ski_kuba Napisano 18 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 Witjacie, jestem ciekaw czy lubicie szybka jazdę. Ja jestem jej wielbicielem, nie lubie jezdzic wolno, a najgorsze według mnie jest odpychanie sie kijkami w polowie stoku --> tragedia. Pewnie myslicie, ze jezeli lubie szybka jazde to jestem niebezpieczny dla innych, ale to jest bład. Stawiam bezpieczenstwo swoje i innych ponad zabawe na sniegu. Kieruje do Was to pytanie. Czy lubicie szybko, ale zarazem bezpiecznie jezdzic po stokach? Czy wolicie jazde od lewej do prawej krawedzi stoku? Nie chodzi mi o jazde na tzw kreche, ale szybkie i fajne zjezdzanie. Fachowo to sie chyba nazywa smig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerius Napisano 18 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 Tez wolę szybką jazdę w krotkich i dlugich skrętach ciętych, szybkosc gdzies okolo 60km/h, a moze i trochę większa, bo zaczynają szczęki na twarzy falowac! :eek: Slalomowy smig tez dobry, tylko prędkosc trochę mniejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
freestyle Napisano 18 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 ja nie jestem miłośnikiem jazdy na krechę ale jak trzeba to zasuwam. bardziej wolę w czasie jazdy wykonać kilka trików. Jakaś malutka 180, wyprzedzić kogoś tyłem albo na jednej narcie, pyknąć 5 piruetów z rzędu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chemik Napisano 18 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 A ja lubie dlugie skrety ciete... Oczywiscie przy znacznej predkosci... Ale na czysta kreske nie lubie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spyder Napisano 18 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 Ładnych kilka lat temu miałem "frytki" salomona 200cm. Doskonale sprawdzały się w szybkiej gigantowej jeździe. Obecnie w funie i slalomie jeżdżę wolniej ale wydaje mi się całkiem dynamicznie. Nierzadko czekam aż przejedzie trochę innych narciarzy aby choć z połowę długości stoku mieć dla siebie i czuć przy tym psychiczny komfort swobody. Nie lubię natomiast narciarzy za plecami i jeżdżąc fun a nie mając pewności luzu na stoku zawsze przed wykonaniem właściwego skrętu patrzę w tył do góry. Każdy narciarz na pewnym etapie własnych doświadczeń eksperynentuje z prędkością. Najlepiej idzie to jednak osobom jeżdżącym na nartach już od przedszkola. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamilos Napisano 18 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 No ja lubie szybką jazde ale na krechę to nie bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamilos Napisano 18 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 ja też szybko jeżdże ale troche cięzko z tym na polskich stokach i trzeba czekac az przejadą ludzie i dopiero wtedy wystartowac bo nie skupie się na technice jak nie wiem czy ktos do mnie z tylu nie wjedzie jak robie długi skret pozdroRacja.Raz gość mi normalnie wjechałby jakbym się nie obejrzał do tyłu.:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seniorka Napisano 18 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 Witjacie, jestem ciekaw czy lubicie szybka jazdę. Uwielbiam. A czy sa predkosciomierze? Jak by to opatentowac? Pojutrze odpalamy, zeby pojezdzic - szybko tez. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Riddick Napisano 18 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 lubie szybkie długie skręty na krawędziach, nie lubię jeździć krótkimi skrętami, na krechę nie jeźdżę, lubię tesh czasami od stoku do stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
freestyle Napisano 18 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 Witjacie, jestem ciekaw czy lubicie szybka jazdę. Uwielbiam. A czy sa predkosciomierze? Jak by to opatentowac? Pojutrze odpalamy, zeby pojezdzic - szybko tez.Nie ale można zmierzyc prędkość za pomocą GPS. Mam nawigację z GPS ale obliczenia na krętej trasie mogą być kłopotliwe (np Czyrna-Solisko) dochodzi tu też pewne opóźnienie między aktualną pozycją a pozycja wyświetlana na nawigatorze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Svenson Napisano 18 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 Szczyt szczęścia to: równy, pusty, szeroki stok i krawędzie jak żyletki. Grawitacja i ja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ski_kuba Napisano 19 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 Swiete słowa Svenson Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi5551 Napisano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Svenson powiedziales prawde niema nic lepszego tylko czy to mozliwe chyba nie.Ja smigam szybko nawet bardzo a skrety to juz w zaleznosci od szerokosci i przygotowania stoku i tylko robie slalom pomiedzy ludzmi a raczej ci zamna mnie niedoganiaja pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Svenson Napisano 21 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Svenson powiedziales prawde niema nic lepszego tylko czy to mozliwe chyba nie.Ja smigam szybko nawet bardzo a skrety to juz w zaleznosci od szerokosci i przygotowania stoku i tylko robie slalom pomiedzy ludzmi a raczej ci zamna mnie niedoganiaja pozdro Wczoraj miałem na GG opis "to było mistyczne doznanie...wręcz ekstaza...my i grawitacja..." Moje marzenie się ziściło!!! Pojechałem ze znajomymi na narty, poprosiłem o wcześniejszy wyjazd bo lubię równy (nie rozjeżdżony) stok. Otwierają oficjalnie o 9:00, a my byliśmy przed 8:30. Gość z obsługi sam zapytał czy chcemy wcześniej zacząć jazdę, odpowiedź była oczywista. O 8:30 było nas wszystkich na stoku 5 osób, a o 9:30 było 8 osób. Idealne warunki!!!! Twardy zratrakowany śnieg, cały stok dla nas, całkiem niezła pogoda, myślałem że śnie!!! Dopiero po 10:00 zrobiła się kolejka przed bramkami, a po 11:00 włączyli drugi orczyk i jazda polegała na omijaniu, celowaniu, hamowaniu, uważaniu, przewidywaniu, ......porażka. POZDRAWIAM!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
freestyle Napisano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 Wczoraj miałem na GG opis "to było mistyczne doznanie...wręcz ekstaza...my i grawitacja..." Moje marzenie się ziściło!!! Pojechałem ze znajomymi na narty, poprosiłem o wcześniejszy wyjazd bo lubię równy (nie rozjeżdżony) stok. Otwierają oficjalnie o 9:00, a my byliśmy przed 8:30. Gość z obsługi sam zapytał czy chcemy wcześniej zacząć jazdę, odpowiedź była oczywista. O 8:30 było nas wszystkich na stoku 5 osób, a o 9:30 było 8 osób. Idealne warunki!!!! Twardy zratrakowany śnieg, cały stok dla nas, całkiem niezła pogoda, myślałem że śnie!!! Dopiero po 10:00 zrobiła się kolejka przed bramkami, a po 11:00 włączyli drugi orczyk i jazda polegała na omijaniu, celowaniu, hamowaniu, uważaniu, przewidywaniu, ......porażka. POZDRAWIAM!!!Na Stożku to normalka. Wyciąg rusza o 8:00 ( choć ostatnio miał 15 min. poślizgu ) Trasa super przygotowana i brak ludzi. Nie wiedziałem że na innych stokach taka sytuacja to cud nad cudami !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Riddick Napisano 22 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2006 ja właśnie wróciłem z nart, jeździłem na górce niedaleko mnie, nie wielka, ma około 500m, byłem z łebkiem i 2 qmplami, tesh byliśmy prawie sami na stoku, chyba z uwagi na temp. -23 stopnie, praktycznie cały stok dla nas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomekc Napisano 3 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2006 Jozio - Ty to jedziesz jak dobrze pamietam do Berger Alm to tam nie ma takich miejsc pomiarowych, ale ja jadę w styczniu do Włoch i jak doczytałem sie w necie to będę mógł się pomierzyć w zjeździe lub w takiej rynnie zjadowej jak na zdjęciu poniżej (to jest printscreen z interaktywnej mapki z netu) - tam w zakładce info podają rekord na poziomie 119 km/h jak będzie w rzeczywistości to Ci napisze po powrocie ... Kolega kiedyś mierzył na takim fajnym GPS'e i było Ok. Pozdrowienia Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jurek M Napisano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Najprosciej GPS-em,a jest to fajne urzadzenie,ktore nie tylko pokazuje predkosc srednia,chwilowa,maxymalna(moja max na VR w Oscadnicy na czarnej na Lalikach to 101 km/h)a rowniez wysokosc npm na jakiej sie obecnie znajduje,nawet nachylenie stoku,"prawdziwy"czas jazdy na nartach (nie liczac postojow,wjazdow kolejka i stania w kolejkach czy wolnych dojazdow do wyciagow przez caly dzien nie wychodzi wiecej niz 2-3 godziny - tak dla ciekawosci)Urzadzenie to przydaje sie rowniez do innych sportow - np.windsurfing ,rower czy zwykle bieganie,a mozna je wyrwac juz za 600 zl (Garmin Forerunner 201) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kneissl race carving :) Napisano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Kolejna metoda to posiadać odpowiedni zegarek treningowy dla narciarzy. Zasada pomiaru szybkosci jest prosta: Zegarek zawsze informuje nas o wysokości n.p.m na jakiej sie znajdujemy + oblicza czas kiedy "obniżamy się" zjeżdzając. Efekt podaje szybkość z jaką jedziemy lub przejechaliśmy dany dystans. A wszystko dzieki modyfikacji podanego wcześniej wzoru fiz. odpowiednio zastosowanego w takich zegarkach . Z stron ktore znalazłem to np. tu mozna znależć opis takiego urządzenia , zegarki mają wielere różnych funkcji przydatnych w treningu np. pomiar tętna, temperatury itp. warto powiększyć sobie obrazek : http://www.xtremewat...m/suunto_s6.htm http://www.xtremewat...nto_altimax.htm http://www.ciclosport.de/ - niestety niewiem jak dokładny jest pomiar szybkości, ale z tego co słyszałem pomiar np. tętna jest idealny . pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olszanskik Napisano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 ze wzoru V=s/t to nie wyjdzie dokładnie choc sposób jest dobry. Np. jak podają długość trasy to jezdzac przejezdza sie wiecej nic długosc tej trasy bo jeszcze skrety trzeba doliczyc i własnie ta droge jest trudno obliczyc ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wanczyk Napisano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Witam Zaczne od tego ze chce przywitac wszystkich forumowiczów jako ze to mój pierwszy post. Moim zdaniem najlepszym sposobem pomiaru prędkości jest GPS małe wygodne i dokładne sam używam zegarka timex speed+distance z gps i chwale ten gadżet przydaje sie na stoku na wodzie, rowerku i nawet w samochodzie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiertar Napisano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 najlepiej gps-em ja 2 sezony temu mierzylem sobie taka predkosc na Palenicy i uzyskaelm 117km na godzine, napewno dalo by sei wiecej tylko stok raczej malo nadaje sie do tego typu prob gdyz jest na nim pare zakretow i malo miejsca do hamowania.a pozatym juz byl srodek marca i niezbyt szybki snieg. no i narty tez niezbyt nadawaly sie do takich prob gdzy jechalem na nartach fischer RC4 wc rc o dlugosci 170. wiec troszke bojno bylo ale wrazenia niezapomniane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wanczyk Napisano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 pełen szacunek na fischerach 170 cm pomykać ponad 100 ja na swoich to jak jade 80 to juz sie boje. Do prędkosci mam badnity 198cm na nich jechałem o ile dobrze pamiętam 119km/h i jeszcze nie było tragicznie z kontrolą moze będzie więcej w tym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiertar Napisano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 a gdzie taka predkosc uzyskales?? na kotelnicy na tych zawodach?? musze sie wybrac na nie juz narty mam przyszykowane na 220CM:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chemik Napisano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 GPS daje dosc duze przeklamania na krotkich odcinkach (kilka, kilkanscie kilometrow)... Osobiscie nie mialem z tym sprzetem nic do czynienia jesli chodzi o pomiar predkosci ale wystarczy wejsc na pierwsze lepsze forum samochodowe o tematyce streetracingu i tam poczytac... Poprostu nawet "samochodziarze" pomiar predkosci z GPS traktuja z przymruzeniem oka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.