EFIX Napisano 4 Maja 2009 Udostępnij Napisano 4 Maja 2009 No w sobote TAKIE miałybyć prognozy jakie zredagował na własnej skórze Olbi Za to ZAKOŃCZENIE NA KW sezonu wyciagowego (skitourowy w Tatrach bedzie zapewne jeszcze "chwile" trwał bylo REWELACYJNE. Mimo ze ratraki juz po sobocie to sie chyba opalaly czesciowo Tak czy siak: cały stok tych co byli praktycznie, zero kolejek z wyjatkiem tej na dole. Godzina stania MIMO jak sie okazalo - polowicznego naboru do wagonika. Ciekawe bo jezdzi chyba co 10 min a zabiera polowe pasazerow. Przynajmniej ja mialem taki kurs.. chyba ze jakas wycieczka nie dojechala:P Tak czy siak bylo komfortowo. W srodku klapkowicze glownie..Co roku w PL na KW jestem w maju, i teraz stosunkowo bylo najmniej chyba narciarzy. Ludzie co pierwszy raz jechali na gore, zadawali pytania czy bedziemy zjezdzaac teraz. Troche mnie zatkalo... bo po coz mialbym tachac te narty na gore niezbyt lekkie:P Po epitetach ze jestesmy bardzo odwazni, skwitowalem ze w sumie nie pierwszy raz No ale nie ma sie chyab co dziwic, bo wyobrazenia ludzi bywaja bardzo rozmijajace sie czasem z realnoscia... WARUNKI jak dla mnie rewelka, poza trasami od poludnia gdy lodoszren puscil rowniez:) ciezki snieg wymaga zelaznej fakt kondycji i muldy w dolnych odcinkach, ale w srodku rewelka. Mozna bylo smigac dlugimi skretami przez caly stok. Zreszta cwiczy sie tu wszystkie style, bo kazdy sie przydaje w roznych czesciaciach gory. Szlak na KW oblegany przez tez glownie adisasowcow ktorzy pytaja narciarzy na wyciagu na Goryczkowej "czy do Kuznicy to tedy ...bo szlak nieoznakowany i nie ma nic namalowane..." No malowidla to pod sniegiem w wiekszosci... coz. Moze chodzilo o Kollatajowska? Kuznice? Co ciekawe spotkalem jadac na Goryczkowa kolo 14 Pania ktora ma ladne zdjecie w poprzedniej mej relacji, a poznalem ja po piankach.. niczego sobie:) Wniosek ze chyab w wiekszosci to zapalency z niezlymi nogami lubia takie klimaty;) Tak czy siak jelsi sie uda to jeszcze po poludniowej stronie Tatr... W PL SKI sezon game over. Choc nie ukrywam ze chetnie bym teraz poskitourowal, sprzetu niestety na razie brak. Zdjecia na koniec do ogladania:) PS> Na dole goscie w wielkich czpkach skakali na skoczni przez kamory:P Niezle to wygladalo nakrecilem filmik. Szacun u nas tez zaczynaja extremmm sie chopaki szkolic:) Nartostrada przejezdna do 'S', pozniej jeszcze z 200 m i z buta - ktore polecam zabierac do plecaka, ktory wyposazony jets w uchwyty do nart. SPacerek 20 min;) skleic please:) skleic please:) skleic please skleic please:) skleic please;) Co ciekawe w pewnej chwili dalo sie slyszek taki super swiszczacy glos jakby rakiety V2:P A to cial powietrze niesamowity szybowiec.... szok:) ze sie nie bal:P I Ksiezyc sie pokazal.. WSZYSTKO bylo na tym KW wczoraj.. szok:) I Naweet powrot zakopianka do Myslenic byl ok (pozniej oplotkami ze wzgledu na remonty) skleic please:) Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelbrz Napisano 4 Maja 2009 Udostępnij Napisano 4 Maja 2009 Val Thorens Zdjątka z wiosennego wyjazdu jak w tytule. Pogoda zróżnicowana - lód u góry, papka na dole, następnego dnia wichura 90km/h i opady śniegu - co lżejszych narciarzy wydmuchiwało poza trasy, później mgła i kolejny opad śniegu - widoczność na max 10m. W końcu od środy poprawa pogody, słońce i dzięki ww. opadom śniegu warunki niemal idealne. Sorki za niekiedy słabą jakość fotek - robiłem je komórką. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
malin Napisano 6 Maja 2009 Udostępnij Napisano 6 Maja 2009 Pogoda różna, wtorek wietrznie, w środę słońce wyjrzało na dwie godziny. Czwartek- rano opady , potem totalna mgła, ale jeżdzilismy uczciwie , czując się jak w matriksie:) Za to w piątek - bajka!!! nawet otworzyli- jakby specjalnie dla nas;)- platformę widokową Top of Tyrol Zakończenie sezonu cudowne, aż żal było odjeżdżaćhttp://images37.foto...7e5b36ecf6m.jpg. Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 7 Maja 2009 Udostępnij Napisano 7 Maja 2009 Wróciłem z Tatrzańskiej Łomnicy z nogą w gipsie. Naderwałem wiązadła krzyżowe i pęknięta łękotka. Warunki jak na maj normalne,tylko narta nie wytrzymała obciężeń.Złamała się w muldzie nie wytrzymując zagłębienie,w miejscu gdzie w Rossignolu Mutix kończą się przednie wąsy ,a na dodatek wiązanie się nie wypieło,tylko kolano. Miała byc to uniwersalna narta do wszystkiego,ale nie sądziłem że równiez do skręcania kolan.Twierdzę iz konstrukcja narty poprzez zastosowanie wąsów jest osłabiona w punktach stycznych końca wąsa i narty i w tym miejscu następuje niebezpieczeństwo złamania i urazu kończyn narciarza.Złamana narta w tej częsci uniemożliwia wypięcie tylnego wiązania. zycze ci powrotu do zdrowia!!!!!!!! btw; tak sie to konmczy gdy inne firmy staraja sie nasladowac volkl'a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EFIX Napisano 8 Maja 2009 Udostępnij Napisano 8 Maja 2009 No i stało się Pękło 1100 ponad zdjęć z wypadu do Skalniatego Plesa, na być może ostatnie SKI w sezonie:P Co ciekawe rowno rok temu 7go tyle że to była środa też byłem tu właśnie i pogoda jako zjawisko pogodowe była dokładnie LAMPIASTA:D Zatem definicja pogody jako cykl powtarzających się zjawisk się zgadza:D Po przyjeździe dziwne komunikaty w 3 jezykach, w tym polskim że: kursuje kabinovka tylko do Start'u (po co??? zastanawiam sie do tej pory:P). Po drodze wiało więc do końca nie byliśmy przekonani czy bedzie co z tego:P Ale po ubraniu i spakowaniu plecora, oczywiscie otworzyli SKI karnet. W tym sezonie dostaje sie 2: 1 calodzienny (plastik bez kaucji - pewnie beda wymieniac system hehe) ktory nie zatrzymuje Cie praktycznie na bramkach bo czyta Cie z daleka . i bilet za 13 ojro gora dol do i z Skalniatego Plesa. Druga nowosc to nowy wyciag w Cucoredkach... No bedzie, nachylenie niezle, z mozliwoscia wyhamowania:D Nartostrade caly czas tna na gorze, widzialem maszyne w drodze w okolice Skalniatej Chaty. I NOWE MASZYNY do suszenia rak! SZOK:D w 10 sekuund jak Ci nei obetni rak to Masz suche:D (patrz fota). Jak sie obchodzi po calym dniu idac do autka budynek dolnej stacji kabinovki to zrobione NIU super WC, z automatem do suszenia/ucinania rak oraz zbiorniczkami z mydlem na fotokomorke. To z nowoosci za 30 ojro w sezonie. POGODA, ZDJECIOWA. Warunki: Jadac Zobaczylem gory w bardzo DZIWNEJ SZACIE. Czasem caly rok takiej nie maja:P Wiedzialem ze padal snieg... i na to liczylem ale ze az tyle... Okazalo sie ze spadlo ponad 25 - miejscami 30 i wiecej gdy zawialo sniegu swiezego! szok. i to sie okazalo ze stalo sie PROBLEMEM... bardzo wielkim problemem. De facto liczylem na firn czy cukier, a tu bulba. Ta warstwa nie zostala zmrozona (bylby puch i niezla jazda) ale przy plusie zrobil sie skondensowany prawie gips. Tylko poza trasa dawaly rade narty free, ale takowe to mil 1 gosciu chyba. Reszta a bylo to cale ze 25-35 osob w sumie miala sie nieco inaczej. TRasa nie byla ratrakowana, a SZKODA WIELKA, bo wtedy warunki bylyby chyba NAJ W SEZONIE... Niestety kazdy zjazd był walka z gory skazana na porazke, jelsi chodzi o jakakolwiek przyjemnosc. Za udalo sie przetrwac.. wiec chyab nei jest zle... zwlaszcza ostatni zjazd gdy na stoku snowbordzistow 2 jezdzilo i ja.. lodowaty wiatra zmienil snieg w lod... Nie zycze nikomu;) a Propos, snowbordzisci wygrali wczorajszy dzien.. noi ten z free dechami:D Taki mniejszy snowboard;) Ostatni zjazd - piekne zdjecia ale zimny jak wspomnialem, wiatr ZMROZIL na LÓD wszystko to co było na trasie i poza nia, byla walka hard... Na szczescie UDALO sie.;P bez dup na sniegu:) CALO - cale narty z moze 1 dziura z jakiegos kamora (chowaja sie tam pod sniegiem i czychaja na Ciebie plytko:P, zreszta i tak bedzie na poczatku regeneracja) ale za to z mnostwem niesamowitych zdjec.. rekompensujaych brak 100% radosci z jazdy.Zwlaszcza festiwal chmur ktore sie na oczach tworzyly tanczyly zmienialy... niesamowite. Rozne mam zdjecia z Sedla ale takich nie.. bo zawsze tam inaczej jest... Jak odjezdzalismy... jednak WYLAZL ratrak, ale nie ten op[alajacy sie niu pisten bully z gory samej, ale z dolu starszy pisten b... i dzisiaj tam szura sporo luda. Jakbym wiedzial pewnie bym wybral piatek, ale prognozy nei byly zachecajace.. jak nie do konca pewne sa co do weekendu w tym temacie. Pewnie jest ze sama trasa ma wymagajace parametry, jak do tego dowalic zle warunki - robi sie wyjatkowo nieciekawie. W stresie lawiniastej udalo mi sie powspinac nieco w butach ski i zrobic pikczery na Slawkovsky Gerlach Red Lawke i inne..takie:D Tez Chatke Teryhego.. PS> Zauwazylem pare zwierzakow... Ciekawe czy dojrzycie:) I nie mowie o gorskim kocie... Jak sie FOTO podobalo to sie ciesze. PS2> nartostrady z Lomnicy super juz przygotowane, sianko do trawki szok. Niech sie ZARABIE uczy przygotowac stok!... Zbiornik do instalacji wodnej - nasniezania - robi wrazenie. To w sumie w czesci zniszczonej kalamita, wyzej jest juz zdecydowani bardziej dyskusyjnie.... Lomnica jest jednym z najbardziej zdefastowanych czesci Tatr:( DRUT na drucie w powietrzu i kosowce... masakra. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EFIX Napisano 8 Maja 2009 Udostępnij Napisano 8 Maja 2009 Najwieksza fotorelacja... bo koniec sezonu i moze kazdy z checia wspominkowo zateskni za sniegiem... Byc moze czas powoli podsumowac sezon:P >>> Tu na zdjeciu 931 budynku jet jakis dddpny kondensator.. zawsze mnie intryguje.. oni lapia tam pioruny:> Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jawy88 Napisano 8 Maja 2009 Udostępnij Napisano 8 Maja 2009 jade jutro na lomnice mam nadzieje ze tez zrobie jakies ladne zdjecia:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajowy01 Napisano 8 Maja 2009 Udostępnij Napisano 8 Maja 2009 jade jutro na lomnice mam nadzieje ze tez zrobie jakies ladne zdjecia:) Patrzac na prognozy pogody, to na ladne zdjecia za bardzo bym nie liczyl :) To jest chyba jedyny powod dla ktorego sie waham czy jechac jutro... ... byc moze do zobaczenia :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 9 Maja 2009 Udostępnij Napisano 9 Maja 2009 nie jest to, jak wynika z tematu, "ostatnio", ale bylem zajety wiec dopiero teraz pare migawek z ostatniego pobytu w jackson hole, pierwszy czwartek do poniedzialku w kwietniu . zawsze pierwszy weekend kwietnia jest ostatnim dniem jazdy. w ostatnia niedziele kursowania wyciagow odbywa sie generalna parada strojow a pozniej, juz po zamknieciu wyciagow, wspolne party u podnoza tram'u a tutaj nowy tram, po tym jak stary zostal wymieniony po 40 latach jazdy para skipatrolers na szczycie tram'u Hoback's pokryte swieza, metrowa warstwa puchu miedzy drzewami jak wspomnialem, ostatni dzien to wielkie party. rozne stwory bawia na nartach:::: a tu zmeczony motyl przysiadl na sniegu niebieskie stwory czekaja zeby wejsc dio tram'u kawalek pizzy w towarzystwie dwoch istot ziemskich a tutaj przyklad najlepszego stroju do nurkowania w swiezym puchu dzieci preferuja bardziej wspolczesne postacie....... i kto mowil ze nie ma zimnego wychowu.... osobnym zwyczajem w ostatnim dniu jest wspinanie sie w cody's bowl. na nast zdjeciach pokazany jest teren, gdzie rajcuja nas ludzie, ktorzy kreca filmy z teton gravity research.. ten szczyt, cody's peak, ma niezly spadek. ale to nie wszystko; praktycznie z kazdego zlebu czy grani trzeba skoczyc, zeby dostac sie do doliny. skoki od 10 do 50 metrow przewyzszenia. trzeba wejsc grania od prawej strony lub podejsc z lewej i wybrac swoj los..... z bliska pokazana ekspozycja w lewo od zlebu centralnego, widocznego na poprzednim zdjeciu http://farm4.static....c628ac0a8_b.jpg a tutaj fragment zlebu centralnego. po obejrzeniu dwoch ostatnich zdjec, prosze sobie wyobraz jakie jest wyjscie z tego zlebu oraz z innych wariantow zjazdow... tez zleb konczy sie zeskokiem ok 18 metrow przewyzszenia http://farm4.static....b8675d539_b.jpg a tutaj juz ostatni zjazd w cody's bowl................ http://farm4.static....beb12d248_b.jpg a na dole juz party na calego. piwo z kasku narciarskiego podobno smakuje jeszcze lepiej niz z beczki (szczegolnie po ilus tam juz zaliczonych...) http://farm4.static....4700c22a0_b.jpg tylko bison Clyde niewzruszenie wita w restauracji Gun Barrel http://farm4.static....9d134df20_b.jpg i tak nastepny sezon szczesliwie zaliczony. oby nastepny nie byl gorszy, czego wszystkim zagladajacym tutaj, zycze!!!!!!!!!!!!! Użytkownik jan koval edytował ten post 09 maj 2009 - 16:32 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EFIX Napisano 9 Maja 2009 Udostępnij Napisano 9 Maja 2009 Patrzac na prognozy pogody, to na ladne zdjecia za bardzo bym nie liczyl To jest chyba jedyny powod dla ktorego sie waham czy jechac jutro... ... byc moze do zobaczenia Wahalem sie czy nie pojechac jutro na last dance... ALE, dostalem ze zrodla od SK info, ze trasa juz nie jest ratrakowana, wiec tam sory ale jak przywieje to sie robi hard niewiadomo co... no chyba ze procz super kondychy troche szczescia Mas znarty free:D Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozio86 Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 jechalismy z obawami o snieg... wiadomo nie bylo go za duzo w alpach poza lodowcami.Na szcescie najlepszy system sztucznego nasniezania dal rade i bylo czynnych pare tras co bylo imponujace patrzac na wiosenna aure i reszte "stojacych" stacji naricarskich...W nieziele jazda po sztucznie przygotownyh traach nawet OK, padal lekki sniezek juz Poniedzialek: na dole deszcze leje niemilosiernie, u gory snieg wali i do tego ten wiatr warunki extrealne, ale cos sie dalo pojezdzic Wtorek: o wiele lepiej u gory dalej sypie ale na szcescie nie ma wiatru no i widocznosc sie poprawila Sroda/Czwartek : piekne slonce, niebieskie niebo i te widoki.. tras czynnych coraz wiecej(w sumnie juz wiekszosc) wszytsko idealnie przygotowane do poznych godzin popoludniowych sztruks na trasach, a poza trasa sniegu po pachy piatek: pochmurno,opady sniegu ale dalo sie jezdzic byl to moj pierwszy wyjazd na Kronplatz i musze dodac, ze sluzbowy, przez co nie przejezdzielm wszytskich tras, ale te ktore udalo mi sie zaliczyc byly naprawde fajne.NIe na darmo Kronplatz zbiera tak dobre opinie... naprwde polecam osrodek ze wzgledu na szerokie,lagodne i dobrze przygotowane trasy.O ilosc gonodli nie bede wsomial bo jest tego od groma, ze swieca szukac jakiegos krzesla P.S. w drodze powrotnej bylo widac, ze coraz wiecej osrodkow w Austrii zaczelo sezon po opadach sniegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daro109f Napisano 14 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 Trochę nie w czas ale pomyślałem, że warto dodać swoje dwa grosze:) Zatem, Stubai 26-29listopada 2009r o tu: http://www.skiforum....php?albumid=201 wszystko byłoby ok gdyby nie ostatni dzień Super pierwsze trzy dni, słoneczne, przejrzyste niebo, warunki idealne:) Last day to pierwszy tego typu w moim życiu. Gdy już wjechaliśmy na górę standardowo jako jedni z pierwszych to oczywiście obsługa stwierdziła, że warunki niet i nikogo na górę już nie będą wpuszczać O zgrozo:)))) a tu zjechać trzeba? Dodam, że zawierucha była taka, że własnych nart nie widziałem, albo jakby to powiedzieć aby to zobrazować? hm, o! była taka zawierucha, że jak wystawiłem rękę do przodu to nie widziałem własnej dłoni:) Nie wiedziałem, gdzie góra gdzie dół, gdzie poziom gdzie pion:((( Kucałem na stoku i ręką macałem jak wygląda nachylenie aby wiedzieć gdzie jechać))) To był zjazd!!! No, ale raptem 200m niżej spokój na tyle, że widoczność pozwalała na dotarcie do restauracji na 3000m:((( Ot tak się tylko chciałem tym podzielić, miłym wrażeniem z lodowca na otwarciu sezonu:))) A, no i te niezapomniane "Apres ski" )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jark Napisano 15 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2009 To sezon mamy rozpoczęty ... ... troszkę później niż planowaliśmy, ale za to wyjazd był bardziej utęskniony. Tym razem padło na Kunertal .... mieszkanko w Feichten Wybór taki a nie inny z uwagi na pewność śniegu i..... święty spokój (bezcenne) ponadto udało nam się załapać na fresipas więc i finansowo było bardzo przyjemnie Sam ośrodek dość kameralny tras na rozpoczęcie sezonu i przypomnienie sobie tego i owego, w sam raz nowo otwarta gondola i trasy wzdłuż niej wytyczone, były naszymi ulubionymi. ... a widoki – CUDO. Omijaliśmy orczyki .... chyba się starzejemy. Ponadto codzienna jazda, serpentynami była dodatkową atrakcją dwukrotnie będąc driverem wkulałem naszego autko na 2750 m ... to taki rodzaj satysfakcji a i przeżycie niezapomniane .... trasa naprawdę piękna cała 7-emka wróciła zadowolona .... mordki uśmiechnięte i oczka lekko zaspane. Sprawdziłem przy okazji swój nowy zakup volkle sl .... udany / a tym samym moja mordka byłe jedną z bardziej roześmianych. Pogoda różna, ale nie uniemożliwiająca jazdy .... Fajne i spokojne miejsce .....żadnych kolejek. Wracaliśmy codziennie padnięci – naprawdę można było się ujeździć. ....taką małą ciekawostką tego wyjazdu, był nasz kolega, który założył narty po .....35 latach – udowodnił, że tego się nie zapomina. jarek:) Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yukisan Napisano 15 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2009 Jarku Dało się odczuć brak Twej obecności:). Na drugi raz nie zostawiaj nas samych bez uprzedzenia. Zdarzały się drobne anarchistyczne odruchy, ale starszyzna forum opanowała sytuację. Stawiasz piwo! P.S. Dzięki za ciekawy opis i obrazowe fotki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozio86 Napisano 18 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 w niedziele zapadla spontaniczna decyzja, ze jeizemy w poniedzialek w nocy na 3 dni na narty w alpy jako, ze wyjazd krotki wybralismy jeden z najblizej polozonych osrodkow Hinterstoder wraz z Wurzeralm w Polnocnej Austri(ok 640km z Zywca). przyjehcalismy we wtorek rano, szybko znalezion kwatera(dzieki milej obludze w punkcie infor turystycznej)18€ za dobe.i ruszamy na narty.Na hinterstoder chodzila mniej niz poowa tras daltego karnet kosztowal w promocji tylko 22€ pogoda OK w nizszych partiach chmurki, ale przy wjezdzie na szczyt gorne czesci trasy w sloncu, temp ok -15*.Sroda z smego rana hinterstoder pogoda podbna, ale ok 12 postanawiamy jechac na poblsiki Wurzeralm(na tym sammeym karnecie)Wybor ja najbardziej trafny, osrodek mniejszy ale jakze urokliwy.Wjazd na gore odbywa sie koljka niczym z gubalowki(ale o wiele wieksza i szybsza) szyny sa przez cala dlugosz na podporach o wys ok2-3m oraz czesc przebiega w tunelu pod stokiem.Wysiadajac z kolejki mam przed soba piekny widok.Taka dolina otoczona z kazdej strony wyokimi,szczelsitymi graniami, narpwe pikene wiodki.U gory znjadowaly sie 2 krzeslaz dlugimi trasami.Bardzo fajnie i co najwazniejsze na samej gorze udao nam sie zobacyzc raptem ok 8nariciarzy i nas :)a tak cudowna cisza, spokoj.Na trsach torche kamieni ale nie bylo tragedii ta atmosfera wyciszenia i poczucia bliskosci z natura rekopensowala takie szcegoly jak kamienie,przetarcia :)jedna z milszych reczy jaka nas tam spotkalo to przy wjedzie w gore jednym wkrzesel mijamy ogromny postoponiowany szczyt skalny, a na jego krawedzi moza bylo zobaczyc kozice ktore z niesamowita lekkoscia skakaly po niej, cos wspanialego Czwatek caly dizen Hinterstoder, lampa nie trzeba nic wiecej dodawac Malo ilosc ludzi pewnie spowodana tym, ze poczatek seoznu, czesc tras zamknietych, mi i tak sie podobalo i wyjazd jak najbardzej udany i tani.skipassy wyszly razem za 3 dni jazdy 66€, noclegi 36€, benzyna i winiety 150zl wiec naprwde da sie tanio ;)no i ta niewielka odeglosc z Polski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysiek358 Napisano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 Pierwszy raz w tym sezonie, ©pindlerùv Mlýn, relacja tutaj: http://www.skiforum....8765#post258765 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TurboDymoMan Napisano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 W piątek otwarta głównie niebieska na Niedźwiedziu, od wczoraj Niebiesk na Św. Piotrze i dzisiaj otworzyli czerwoną... W piątek miasto wymarłe, okolice białego mostu jak po wybuchu bomby.. żywego ducha! Z trzy osoby w knajpach... w sobotę juz przypomnało to kurort, dość dużo ludzi, ale na wyciągu spokój, od razu sie siadało na kanapę. Z tym że na trasach troszke tłok i strach "ciąć" za szybko... po prostu mało tras otwartychto wszyscy jeżdzą jedną trasą. Jedna uwaga - potrafiło zmrozić. Chmury nisko i mróż trzyma! Ale było zajefajnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Picia55 Napisano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 A ja byłem dzisiaj i wczoraj na czantorii:) chodził tylko talerzyk na dole ale co tam:D Przynajmniej zacząłem sezon:) 200m stoku a tyle radości:)) P.S warunki bardzo dobre i prawdopodobnie jutro rusza cała trasa czerwona:) Od tygodnia na czantorii na okrągło działają 4 (tyle widziałem ale chyba jest więcej) armatki. Dzisiaj ratrak rozjeździł 2 albo 3 ponad metrowe hałdy śniegu powyzej soliska:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RysiekVR Napisano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 ... Niestety ten Pan w czwartek wraz z rodziną bez słowa wziął samochód i wrócił do kraju zostawiając mnie w Austrii. ******** !!! i bardzo proszę mi tego nie wycinać, takie sprawy trzeba nazywać po imieniu. Jak można zrobić coś takiego ?!?!?! :eek: To się w pale nie mieści... no aż mnie poniosło... I weź tu się teraz zabierz z kimś na narty, heh... Człowiek liczy na to że będzie taniej, za wiele tego grosza ze sobą nie targa (bo jak ma, to jeździ z biurami) i teraz klops. Wiesz co... ? ja bym tego gościa w kraju z pod ziemi wykopał... i już nic więcej nie napisze bo tego to by nawet najbardziej tolerancyjny moderator nie przepuścił. Morał z tego prosty... Patrzmy z kim się zabieramy !!!. Użytkownik jark edytował ten post 20 grudzień 2009 - 21:06 masz rację, ale.... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dziadek Kuby Napisano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Góra Żar dzisiaj. Bardzo przyzwoite warunki. Śniegu już dużo nadmuchali. Dzisiaj, im nieco go zwiewał do lasu, wzmagający się halny. Jak przystało na Dziadka wyznaczyłem sobie limit, na początek sezonu, sześć zjazdów. Coś tam zostało jeszcze z umiejętności i jakaś kondycja się utrzymuje. Nie jest źle. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nordic78 Napisano 27 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Wreszcie udało się rozpocząć sezon w Janskich.Godz 8 00 byliśmy na parkingu.Kasy otwarte nieco wcześniej no i punktualnie 8 30 pierwsze jazdy.Ogólnie warunki jak dla mnie w miarę możliwe.Delikatne przetarcia,ale oznakowane tyczkami.Cały czas praktycznie stok oblodzony,dość twardo.Suzuki otwarta do samego końca dojazd ok.Pod Kabinu czynna od 10 słupa-dojazd z Andela. Armatki na Protezie,Suzuki i Pod kabinu w wyższych partiach prawie cały czas aktywne.Jeżdziliśmy do 14 jak na 1 dzień w sezonie było dosyć(,zwłaszcza że jeszcze świeżo po chorobie) no i pogoda cały czas lampa i delikatny mrozik nie wiem jaki bo z górnej stacja zniknął gdzieś termometr. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
N.A.T. Napisano 27 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 inauguracja sezonu w tym roku dosyć późno, ale lepiej późno niż wcale. na świąteczny pobyt wybrałam w tym roku Muszynę. miałam dosyć kiepskie przeczucia co do tego wyjazdu, ponieważ jak wszyscy wiedzą po fali mrozów na święta miało przyjść ocieplenie i deszcz. mimo to wystartowaliśmy w czwartek w Wierchomli. temperatura mocno na plusie, a mimo to na stoku miła niespodzianka. ubity śnieg, zero kolejek i bardzo elegancka jazda. widać, że się mocno starali ratować to, co pozostało. w pierwszy dzień świąt wybraliśmy się do Krynicy na Jaworzynę. deszcz niestety padał praktycznie cały dzień, ale stok również dobrze ubity. panowie z obsługi podsypywali cały czas śnieg w miejscach, gdzie go trochę brakowało. drugi dzień świąt to wypad na Słowację do Bachledovej Doliny. mocno oblodzone trasy, ale super pogoda, więc coś za coś. generalnie całkiem ciekawy ośrodek. temperatura koło 15 spadła poniżej zera i zaraz zaczęli naśnieżanie, co stanowczo im się chwali. niedziela to Muszyna-Szczawnik na dwie godzinki tuż przed wyjazdem do domu. okazało się, że i u nas sypali śniegiem, co mnie mile zaskoczyło, bo nie ukrywam, że mam wrażenie, że polskie ośrodki są trochę oporne, jeśli chodzi o naśnieżanie. trasa w Szczawniku może nie jest niczym specjalnym, ale przyjemnie się jeździło, po dniach pełnych deszczu i lodu. generalnie nie liczyłam jakoś specjalnie, że pojeżdżę w te święta, a jednak udało się, zatem sezon rozpoczęty. dziś już w górach było na minusie, a i prognozy optymistyczne, zatem do zobaczenia na stoku w nowym roku:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 27 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 kiedys juzpisalem z domu do gorki jak zieleniec mam godzine jazdy. roznica wzniesien ok 200-250m wyciagow ok 16-tu wiec chcac nie chcac, trzeba sie wybrac. poza tym dodatkowa zacheta byl temat "carvingowy" w ktorym wiele osob udowadnialo, ze na GS-ach nie da sie robic "carving". juz pomalu zaczalem watpic, czy faktycznie da sie czy nie da "carving" na nartach o takim promieniu wiec dzis (sam lod i zmorzony beton) wzialem sswoje najkrotsze GS-y: i co??? do sie "carving". przez te przedsezonowe dyskusje prawie uwierzylem, ze sie nie da tydzien temu z kolei sypnelo ok 36 cm swiezego, wiec dostosowujac bron do warunkow, ujezdzalem AC40...... one tak troche w moim zbiorze graja role kopciuszkow, od kiedy zaaadoptowalem grizzly do mojej rodziny. ale zapewniam; ac40 potrafia jezdzic prawie wszystko...... dzis tez nareszcie walnalem orla........... bardzo z tego jetem zadowolony, bo widac, ze nie stoje w miejscu.......... to tak dla usprawiedliwienia; a w sumie jak zawsze, odrobina nieuwagi i zlapalem krawedz. oczywiscie, moja glupota...... bo nie bylo miejsca zeby "godnie" sie wyratowac, wiec musialem walnac o glebe.... i o to chodzi!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pajgab Napisano 28 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 Bylem wczoraj przejazdem.Stok wg. mnie wygladal na zle przygotowany.Bardzo malo sniegu,miejscami przetarcia i wystajaca trawa.Ludzi bardzo duzo czkanie na krzeselko 15 -20 min.Nie wiem ile bylo otwartych stokow.Moj wniosek..SZKODA NART lepiej jechac troche dalej do Harachowa.Warunki o wiele lepsze moi znajomi jezdzili tam w sobote.Byli zadowoleni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek_JG Napisano 30 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 Dzisiaj w Harrachovie było ciężko. W nocy napadało z 5 cm śniegu. Ludzi duuużo (10-15 minut czekania do kanapy około godziny 9.30), porobiły się "kupki" z tego świeżego śniegu. Do tego pełne zachmurzenie, siąpił deszczyk, temperatura śniegu jak i powietrza wynosiła -1*C (o 10:00). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.