Tosiek93 Napisano 26 Września 2013 Udostępnij Napisano 26 Września 2013 Witam, Na początku września złamałem obojczyk. Kontuzja dosyć poważna z przemieszczeniem odłamów, wymagająca operacji i wstawienia blaszki stabilizującej. Czy w tej sytuacji powinienem odpuścić sobie ten sezon (czego nie przyjmuję do wiadomości), czy wystarczy kupno "żółwia". Może ktoś miał podobną sytuację i mógłby się na forum swoimi doświadczeniami podzielić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ami336 Napisano 26 Września 2013 Udostępnij Napisano 26 Września 2013 hmm a nie lepiej zapytać się lekarza? on chyba najlepiej będzie wiedział czy możesz ... moim zdaniem przy tak poważnym złamaniu lepiej sobie odpuścić jeden sezon bo jeśli się coś stanie na stoku poważniejszego to później do końca życia możesz mieć problemy, zresztą jak na złamanie to dość świeża sprawa tym bardziej powinieneś ten sezon sobie odpocząć, ale zapytaj lekarza on będzie wiedział najlepiej Użytkownik ami336 edytował ten post 26 wrzesień 2013 - 23:42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tosiek93 Napisano 26 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 26 Września 2013 lekarz stwierdził "jak się nie połamiesz to nie widzę przeciwwskazań" dlatego pytam forumowiczów o doświadczenia w tej kwestii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 27 Września 2013 Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Generalnie lepiej byłoby odpuścić ten sezon. Jeśli koniecznie musisz jeździć. - Poczekaj jak najdłużej, przynajmniej do stycznia. - Unikaj popularnych i zatłoczonych stoków typu Białka, Krynica itp. - Jeździj poniżej swoich możliwości i się nie przewracaj - Załóż jakieś ochraniacze. Przy czym wydaje mi się że bardziej niż żółw pasowałaby koszulka do futbolu amerykańskiego lub bodik hokejowy. Przymierz wcześniej i zobacz co lepiej chroni i stabilizuje obojczyk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuba99 Napisano 27 Września 2013 Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Możesz jeżdzić, problemem może być tylko psychika / zresztą widać po pytaniu/. W rekreacyjnej jeżdzie żadne ochraniacze nie są potrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 27 Września 2013 Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Cześć Jeżeli lekarz nie widzi przeciwskazań to jeździj i nie przejmuj się. Złamanie się zdarzaja ważne żeby nie zostawiały w nas śladu (takiego czy innego) na całe zycie. Pozdrwienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej S Napisano 27 Września 2013 Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Ochraniacze raczej zapobiegają potłuczeniu czy obiciu żeber. Polecam ochraniacze motocyklowe. Standardowy strój motocyklowy posiada ochraniacz plecowy, łokcie, kolana, barki, ma kieszenie na ochraniacze bioder. Są wersje na siatce do wkładania pod inną bluzę. Na motocyklistę, który jeździ "po cywilnemu" mówimy meduza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tosiek93 Napisano 27 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szabir Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 Mam podobny problem jak Ty. Obecnie złamanie wieloodłamowe kości szyjki ramienia po wcześniejszym nie leczonym ( nawet nie wiedziałem ) złamaniu. Cały bark i ręka praktycznie do niczego. Lekarz mówi, żeby 3 > 6 m-cy dać sobie spokój ale jak tu odpuścić nartowanie !!!. Jeśli dobrze jeździsz, pewnie czujesz się na śniegu i tylko wyjątkowo zaliczasz gleby, to moim zdaniem możesz po min 3 - miesiącach gojenia próbować na własne ryzyko zaryzykować. Największy problem jaki możesz mieć, to nie właśnie upadek Twój na ten bok ( bo nawet go podświadomie zaasekurujesz -zakładając z góry, że nie będziesz ostro szalał w ogóle na tych nartach ) ale to, że ktoś może wpaść na Ciebie i to jeszcze od tyłu !. .i wtedy już bezwładnie tylko trzaskasz jak paczka zapałek pod walcem. Obecnie chodzę na rehabilitację z gościem na którego najechał z tyłu facio 120 kg. Już 7 miesiąc się rehabilituje i nie jest z nim za hallo. W przypadku kolejnego złamania niedoleczonego złamania mogą być spore powikłania na przyszłość i musisz to brać pod uwagę. Ja osobiście lubię prędkość na nartach i używam typowych narciarsko-snowbordowych ochraniaczy ( już z zółwiem ) które chronią całą górę, ramiona, łokcie, żebra, obojczyk i kręgosłup. (Testowane na sobie w extremalnych upadkach, zderzeniach i lotach narciarskich miedzy drzewami ). Przedstawicielstwo tej firmy jest koło Katowic. Możesz przyjechać pomierzyć , podotykać bo dość mylną jest "amerykańska" numeracja ( w męskich akurat różnica rozmiaru ! ). Najnowsze modele ( ja mam starszy ) zamiast twardych ramion mają już słynny 3D Flexforce ( materiał który twardnieje przy uderzeniu http://www.d3o.com ). Nawet nie wiesz, ile już forumowiczów śmiga w tym i testowało na własnych gnatach .. http://store.demonun...op-p/ds1630.htm http://store.demonun...op-p/ds1322.htm http://store.demonun...op-p/ds1650.htm http://store.demonun...tion-s/1869.htm http://www.demonsnow.com http://www.extremehouse.pl/ pzdr. Szabir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaro323 Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 Fajne te żólwiki szukałem czegoś podobnego ale jak oglądałem Dainese to zawsze czegoś im brakowało. Mi zalezało na zintegrowanej ochronie barków gdyż te już kilka razy poległy w konfrontacji z betonośniegiem lub innym narciarzem Zawsze kończyło się to dochodzeniem po 3-4 miesiące do jako takiej sprawności.Szabir pamiętasz jaki masz rozmiar tego żółwia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szabir Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 Fajne te żólwiki szukałem czegoś podobnego ale jak oglądałem Dainese to zawsze czegoś im brakowało. Mi zalezało na zintegrowanej ochronie barków gdyż te już kilka razy poległy w konfrontacji z betonośniegiem lub innym narciarzem Zawsze kończyło się to dochodzeniem po 3-4 miesiące do jako takiej sprawności. Szabir pamiętasz jaki masz rozmiar tego żółwia ? jak kupowałem to była hamerykańska M odpowiednik europejskiego L ( na stronie demona przy produkcie masz też wymiary w calach i centymetrach ). Teraz mi się przytyło, więc jest jak ulał/lekko ciasna ale się naciąga taki materiał, pod spodem tylko bielizna i 100 polar ( w mrozy 150) a na górę leciutka kurtka z gore-texem bez ocieplenia. Właściciele sklepu bardzo mili, przyjmą pewnie zwrot lub wymianę, nawet jak ostatnio Napoleon z Lublina przyjechał o 2 w nocy to właściciel podjechał i otworzył sklep w środku nocy czujesz ? dla 1 gościa ! (co mu się opłaciło bo kupił parę rzeczy i zostawił grosza..) ---------------------------------- P.S i do tego mam jeszcze te spodenki, zero obijania bioder czy kości słoniowej i nie wydymają spodni -zgrabnie zrobione z wyciąganą tylną wkładką do prania: http://store.demonun...rt-p/ds1800.htm pzdr. Szabir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 Mam podobny problem jak Ty. Obecnie złamanie wieloodłamowe kości szyjki ramienia po wcześniejszym nie leczonym ( nawet nie wiedziałem ) złamaniu. Cały bark i ręka praktycznie do niczego. Lekarz mówi, żeby 3 > 6 m-cy dać sobie spokój ale jak tu odpuścić nartowanie !!!. Jeśli dobrze jeździsz, pewnie czujesz się na śniegu i tylko wyjątkowo zaliczasz gleby, to moim zdaniem możesz po min 3 - miesiącach gojenia próbować na własne ryzyko zaryzykować. Największy problem jaki możesz mieć, to nie właśnie upadek Twój na ten bok ( bo nawet go podświadomie zaasekurujesz -zakładając z góry, że nie będziesz ostro szalał w ogóle na tych nartach ) ale to, że ktoś może wpaść na Ciebie i to jeszcze od tyłu !. .i wtedy już bezwładnie tylko trzaskasz jak paczka zapałek pod walcem. Obecnie chodzę na rehabilitację z gościem na którego najechał z tyłu facio 120 kg. Już 7 miesiąc się rehabilituje i nie jest z nim za hallo. W przypadku kolejnego złamania niedoleczonego złamania mogą być spore powikłania na przyszłość i musisz to brać pod uwagę. Ja osobiście lubię prędkość na nartach i używam typowych narciarsko-snowbordowych ochraniaczy ( już z zółwiem ) które chronią całą górę, ramiona, łokcie, żebra, obojczyk i kręgosłup. (Testowane na sobie w extremalnych upadkach, zderzeniach i lotach narciarskich miedzy drzewami ). Przedstawicielstwo tej firmy jest koło Katowic. Możesz przyjechać pomierzyć , podotykać bo dość mylną jest "amerykańska" numeracja ( w męskich akurat różnica rozmiaru ! ). Najnowsze modele ( ja mam starszy ) zamiast twardych ramion mają już słynny 3D Flexforce ( materiał który twardnieje przy uderzeniu http://www.d3o.com ). Nawet nie wiesz, ile już forumowiczów śmiga w tym i testowało na własnych gnatach .. http://store.demonun...op-p/ds1630.htm http://store.demonun...op-p/ds1322.htm http://store.demonun...op-p/ds1650.htm http://store.demonun...tion-s/1869.htm http://www.demonsnow.com http://www.extremehouse.pl/ pzdr. Szabir Cześc To pierwszy Twój post, który mi sie ewidentnie nie podoba Szabirku. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Szabir Napisano 9 Października 2013 Udostępnij Napisano 9 Października 2013 Cześc To pierwszy Twój post, który mi sie ewidentnie nie podoba Szabirku. Pozdrowienia Cześć Mitek, cóż Cię w nim tak ubodło kolego ? reklama ? - jeśli coś jest sprawdzone i dobre to czemu nie polecić innym ? jak mam doradzać, między wierszami, skrótami, domysłami ? jak sobie to wyobrażasz bez podania konkretów hmm ? Sam doradzasz w tysiącach postów używając nazw marek, modeli etc, więc to też jakby nie było > pośrednia reklama ( gdyby się chcieć oczywiście czepiać - a ja, jak wiesz, nie jestem czepialski w tych tematach i klimatach ) A może Ci chodzi o ten Polski sklep ? - rzeczywiście pech ale to jedyny przedstawiciel w Polsce więc gdzie mam ew. odsyłać do przymiarki do U.S.A. gdzie jest ich 5-ciu ? Uzasadnij zatem swą myśl kolego, bo przyznam się, że nie rozumiem, że nie rozumiesz. pzdr. Szabir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... jan koval Napisano 31 Października 2013 Udostępnij Napisano 31 Października 2013 Witam, Na początku września złamałem obojczyk. Kontuzja dosyć poważna z przemieszczeniem odłamów, wymagająca operacji i wstawienia blaszki stabilizującej. Czy w tej sytuacji powinienem odpuścić sobie ten sezon (czego nie przyjmuję do wiadomości), czy wystarczy kupno "żółwia". Może ktoś miał podobną sytuację i mógłby się na forum swoimi doświadczeniami podzielić. jezeli jest zrost na zdjeciu, to nie ma potrzeby sie limitowac wartosc zbroji, zolwia i inych zwierzat ochronnych nie jest udowodniona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chrońmy Rysie Napisano 31 Października 2013 Udostępnij Napisano 31 Października 2013 W zeszłym roku na rowerze złamałem obojczyk w sierpniu, w listopadzie zdjęli mi gips a w styczniu szusowalem we francji i żyje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 lata później... brelo Napisano 16 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2016 Pewnie Tosiek93 już zapomniał o złamaniu ,ale dla innych informacja - zdjęcia RTG mojego kuzyna po takim złamaniu na nartach jeździł na drugi sezon. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 16 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2016 Cześć Po znakomitej większość złamań i innych kontuzji zresztą też, jeżeli lekarze czegoś nie spieprzą i samemu się chce jeździ się na drugi sezon. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie Nartowanie po złamaniu obojczyka.
Mitek Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 Mam podobny problem jak Ty. Obecnie złamanie wieloodłamowe kości szyjki ramienia po wcześniejszym nie leczonym ( nawet nie wiedziałem ) złamaniu. Cały bark i ręka praktycznie do niczego. Lekarz mówi, żeby 3 > 6 m-cy dać sobie spokój ale jak tu odpuścić nartowanie !!!. Jeśli dobrze jeździsz, pewnie czujesz się na śniegu i tylko wyjątkowo zaliczasz gleby, to moim zdaniem możesz po min 3 - miesiącach gojenia próbować na własne ryzyko zaryzykować. Największy problem jaki możesz mieć, to nie właśnie upadek Twój na ten bok ( bo nawet go podświadomie zaasekurujesz -zakładając z góry, że nie będziesz ostro szalał w ogóle na tych nartach ) ale to, że ktoś może wpaść na Ciebie i to jeszcze od tyłu !. .i wtedy już bezwładnie tylko trzaskasz jak paczka zapałek pod walcem. Obecnie chodzę na rehabilitację z gościem na którego najechał z tyłu facio 120 kg. Już 7 miesiąc się rehabilituje i nie jest z nim za hallo. W przypadku kolejnego złamania niedoleczonego złamania mogą być spore powikłania na przyszłość i musisz to brać pod uwagę. Ja osobiście lubię prędkość na nartach i używam typowych narciarsko-snowbordowych ochraniaczy ( już z zółwiem ) które chronią całą górę, ramiona, łokcie, żebra, obojczyk i kręgosłup. (Testowane na sobie w extremalnych upadkach, zderzeniach i lotach narciarskich miedzy drzewami ). Przedstawicielstwo tej firmy jest koło Katowic. Możesz przyjechać pomierzyć , podotykać bo dość mylną jest "amerykańska" numeracja ( w męskich akurat różnica rozmiaru ! ). Najnowsze modele ( ja mam starszy ) zamiast twardych ramion mają już słynny 3D Flexforce ( materiał który twardnieje przy uderzeniu http://www.d3o.com ). Nawet nie wiesz, ile już forumowiczów śmiga w tym i testowało na własnych gnatach .. http://store.demonun...op-p/ds1630.htm http://store.demonun...op-p/ds1322.htm http://store.demonun...op-p/ds1650.htm http://store.demonun...tion-s/1869.htm http://www.demonsnow.com http://www.extremehouse.pl/ pzdr. Szabir Cześc To pierwszy Twój post, który mi sie ewidentnie nie podoba Szabirku. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Szabir Napisano 9 Października 2013 Udostępnij Napisano 9 Października 2013 Cześc To pierwszy Twój post, który mi sie ewidentnie nie podoba Szabirku. Pozdrowienia Cześć Mitek, cóż Cię w nim tak ubodło kolego ? reklama ? - jeśli coś jest sprawdzone i dobre to czemu nie polecić innym ? jak mam doradzać, między wierszami, skrótami, domysłami ? jak sobie to wyobrażasz bez podania konkretów hmm ? Sam doradzasz w tysiącach postów używając nazw marek, modeli etc, więc to też jakby nie było > pośrednia reklama ( gdyby się chcieć oczywiście czepiać - a ja, jak wiesz, nie jestem czepialski w tych tematach i klimatach ) A może Ci chodzi o ten Polski sklep ? - rzeczywiście pech ale to jedyny przedstawiciel w Polsce więc gdzie mam ew. odsyłać do przymiarki do U.S.A. gdzie jest ich 5-ciu ? Uzasadnij zatem swą myśl kolego, bo przyznam się, że nie rozumiem, że nie rozumiesz. pzdr. Szabir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... jan koval Napisano 31 Października 2013 Udostępnij Napisano 31 Października 2013 Witam, Na początku września złamałem obojczyk. Kontuzja dosyć poważna z przemieszczeniem odłamów, wymagająca operacji i wstawienia blaszki stabilizującej. Czy w tej sytuacji powinienem odpuścić sobie ten sezon (czego nie przyjmuję do wiadomości), czy wystarczy kupno "żółwia". Może ktoś miał podobną sytuację i mógłby się na forum swoimi doświadczeniami podzielić. jezeli jest zrost na zdjeciu, to nie ma potrzeby sie limitowac wartosc zbroji, zolwia i inych zwierzat ochronnych nie jest udowodniona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chrońmy Rysie Napisano 31 Października 2013 Udostępnij Napisano 31 Października 2013 W zeszłym roku na rowerze złamałem obojczyk w sierpniu, w listopadzie zdjęli mi gips a w styczniu szusowalem we francji i żyje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 lata później... brelo Napisano 16 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2016 Pewnie Tosiek93 już zapomniał o złamaniu ,ale dla innych informacja - zdjęcia RTG mojego kuzyna po takim złamaniu na nartach jeździł na drugi sezon. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 16 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2016 Cześć Po znakomitej większość złamań i innych kontuzji zresztą też, jeżeli lekarze czegoś nie spieprzą i samemu się chce jeździ się na drugi sezon. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie Nartowanie po złamaniu obojczyka.
Szabir Napisano 9 Października 2013 Udostępnij Napisano 9 Października 2013 Cześc To pierwszy Twój post, który mi sie ewidentnie nie podoba Szabirku. Pozdrowienia Cześć Mitek, cóż Cię w nim tak ubodło kolego ? reklama ? - jeśli coś jest sprawdzone i dobre to czemu nie polecić innym ? jak mam doradzać, między wierszami, skrótami, domysłami ? jak sobie to wyobrażasz bez podania konkretów hmm ? Sam doradzasz w tysiącach postów używając nazw marek, modeli etc, więc to też jakby nie było > pośrednia reklama ( gdyby się chcieć oczywiście czepiać - a ja, jak wiesz, nie jestem czepialski w tych tematach i klimatach ) A może Ci chodzi o ten Polski sklep ? - rzeczywiście pech ale to jedyny przedstawiciel w Polsce więc gdzie mam ew. odsyłać do przymiarki do U.S.A. gdzie jest ich 5-ciu ? Uzasadnij zatem swą myśl kolego, bo przyznam się, że nie rozumiem, że nie rozumiesz. pzdr. Szabir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... jan koval Napisano 31 Października 2013 Udostępnij Napisano 31 Października 2013 Witam, Na początku września złamałem obojczyk. Kontuzja dosyć poważna z przemieszczeniem odłamów, wymagająca operacji i wstawienia blaszki stabilizującej. Czy w tej sytuacji powinienem odpuścić sobie ten sezon (czego nie przyjmuję do wiadomości), czy wystarczy kupno "żółwia". Może ktoś miał podobną sytuację i mógłby się na forum swoimi doświadczeniami podzielić. jezeli jest zrost na zdjeciu, to nie ma potrzeby sie limitowac wartosc zbroji, zolwia i inych zwierzat ochronnych nie jest udowodniona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chrońmy Rysie Napisano 31 Października 2013 Udostępnij Napisano 31 Października 2013 W zeszłym roku na rowerze złamałem obojczyk w sierpniu, w listopadzie zdjęli mi gips a w styczniu szusowalem we francji i żyje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 lata później... brelo Napisano 16 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2016 Pewnie Tosiek93 już zapomniał o złamaniu ,ale dla innych informacja - zdjęcia RTG mojego kuzyna po takim złamaniu na nartach jeździł na drugi sezon. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 16 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2016 Cześć Po znakomitej większość złamań i innych kontuzji zresztą też, jeżeli lekarze czegoś nie spieprzą i samemu się chce jeździ się na drugi sezon. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
jan koval Napisano 31 Października 2013 Udostępnij Napisano 31 Października 2013 Witam, Na początku września złamałem obojczyk. Kontuzja dosyć poważna z przemieszczeniem odłamów, wymagająca operacji i wstawienia blaszki stabilizującej. Czy w tej sytuacji powinienem odpuścić sobie ten sezon (czego nie przyjmuję do wiadomości), czy wystarczy kupno "żółwia". Może ktoś miał podobną sytuację i mógłby się na forum swoimi doświadczeniami podzielić. jezeli jest zrost na zdjeciu, to nie ma potrzeby sie limitowac wartosc zbroji, zolwia i inych zwierzat ochronnych nie jest udowodniona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chrońmy Rysie Napisano 31 Października 2013 Udostępnij Napisano 31 Października 2013 W zeszłym roku na rowerze złamałem obojczyk w sierpniu, w listopadzie zdjęli mi gips a w styczniu szusowalem we francji i żyje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 lata później... brelo Napisano 16 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2016 Pewnie Tosiek93 już zapomniał o złamaniu ,ale dla innych informacja - zdjęcia RTG mojego kuzyna po takim złamaniu na nartach jeździł na drugi sezon. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 16 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2016 Cześć Po znakomitej większość złamań i innych kontuzji zresztą też, jeżeli lekarze czegoś nie spieprzą i samemu się chce jeździ się na drugi sezon. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Chrońmy Rysie Napisano 31 Października 2013 Udostępnij Napisano 31 Października 2013 W zeszłym roku na rowerze złamałem obojczyk w sierpniu, w listopadzie zdjęli mi gips a w styczniu szusowalem we francji i żyje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brelo Napisano 16 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2016 Pewnie Tosiek93 już zapomniał o złamaniu ,ale dla innych informacja - zdjęcia RTG mojego kuzyna po takim złamaniu na nartach jeździł na drugi sezon. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 16 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2016 Cześć Po znakomitej większość złamań i innych kontuzji zresztą też, jeżeli lekarze czegoś nie spieprzą i samemu się chce jeździ się na drugi sezon. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Przeglądaj
Cała aktywność