kolo Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 Zafascynowany wiadomościami zawartymi w wątku Ostrzenie NART Warszawa?????? dotyczącymi serwisu ręcznego, chciałbym poznać opinie serwisantów i sprzedawców sprzętu do technik ręcznych co robicie ze ślizgiem i krawędziami od spodu w przypadku właśnie takiego tylko serwisu w narcie innej niż nowa lub po serwisie maszynowym. Wygrzewanie w kocu, szlifowanie nawet najdrobniejszymi diamentami (najwyższa jakość) ma co za skutek przynieść jeśli planowanie ślizgu jest nie zrobione? Struktura nie na obowiązujące, spodziewane warunki? Czy klient takiego serwisu otrzymuje pełne info, że serwis będzie lipny, otrzymuje informację że najpierw na maszynę? czy sam serwis udaje się do maszynisty? A potem dopiero ręcznie wykańcza?. Ponieważ Prowinter prosił by zakończyć w tamtym wątku obcy temat, zapraszam tu do rzeczowej dyskusji na temat waszych przebiegów dziennych i wymuszonych taką jazdą zachowań serwisowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szymon Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 Co prawda nie zawodowo, ale amatorsko serwisuje ręcznie narty moje i mojej rodziny. Dolną płaszczyznę krawędzi staram się ostrzyć mozliwie rzadko, za każdym razem trzeba minimalnie kąt zwiększyć żeby w ślizg nie wejść. Boczną płaszczyznę poprawiam przed każdym wyjazdem, czyli co 4-6 dni jeżdżenia. Ostrząc w w ten sposób planowanie i nową strukturę można robić raz na dwa lata, kiedy dolna płaszczyzna krawędzi jest już za mocno podniesiona (powiedzmy o 1-1,5 stopnia). Czyli na fabrycznej strukturze jeżdżę jakieś 2 lata, potem maszyna, nowa uniwersalna struktura, krawędż dolna spowrotem na 0,5 stopnia i kolejne 2 lata narty maszyny nie widzą. Nie słyszałem, żeby amatorzy strukturę do warunków dobierali, część wogóle bez struktury jeździ, a i nie każdy serwis ma maszyny do jej nakładania. Acha, dzienne przebiegi 50-80km, w sezonie jakieś 20 dni na nartach, na wyjeździe ani mi się nie chcę ostrzyć ani smarować nart na gorąco, co najwyżej płynem czy pastą po 4 dniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kolo Napisano 1 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 Amatorsko, nie jest to żaden problem po to właśnie są takie narzędzia. Dziękuję że zechciałeś odpowiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kolo Napisano 15 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2013 Termobagi. koce, certyfikaty, diamenty, fluory, strony internetowe i działy o nas i co? nic? nikt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.