępem technicznym w sprzęcie. Po trzecie zdarza mi się wyjechać obok trasy i jadę tam jak i na trasie. Jest to związane z tym, że uczyłem się jeździć w warunkach kiedy przygotowania tras nie było. Więc warunki offpiste nie są dla mnie niczym niespotykanym i nowym. Jazda w kopnym śniegu, czy po muldach jest nawet bardzo przyjemna. Na jazdę po lesie czy na prawdziwy "free" się już nie wybiorę, gdyż uważam ten rodzaj narciarstwa w moim wieku za zbyt kontuzjogenny. Po prostu wolę jeździć na nartach jak najdłużej po "boisku" niż zakończyć to jeżdżenie po jakiejś wywrotce w lesie czy na skałce - wszystko to przez PESEL Nie mniej czy z tego powodu mam się czuć gorszy? Reasumując to podziwiam ludzi którzy uprawiają skitury czy prawdziwy free, jednak nie zgadzam się z twierdzeniem, że narciarze boiskowi to coś "gorszego". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór innego sprzętu narciarskiego wysoki flex - czy jest się czego bać? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Friski Napisano 2 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Cześć, Mój początek z flexem 100 uświadomił mi braki w przygotowaniu fizycznym - usztywnienie stawu skokowego boleśnie odbiło się na kolanach i mięśniach pleców. Gdybym wtedy wskoczył w obecnie ujeżdżane 130 prawdopodobnie nie dałbym rady skupić się nad rozwojem techniki, nie doszedłbym do wyczuwalnej granicy kiedy ja mogę, narty mogą a buty już są za miękkie. Chętnie wracam do "setek": świetnie amortyzują, zachęcają do eksperymentów na stoku... chodzi się jak w kapciach. Ważę trochę mniej niż Ty, co do innych parametrów (umiejętności, warunki fiz., preferencje stylu jazdy, nart) - trudno powiedzieć zatem na pytanie: ... czy potem na stoku te buty nie dadzą mi w kość?... muszę odpowiedzieć: tak... nie... to zależy PS Nie celujesz w model race z cieniutką wkładką więc jest szansa na komfort (ciepło i wygodę) pomimo twardości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Rudiy Napisano 2 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Za miękkie czy za luźne? Ja bym się nie upierał przy konkretnym flexie tylko szukał dopasowania. Moim zdaniem najszybciej dobierzesz buty jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań. Ja bym zabrał ze sobą stare buty, bo czasem można coś zaradzić żeby, poprawić dopasowanie małym kosztem, a jeśli nie jeździ sie dużo i budżet ogranicza to warto spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Friski Napisano 2 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Bell23, czy te buty są za luźne czy za miękkie musisz je zmienić. Tym bardziej że umiejętności masz wysokie (7) a narty (cyt. za za skionline) "dla uwielbiających dynamiczną i agresywną jazdę oraz wymagających maksymalnej kontroli". ...jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań... ze świecą takiego szukać Chyba lepiej poczytać na forum, przejrzeć internet i mierzyć, mierzyć, mierzyć... A i tak szansa że te wielokrotnie mierzone trzeba będzie sprzedać. Edit: 1) Na sucho: zacząłbym obejrzenia buta, skorupy, grubości wkładki, miejsca zajmowanego w skorupie przez gołą stopę itd. ->pomoce do rozważań są gdzieś na skiforum i yt. 2) W akcji na stoku: wczuj się w siebie i sprzęt, zrób agresywny zaplanowany, dynamiczny skręt, o promieniu nieco poniżej teoretycznego promienia skrętu narty, później zrób jeszcze kilka takich skrętów, przeanalizuj co poszło nie tak, dlaczego się spóźniłeś, dlaczego narta nie zapracowała jak planowałeś - jest szansa że w łańcuchu przyczyn i skutków odnajdziesz nieszczęsnego zbyt miękkiego buta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 1 miesiąc temu... Wujot Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Za miękkie czy za luźne? Ja bym się nie upierał przy konkretnym flexie tylko szukał dopasowania. Moim zdaniem najszybciej dobierzesz buty jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań. Ja bym zabrał ze sobą stare buty, bo czasem można coś zaradzić żeby, poprawić dopasowanie małym kosztem, a jeśli nie jeździ sie dużo i budżet ogranicza to warto spróbować. Dokładnie - to jest klucz. Mam buty o flexie 130 i około 80 i te drugie uważam za lepsze (jakkolwiek do marca jeżdżę w pierwszych). But doskonale dopasowany nawet miększy też pozwala na dobrą kontrolę narty. Nie obciąży się co prawda impulsowo "brutalnie" narty ale korzyści z pewnej pracy stawu skokowego są duże - przy jeździe po nierównym, szczególnie w zróżnicowanym terenie. Najlepszy dowód, że to jest istotne - zdarza mi się, jadąc w tych o flexie 130 przełączać je w tryb Walk aby mieć trochę luzu. Dopasowanie buta to podstawa a kwestia twardości jest już mocno indywidualna i zależy od stylu jazdy: - sportowy - twardy - zróżnicowany teren - miękki - oszczędzanie kolan - miękki Dalej wszyscy doradzają twardość w oderwaniu od wagi oczywiste jest, że flex 100 dla osobnika ważącego 100 kg będzie umiarkowany a dla tego ważącego 70 - znaczny. Mit wysokiego flexu bierze się , z tego, że w niskich produkowane są szerokie modele z grubymi "komfortowymi" wyściółkami - buty z definicji grożące luzem. Ale to się zmienia i są już wartościowe modele z niższym flexem. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cześć , ..... jadąc w tych o flexie 130 przełączać je w tryb Walk aby mieć trochę luzu..... Nie wiem co to za buty 130 z systemem walk ale jedno drugiemu przeczy zdecydowanie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cześć Nie wiem co to za buty 130 z systemem walk ale jedno drugiemu przeczy zdecydowanie. Pozdrowienia Nie wiem czy flex flexowi równy ale są buty skiturowe o twardości 130 i z przełącznikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe http://www.rossignol...ntain-free.html http://www.lange-boo...llmountain.html http://www.tecnica.i...ro-98mm-1801783 http://www.atomic.co...80.aspx?filter= http://www.head.com/...6348/?region=pl http://www.skionline...r-130,4427.html http://k2skis.com/sk...ts/pinnacle-130 p.s. sam się nad jednymi z nich zastanawiam Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Masz wiele racji. Naoglądałem się tych "wolnych" w Zillertalu po nocnym opadzie śniegu. Tylko, że 99% z nich było "wolnych" ale w rozumieniu "slow" a nie "free" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Niezależnie od "marketingu i propagandy" - jak to Jurku interpretujesz - zmienia się podejście do butów i ten race-owy przestaje być wzorcem. I dobrze. Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Wiesiek. Ja nie neguję istoty freeride jako takiej. Uważam jednak za wielkie nadużycie firm, opowiadając wszem i wobec dyrdymały jakie da ludziom zakup szerokiego sprzętu. To one kreują potrzeby a nie odpowiadają na zapotrzebowanie rynku. Moim zdaniem freeride jest najwyższą formą rozwoju umiejętności narciarza i dojście do niego na skróty jest zwyczajnie NIEBEZPIECZNE. To powinno wynikać z naturalnej potrzeby i sprzęt tu nic nie załatwia. Najpierw trzeba umieć jeździć w ogóle a potem wyjeżdżać poza trasę. Sam wiesz jak wielu umiejętności i innej wiedzy to wymaga. Nawet dobrze jeżdżący który poradzi sobie technicznie w terenie , zwykle nie ma pojęcia o zagrożeniu lawinowym. Twoja droga jest słuszna i masz to tego wszelkie "papiery" Co do butów masz zdecydowanie rację. Bardzo cieszy mnie trwały i lekki but o wysokim fleksie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Coraz więcej ludzi idzie poza trasę bo na trasie jest coraz ciaśniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Ktoś jeszcze tego używa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jark Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Ktoś jeszcze tego używa? muszę wyczyścić ekran z kawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Drogi Wujot na wstępie powiem, że bardzo sobie cenię twoje wypowiedzi ze względu na zawartą w nich wiedzę i spokój. Nie mniej z powyższym postem w lwiej części się nie zgadzam. Po pierwsze nie twórzmy w przypadku zwykłego wyjechania poza trasę jakiejś ideologii. Ta ideologia przejawia się w większości pytań w dziale sprzęt - "Chcę poza, jakie narty............." A odpowiedź jest prosta - "Te które masz" To samo jest z butami. Po drugie to "boiskowe wyzwania". Często jest tak, że ludzie którzy wyjeżdżają poza nie potrafią zupełnie na. Więc o czym tu mowa? W moim przypadku (zbliżam się nieuchronnie do 50) wyzwaniem jest utrzymanie sprawności fizycznej, utrzymanie stylu jazdy i dodatkowo wprowadzanie nowych elementów związanych z postępem technicznym w sprzęcie. Po trzecie zdarza mi się wyjechać obok trasy i jadę tam jak i na trasie. Jest to związane z tym, że uczyłem się jeździć w warunkach kiedy przygotowania tras nie było. Więc warunki offpiste nie są dla mnie niczym niespotykanym i nowym. Jazda w kopnym śniegu, czy po muldach jest nawet bardzo przyjemna. Na jazdę po lesie czy na prawdziwy "free" się już nie wybiorę, gdyż uważam ten rodzaj narciarstwa w moim wieku za zbyt kontuzjogenny. Po prostu wolę jeździć na nartach jak najdłużej po "boisku" niż zakończyć to jeżdżenie po jakiejś wywrotce w lesie czy na skałce - wszystko to przez PESEL Nie mniej czy z tego powodu mam się czuć gorszy? Reasumując to podziwiam ludzi którzy uprawiają skitury czy prawdziwy free, jednak nie zgadzam się z twierdzeniem, że narciarze boiskowi to coś "gorszego". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór innego sprzętu narciarskiego wysoki flex - czy jest się czego bać? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Rudiy Napisano 2 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Za miękkie czy za luźne? Ja bym się nie upierał przy konkretnym flexie tylko szukał dopasowania. Moim zdaniem najszybciej dobierzesz buty jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań. Ja bym zabrał ze sobą stare buty, bo czasem można coś zaradzić żeby, poprawić dopasowanie małym kosztem, a jeśli nie jeździ sie dużo i budżet ogranicza to warto spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Friski Napisano 2 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2014 Bell23, czy te buty są za luźne czy za miękkie musisz je zmienić. Tym bardziej że umiejętności masz wysokie (7) a narty (cyt. za za skionline) "dla uwielbiających dynamiczną i agresywną jazdę oraz wymagających maksymalnej kontroli". ...jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań... ze świecą takiego szukać Chyba lepiej poczytać na forum, przejrzeć internet i mierzyć, mierzyć, mierzyć... A i tak szansa że te wielokrotnie mierzone trzeba będzie sprzedać. Edit: 1) Na sucho: zacząłbym obejrzenia buta, skorupy, grubości wkładki, miejsca zajmowanego w skorupie przez gołą stopę itd. ->pomoce do rozważań są gdzieś na skiforum i yt. 2) W akcji na stoku: wczuj się w siebie i sprzęt, zrób agresywny zaplanowany, dynamiczny skręt, o promieniu nieco poniżej teoretycznego promienia skrętu narty, później zrób jeszcze kilka takich skrętów, przeanalizuj co poszło nie tak, dlaczego się spóźniłeś, dlaczego narta nie zapracowała jak planowałeś - jest szansa że w łańcuchu przyczyn i skutków odnajdziesz nieszczęsnego zbyt miękkiego buta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 1 miesiąc temu... Wujot Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Za miękkie czy za luźne? Ja bym się nie upierał przy konkretnym flexie tylko szukał dopasowania. Moim zdaniem najszybciej dobierzesz buty jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań. Ja bym zabrał ze sobą stare buty, bo czasem można coś zaradzić żeby, poprawić dopasowanie małym kosztem, a jeśli nie jeździ sie dużo i budżet ogranicza to warto spróbować. Dokładnie - to jest klucz. Mam buty o flexie 130 i około 80 i te drugie uważam za lepsze (jakkolwiek do marca jeżdżę w pierwszych). But doskonale dopasowany nawet miększy też pozwala na dobrą kontrolę narty. Nie obciąży się co prawda impulsowo "brutalnie" narty ale korzyści z pewnej pracy stawu skokowego są duże - przy jeździe po nierównym, szczególnie w zróżnicowanym terenie. Najlepszy dowód, że to jest istotne - zdarza mi się, jadąc w tych o flexie 130 przełączać je w tryb Walk aby mieć trochę luzu. Dopasowanie buta to podstawa a kwestia twardości jest już mocno indywidualna i zależy od stylu jazdy: - sportowy - twardy - zróżnicowany teren - miękki - oszczędzanie kolan - miękki Dalej wszyscy doradzają twardość w oderwaniu od wagi oczywiste jest, że flex 100 dla osobnika ważącego 100 kg będzie umiarkowany a dla tego ważącego 70 - znaczny. Mit wysokiego flexu bierze się , z tego, że w niskich produkowane są szerokie modele z grubymi "komfortowymi" wyściółkami - buty z definicji grożące luzem. Ale to się zmienia i są już wartościowe modele z niższym flexem. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cześć , ..... jadąc w tych o flexie 130 przełączać je w tryb Walk aby mieć trochę luzu..... Nie wiem co to za buty 130 z systemem walk ale jedno drugiemu przeczy zdecydowanie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cześć Nie wiem co to za buty 130 z systemem walk ale jedno drugiemu przeczy zdecydowanie. Pozdrowienia Nie wiem czy flex flexowi równy ale są buty skiturowe o twardości 130 i z przełącznikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe http://www.rossignol...ntain-free.html http://www.lange-boo...llmountain.html http://www.tecnica.i...ro-98mm-1801783 http://www.atomic.co...80.aspx?filter= http://www.head.com/...6348/?region=pl http://www.skionline...r-130,4427.html http://k2skis.com/sk...ts/pinnacle-130 p.s. sam się nad jednymi z nich zastanawiam Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Masz wiele racji. Naoglądałem się tych "wolnych" w Zillertalu po nocnym opadzie śniegu. Tylko, że 99% z nich było "wolnych" ale w rozumieniu "slow" a nie "free" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Niezależnie od "marketingu i propagandy" - jak to Jurku interpretujesz - zmienia się podejście do butów i ten race-owy przestaje być wzorcem. I dobrze. Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Wiesiek. Ja nie neguję istoty freeride jako takiej. Uważam jednak za wielkie nadużycie firm, opowiadając wszem i wobec dyrdymały jakie da ludziom zakup szerokiego sprzętu. To one kreują potrzeby a nie odpowiadają na zapotrzebowanie rynku. Moim zdaniem freeride jest najwyższą formą rozwoju umiejętności narciarza i dojście do niego na skróty jest zwyczajnie NIEBEZPIECZNE. To powinno wynikać z naturalnej potrzeby i sprzęt tu nic nie załatwia. Najpierw trzeba umieć jeździć w ogóle a potem wyjeżdżać poza trasę. Sam wiesz jak wielu umiejętności i innej wiedzy to wymaga. Nawet dobrze jeżdżący który poradzi sobie technicznie w terenie , zwykle nie ma pojęcia o zagrożeniu lawinowym. Twoja droga jest słuszna i masz to tego wszelkie "papiery" Co do butów masz zdecydowanie rację. Bardzo cieszy mnie trwały i lekki but o wysokim fleksie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Coraz więcej ludzi idzie poza trasę bo na trasie jest coraz ciaśniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Ktoś jeszcze tego używa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jark Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Ktoś jeszcze tego używa? muszę wyczyścić ekran z kawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Drogi Wujot na wstępie powiem, że bardzo sobie cenię twoje wypowiedzi ze względu na zawartą w nich wiedzę i spokój. Nie mniej z powyższym postem w lwiej części się nie zgadzam. Po pierwsze nie twórzmy w przypadku zwykłego wyjechania poza trasę jakiejś ideologii. Ta ideologia przejawia się w większości pytań w dziale sprzęt - "Chcę poza, jakie narty............." A odpowiedź jest prosta - "Te które masz" To samo jest z butami. Po drugie to "boiskowe wyzwania". Często jest tak, że ludzie którzy wyjeżdżają poza nie potrafią zupełnie na. Więc o czym tu mowa? W moim przypadku (zbliżam się nieuchronnie do 50) wyzwaniem jest utrzymanie sprawności fizycznej, utrzymanie stylu jazdy i dodatkowo wprowadzanie nowych elementów związanych z postępem technicznym w sprzęcie. Po trzecie zdarza mi się wyjechać obok trasy i jadę tam jak i na trasie. Jest to związane z tym, że uczyłem się jeździć w warunkach kiedy przygotowania tras nie było. Więc warunki offpiste nie są dla mnie niczym niespotykanym i nowym. Jazda w kopnym śniegu, czy po muldach jest nawet bardzo przyjemna. Na jazdę po lesie czy na prawdziwy "free" się już nie wybiorę, gdyż uważam ten rodzaj narciarstwa w moim wieku za zbyt kontuzjogenny. Po prostu wolę jeździć na nartach jak najdłużej po "boisku" niż zakończyć to jeżdżenie po jakiejś wywrotce w lesie czy na skałce - wszystko to przez PESEL Nie mniej czy z tego powodu mam się czuć gorszy? Reasumując to podziwiam ludzi którzy uprawiają skitury czy prawdziwy free, jednak nie zgadzam się z twierdzeniem, że narciarze boiskowi to coś "gorszego". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór innego sprzętu narciarskiego wysoki flex - czy jest się czego bać? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Wujot Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Za miękkie czy za luźne? Ja bym się nie upierał przy konkretnym flexie tylko szukał dopasowania. Moim zdaniem najszybciej dobierzesz buty jeśli znajdziesz fachowego sprzedawcę który doradzi kierunek poszukiwań. Ja bym zabrał ze sobą stare buty, bo czasem można coś zaradzić żeby, poprawić dopasowanie małym kosztem, a jeśli nie jeździ sie dużo i budżet ogranicza to warto spróbować. Dokładnie - to jest klucz. Mam buty o flexie 130 i około 80 i te drugie uważam za lepsze (jakkolwiek do marca jeżdżę w pierwszych). But doskonale dopasowany nawet miększy też pozwala na dobrą kontrolę narty. Nie obciąży się co prawda impulsowo "brutalnie" narty ale korzyści z pewnej pracy stawu skokowego są duże - przy jeździe po nierównym, szczególnie w zróżnicowanym terenie. Najlepszy dowód, że to jest istotne - zdarza mi się, jadąc w tych o flexie 130 przełączać je w tryb Walk aby mieć trochę luzu. Dopasowanie buta to podstawa a kwestia twardości jest już mocno indywidualna i zależy od stylu jazdy: - sportowy - twardy - zróżnicowany teren - miękki - oszczędzanie kolan - miękki Dalej wszyscy doradzają twardość w oderwaniu od wagi oczywiste jest, że flex 100 dla osobnika ważącego 100 kg będzie umiarkowany a dla tego ważącego 70 - znaczny. Mit wysokiego flexu bierze się , z tego, że w niskich produkowane są szerokie modele z grubymi "komfortowymi" wyściółkami - buty z definicji grożące luzem. Ale to się zmienia i są już wartościowe modele z niższym flexem. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cześć , ..... jadąc w tych o flexie 130 przełączać je w tryb Walk aby mieć trochę luzu..... Nie wiem co to za buty 130 z systemem walk ale jedno drugiemu przeczy zdecydowanie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cześć Nie wiem co to za buty 130 z systemem walk ale jedno drugiemu przeczy zdecydowanie. Pozdrowienia Nie wiem czy flex flexowi równy ale są buty skiturowe o twardości 130 i z przełącznikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe http://www.rossignol...ntain-free.html http://www.lange-boo...llmountain.html http://www.tecnica.i...ro-98mm-1801783 http://www.atomic.co...80.aspx?filter= http://www.head.com/...6348/?region=pl http://www.skionline...r-130,4427.html http://k2skis.com/sk...ts/pinnacle-130 p.s. sam się nad jednymi z nich zastanawiam Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Masz wiele racji. Naoglądałem się tych "wolnych" w Zillertalu po nocnym opadzie śniegu. Tylko, że 99% z nich było "wolnych" ale w rozumieniu "slow" a nie "free" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Niezależnie od "marketingu i propagandy" - jak to Jurku interpretujesz - zmienia się podejście do butów i ten race-owy przestaje być wzorcem. I dobrze. Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Wiesiek. Ja nie neguję istoty freeride jako takiej. Uważam jednak za wielkie nadużycie firm, opowiadając wszem i wobec dyrdymały jakie da ludziom zakup szerokiego sprzętu. To one kreują potrzeby a nie odpowiadają na zapotrzebowanie rynku. Moim zdaniem freeride jest najwyższą formą rozwoju umiejętności narciarza i dojście do niego na skróty jest zwyczajnie NIEBEZPIECZNE. To powinno wynikać z naturalnej potrzeby i sprzęt tu nic nie załatwia. Najpierw trzeba umieć jeździć w ogóle a potem wyjeżdżać poza trasę. Sam wiesz jak wielu umiejętności i innej wiedzy to wymaga. Nawet dobrze jeżdżący który poradzi sobie technicznie w terenie , zwykle nie ma pojęcia o zagrożeniu lawinowym. Twoja droga jest słuszna i masz to tego wszelkie "papiery" Co do butów masz zdecydowanie rację. Bardzo cieszy mnie trwały i lekki but o wysokim fleksie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Coraz więcej ludzi idzie poza trasę bo na trasie jest coraz ciaśniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Ktoś jeszcze tego używa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jark Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Ktoś jeszcze tego używa? muszę wyczyścić ekran z kawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Drogi Wujot na wstępie powiem, że bardzo sobie cenię twoje wypowiedzi ze względu na zawartą w nich wiedzę i spokój. Nie mniej z powyższym postem w lwiej części się nie zgadzam. Po pierwsze nie twórzmy w przypadku zwykłego wyjechania poza trasę jakiejś ideologii. Ta ideologia przejawia się w większości pytań w dziale sprzęt - "Chcę poza, jakie narty............." A odpowiedź jest prosta - "Te które masz" To samo jest z butami. Po drugie to "boiskowe wyzwania". Często jest tak, że ludzie którzy wyjeżdżają poza nie potrafią zupełnie na. Więc o czym tu mowa? W moim przypadku (zbliżam się nieuchronnie do 50) wyzwaniem jest utrzymanie sprawności fizycznej, utrzymanie stylu jazdy i dodatkowo wprowadzanie nowych elementów związanych z postępem technicznym w sprzęcie. Po trzecie zdarza mi się wyjechać obok trasy i jadę tam jak i na trasie. Jest to związane z tym, że uczyłem się jeździć w warunkach kiedy przygotowania tras nie było. Więc warunki offpiste nie są dla mnie niczym niespotykanym i nowym. Jazda w kopnym śniegu, czy po muldach jest nawet bardzo przyjemna. Na jazdę po lesie czy na prawdziwy "free" się już nie wybiorę, gdyż uważam ten rodzaj narciarstwa w moim wieku za zbyt kontuzjogenny. Po prostu wolę jeździć na nartach jak najdłużej po "boisku" niż zakończyć to jeżdżenie po jakiejś wywrotce w lesie czy na skałce - wszystko to przez PESEL Nie mniej czy z tego powodu mam się czuć gorszy? Reasumując to podziwiam ludzi którzy uprawiają skitury czy prawdziwy free, jednak nie zgadzam się z twierdzeniem, że narciarze boiskowi to coś "gorszego". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór innego sprzętu narciarskiego wysoki flex - czy jest się czego bać? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Mitek Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cześć , ..... jadąc w tych o flexie 130 przełączać je w tryb Walk aby mieć trochę luzu..... Nie wiem co to za buty 130 z systemem walk ale jedno drugiemu przeczy zdecydowanie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cześć Nie wiem co to za buty 130 z systemem walk ale jedno drugiemu przeczy zdecydowanie. Pozdrowienia Nie wiem czy flex flexowi równy ale są buty skiturowe o twardości 130 i z przełącznikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe http://www.rossignol...ntain-free.html http://www.lange-boo...llmountain.html http://www.tecnica.i...ro-98mm-1801783 http://www.atomic.co...80.aspx?filter= http://www.head.com/...6348/?region=pl http://www.skionline...r-130,4427.html http://k2skis.com/sk...ts/pinnacle-130 p.s. sam się nad jednymi z nich zastanawiam Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Masz wiele racji. Naoglądałem się tych "wolnych" w Zillertalu po nocnym opadzie śniegu. Tylko, że 99% z nich było "wolnych" ale w rozumieniu "slow" a nie "free" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Niezależnie od "marketingu i propagandy" - jak to Jurku interpretujesz - zmienia się podejście do butów i ten race-owy przestaje być wzorcem. I dobrze. Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Wiesiek. Ja nie neguję istoty freeride jako takiej. Uważam jednak za wielkie nadużycie firm, opowiadając wszem i wobec dyrdymały jakie da ludziom zakup szerokiego sprzętu. To one kreują potrzeby a nie odpowiadają na zapotrzebowanie rynku. Moim zdaniem freeride jest najwyższą formą rozwoju umiejętności narciarza i dojście do niego na skróty jest zwyczajnie NIEBEZPIECZNE. To powinno wynikać z naturalnej potrzeby i sprzęt tu nic nie załatwia. Najpierw trzeba umieć jeździć w ogóle a potem wyjeżdżać poza trasę. Sam wiesz jak wielu umiejętności i innej wiedzy to wymaga. Nawet dobrze jeżdżący który poradzi sobie technicznie w terenie , zwykle nie ma pojęcia o zagrożeniu lawinowym. Twoja droga jest słuszna i masz to tego wszelkie "papiery" Co do butów masz zdecydowanie rację. Bardzo cieszy mnie trwały i lekki but o wysokim fleksie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Coraz więcej ludzi idzie poza trasę bo na trasie jest coraz ciaśniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Ktoś jeszcze tego używa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jark Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Ktoś jeszcze tego używa? muszę wyczyścić ekran z kawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Drogi Wujot na wstępie powiem, że bardzo sobie cenię twoje wypowiedzi ze względu na zawartą w nich wiedzę i spokój. Nie mniej z powyższym postem w lwiej części się nie zgadzam. Po pierwsze nie twórzmy w przypadku zwykłego wyjechania poza trasę jakiejś ideologii. Ta ideologia przejawia się w większości pytań w dziale sprzęt - "Chcę poza, jakie narty............." A odpowiedź jest prosta - "Te które masz" To samo jest z butami. Po drugie to "boiskowe wyzwania". Często jest tak, że ludzie którzy wyjeżdżają poza nie potrafią zupełnie na. Więc o czym tu mowa? W moim przypadku (zbliżam się nieuchronnie do 50) wyzwaniem jest utrzymanie sprawności fizycznej, utrzymanie stylu jazdy i dodatkowo wprowadzanie nowych elementów związanych z postępem technicznym w sprzęcie. Po trzecie zdarza mi się wyjechać obok trasy i jadę tam jak i na trasie. Jest to związane z tym, że uczyłem się jeździć w warunkach kiedy przygotowania tras nie było. Więc warunki offpiste nie są dla mnie niczym niespotykanym i nowym. Jazda w kopnym śniegu, czy po muldach jest nawet bardzo przyjemna. Na jazdę po lesie czy na prawdziwy "free" się już nie wybiorę, gdyż uważam ten rodzaj narciarstwa w moim wieku za zbyt kontuzjogenny. Po prostu wolę jeździć na nartach jak najdłużej po "boisku" niż zakończyć to jeżdżenie po jakiejś wywrotce w lesie czy na skałce - wszystko to przez PESEL Nie mniej czy z tego powodu mam się czuć gorszy? Reasumując to podziwiam ludzi którzy uprawiają skitury czy prawdziwy free, jednak nie zgadzam się z twierdzeniem, że narciarze boiskowi to coś "gorszego". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór innego sprzętu narciarskiego wysoki flex - czy jest się czego bać? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Cześć Nie wiem co to za buty 130 z systemem walk ale jedno drugiemu przeczy zdecydowanie. Pozdrowienia Nie wiem czy flex flexowi równy ale są buty skiturowe o twardości 130 i z przełącznikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe http://www.rossignol...ntain-free.html http://www.lange-boo...llmountain.html http://www.tecnica.i...ro-98mm-1801783 http://www.atomic.co...80.aspx?filter= http://www.head.com/...6348/?region=pl http://www.skionline...r-130,4427.html http://k2skis.com/sk...ts/pinnacle-130 p.s. sam się nad jednymi z nich zastanawiam Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Masz wiele racji. Naoglądałem się tych "wolnych" w Zillertalu po nocnym opadzie śniegu. Tylko, że 99% z nich było "wolnych" ale w rozumieniu "slow" a nie "free" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Niezależnie od "marketingu i propagandy" - jak to Jurku interpretujesz - zmienia się podejście do butów i ten race-owy przestaje być wzorcem. I dobrze. Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Wiesiek. Ja nie neguję istoty freeride jako takiej. Uważam jednak za wielkie nadużycie firm, opowiadając wszem i wobec dyrdymały jakie da ludziom zakup szerokiego sprzętu. To one kreują potrzeby a nie odpowiadają na zapotrzebowanie rynku. Moim zdaniem freeride jest najwyższą formą rozwoju umiejętności narciarza i dojście do niego na skróty jest zwyczajnie NIEBEZPIECZNE. To powinno wynikać z naturalnej potrzeby i sprzęt tu nic nie załatwia. Najpierw trzeba umieć jeździć w ogóle a potem wyjeżdżać poza trasę. Sam wiesz jak wielu umiejętności i innej wiedzy to wymaga. Nawet dobrze jeżdżący który poradzi sobie technicznie w terenie , zwykle nie ma pojęcia o zagrożeniu lawinowym. Twoja droga jest słuszna i masz to tego wszelkie "papiery" Co do butów masz zdecydowanie rację. Bardzo cieszy mnie trwały i lekki but o wysokim fleksie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Coraz więcej ludzi idzie poza trasę bo na trasie jest coraz ciaśniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Ktoś jeszcze tego używa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jark Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Ktoś jeszcze tego używa? muszę wyczyścić ekran z kawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Drogi Wujot na wstępie powiem, że bardzo sobie cenię twoje wypowiedzi ze względu na zawartą w nich wiedzę i spokój. Nie mniej z powyższym postem w lwiej części się nie zgadzam. Po pierwsze nie twórzmy w przypadku zwykłego wyjechania poza trasę jakiejś ideologii. Ta ideologia przejawia się w większości pytań w dziale sprzęt - "Chcę poza, jakie narty............." A odpowiedź jest prosta - "Te które masz" To samo jest z butami. Po drugie to "boiskowe wyzwania". Często jest tak, że ludzie którzy wyjeżdżają poza nie potrafią zupełnie na. Więc o czym tu mowa? W moim przypadku (zbliżam się nieuchronnie do 50) wyzwaniem jest utrzymanie sprawności fizycznej, utrzymanie stylu jazdy i dodatkowo wprowadzanie nowych elementów związanych z postępem technicznym w sprzęcie. Po trzecie zdarza mi się wyjechać obok trasy i jadę tam jak i na trasie. Jest to związane z tym, że uczyłem się jeździć w warunkach kiedy przygotowania tras nie było. Więc warunki offpiste nie są dla mnie niczym niespotykanym i nowym. Jazda w kopnym śniegu, czy po muldach jest nawet bardzo przyjemna. Na jazdę po lesie czy na prawdziwy "free" się już nie wybiorę, gdyż uważam ten rodzaj narciarstwa w moim wieku za zbyt kontuzjogenny. Po prostu wolę jeździć na nartach jak najdłużej po "boisku" niż zakończyć to jeżdżenie po jakiejś wywrotce w lesie czy na skałce - wszystko to przez PESEL Nie mniej czy z tego powodu mam się czuć gorszy? Reasumując to podziwiam ludzi którzy uprawiają skitury czy prawdziwy free, jednak nie zgadzam się z twierdzeniem, że narciarze boiskowi to coś "gorszego". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór innego sprzętu narciarskiego wysoki flex - czy jest się czego bać? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe http://www.rossignol...ntain-free.html http://www.lange-boo...llmountain.html http://www.tecnica.i...ro-98mm-1801783 http://www.atomic.co...80.aspx?filter= http://www.head.com/...6348/?region=pl http://www.skionline...r-130,4427.html http://k2skis.com/sk...ts/pinnacle-130 p.s. sam się nad jednymi z nich zastanawiam Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Masz wiele racji. Naoglądałem się tych "wolnych" w Zillertalu po nocnym opadzie śniegu. Tylko, że 99% z nich było "wolnych" ale w rozumieniu "slow" a nie "free" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 @Mitek. Teraz takich butów jest pełno. Firmy odkryły nowe pole marketingu. Słowo klucz: FREERIDE. Kupujesz takie narty, buty i już jesteś "wolny jak ptak". Nie ważne czy umiesz jeździć czy nie. Wszyscy "nowocześni" narciarze muszą mieć szerokie narty. SL jest passe Niezależnie od "marketingu i propagandy" - jak to Jurku interpretujesz - zmienia się podejście do butów i ten race-owy przestaje być wzorcem. I dobrze. Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Wiesiek. Ja nie neguję istoty freeride jako takiej. Uważam jednak za wielkie nadużycie firm, opowiadając wszem i wobec dyrdymały jakie da ludziom zakup szerokiego sprzętu. To one kreują potrzeby a nie odpowiadają na zapotrzebowanie rynku. Moim zdaniem freeride jest najwyższą formą rozwoju umiejętności narciarza i dojście do niego na skróty jest zwyczajnie NIEBEZPIECZNE. To powinno wynikać z naturalnej potrzeby i sprzęt tu nic nie załatwia. Najpierw trzeba umieć jeździć w ogóle a potem wyjeżdżać poza trasę. Sam wiesz jak wielu umiejętności i innej wiedzy to wymaga. Nawet dobrze jeżdżący który poradzi sobie technicznie w terenie , zwykle nie ma pojęcia o zagrożeniu lawinowym. Twoja droga jest słuszna i masz to tego wszelkie "papiery" Co do butów masz zdecydowanie rację. Bardzo cieszy mnie trwały i lekki but o wysokim fleksie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Coraz więcej ludzi idzie poza trasę bo na trasie jest coraz ciaśniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Ktoś jeszcze tego używa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jark Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Ktoś jeszcze tego używa? muszę wyczyścić ekran z kawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Drogi Wujot na wstępie powiem, że bardzo sobie cenię twoje wypowiedzi ze względu na zawartą w nich wiedzę i spokój. Nie mniej z powyższym postem w lwiej części się nie zgadzam. Po pierwsze nie twórzmy w przypadku zwykłego wyjechania poza trasę jakiejś ideologii. Ta ideologia przejawia się w większości pytań w dziale sprzęt - "Chcę poza, jakie narty............." A odpowiedź jest prosta - "Te które masz" To samo jest z butami. Po drugie to "boiskowe wyzwania". Często jest tak, że ludzie którzy wyjeżdżają poza nie potrafią zupełnie na. Więc o czym tu mowa? W moim przypadku (zbliżam się nieuchronnie do 50) wyzwaniem jest utrzymanie sprawności fizycznej, utrzymanie stylu jazdy i dodatkowo wprowadzanie nowych elementów związanych z postępem technicznym w sprzęcie. Po trzecie zdarza mi się wyjechać obok trasy i jadę tam jak i na trasie. Jest to związane z tym, że uczyłem się jeździć w warunkach kiedy przygotowania tras nie było. Więc warunki offpiste nie są dla mnie niczym niespotykanym i nowym. Jazda w kopnym śniegu, czy po muldach jest nawet bardzo przyjemna. Na jazdę po lesie czy na prawdziwy "free" się już nie wybiorę, gdyż uważam ten rodzaj narciarstwa w moim wieku za zbyt kontuzjogenny. Po prostu wolę jeździć na nartach jak najdłużej po "boisku" niż zakończyć to jeżdżenie po jakiejś wywrotce w lesie czy na skałce - wszystko to przez PESEL Nie mniej czy z tego powodu mam się czuć gorszy? Reasumując to podziwiam ludzi którzy uprawiają skitury czy prawdziwy free, jednak nie zgadzam się z twierdzeniem, że narciarze boiskowi to coś "gorszego". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór innego sprzętu narciarskiego wysoki flex - czy jest się czego bać?
Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Wiesiek. Ja nie neguję istoty freeride jako takiej. Uważam jednak za wielkie nadużycie firm, opowiadając wszem i wobec dyrdymały jakie da ludziom zakup szerokiego sprzętu. To one kreują potrzeby a nie odpowiadają na zapotrzebowanie rynku. Moim zdaniem freeride jest najwyższą formą rozwoju umiejętności narciarza i dojście do niego na skróty jest zwyczajnie NIEBEZPIECZNE. To powinno wynikać z naturalnej potrzeby i sprzęt tu nic nie załatwia. Najpierw trzeba umieć jeździć w ogóle a potem wyjeżdżać poza trasę. Sam wiesz jak wielu umiejętności i innej wiedzy to wymaga. Nawet dobrze jeżdżący który poradzi sobie technicznie w terenie , zwykle nie ma pojęcia o zagrożeniu lawinowym. Twoja droga jest słuszna i masz to tego wszelkie "papiery" Co do butów masz zdecydowanie rację. Bardzo cieszy mnie trwały i lekki but o wysokim fleksie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
b4rt3q Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Coraz więcej ludzi idzie poza trasę bo na trasie jest coraz ciaśniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zeberkaa Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Tylko po co mi ten przełącznik jak jest ukryty pod gumą nogawek spodni. Jak się do niego dostać? Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Ktoś jeszcze tego używa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jark Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Ktoś jeszcze tego używa? muszę wyczyścić ekran z kawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Drogi Wujot na wstępie powiem, że bardzo sobie cenię twoje wypowiedzi ze względu na zawartą w nich wiedzę i spokój. Nie mniej z powyższym postem w lwiej części się nie zgadzam. Po pierwsze nie twórzmy w przypadku zwykłego wyjechania poza trasę jakiejś ideologii. Ta ideologia przejawia się w większości pytań w dziale sprzęt - "Chcę poza, jakie narty............." A odpowiedź jest prosta - "Te które masz" To samo jest z butami. Po drugie to "boiskowe wyzwania". Często jest tak, że ludzie którzy wyjeżdżają poza nie potrafią zupełnie na. Więc o czym tu mowa? W moim przypadku (zbliżam się nieuchronnie do 50) wyzwaniem jest utrzymanie sprawności fizycznej, utrzymanie stylu jazdy i dodatkowo wprowadzanie nowych elementów związanych z postępem technicznym w sprzęcie. Po trzecie zdarza mi się wyjechać obok trasy i jadę tam jak i na trasie. Jest to związane z tym, że uczyłem się jeździć w warunkach kiedy przygotowania tras nie było. Więc warunki offpiste nie są dla mnie niczym niespotykanym i nowym. Jazda w kopnym śniegu, czy po muldach jest nawet bardzo przyjemna. Na jazdę po lesie czy na prawdziwy "free" się już nie wybiorę, gdyż uważam ten rodzaj narciarstwa w moim wieku za zbyt kontuzjogenny. Po prostu wolę jeździć na nartach jak najdłużej po "boisku" niż zakończyć to jeżdżenie po jakiejś wywrotce w lesie czy na skałce - wszystko to przez PESEL Nie mniej czy z tego powodu mam się czuć gorszy? Reasumując to podziwiam ludzi którzy uprawiają skitury czy prawdziwy free, jednak nie zgadzam się z twierdzeniem, że narciarze boiskowi to coś "gorszego". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór innego sprzętu narciarskiego wysoki flex - czy jest się czego bać?
Harpia Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Rozumiem że wolałbyś dostęp z ipoda. Ktoś jeszcze tego używa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jark Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Ktoś jeszcze tego używa? muszę wyczyścić ekran z kawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Drogi Wujot na wstępie powiem, że bardzo sobie cenię twoje wypowiedzi ze względu na zawartą w nich wiedzę i spokój. Nie mniej z powyższym postem w lwiej części się nie zgadzam. Po pierwsze nie twórzmy w przypadku zwykłego wyjechania poza trasę jakiejś ideologii. Ta ideologia przejawia się w większości pytań w dziale sprzęt - "Chcę poza, jakie narty............." A odpowiedź jest prosta - "Te które masz" To samo jest z butami. Po drugie to "boiskowe wyzwania". Często jest tak, że ludzie którzy wyjeżdżają poza nie potrafią zupełnie na. Więc o czym tu mowa? W moim przypadku (zbliżam się nieuchronnie do 50) wyzwaniem jest utrzymanie sprawności fizycznej, utrzymanie stylu jazdy i dodatkowo wprowadzanie nowych elementów związanych z postępem technicznym w sprzęcie. Po trzecie zdarza mi się wyjechać obok trasy i jadę tam jak i na trasie. Jest to związane z tym, że uczyłem się jeździć w warunkach kiedy przygotowania tras nie było. Więc warunki offpiste nie są dla mnie niczym niespotykanym i nowym. Jazda w kopnym śniegu, czy po muldach jest nawet bardzo przyjemna. Na jazdę po lesie czy na prawdziwy "free" się już nie wybiorę, gdyż uważam ten rodzaj narciarstwa w moim wieku za zbyt kontuzjogenny. Po prostu wolę jeździć na nartach jak najdłużej po "boisku" niż zakończyć to jeżdżenie po jakiejś wywrotce w lesie czy na skałce - wszystko to przez PESEL Nie mniej czy z tego powodu mam się czuć gorszy? Reasumując to podziwiam ludzi którzy uprawiają skitury czy prawdziwy free, jednak nie zgadzam się z twierdzeniem, że narciarze boiskowi to coś "gorszego". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
jark Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Ktoś jeszcze tego używa? muszę wyczyścić ekran z kawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Drogi Wujot na wstępie powiem, że bardzo sobie cenię twoje wypowiedzi ze względu na zawartą w nich wiedzę i spokój. Nie mniej z powyższym postem w lwiej części się nie zgadzam. Po pierwsze nie twórzmy w przypadku zwykłego wyjechania poza trasę jakiejś ideologii. Ta ideologia przejawia się w większości pytań w dziale sprzęt - "Chcę poza, jakie narty............." A odpowiedź jest prosta - "Te które masz" To samo jest z butami. Po drugie to "boiskowe wyzwania". Często jest tak, że ludzie którzy wyjeżdżają poza nie potrafią zupełnie na. Więc o czym tu mowa? W moim przypadku (zbliżam się nieuchronnie do 50) wyzwaniem jest utrzymanie sprawności fizycznej, utrzymanie stylu jazdy i dodatkowo wprowadzanie nowych elementów związanych z postępem technicznym w sprzęcie. Po trzecie zdarza mi się wyjechać obok trasy i jadę tam jak i na trasie. Jest to związane z tym, że uczyłem się jeździć w warunkach kiedy przygotowania tras nie było. Więc warunki offpiste nie są dla mnie niczym niespotykanym i nowym. Jazda w kopnym śniegu, czy po muldach jest nawet bardzo przyjemna. Na jazdę po lesie czy na prawdziwy "free" się już nie wybiorę, gdyż uważam ten rodzaj narciarstwa w moim wieku za zbyt kontuzjogenny. Po prostu wolę jeździć na nartach jak najdłużej po "boisku" niż zakończyć to jeżdżenie po jakiejś wywrotce w lesie czy na skałce - wszystko to przez PESEL Nie mniej czy z tego powodu mam się czuć gorszy? Reasumując to podziwiam ludzi którzy uprawiają skitury czy prawdziwy free, jednak nie zgadzam się z twierdzeniem, że narciarze boiskowi to coś "gorszego". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Piotr_67 Napisano 28 Marca 2014 Udostępnij Napisano 28 Marca 2014 Co do propagandy, marketingu i tego "wmawiania" ludziom co ważne to za bardzo uwierzyłeś w możliwość kreowania potrzeb. Jest dokładnie odwrotnie - to rosnące zainteresowanie poruszaniem się w górach zaowocowało postępem technologicznym. Wielu narciarzom przestały odpowiadać już boiskowe wyzwania. Bo wydaje się, że możliwości rozwoju są dwie albo jazda sportowa albo terenowa. Nawet jeśli tylko połowa wybierze teren to jest to gigantyczna grupa. Wytłumacz mi dlaczego jeśli zdecyduję się na swoją drogę rozwoju (czyli off piste, skitury) mam jeździć w butach race-owych i na slalomkach??? Dodam na bardzo wyspecjalizowanym (a nie uniwersalnym) sprzęcie. Wyjście w teren cofa nas do przedszkola i warto przyjąć to z pokorą, Trzeba być naprawdę mocnym aby w przeciętnych warunkach (czyli nie gruba warstwa puchu) pojechać sprawnie i z gracją. I mogą Was nawet bawić te nieudolne początki tych co chcą spróbować - zapraszam więc pokażcie sami co potraficie. Nie rozumiem tych utyskiwań jaki to teraz trend i jak to wszystkim trudno przychodzi - zajmujecie się kieszeniami i tyłkami innych - po co? Off piste to wspaniała propozycja wyjścia w dalsze góry. Wyzwanie na początek i techniczne i fizyczne. Jeśli się przebrnie przez nie to zaczynają się prawdziwe schody a droga do zjazdów z 8-tysięczników daleka. A rozpocząć można obok trasy w Zillertalu. Drogi Wujot na wstępie powiem, że bardzo sobie cenię twoje wypowiedzi ze względu na zawartą w nich wiedzę i spokój. Nie mniej z powyższym postem w lwiej części się nie zgadzam. Po pierwsze nie twórzmy w przypadku zwykłego wyjechania poza trasę jakiejś ideologii. Ta ideologia przejawia się w większości pytań w dziale sprzęt - "Chcę poza, jakie narty............." A odpowiedź jest prosta - "Te które masz" To samo jest z butami. Po drugie to "boiskowe wyzwania". Często jest tak, że ludzie którzy wyjeżdżają poza nie potrafią zupełnie na. Więc o czym tu mowa? W moim przypadku (zbliżam się nieuchronnie do 50) wyzwaniem jest utrzymanie sprawności fizycznej, utrzymanie stylu jazdy i dodatkowo wprowadzanie nowych elementów związanych z postępem technicznym w sprzęcie. Po trzecie zdarza mi się wyjechać obok trasy i jadę tam jak i na trasie. Jest to związane z tym, że uczyłem się jeździć w warunkach kiedy przygotowania tras nie było. Więc warunki offpiste nie są dla mnie niczym niespotykanym i nowym. Jazda w kopnym śniegu, czy po muldach jest nawet bardzo przyjemna. Na jazdę po lesie czy na prawdziwy "free" się już nie wybiorę, gdyż uważam ten rodzaj narciarstwa w moim wieku za zbyt kontuzjogenny. Po prostu wolę jeździć na nartach jak najdłużej po "boisku" niż zakończyć to jeżdżenie po jakiejś wywrotce w lesie czy na skałce - wszystko to przez PESEL Nie mniej czy z tego powodu mam się czuć gorszy? Reasumując to podziwiam ludzi którzy uprawiają skitury czy prawdziwy free, jednak nie zgadzam się z twierdzeniem, że narciarze boiskowi to coś "gorszego". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi