Skocz do zawartości

Byłeś ostatnio na nartach - pochwal się.


spyder

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 1,2tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No tak porazajace... Potwierdza sie dokladnie to o czym pisalo sie (sam pisalem:P) wczesniej. KW to zaczyna byc masakra. Jeszcze wieksza bedzie w Swieta. O ile w zeszlym sezonie 1 raz tylko 2 maja nie chcialo im sie juz ratrakowac mimo minus 9 nad ranem (sic!), to w tym sezonie ten ratrak stoi na pokaz. Choc nowy zakupiony na Goryczkowej taki zolty - wyrownuje sama polane... (choc i tak nie dokladnie bo ma maly caly interes do ratrakowania:P)./ Sama jazda po muldach tez jest ciekawa... Ale przy tych parametrach gory trzeba miec kondycje naprawde bdb by nie miec lotu smiglowcem. Nasuwa mi sie spostrzezenie: PKL walczyl by zwiekszyc przepustowosc. No i co>? Wychodza z zalozenia ze i TAK ile wywioza narciarzy to tyle kasy natrzepia.. KOLEJKA I TAK BEDZIE. Tylko: we wspolpracy z TPN gonia narciarzy podchodzacych pod Goryczkowa... - podejrzewam jakas sztame...- Dwa, poszerzenie hal;fpipea w gornej czesci Goryczkowej w tym sezonie jest jak widac na zdjeciach NIEWYKORZYSTANE. Jednoczesnie hycle kase trzepia na pozatrasowcach...a przy TAKIM (nie)przygotowaniu stokow... w poludnie ludzie SZUKAJA nawet ci co jezdza dobrze po prostu NIE MEKI ale odrobiny przyjemnosci - i przy dobrym sniegu lepiej jest ominac te wredne przewezenia i lejki wydzielone tasmami. Jestem zdanie ze mozna wymagac tylko jazdy w trasach i strefie free (wydzielona mala w tym roku jako poszerzenie oficjalnych tras) ALE jak sie bedzie przygotowywac stok to raz, newralgiczne miejsca na tyle poszerzyc i wyznaczyc ew. alternatywe, by nie tworzyly sie miejsca NIEBEZPIECZNE dla wszystkich - bez znaczenia czy sa dobrymi narciarzami czy tez nie. Bo jesli wszyscy narcoiarze z calej trasy nagle maja zjechac 3-5 m stromym przewezeniem, to jest to karygodne i ewidetnie swiadczy o BRAKU WYOBRAZNI! Jeszcze widac pewna perfidie pklu, bo necenie karnetami czasowymi 4 godz. etc, przy wczesniejszym ich zniesieniu, swiadczy ze chca jak najszybciej i jak najwiecej stonki wywiezc na KW. To juz w ogolnym rozrachunku mi sie nie podoba, i pewnie nie tylko mnie. ZATEm Slowacja wroci de facto na wiosne do lask (choc przez ceny NA PEWNO nei tak jak bylo w SKK rok temu) , bo lepiej dodac 1.3 kasy wiecej ale miec nerwy zachowane i radosc z wyjazdu a nie jeden wielki niesmak:P SO: konkludujac: LEPIEJ bylo zdecydowanie pocwiczyc technike balansowania i free na Kotelnicy co kolchozem przestala od pary tygodni byc..:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dylematy egzystencjalne: KW (bo niedziela, bo ludzie spia ida do Kosciola i wogole... bedzie ich mniej... A jednak cos mnie tknelo.. i wybralem:D Metr sniegu na Kotelnicy:D Musze powiedziec ze LUBIE ten osrodek na wiosne... w takich warunkach:D ZERO KOLEJEK WSZEDZIE, kupa sniegu, i SLONCE 17 st. Jazda w podkoszulkach.. i sweterkach:P chco osobiscie preferuje softshell. I zachmurzenie male, ktore nieco slonce wstrzymywalo przed poparzeniami:D ale krem byl 26. Strzal w dyche.. :P x46, mozna wykrecic 7 / h zjazd niecala minute. Niestety wyjazd 6tka to "az" 5-6 min:P Ktos kto mowi ze sie na ciapie jezdzic nie da.... jedzic nie umie.. i nie ma znaczenia twardosc nart:) I powiem osobiscie ze nie mniejszy FUN z tego jest niz w normalnych warunkach:D Jazda zdecydowanie inna, i balans cialem na nieco tyłach, za to przy mocnych nogach full predkosc i full radosc:) Mozna trenowac jeszcze to co na sniegu twardym moze skonczyc sie zle, m.in jazda na wewnetrznej krawedzi. Mimo ze rano nie widac zadbnych plam, to przy 18 st w sloncu po poludniu wychodza miejscami. Kop sniegu jest pare jeszcze+mikroklimat Kotelnicy z powodzeniem do Swiat starcza. Chco nie zaryzykuje jazdy w tlumie. Widzialem najwiecej w historii jeansmenow, pewnie Ci ktorzy przyjechjali na odpoczynek nie majac stroju chcieli sie pomoczyc w jeansach:D Konkludujac.. bardzo lubie Wyzsze Tatry na ski, ale nie w tlumie. I jak sie przeliczy stosunek jakosci do ceny - jesli nie dziwne sa mi te stacje wysokogorskie... nie jade pierwszy raz ze musze...to dzisiaj w dobie kryzysu nie ma dyskusji co wybierac:D jelsi jest wybor:D

Załączone miniatury

  • Białka_5KWIE2009 007.jpg
  • Białka_5KWIE2009 010.jpg
  • Białka_5KWIE2009 013.jpg
  • Białka_5KWIE2009 025.jpg
  • Białka_5KWIE2009 030.jpg
  • Białka_5KWIE2009 039.jpg
  • Białka_5KWIE2009 057.jpg
  • Białka_5KWIE2009 060.jpg
  • Białka_5KWIE2009 066.jpg
  • Białka_5KWIE2009 092.jpg
  • Białka_5KWIE2009 098.jpg
  • Białka_5KWIE2009 101.jpg
  • Białka_5KWIE2009 119.jpg
  • Białka_5KWIE2009 143.jpg
  • Białka_5KWIE2009 146.jpg
  • Białka_5KWIE2009 153.jpg
  • Białka_5KWIE2009 164.jpg
  • Białka_5KWIE2009 177.jpg
  • Białka_5KWIE2009 179.jpg
  • Białka_5KWIE2009 185.jpg
  • Białka_5KWIE2009 205.jpg
  • Białka_5KWIE2009 243.jpg
  • Białka_5KWIE2009 245.jpg
  • Białka_5KWIE2009 252.jpg
  • Białka_5KWIE2009 256.jpg
  • Białka_5KWIE2009 273.jpg
  • Białka_5KWIE2009 280.jpg
  • Białka_5KWIE2009 290.jpg
  • KOT05.jpg
  • KOT08.jpg
  • KOT12.jpg
  • KOT23.jpg
  • KOT25.jpg
  • KOT30.jpg
  • KOT36.jpg
  • KOT41.jpg
  • KOT39.jpg
  • KOT32.jpg
  • KOT18.jpg
  • KOT13.jpg

Użytkownik jark edytował ten post 06 kwiecień 2009 - 18:05 na prośbe autora ... scalone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach rekonesansu przed przyszłym sezonem narciarskim, ktory zamierzam spedzić na Podkarpaciu oraz w ramach mężowskiego prezentu z okazji rocznicy ślubu spędziłam ostatnią sobotę w Ustrzykach Dolnych. Mocno sie obawiałam o to, czy będzie śnieg, bo wszędzie wiosna i 20 stopni. bałam się, że wyciąg na Laworcie będzie nieczynny. Podjechaliśmy i.... zonk. Ani zywego ducha, archaiczne metalowe krzesełka skrzypiały niemrawo, snieg niewykorzystany topniał powoli a wiatr trzeszczał między gałęziami. Mielismy jeszcze ostatnia deske ratunku - Gromadzyń. I to był strzał w dziesiątkę. Śniegu duzo, zero prześwitów, na stoku 10 osób, Szybki wyciąg - kotwica, sloneczko... Troche bałam się stromego dołu stoku, ale potem okazało się, że na mokrym śniegu na tym stromym kawałku radziłam sobie lepiej niż na płaskim szczycie. nie wyobrażałam sobie wcześniej, że można jeździć bez mała w samej bieliźnie. Ludzie na dole opalali się, obsluga wyciągu ściągnęla koszulki i wystawiła klaty do slońca a mi się przypalił nos:) Bylo fantastycznie:) Zaliczyłam też najefektowniejsza glebę w historii mojego nartowania:) Ludzie, którzy sa tam częstymi gośćmi mowili, ze nawet w sezonie nie ma tam kolejek, bo orczyk jest podwójny i ma dwie nitki, więc max stoi się 2 minuty w kolejce. To był najlepszy prezent, jaki mój mąż mógł mi dać na naszą rocznicę:) Będziemy tam częstymi gośćmi:) Dołączona grafika

Użytkownik Violet edytował ten post 06 kwiecień 2009 - 19:22 fotka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ladna relacja !!!! pytanie na zdj #6 (wyciag na gasienicowa) jest pokazana scianka z kilkoma zlebami ukierunkowanymi w lewo od koejki jezdzi tam ktos w te dolinke?? o ile pamietam jest to ta dolina pod paluchem ale moge sie mylic..... jezeli tak jest to chyba jest tam zabronione.... niestety.

Cała Dolina Kasprowa, czyli również jej górna odnoga, która Cię interesuje Janie Dolina Sucha Kasprowa jest zamknięta dla wszystkich turystów zarówno pieszych jak i narciarzy. Jednym ze żlebów, który Cię tak zainteresował jest tzw. ściekowiec.:) Bardzo ładny i dla Ciebie dość łatwy zjazd narciarski.:) Wybierając się na jakikolwiek zjazd w tę dolinę masz dużą szansę spotkać u jej wylotu "komitet powitalny".:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. W sobote odwiedzilem Castle Mtn. Trudno sie pogodzic z tym, ze za kilka dni zamykaja, gdy przez tydzien spadlo tam ponad metr sniegu. Niestety, na wiosne przyjezdza coraz mniej ludzi. Castle jest zdecydowanie moim ulubionym resortem w okolicy ze wzgledu na snieg, wspanialy teren i brak "szpanerstwa". Stare wyciagi i zwirowa droga, ktora sie jedzie po tym jak sie konczy asfalt dodaja temu miejscu uroku. Castle mountain lezy ok. 2,5 h na pol.-zachod od Calgary, Alberta. Zalaczam kilka widoczkow z soboty. [ame="http://www.youtube.com/watch?v=pAynGSitqTY"]YouTube - April 4 '09 C mt.[/ame] W niedziele troche zaspalem, wiec wybralem sie nieco blizej do Lake Louise. Warunki typowo wiosenne, od porannego lodu po popoludniowy slush i mimo spalonej twarzy-piekny dzien w gorach. Tu relacja: [ame="http://www.youtube.com/watch?v=HUptzPcr1Lc"]YouTube - April 5 '09 ll[/ame]

Użytkownik oldsnowjunky edytował ten post 07 kwiecień 2009 - 04:29

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ladna relacja !!!! pytanie na zdj #6 (wyciag na gasienicowa) jest pokazana scianka z kilkoma zlebami ukierunkowanymi w lewo od koejki jezdzi tam ktos w te dolinke?? o ile pamietam jest to ta dolina pod paluchem ale moge sie mylic..... jezeli tak jest to chyba jest tam zabronione.... niestety.

Na zdjeciach wczesniejszych widac zleb pod paluchem i na prawo od niego. Widzialem slady w tym nizszym rok temu. Rok temu widzialem tez w tym zlebie o ktory Pytasz (czyli jadac kolejka w gore na lewo - widac z Zakopca kawalek wyciagu na Gasienicowej) / na zdj. 6 kolegi czyli pokazujacym wyciag na Gasienicowej z gory - po lewej) goscia co zjechal... byl juz nizej w dolinie jak jechalem kolejka na KW. Ale to byl wtedy firn. Ściekowiec od gory jest bardzo waski i z zakretem w lewo ktorego nie widac. Pozniej trzeba odbic w prawo bo jadac prosto po tym pierwszym zakrecie zrobiloby sie niezle hop....niekoniecznie 'la'. Gdy sie topograficznie dokladnie zna ten zleb wiedzac kiedy skrecic i gdzie, da sie zjechac (skad sie nie da?:P). ale mozna sobie zrobic game over. Tak jazda tam zdecydowanie zabroniona.. ale napisow nie ma bo tylko kamikadze generalnie by tam sie wpuszczali :P No i snieg. Tam nie ma czasu przy takiej predkosci pionowej ani MIEJSCA na zastanowienie czy zatrzymanie... Rodzaj sniegu wydaje sie byc decydujacym jesli chodzi zjazd w calosci;)

Użytkownik EFIX edytował ten post 07 kwiecień 2009 - 06:42

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjeciach wczesniejszych widac zleb pod paluchem i na prawo od niego. Widzialem slady w tym nizszym rok temu. Rok temu widzialem tez w tym zlebie o ktory Pytasz (czyli jadac kolejka w gore na lewo - widac z Zakopca kawalek wyciagu na Gasienicowej) / na zdj. 6 kolegi czyli pokazujacym wyciag na Gasienicowej z gory - po lewej) goscia co zjechal... byl juz nizej w dolinie jak jechalem kolejka na KW. Ale to byl wtedy firn. Ściekowiec od gory jest bardzo waski i z zakretem w lewo ktorego nie widac. Pozniej trzeba odbic w prawo bo jadac prosto po tym pierwszym zakrecie zrobiloby sie niezle hop....niekoniecznie 'la'. Gdy sie topograficznie dokladnie zna ten zleb wiedzac kiedy skrecic i gdzie, da sie zjechac (skad sie nie da?:P). ale mozna sobie zrobic game over. Tak jazda tam zdecydowanie zabroniona.. ale napisow nie ma bo tylko kamikadze generalnie by tam sie wpuszczali :P No i snieg. Tam nie ma czasu przy takiej predkosci pionowej ani MIEJSCA na zastanowienie czy zatrzymanie... Rodzaj sniegu wydaje sie byc decydujacym jesli chodzi zjazd w calosci;)

Z tym kamikadze to grubo przesadziłeś. Dla dobrego zawodnika jest to łatwiejszy zjazd od Żlebu pod Palcem, który należy do zjazdów łatwych jeśli chodzi o zjazdy w Tatrach.:) Rodzaj śniegu i jego ilość ma zawsze znaczenie przy zjazdach, gdzie jest stromo i są przewężenia. Z grani Kasprowego Wierchu opada kilka, zdecydowanie trudniejszych do zjazdu na nartach żlebów od wspomnianych przez Ciebie, ale nie będę się nad tym rozwodził bo cały ten teren jest zakazany dla narciarzy wszelkiej maści.:) Pozdrawiam, Wojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Golgota o 8:00 połyskuje gładzią jakby ze szkła. To już nie sztruks to coś zlanego w lód, jednolite, twarde, śliskie. Wymaga przygotowanych krawędzi. Ludzie zjeżdżają się na parking w umiarkowanym tempie. Widać, ze to nie przypadkowi narciarze a zdecydowani fani naciarstwa. Niecałą godzinę później trasa mięknie i można wyciskać ślady krawędziami. Ok południa termometr na stacji przy Julianach pokazuje 25*, woda obok trasy zlewa się wartkim strumieniem. Mimo to trasy w całości białe, widać jeszcze ok 1m śniegu miejscami więcej. Oczywiście jest miękko i mokro ale jazda przednia. Punktualnie o 13:00 widać, że wszyscy zjeżdżają na parking, zmęczeni, opaleni, szczęśliwi - trasy pustoszeją. Na parkingu czeka van-polish ski jump - za kierownicą prawdopodobnie p. Fijas, kogo przywiózł na jazdy? Jeżeli wybierasz się w te strony w najbliższych dniach, z całą pewnością pojeździsz w warunkach jakich nie było tu w tym czasie od lat. Trasy przygotowane bardzo dobrze zdają się czekać na ostatnich zapaleńców. Mam informację, że sama Golgota ma chodzić jeszcze po świętach. W każdym razie polecam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hi OSJ milo cie znowu zobaczyc, szkoda ze nie w realu te ujecia to z tego najwyzszego orczyka , widocznego z transcanadian highway #1. a zjazd to od front czy back side???:) w przyszlym sezonie musimy pjezdzic razem dluzej........

Zgadza sie: ten orczyk to summit platter widoczny z transcanada. Zjazd w back bowls z Hector Ridge. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat spedzilem z OSJ pare dni w DUZYCH gorach facet wie co robic z nartami w najtrudniejszych warunkach gwarantuje osobiscie i pare innych osob tez........

Na razie jestes jeden to gwarancje sa za male. Jezeli facet wie co robic w najtrudniejszych warunkach to nie dajesz zadnych gwarancji bo tam nie mogles byc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, No i nastal czas ktory lubie naj.... Pogoda, zdjeciowa, kolejki - brak, sniegu - fura:D Generalnie super, choc sam snieg idealny nie byl bo w warunkach okolicy i pogody zmienial swe wlasciwosci nie tylko z wysykoscia ale i pogoda. Poniewaz wiekszych muld nie bylo mozna bylo znowu balansowac na full speedzie, jednak rzeczywiscie kondycja musi byc max:D Sprobowalem przedostatnim zjazdem o 15:30 zmierzyc czas bez zatrzymywania trasa solisko I i na dol. Udalo sie na dosc maxie zjechac ponizej 3 min w powiedzmy warunkach juz niewyjsciowych. Mysle ze przy idealnych mozna by bylo urwac z pol minuty:D ale to takie zabawy. Widzialem jezdzca bez glowy:P zalacze troche fot. Karnet 20 ojro znosnie bo za BRAK kolejek etc mozna, tyle ze wczesniej mozna bylo zdecydowanie WIECEJ razy sobie na to pozwolic. Inne przeliczniki euro nieakceptowalne w sensie oplacalnosci jak to drzewiej na Slowacji bywalo.... fatalne Frytki 2,50:P ojro. Zreszta cennik zalaczam. W solisku spotkalem 'Mariana' K. tego od solidarnosci :P co sterowal Buzkiem:P :D No i ciekawostka: ORCZYK na gorze dzialal:D przejechalem sie nim 1y raz w historii:D Trasa FURKOTKA nowa nie istnieje, to porazka, nieprzygotowana, snieg spalony, nieprzejezdzony, na dole przetarcia i nei wiadomo wlasciwie gdzie jadac na dol trzeba jechac by do glownej trasy dojechac. Lepiej przed koncem wrocic na glowna:P Ze wzgledow osobistych nie wiem czy to nie bylo GAME over sezonu, choc mialem w planie jeszcze wypady. Zobaczymy. Pozdrawiam wszystkich zajobliwych co jeszcze tu zagladaja:D PS2> Kotelnica jeszcze nawet wyglada, chco plynie (maja jeszcze zapasy na swieta sniegu), Jurgow game over. Patrza foto.

Załączone miniatury

  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 004.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 011.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 023.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 036.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 039.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 042.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 046.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 073.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 081.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 083.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 110.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 130.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 131.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 147.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 156.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 164.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 171.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 185.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 209.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 214.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 215.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 217.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 244.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 254.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 288.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 316.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 318.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 351.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 355.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 372.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 421.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 428.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 433.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 436.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 439.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 459.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 462.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 478.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 488.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 493.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 517.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 577.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 591.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 603.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 614.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 617.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 625.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 633.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 640.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 643.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 646.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 653.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 656.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 658.jpg
  • StrbskiePLeso_8KWIE2009 668.jpg
  • SP08.jpg
  • SP15.jpg
  • SP26.jpg
  • SP12.jpg

Użytkownik jark edytował ten post 09 kwiecień 2009 - 09:31 zgodnie z życzeniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
WitajCIE wszyscy co jeszcze tu ZAGLADACIE:D Dalej mam nadzieje ze to nei koniec sezonu:) Pogoda tym razem wysmienita, mimo lampy (i niezlego spalenia mimo filtra 28) byl wiaterek i ni eparowała czaszka Warunki jak kto lubi: Od rana do 10 beton na Goryczkowej od ktorej pierwszy raz na KW zaczalem z pewnych wzgledow:) Pozniej po 13 na Gasienicowej niezly hard CORE, zwlaszcza z gory. Smiglo mialo troche pracy, ale de facto w kolejkach o dziwo WCALE sie nie stalo. Na Goryczkowej do 13 i po 15:30 wcale, na Gasienicowej od 13 tez nie (to akurat mnie nie dziwi, bo caly stok dla nas... Mimo tego widzialem na KW poczatkujacych, co zjezdzali plugiem. Zadziwic tam mimo wszystko zawsze sie mozna.. Jedna Pani na Goryczkowej jak sie na gorze polozyla, to zjechala ponad 300 m do pierwszego wyplaszczenia... dalej juz poszla pieszo.:) rozsadek zwyciezyl, i dobrze. GENERALNIE mimo sporej liczby narciarzy nie widac tego bylo na stoku juz po poludniu. No ale to zawdzieczamy warunkom do ktorych trzeba bylo miec zelazne nie tylko nerwy hehe:D Ja po 14 zjazdach na Goryczkowej i 3 na Gasienicowej - wczoraj odczuwalem kolano... No ale generalnie jak na te pore roku bylo sporo sniegu, przetarcia tylko na Goryczkowej. Nartostrada znosna ale tylko do mostku, 500-600 m przed Kuznicami. Ratraki generalnie albo polowicznie wyrownuja albo sie opalaja:) a pkl FULL kase trzepie:D Skleic please :D Mały: buuu mama mama! (złapał się śniegu i nie puszcza), mama (niedobra:P) co Ryczysz? NIE RYCZ! tylko wstawaj i chodz tu:P Skleic please:) szmatoloty latałay w górze ostro:P skleić please:) NA KW jest na CZYM i KIM oko zawiesic..:) Oj jest:););):P skleic please;)

Załączone miniatury

  • Kasprowy_25KWIE2009 008.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 012.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 019.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 035.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 045.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 051.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 054.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 061.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 064.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 069.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 088.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 105.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 112.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 116.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 147.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 162.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 163.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 164.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 165.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 168.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 179.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 180.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 181.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 184.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 204.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 208.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 210.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 216.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 221.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 227.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 228.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 232.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 242.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 261.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 280.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 303.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 317.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 320.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 321.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 324.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 325.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 329.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 330.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 331.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 333.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 337.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 338.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 341.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 369.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 372.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 375.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 376.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 378.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 380.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 387.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 390.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 392.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 401.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 400.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 405.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 408.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 410.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 417.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 418.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 419.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 422.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 423.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 425.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 435.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 443.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 447.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 457.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 461.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 468.jpg
  • Kasprowy_25KWIE2009 480.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sezon chyba dobiega konca bo coraz mniej nowych relacji z wyjazdow. W Rockies jeszcze sporo sniegu. W Lake Louise parking i wyciagi swieca pustkami, co oznaczac moze tylko, ze sezon tu tez dobiega konca, albo ekonomia jest w gorszym stanie niz mowia.:) Pozdrawiam. Kilka fotek z zachmurzonego i pustego Lake.

Załączone miniatury

  • IMG_1548.JPG
  • IMG_1556.JPG
  • IMG_1543.JPG
  • IMG_1561.JPG

Użytkownik oldsnowjunky edytował ten post 29 kwiecień 2009 - 05:58

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sezon chyba dobiega konca bo coraz mniej nowych relacji z wyjazdow. W Rockies jeszcze sporo sniegu. W Lake Louise parking i wyciagi swieca pustkami, co oznaczac moze tylko, ze sezon tu tez dobiega konca, albo ekonomia jest w gorszym stanie niz mowia.:) Pozdrawiam. Kilka fotek z zachmurzonego i pustego Lake.

A do kiedy jest czynny Lake Louise?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sezon chyba dobiega konca bo coraz mniej nowych relacji z wyjazdow.

Faktycznie pustawo tu troszkę .... teraz raczej rowerowych relacji należałoby wypatrywać. Wraz z przyjaciółmi zakończyliśmy sezon w Livigno Wyjazd 17.04 o godzinie 16.30 Powrót 24.04 o godzinie 7.15 W jedną stronę mieliśmy dokładnie 1410 km do przebycia. Trasa przez Niemcy … szybko i bez problemów. Nikt z nas tam wcześniej nie był a wszystko, co wiedzieliśmy o tej miejscowości, to informacje z netu i przede wszystkim z forum. Miasteczko urocze i ma swój specyficzny klimat … tego nie da się opisać (przynajmniej ja nie potrafię) trzeba tam po prostu być. Dach nad głowa znaleźliśmy dosłownie w ciągu 30 minut – apartamencik na 5 osób z pełnym wyposażeniem za 26 euro od osoby w tym skipass free. Pierwszy dzionek to aklimatyzacja i zwiedzanie, wcześnie spać i rano na stok. Na początek było Carosello a w zasadzie to byliśmy tam pół dnia – usytuowanie stoków oraz temp w granicach 12 C zaowocowało tym ze ok. 14.00 śnieg był tak ciężki, ze jedno co można było zrobić to sobie krzywdę Oczywiście dało się pojeździć na trasie Feeria (14) - jej usytuowanie dawało pewność jazdy do końca po ubitym stoku ale uznaliśmy, iż zmieniamy ”lokal” i przenieśliśmy się na Mottolino. Na tyle się nam tam spodobało, że nie tylko jeździliśmy na tej stronie do końca dnia ale i przez wszystkie następne. Trasy przygotowane jak Bozia kazała – rano lekki minus w południe powyżej 10 C a tu dało się bezproblemowo jeździć do godziny 14-15. Chyba, że ktoś kocha jazdę po muldkach (ja uwielbiam) to mógł sobie poszaleć do końca dnia, czyli do 17.00. (ostatni wjazd wszystkich wyciągów 16.30). Powiem szczerze, że ujeździłem się na maxa…codziennie wracałem ze stoku dosłownie padnięty …. . Razem z kumplem upodobaliśmy sobie czarną trasę (tą najbardziej w na prawo obsługiwana przez wyciąg nr 4) a w czarnej (wąska biegnąca przez las pod wyciągiem nr1) po prostu się zakochaliśmy. Na pozostałych czerwonych ”lotniskach” można było naprawdę się wyszaleć co tez czyniliśmy. Krótko mówiąc zakończenie sezonu mieliśmy rewelacyjne. Nie obyło się bez atrakcji. W myśl zasady ”co się kocha to całuje” kilkakrotnie (razem chyba 5) ucałowałem stok w efekcie czego do listy zakupów na przyszły sezon, zmuszony zostałem dopisać zakup spodni – poharatane nie wąsko…. dobrze ,że skończyło się tylko na spodniach. Pogoda – było wszystko … zachmurzone niebo, wiatr, padający śnieżek i słoneczko zwane lampą. Tego ostatniego było zdecydowanie najwięcej czego skutkiem jest moja (kumpli też) opalona mordka. Widoki cudne … ponad półtora tysiąca zdjęć i parę godzin filmu do oglądania przy letnim grillowaniu. Włosi bardzo mili i uczyni…. uśmiechnięci i weseli. My trafiliśmy na fana naszej Justyny Kowalczyk …. normalny maniak. Ciekawostka – włosi doskonale mówią po polsku ….. oczywiście żart – było tyle rodaków, że nie trzeba było się wysilać by się dogadać. Na wyciągach to w zasadzie nasza mowa ojczysta królowała. W zabawach na stokach również my (Polacy) królowaliśmy …. wesoło i miło, żadnych wpadek, przynajmniej my nie odnotowaliśmy jakiś nie kulturalnych zachowań i tak trzymać – czas najwyższy złamać stereotypy. Reasumując, było bardzo fajnie i wesoło. Ujeżdżeni i zadowoleni wróciliśmy do domków….. czy wrócimy tam jeszcze? NA PEWNO. jarek

Załączone miniatury

  • DSC00049.jpg
  • DSC00051.jpg
  • DSC00052.jpg
  • DSC00058.jpg
  • DSC00059.jpg
  • DSC00063.jpg
  • DSC00317.jpg
  • DSC00529.JPG
  • DSC00532.JPG
  • DSC00534.jpg
  • DSC00536.jpg
  • DSC00538.jpg
  • DSC00539.JPG
  • DSC00540.jpg
  • DSC00563.jpg
  • DSC00564.jpg
  • DSC00565.jpg
  • DSC00567.jpg
  • DSC00568.JPG
  • IMG_0812.jpg
  • IMG_0820.jpg
  • IMG_0832.jpg
  • IMG_0838.jpg
  • IMG_0839.jpg
  • IMG_1001.jpg
  • IMG_1002.jpg
  • IMG_1014.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie pustawo tu troszkę .... teraz raczej rowerowych relacji należałoby wypatrywać.

Bądź pewien Jareczku, że i takowe się tutaj pojawią, wszak to forum na czas letniej kanikuły nie zamiera przecie ... Nam pozostaje jeszcze majówka na zimowym Molku, a potem też już bez wyjątku wciągamy się w ten rowerowo-kajakowo-żeglarski sezon ... Szczegóły niebawem ;-) Więc pozostaje jedynie ...przetrzymać do września :-) Zdravim :-) ps Choć ja to już w ramach wiosennej rozgrzewki trzasnąłem sobie dziś 6 dych km na Treku ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do kiedy jest czynny Lake Louise?

Teraz bedzie ostatni weekend w Louise. Potem pozostaje tylko Sunshine Village przez nastepne 2 tygodnie. Niestety w Kanadzie nie ma lodowca dostepnego z wyciagu, wprawdzie od lat toczy sie wojna z "zielonymi" i lokalnymi wladzami o otwarcie resortu na Jumbo Glacier kolo Panorama BC. Na razie narciarstwo w lecie pozostaje tylko dla tych co chca podchodzic.:)

Załączone miniatury

  • IMG_0643_6_1.JPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz bedzie ostatni weekend w Louise. Potem pozostaje tylko Sunshine Village przez nastepne 2 tygodnie. Niestety w Kanadzie nie ma lodowca dostepnego z wyciagu, wprawdzie od lat toczy sie wojna z "zielonymi" i lokalnymi wladzami o otwarcie resortu na Jumbo Glacier kolo Panorama BC. Na razie narciarstwo w lecie pozostaje tylko dla tych co chca podchodzic.:)

enjoy!!!!!! make some turns for me ce ya next seaseis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...