rsowa Napisano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 czy jazda z małym plecakiem ( w środku aparat i jakiś termosik) jest bezpieczna? w zeszłym roku widziałem jak ktoś przy wypinaniu się z orczyka zachaczył się szelką i przefrunął parę metrów ( czy to są sporadyczne wypadki?). a jak to jest w czasie jazdy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi5551 Napisano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 Jezeli smigasz z takim zwyklym plecakiem ktory odstaje sporo to napewno nie bedzie to wygodne bo bedzie ci on jezdzil po plecach ale sa plecaki np na rower ktore sa plaskie dobrze przylegaja i nie krepuja ruchow takie sa ok a wypadki o ktorych mowisz to raczej sporadycznie ja sie z czyms taki nie spotkalem pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rsowa Napisano 27 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 właśnie mam taki płaski plecaczek i jest zapinany jeszcze przez pas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rasta Napisano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 Ja jeżdżę z rowerowym i świetnie się sprawdza. Ale trzeba o nim pamiętać nie tylko na orczykach ale i na krzesłach. Zawsze coś się może zaczepić. Jak uważasz na plecak to, no problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi5551 Napisano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 No to to idealnie tylko aparat moze byc zagrozony przy upadku ale gdzie by sie go nie trzymalo nigdy nie bedzie bezpieczny podczas jazdy na nartach pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rsowa Napisano 27 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 kit tam z aparatem zdrowie nasze najważniejsze. ale jadnak zdjęcia ktoś musi robić. a ten przypadek-wypadek z orczykiem to moja żona zaliczyła, lekie siniaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 28 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2007 kit tam z aparatem zdrowie nasze najważniejsze. ale jadnak zdjęcia ktoś musi robić. a ten przypadek-wypadek z orczykiem to moja żona zaliczyła, lekie siniaki. dobry plecak na narty nie moze byc za duzy: ja na codzien uzywam 35l co uwazam za gorna granice. MUSI miec dwa paski: jeden na wys klatki piersiowej a drugi biodrowy: wtedy jest "niemobilny". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArcziFNW Napisano 28 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2007 Ja dokladnie dwa tygodnie temu kupowałem, przeszukałem wszystkie sklepy narciarskie a w koncu kupiłem w rowerowym :-) Zwracałem uwage na wielkość (nie za duży i dobrze przylegał), pasy stabilizujące na wysokości klatki piersiowej i pasa, żeby nie przemakał, i żeby miał naciągni dostosowywujące wielkość do zawartości. Śmigałem kilka dni we włoszech i jestem w 100% zadowolony. Zdecydowana większość forumowiczów jeździ też rowerem - więc dobrze mieć coś uniwersalnego. Co do możliwości zachaczenia - trzeba mieć wyjątkowego pecha. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tatuzo Napisano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2007 Witam A ja jeżdżę z plecakiem i aparatem w środku kilka sezonów, a że gleby (przy naprawdę dużych prędkościach) zaliczam czasami zawodowe:) to parę razy myślałem - po aparacie. Dzięki Bogu nic się z nim do dzisiaj nie stało:D Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
interski Napisano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2007 A ja nie śmigamz plecakiem bo krępuje ruchy a fotek nie robię więc aparat niepotrzebny a jadam na stoku-kanapki odpadaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lutek Napisano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2007 Plecak? Owszem ale tylko w duzych ośrodkach narciarskich. Tam gdzie nie ma miejsca na przechowanie. Ale ogólnie to zostawiam na wyciagu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaro Napisano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 Nie biorę nigdy plecaka na stok, po paru próbach stwierdziłem, że jest dość kłopotliwy. Ale to pewnie kwestia upodobań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xed Napisano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 A ja mam tak, że zawsze jeżdżę z plecakiem na grzbiecie. Teraz tym bardziej gdyż ma on wbudowanego żółwia. Całkiem często plecak jest zupełnie pusty .... może to jakieś natręctwo. W samochodzie bez zapiętych pasów czuje się jakbym był nago. Na nartach albo rowerze musze miec na głowie kask Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightgale Napisano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 A jak brykam z plecakiem zawsze bo sie przyzwyczailem i tak mi dobrze . Czasem nawet z duzym - takim ze stelazem wewnetrznym . Ma zdaje sie 60 litrow . Ale przylega do plecow idealnie i jezdzi mi sie z nim swietnie . Wiem , ze wyglada dziwnie ale mi to nie przeszkadza . Jak znajde jakas fotke to wkleje ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 U mnie jak się bierze plecak to go zostawiamy w jakiś restauracjach na stoku. Nikt go tam nie ukradnie!! Nie wiem jak jest w Polsce na stokach to się nie wypowiem:P W Polsce podobnie. Zawsze wybieram sie z plecakiem, do ktorego laduje buty, termos, kanapki. Nawet kilkaset metrow wole przejsc w butach turystycznych niz przezywac meczarnie chodzenia w butach narciarskich. No wiec plecak (taki za 20 zl kupiony w Carrefourze by nie kusil) zostawiam byle gdzie, na ogol blisko gornej lub srodkowej stacji wyciagu. Tak robie w Polsce (wiele stokow w Malopolsce, Goryczkowa na Kasprowym), w Slowacji (Kubinska, Rohace) czy Alpach. W zeszlym roku nawet zapomnialem plecaka w Pejo (Dolomity), ale sie znalazl na drugi dzien (swoja droga dogadac sie z obsluga w innym jezyku niz wloski jest b. trudno, a znam angielski i francuski). Tylko raz, przed laty, w jednej malej stacji francujskiej zostalem czesciowo okradziony. Wyjeto mi z lezacego plecaka gogle (przecietne). Aparat woze w wewnetrznej kieszeni kurki, ale jest to kompakt. Jego wybor, wlasnie kupilem Canon A710, zostal m.in. podyktowany wymaganiem, by latwo zmiescil sie w kieszen narciarskiej kurtki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heniek08 Napisano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 Mi z kolei nie przeszkadza plecak w jezdzie a nie ma jak to goraca cherbatka na szczycie przyd zjazdem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 A jak brykam z plecakiem zawsze bo sie przyzwyczailem i tak mi dobrze . Czasem nawet z duzym - takim ze stelazem wewnetrznym . Ma zdaje sie 60 litrow . Ale przylega do plecow idealnie i jezdzi mi sie z nim swietnie . Wiem , ze wyglada dziwnie ale mi to nie przeszkadza . Jak znajde jakas fotke to wkleje ;-) mysle ze troche przesadzasz z wielkkoscia: ja mam 35l black diamond i uwazam ze do jezdzenia na nartach (a nie do wedrowek po gorach) jest to gorna granica wielkosci: po prostu wiekszego nie trzeba: zawsze w nim mieszcze zap[asowa kurtke, wode, lopate. avalanche probe, line itp. czesto tez biore rzeczy w nim dla mojej corki i zony 35l w zupelnosci wystarcza:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArcziFNW Napisano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 W Polsce czy Czechach gdzie stoki krótkie można obyć się bez plecaka, ale we włoszech lub austrii gdzie sa dziesiątki albo i setki kilometrów tras jest to nie do pomyślenia - dla tego w tych krajach zdecydowana większość narciarzy ma plecaczki. W takich alpach czy dolomitach skromna przekąska może zrobić spustoszenie w portfelu a przy kilku dniach pobytu jest o co walczyć ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.