Skocz do zawartości

Trochę HUMORU


tatuzo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Spokojnie na to popatrz. Ponieważ się zapalasz.  Mając małe podstawy, poza oczytaniem.  Szaleństwo  wspinaczkowe, ze stopniami idącymi w górę, rozpoczęło się, gdy nastąpił postęp  w sprzęcie. Uprzęże,  różne gadżety rozporowe w szczelinach, zamiast kołków. Liny pochłaniające więcej energii. Itd.  Wcześniej drogi klasyfikowano na klasyczne i z ze sztucznymi ułatwieniami. Klasycznie należało przejść trzymając się tylko skały rękami i nogami. Lina, hak służyła tylko  do ewentualnego zatrzymania upadku. 

 

Sztuczne ułatwienia to wspinaczka w terenie, gdzie żywcem nie dało się czegoś chwycić, czy stanąć. Więc, były dwie krótkie drabinki, deska pod dupę, by czasem usiąść. I te drabinki wieszało się na hakach, albo nitach, gdy już nie było żadnych, najmniejszych szczelin i tak pokonywano gładki kawałek skały.  

 

Ale jak się pojawiła możliwość latania(odpadnięcia od skały) bez szkody dla zdrowia, to  nowa generacja sportowców(celowe treningi siłowe, wytrzymałościowe) zaczęła odhaczać drogi hakowe. Jak ktoś odhaczył, to już nie można było przejść po tej drodze ze sztucznymi ułatwieniami, bez uszczerbku na honorze.  I wtedy tez zaczęło się szaleństwo ze stopniami. W Tatrach posługiwano się skalą I-VI.  Jedynka to droga, na której doświadczony turysta górski poradzi sobie. Z tym, że może być eksponowana. Gdyby nie przepisy parku, to takimi drogami można zaliczyć wszystkie szczyty w Tatrach Wysokich.

 

Piątka(nadzwyczaj trudna), szóstka(skrajnie trudna). Gdyby zwykłemu człowiekowi pokazano kawałek skały z szóstką i powiedziano, że tu można się wspiąć, to powiedziałby- niemożliwe, to gładka skała. Ale szaleństwo w stopniach się zaczęło. Jak ktoś odhaczył drogę, to ją klasyfikował. I tak rosły VI+, VI.1, VII itd. Co to jest VIII to tylko wie autor przejścia.  Jak kilku przeszło te osiem, to kolejni starali się nieraz obniżyć stopień.

 

Nie mam pojęcia, co to jest "osiem", czy "siedem plus". Wiem jak wygląda skała. I  moją granicą było V. I dlatego przestałem się wspinać. Może na szczęście, ponieważ nie pisałbym teraz o tym na forum. Nie podziwiam solistów. I nie będę. Życie i góry są zbyt piękne, by pozbawiać się ostatniej  szansy, jaką jest asekuracja. Bardziej od solo wspinaczy rozumiem tych, co po wieżowcach. Jak robią to dla pieniędzy na utrzymanie rodziny.

 

Pozdrawiam

Cześć

Co Ty opowiadasz. Jeżeli już to "szaleństwo w stopniach" zaczęło się gdy powstały pierwsze drogi sportowe. Czytałeś pewnie "Miejsce przy stole" Wilczkowskiego i piękne i pasjonujące opisy wyścigów o drogi z okresu przedwojennego i przedprzedwojennego - chociażby przywołana przez ciebie Zamarła. Tak, że wyluzuj... 

Co do przejść z asekuracją czy bez - to kwestia wspinacza i tylko jego i nie ma co tego oceniać. Aspekt psychiczny zawsze był podkreślany przy ocenie przejść. Nie na darmo np. skala angielska ma słynny czynnik E.

Jeżeli ktoś chce się skasować czy nie do końca zdaje sobie sprawę z tego co robi - tak było przecież z Leporowskim - to jest to wyłącznie jego sprawa ale nie można z tej perspektywy oceniać go negatywnie.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy aby sam nie jesteś zbyt poważny :)?

Nie. Dlatego wchodzę w wątek humor, by się pośmiać,  - a tu kolejny ZONK

Wygląda na to, że  trzymanie się tematu wątku dla niektórych jest chyba za trudne... (i dotyczy to nie tylko tego tematu)

(rozumiem jedną dygresję, ale kilka stron?)

 

poprzedni wątek humor rozwaliała chyba polityka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA: Usuwam z forum nastepujacych ludzi, ktorzy sa nieaktywni, bierni lub odzywają się raz w miesiącu: Paulina Sobczak Henryk Bąk Kazimierz Górski Irena Wójcik Marian Chmielewski Małgorzata Jaworska Ewa Duda Jakub Malinowski Jadwiga Brzezińska Roman Sawicki Marcin Szymczak Joanna Baranowska Maciej Szczepański Czesław Wróbel Grażyna Górska Wanda Krawczyk Renata Urbańska Wiesława Tomaszewska Bożena Baranowska Ewelina Malinowska Anna Krajewska Mieczysław Zając Wiesław Przybylski Dorota Tomaszewska Jerzy Wróblewski Magdalena Adamczyk Władysław Piotrowski Marek Wiśniewski Stanisława Głowacka Agata Kubiak Marian Kowalski Piotr Szymański Stanisław Kowalski Aleksandra Szulc Tomasz Kucharski Marcin Mazurek Sebastian Baranowski Agata Wysocka Grażyna Mazur Marcin Gajewski Krystyna Sikorska Krzysztof Kowalski Małgorzata Mazurek Adam Jasiński Patrycja Makowska Piotr Adamczyk Waldemar Wieczorek Edward Szulc Janusz Andrzejewski Edyta Nowakowska Joanna Woźniak Mateusz Michalak Marta Sobczak Waldemar Makowski Marzena Jabłońska Maciej Sikora Monika Szewczyk Genowefa Cieślak Edyta Nowicka Piotr Malinowski Krzysztof Głowacki Andrzej Szewczyk Mariusz Grabowski Stefania Król Wiesław Szczepański Małgorzata Wasilewska Józef Szczepański Mariusz Kowalczyk Janina Kozłowska Roman Kwiatkowski Jadwiga Kamińska Agnieszka Zając Robert Włodarczyk Henryk Kowalski Kazimiera Zalewska Sylwia Kaźmierczak Dorota Maciejewska Jacek Laskowski Michał Sobczak Genowefa Lis Mirosław Czerwiński Agata Gajewska Zofia Bąk Marek Adamczyk Agata Pawlak Adam Jankowski Mieczysław Adamczyk Wanda Czarnecka Andrzej Ziółkowski Jarosław Laskowski Iwona Urbańska Aneta Jakubowska Zdzisław Król Maria Wiśniewska Grzegorz Borkowski Maria Głowacka Jakub Pietrzak Danuta Piotrowska Sebastian Chmielewski Adam Andrzejewski Jezeli przejrzales cala te liste szukajac swojego nazwiska, przepraszam za calkowite zmarnowanie Twojego czasu. Nie mam zielonego pojecia kim sa ci ludzie a na pewno nie jestem tu adminem.... (Przesłane w mailu )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem sobie dzisiaj, pierwszy raz, forum skionline :).

Wcześniej trafiałem tam, via wyszukiwarka, kilka razy, gdy szukałem info o sprzęcie. (Na takie fajne krateczki ze skalą eksperta :)).

 

Kłócą się tam (stąd pytanie w dziale humor), tak jak i tu; może bardziej może mniej niż tu :); ale obiektywnie fajnie się czyta, bo znać, że ludziom na czymś zależy; sporo cennych uwag merytorycznych można wyłapać w tej bitwie idei.

Ponadto, angażują się tam w dużej mierze te same osoby, co na skiforum.

 

Stąd moje pytanie (luźne, ale raczej poważne): jaka jest różnica między skionline i skiforum  :)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stąd moje pytanie (luźne, ale raczej poważne): jaka jest różnica między skionline i skiforum  :)?

 

Tam (w sensie na skionline) jest aktywniejsza moderacja. Za chamstwo i wulgaryzmy można ze skionline wylecieć - o czym przekonało się kilku użytkowników, którzy pojawili się potem na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam (w sensie na skionline) jest aktywniejsza moderacja. Za chamstwo i wulgaryzmy można ze skionline wylecieć - o czym przekonało się kilku użytkowników, którzy pojawili się potem na tym forum.

Za inne zdanie niż właściciel portalu - tez..... :-) W szczególności o ośrodkach i firmach współpracujących ze skionline.......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za inne zdanie niż właściciel portalu - tez..... :-)
W szczególności o ośrodkach i firmach współpracujących ze skionline.......


Tam admini kasują posty po donosach użytkowników, że niby nie na temat. Ale tam też fotki przekrecaja się same, wróć, tu się przekracaja, a tam ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...