sally67 Napisano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 Witam! W międzyczasie zastosowałem kilka modyfikacji przepisu. 1. Aplikuję przyprawy (pieprz zielony, jagody jałowca, angielskie ziele, odrobina cynamonu a przede wszystkim przeciśnięty czosnek) przed zasypaniem cukrem. 2. Mięso przebywa w soli trochę dłużej, 36-48 godzin, w polowie tego czasu wymieniam sól 3. Nie płuczę mięsa z soli, tylko wycieram do sucha i ponownie zasypuję przyprawami - w tym suszony czosnek (taki sposób znacznie zwiększa odporność na pleśń) 4. Stwierdziłem, że można nie używać pończochy tylko przewlec sznurek przez dziurę w mięsie. Mięso podsuszam w takim stanie 3-4 dni 5. Smaruję każdy kawałek warstwą smalcu, wędliny wiszą i dojrzewają w ten sposób, jednocześnie nie tracąc wody. Najstarsza ma już 3 tygodnie ale sukcesywnie dorabiam kolejne kawałki. Wiszą już 3 kawały szynki i 2 porcje karkówki. Kolejne 5 kg szynki z Mark-pol wylądowaly w cukrze (właśnie jest promocja, 12,9 za kg) Teraz czekam aż w Makro pokażą się takie szynki z kopytkiem, powinny zdążyć dojrzeć na Boże Narodzenie w przyszłym roku. I to moze wisiec 3tyg ? I Wlasnie jestem na etapie "wiszenia" 1-szy dzien i się zastanawiam co zrobić po tych 4 dniaćh Spróbować czy poczekać dłuzej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Odpowiedzi 109 Dodano 12 l Ostatniej odpowiedzi 1 Cze Top użytkownicy w tym temacie 8 21 8 24 Popularne dni 28 Sie 12 23 Gru 9 28 Lis 7 22 Lis 7 Top użytkownicy w tym temacie mig 8 odpowiedzi ski4ever 21 odpowiedzi Predator 8 odpowiedzi kordiankw 24 odpowiedzi Popularne dni 28 Sie 2015 12 odpowiedzi 23 Gru 2014 9 odpowiedzi 28 Lis 2013 7 odpowiedzi 22 Lis 2012 7 odpowiedzi Popularne posty kordiankw 1 Czerwca Trzeba odświeżyć temat. U mnie dziś szykuje się małe co nieco 😊 kordiankw 4 Stycznia 2017 Efekt końcowy Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk kordiankw 1 Czerwca Tak to można wędzić 😃 Dodane grafiki ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 I to moze wisiec 3tyg ? I To może wisieć w tym smalcu znacznie dłużej. Właśnie pokroiłem wczoraj karkóweczkę po 4 tygodniach. Wierzchnią, cienką warstwę okroiłem a pozostały kawałek pokroiłem wzdłuż włókien na cienkie plastry nożem do szynki. Mniam! Ważne IMHO jest nie płukanie z wierzchniej warstwy soli. http://tnij.org/7uwl http://www.youtube.c...h?v=RhUr4MZRBwA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Spróbować czy poczekać dłuzej? Spróbować spokojnie można. Po 4 dniach wędlinka jest już zdecydowanie jadalna, zwłaszcza jeżeli jest to schab. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sally67 Napisano 4 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Spróbować spokojnie można. Po 4 dniach wędlinka jest już zdecydowanie jadalna, zwłaszcza jeżeli jest to schab. No ta bede musiała bo robiłam ja sposobem z pierwszego filmiku czyli płucząc mięso bez smalcu. Jeszcze jedno pytanko , czy taka normalna temperatuta pokojowa nie za wysoka moze byc czy trzeba raczej w chłodzie bo wtedy wywioze do mamy do domku do ganeczku ...tam wszystko sie trzyma idealnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 No ta bede musiała bo robiłam ja sposobem z pierwszego filmiku czyli płucząc mięso bez smalcu. Jeszcze jedno pytanko , czy taka normalna temperatuta pokojowa nie za wysoka moze byc czy trzeba raczej w chłodzie bo wtedy wywioze do mamy do domku do ganeczku ...tam wszystko sie trzyma idealnie. Według mojego rozeznania to po tych 4 dniach powinna być w zdecydowanie chłodnym miejscu (np. lodówka, wyrób zawinięty luźno w nieimpregnowany papier). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sally67 Napisano 4 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Według mojego rozeznania to po tych 4 dniach powinna być w zdecydowanie chłodnym miejscu (np. lodówka, wyrób zawinięty luźno w nieimpregnowany papier). Pozdrawiam. No dziękuję bo ja to się nawet boję ,że te 4 dni w tem pokojowej to się już zepsuje i ,ze musi byc niższa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 No dziękuję bo ja to się nawet boję ,że te 4 dni w tem pokojowej to się już zepsuje i ,ze musi byc niższa. Nie psuje się jednak, sprawdzone, bo dość szybko schnie z wierzchu a czosnek i inne przyprawy, którymi jest obsypana hamują wzrost drobnoustrojów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sally67 Napisano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2013 No i jest Co prawda mężowi średnio smakuje ale mi baaaardzo ! .Lepsze od wędlin sklepowyc i nie muszę kupować polędwicy łososiowej ,która często jest surowa po prostu i gumowata.Nie wiem czy jeszcze długo poleży bo co jakis czas po listeczku Na święta trzeba nową zrobić. Dzięki za przepis tym bardziej ,że zrobienie prote jak drut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... żabuti Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Witam! W międzyczasie zastosowałem kilka modyfikacji przepisu. 1. Aplikuję przyprawy (pieprz zielony, jagody jałowca, angielskie ziele, odrobina cynamonu a przede wszystkim przeciśnięty czosnek) przed zasypaniem cukrem. 2. Mięso przebywa w soli trochę dłużej, 36-48 godzin, w polowie tego czasu wymieniam sól 3. Nie płuczę mięsa z soli, tylko wycieram do sucha i ponownie zasypuję przyprawami - w tym suszony czosnek (taki sposób znacznie zwiększa odporność na pleśń) 4. Stwierdziłem, że można nie używać pończochy tylko przewlec sznurek przez dziurę w mięsie. Mięso podsuszam w takim stanie 3-4 dni 5. Smaruję każdy kawałek warstwą smalcu, wędliny wiszą i dojrzewają w ten sposób, jednocześnie nie tracąc wody. Najstarsza ma już 3 tygodnie ale sukcesywnie dorabiam kolejne kawałki. Wiszą już 3 kawały szynki i 2 porcje karkówki. Kolejne 5 kg szynki z Mark-pol wylądowaly w cukrze (właśnie jest promocja, 12,9 za kg) Teraz czekam aż w Makro pokażą się takie szynki z kopytkiem, powinny zdążyć dojrzeć na Boże Narodzenie w przyszłym roku. mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jeszcze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ? a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Kopytka to najlepsze na dworcu PKP w grodzisku mazowieckim, ale trzeba być z rana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... ski4ever Napisano 20 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 >mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jesz>cze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ?>a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Smalec z kostki używam. Warstwę smalcu rozprowadzam ręcznie, po złożeniu cienkich, lateksowych rękawiczek.Szynka z kopytkiem powinna dojrzewać długo (od 6 do 18! miesięcy).Smalec nie kapie w temp ~20 st. tylko szynka wydziela sos, dlatego powinno się wbić od dołu takie odwrócone parasoleczki:http://www.trekearth...hoto1313009.htmUzyskany płyn używają zresztą do jakichś dań, ale jeszcze nie doszedłem do czego.Szynka z kopytkiem zdecydowanie na następne Boże Narodzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 miesiące temu... mig Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 od kilku lat stosuję peklowanie suche bez nastrzykiwania. Suche, bo z mięsa sklepowego i tak wypłynie sporo ‘róznosci’, a tylko nacieram zewnątrz – bo wystarczy 3-4 dni by całe nawet spore kawałki były zapeklowane w całości. ). Niektóre kawałki (schaby, szynki, żeberka) wystarczy przewlec sznurem bez owijania. mięso stygło w roztworze (nie wyjmować z gorącej wody!!!!). Nie będzie suche.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Oż ty w mord....ę ale żeś mi smaka narobił. Cud miód normalnie. Właśnie tak ma wyglądać wędlina. Niestety pozostaje nam własna produkcja bo takiej nie kupisz. Zdrowych i pogodnych świąt ci życzę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Michał przesadziłeś przy poście Ty takie kawałki wstawiasz poleciałem po śliwowicę R.Jelinek bo na sucho tego się nie da.... Pozdrawiam i życzę zdrowych i spokojnych Świąt Torres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 Myślę, że nadszedł czas na kolejny raport dotyczący wędlin dojrzewających. Najstarsza partia którą posiadam została powieszona na rurach w mojej przewiewnej piwnicy w październiku. Temperatura w miarę stała tam jest i wynosi 18-20 stopni. -Szynka wisiała w warstwie smalcu i została poddana konsumpcji w okresie świątecznym. Kolor, zapach typowy dla wędliny dojrzewającej. Smak dość ostry, dla mnie nieco za dużo soli, w sumie trudny do odróżnienia od prosciuto czy jamon. Znajomi zachwyceni, podana wędlina znika w błyskawicznym tempie. - Karkówka - inny smak, spowodowany być może przez przerastający mięso tłuszcz. W przypadku tego wyrobu zwolenników tego smaku jest mniej, niż w przypadku szynki, ale ci, którym przypadła do gustu kroili nawet tępym nożem Mnie bardziej smakowała szynka. Kolejna duża partia pochodzi ze stycznia. Są tam 2 szynki z kością ale także kawałki "wyfiletowane". Wszystko oczywiście pokryte warstewką smalcu. Planowany początek konsumpcji - czerwiec. Postaram się dać jakieś fotki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... ski4ever Napisano 30 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2014 Przesyłam foto szynki, która dojrzewała od 04 stycznia 2014 do przedwczoraj . Była pokryta warstwą smalcu, miejsce dojrzewania to piwnica, która jest dość przewiewna a w okresie jesienno-zimowo-wiosennym panuje w niej temperatura ok. 18 stopni. Latem jest nieco cieplej, ok 20 - 22 stopni. Wyrób mógłby sobie spokojnie jeszcze powisieć, ale miałem akurat trochę gości i wędlinka przydała się bardzo. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 5 miesięcy temu... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 16 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Ostatnio dorobiłem się generatora dymu. (Serwis aukcyjny na literę a). Daje on cudowne możliwości wędzenia na zimno. Łosoś wędzony w zimnym dymie ma smak boski, nawet jeżeli komorą wędzarniczą jest tekturowe pudło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 I tak trzymać - na pohybel pomysłom UE! Na zimno tzn w jakiej temperaturze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... JG77 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Wprawdzie poza jedzeniem nie potrafię czegoś tak smakowitego zrobić ale pamiętam wyjazd na narty do At.gdzie kolega myśliwy zabrał ze sobą pełny kosz wiklinowy taki na bieliznę ,wędlin własnego wyrobu z zajmuje się tym od bardzo dawna ,była to swojska kiełbasa z upolowanego dzika i polędwica z daniela ale w takiej ilości ,że na śniadanie ,kolację jedliśmy to bez chleba i to 6 osób przez tydzień a jeszcze do tego obdarowywał każdego kto chciał z sąsiednich apartamentów całymi pentami a przychodzili licznie jak się zwiedzieli.Wszystko było kruchutkie ,najlepsze jakie jadłem ,sam wędził i przygotowywał z największą starannością po prostu dla siebie ,tak że jeżeli Ty Mig 12345 też tak praktykujesz bo widzę ,że temat Cię interesuje to chętnie zabiorę się gdzieś z Tobą na wyjazd i obiecuję ,że nie będziesz narzekał ,że wędlinki się zepsuły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Tiaaa... Moje zwykle nie zdążą się zestarzec:-). Tym niemniej zapraszam, jak tylko będzie śnieg. Z rybami trzeba ostrożnie. Wędzenie marketowych to delikatny hardkor..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... gregor_g4 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Super temat, jak mogłem go przeoczyć. Po świętach trzeba będzie wypróbować przepis. A taką polędwiczke najlepiej zjeść z domowej roboty chlebem na naturalnym zakwasie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 No i namówiliście mnie. Schabik już w soli z czosnkiem (2-etap) w lodówce. Niestety będzie dopiero po świętach, no ale jest jeszcze Sylwester! Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bubol.T Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Nie ma jak swojskie, UE niech zakazuje będzie jeszcze lepiej smakowało, polecam też uwędzić karpia ,świetna ryba do wędzenia,tłusta i mięsista,tak jak nie przepadam za smażonym,tak wędzony jest rewelacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Wyjazdy i podróże Transport i podróże Co i gdzie jeść Wędlinka? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 I to moze wisiec 3tyg ? I To może wisieć w tym smalcu znacznie dłużej. Właśnie pokroiłem wczoraj karkóweczkę po 4 tygodniach. Wierzchnią, cienką warstwę okroiłem a pozostały kawałek pokroiłem wzdłuż włókien na cienkie plastry nożem do szynki. Mniam! Ważne IMHO jest nie płukanie z wierzchniej warstwy soli. http://tnij.org/7uwl http://www.youtube.c...h?v=RhUr4MZRBwA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Spróbować czy poczekać dłuzej? Spróbować spokojnie można. Po 4 dniach wędlinka jest już zdecydowanie jadalna, zwłaszcza jeżeli jest to schab. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sally67 Napisano 4 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Spróbować spokojnie można. Po 4 dniach wędlinka jest już zdecydowanie jadalna, zwłaszcza jeżeli jest to schab. No ta bede musiała bo robiłam ja sposobem z pierwszego filmiku czyli płucząc mięso bez smalcu. Jeszcze jedno pytanko , czy taka normalna temperatuta pokojowa nie za wysoka moze byc czy trzeba raczej w chłodzie bo wtedy wywioze do mamy do domku do ganeczku ...tam wszystko sie trzyma idealnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 No ta bede musiała bo robiłam ja sposobem z pierwszego filmiku czyli płucząc mięso bez smalcu. Jeszcze jedno pytanko , czy taka normalna temperatuta pokojowa nie za wysoka moze byc czy trzeba raczej w chłodzie bo wtedy wywioze do mamy do domku do ganeczku ...tam wszystko sie trzyma idealnie. Według mojego rozeznania to po tych 4 dniach powinna być w zdecydowanie chłodnym miejscu (np. lodówka, wyrób zawinięty luźno w nieimpregnowany papier). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sally67 Napisano 4 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Według mojego rozeznania to po tych 4 dniach powinna być w zdecydowanie chłodnym miejscu (np. lodówka, wyrób zawinięty luźno w nieimpregnowany papier). Pozdrawiam. No dziękuję bo ja to się nawet boję ,że te 4 dni w tem pokojowej to się już zepsuje i ,ze musi byc niższa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 No dziękuję bo ja to się nawet boję ,że te 4 dni w tem pokojowej to się już zepsuje i ,ze musi byc niższa. Nie psuje się jednak, sprawdzone, bo dość szybko schnie z wierzchu a czosnek i inne przyprawy, którymi jest obsypana hamują wzrost drobnoustrojów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sally67 Napisano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2013 No i jest Co prawda mężowi średnio smakuje ale mi baaaardzo ! .Lepsze od wędlin sklepowyc i nie muszę kupować polędwicy łososiowej ,która często jest surowa po prostu i gumowata.Nie wiem czy jeszcze długo poleży bo co jakis czas po listeczku Na święta trzeba nową zrobić. Dzięki za przepis tym bardziej ,że zrobienie prote jak drut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... żabuti Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Witam! W międzyczasie zastosowałem kilka modyfikacji przepisu. 1. Aplikuję przyprawy (pieprz zielony, jagody jałowca, angielskie ziele, odrobina cynamonu a przede wszystkim przeciśnięty czosnek) przed zasypaniem cukrem. 2. Mięso przebywa w soli trochę dłużej, 36-48 godzin, w polowie tego czasu wymieniam sól 3. Nie płuczę mięsa z soli, tylko wycieram do sucha i ponownie zasypuję przyprawami - w tym suszony czosnek (taki sposób znacznie zwiększa odporność na pleśń) 4. Stwierdziłem, że można nie używać pończochy tylko przewlec sznurek przez dziurę w mięsie. Mięso podsuszam w takim stanie 3-4 dni 5. Smaruję każdy kawałek warstwą smalcu, wędliny wiszą i dojrzewają w ten sposób, jednocześnie nie tracąc wody. Najstarsza ma już 3 tygodnie ale sukcesywnie dorabiam kolejne kawałki. Wiszą już 3 kawały szynki i 2 porcje karkówki. Kolejne 5 kg szynki z Mark-pol wylądowaly w cukrze (właśnie jest promocja, 12,9 za kg) Teraz czekam aż w Makro pokażą się takie szynki z kopytkiem, powinny zdążyć dojrzeć na Boże Narodzenie w przyszłym roku. mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jeszcze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ? a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Kopytka to najlepsze na dworcu PKP w grodzisku mazowieckim, ale trzeba być z rana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... ski4ever Napisano 20 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 >mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jesz>cze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ?>a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Smalec z kostki używam. Warstwę smalcu rozprowadzam ręcznie, po złożeniu cienkich, lateksowych rękawiczek.Szynka z kopytkiem powinna dojrzewać długo (od 6 do 18! miesięcy).Smalec nie kapie w temp ~20 st. tylko szynka wydziela sos, dlatego powinno się wbić od dołu takie odwrócone parasoleczki:http://www.trekearth...hoto1313009.htmUzyskany płyn używają zresztą do jakichś dań, ale jeszcze nie doszedłem do czego.Szynka z kopytkiem zdecydowanie na następne Boże Narodzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 miesiące temu... mig Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 od kilku lat stosuję peklowanie suche bez nastrzykiwania. Suche, bo z mięsa sklepowego i tak wypłynie sporo ‘róznosci’, a tylko nacieram zewnątrz – bo wystarczy 3-4 dni by całe nawet spore kawałki były zapeklowane w całości. ). Niektóre kawałki (schaby, szynki, żeberka) wystarczy przewlec sznurem bez owijania. mięso stygło w roztworze (nie wyjmować z gorącej wody!!!!). Nie będzie suche.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Oż ty w mord....ę ale żeś mi smaka narobił. Cud miód normalnie. Właśnie tak ma wyglądać wędlina. Niestety pozostaje nam własna produkcja bo takiej nie kupisz. Zdrowych i pogodnych świąt ci życzę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Michał przesadziłeś przy poście Ty takie kawałki wstawiasz poleciałem po śliwowicę R.Jelinek bo na sucho tego się nie da.... Pozdrawiam i życzę zdrowych i spokojnych Świąt Torres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 Myślę, że nadszedł czas na kolejny raport dotyczący wędlin dojrzewających. Najstarsza partia którą posiadam została powieszona na rurach w mojej przewiewnej piwnicy w październiku. Temperatura w miarę stała tam jest i wynosi 18-20 stopni. -Szynka wisiała w warstwie smalcu i została poddana konsumpcji w okresie świątecznym. Kolor, zapach typowy dla wędliny dojrzewającej. Smak dość ostry, dla mnie nieco za dużo soli, w sumie trudny do odróżnienia od prosciuto czy jamon. Znajomi zachwyceni, podana wędlina znika w błyskawicznym tempie. - Karkówka - inny smak, spowodowany być może przez przerastający mięso tłuszcz. W przypadku tego wyrobu zwolenników tego smaku jest mniej, niż w przypadku szynki, ale ci, którym przypadła do gustu kroili nawet tępym nożem Mnie bardziej smakowała szynka. Kolejna duża partia pochodzi ze stycznia. Są tam 2 szynki z kością ale także kawałki "wyfiletowane". Wszystko oczywiście pokryte warstewką smalcu. Planowany początek konsumpcji - czerwiec. Postaram się dać jakieś fotki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... ski4ever Napisano 30 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2014 Przesyłam foto szynki, która dojrzewała od 04 stycznia 2014 do przedwczoraj . Była pokryta warstwą smalcu, miejsce dojrzewania to piwnica, która jest dość przewiewna a w okresie jesienno-zimowo-wiosennym panuje w niej temperatura ok. 18 stopni. Latem jest nieco cieplej, ok 20 - 22 stopni. Wyrób mógłby sobie spokojnie jeszcze powisieć, ale miałem akurat trochę gości i wędlinka przydała się bardzo. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 5 miesięcy temu... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 16 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Ostatnio dorobiłem się generatora dymu. (Serwis aukcyjny na literę a). Daje on cudowne możliwości wędzenia na zimno. Łosoś wędzony w zimnym dymie ma smak boski, nawet jeżeli komorą wędzarniczą jest tekturowe pudło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 I tak trzymać - na pohybel pomysłom UE! Na zimno tzn w jakiej temperaturze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... JG77 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Wprawdzie poza jedzeniem nie potrafię czegoś tak smakowitego zrobić ale pamiętam wyjazd na narty do At.gdzie kolega myśliwy zabrał ze sobą pełny kosz wiklinowy taki na bieliznę ,wędlin własnego wyrobu z zajmuje się tym od bardzo dawna ,była to swojska kiełbasa z upolowanego dzika i polędwica z daniela ale w takiej ilości ,że na śniadanie ,kolację jedliśmy to bez chleba i to 6 osób przez tydzień a jeszcze do tego obdarowywał każdego kto chciał z sąsiednich apartamentów całymi pentami a przychodzili licznie jak się zwiedzieli.Wszystko było kruchutkie ,najlepsze jakie jadłem ,sam wędził i przygotowywał z największą starannością po prostu dla siebie ,tak że jeżeli Ty Mig 12345 też tak praktykujesz bo widzę ,że temat Cię interesuje to chętnie zabiorę się gdzieś z Tobą na wyjazd i obiecuję ,że nie będziesz narzekał ,że wędlinki się zepsuły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Tiaaa... Moje zwykle nie zdążą się zestarzec:-). Tym niemniej zapraszam, jak tylko będzie śnieg. Z rybami trzeba ostrożnie. Wędzenie marketowych to delikatny hardkor..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... gregor_g4 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Super temat, jak mogłem go przeoczyć. Po świętach trzeba będzie wypróbować przepis. A taką polędwiczke najlepiej zjeść z domowej roboty chlebem na naturalnym zakwasie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 No i namówiliście mnie. Schabik już w soli z czosnkiem (2-etap) w lodówce. Niestety będzie dopiero po świętach, no ale jest jeszcze Sylwester! Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bubol.T Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Nie ma jak swojskie, UE niech zakazuje będzie jeszcze lepiej smakowało, polecam też uwędzić karpia ,świetna ryba do wędzenia,tłusta i mięsista,tak jak nie przepadam za smażonym,tak wędzony jest rewelacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Wyjazdy i podróże Transport i podróże Co i gdzie jeść Wędlinka? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Spróbować czy poczekać dłuzej? Spróbować spokojnie można. Po 4 dniach wędlinka jest już zdecydowanie jadalna, zwłaszcza jeżeli jest to schab. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sally67 Napisano 4 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Spróbować spokojnie można. Po 4 dniach wędlinka jest już zdecydowanie jadalna, zwłaszcza jeżeli jest to schab. No ta bede musiała bo robiłam ja sposobem z pierwszego filmiku czyli płucząc mięso bez smalcu. Jeszcze jedno pytanko , czy taka normalna temperatuta pokojowa nie za wysoka moze byc czy trzeba raczej w chłodzie bo wtedy wywioze do mamy do domku do ganeczku ...tam wszystko sie trzyma idealnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 No ta bede musiała bo robiłam ja sposobem z pierwszego filmiku czyli płucząc mięso bez smalcu. Jeszcze jedno pytanko , czy taka normalna temperatuta pokojowa nie za wysoka moze byc czy trzeba raczej w chłodzie bo wtedy wywioze do mamy do domku do ganeczku ...tam wszystko sie trzyma idealnie. Według mojego rozeznania to po tych 4 dniach powinna być w zdecydowanie chłodnym miejscu (np. lodówka, wyrób zawinięty luźno w nieimpregnowany papier). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sally67 Napisano 4 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Według mojego rozeznania to po tych 4 dniach powinna być w zdecydowanie chłodnym miejscu (np. lodówka, wyrób zawinięty luźno w nieimpregnowany papier). Pozdrawiam. No dziękuję bo ja to się nawet boję ,że te 4 dni w tem pokojowej to się już zepsuje i ,ze musi byc niższa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 No dziękuję bo ja to się nawet boję ,że te 4 dni w tem pokojowej to się już zepsuje i ,ze musi byc niższa. Nie psuje się jednak, sprawdzone, bo dość szybko schnie z wierzchu a czosnek i inne przyprawy, którymi jest obsypana hamują wzrost drobnoustrojów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sally67 Napisano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2013 No i jest Co prawda mężowi średnio smakuje ale mi baaaardzo ! .Lepsze od wędlin sklepowyc i nie muszę kupować polędwicy łososiowej ,która często jest surowa po prostu i gumowata.Nie wiem czy jeszcze długo poleży bo co jakis czas po listeczku Na święta trzeba nową zrobić. Dzięki za przepis tym bardziej ,że zrobienie prote jak drut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... żabuti Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Witam! W międzyczasie zastosowałem kilka modyfikacji przepisu. 1. Aplikuję przyprawy (pieprz zielony, jagody jałowca, angielskie ziele, odrobina cynamonu a przede wszystkim przeciśnięty czosnek) przed zasypaniem cukrem. 2. Mięso przebywa w soli trochę dłużej, 36-48 godzin, w polowie tego czasu wymieniam sól 3. Nie płuczę mięsa z soli, tylko wycieram do sucha i ponownie zasypuję przyprawami - w tym suszony czosnek (taki sposób znacznie zwiększa odporność na pleśń) 4. Stwierdziłem, że można nie używać pończochy tylko przewlec sznurek przez dziurę w mięsie. Mięso podsuszam w takim stanie 3-4 dni 5. Smaruję każdy kawałek warstwą smalcu, wędliny wiszą i dojrzewają w ten sposób, jednocześnie nie tracąc wody. Najstarsza ma już 3 tygodnie ale sukcesywnie dorabiam kolejne kawałki. Wiszą już 3 kawały szynki i 2 porcje karkówki. Kolejne 5 kg szynki z Mark-pol wylądowaly w cukrze (właśnie jest promocja, 12,9 za kg) Teraz czekam aż w Makro pokażą się takie szynki z kopytkiem, powinny zdążyć dojrzeć na Boże Narodzenie w przyszłym roku. mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jeszcze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ? a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Kopytka to najlepsze na dworcu PKP w grodzisku mazowieckim, ale trzeba być z rana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... ski4ever Napisano 20 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 >mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jesz>cze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ?>a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Smalec z kostki używam. Warstwę smalcu rozprowadzam ręcznie, po złożeniu cienkich, lateksowych rękawiczek.Szynka z kopytkiem powinna dojrzewać długo (od 6 do 18! miesięcy).Smalec nie kapie w temp ~20 st. tylko szynka wydziela sos, dlatego powinno się wbić od dołu takie odwrócone parasoleczki:http://www.trekearth...hoto1313009.htmUzyskany płyn używają zresztą do jakichś dań, ale jeszcze nie doszedłem do czego.Szynka z kopytkiem zdecydowanie na następne Boże Narodzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 miesiące temu... mig Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 od kilku lat stosuję peklowanie suche bez nastrzykiwania. Suche, bo z mięsa sklepowego i tak wypłynie sporo ‘róznosci’, a tylko nacieram zewnątrz – bo wystarczy 3-4 dni by całe nawet spore kawałki były zapeklowane w całości. ). Niektóre kawałki (schaby, szynki, żeberka) wystarczy przewlec sznurem bez owijania. mięso stygło w roztworze (nie wyjmować z gorącej wody!!!!). Nie będzie suche.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Oż ty w mord....ę ale żeś mi smaka narobił. Cud miód normalnie. Właśnie tak ma wyglądać wędlina. Niestety pozostaje nam własna produkcja bo takiej nie kupisz. Zdrowych i pogodnych świąt ci życzę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Michał przesadziłeś przy poście Ty takie kawałki wstawiasz poleciałem po śliwowicę R.Jelinek bo na sucho tego się nie da.... Pozdrawiam i życzę zdrowych i spokojnych Świąt Torres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 Myślę, że nadszedł czas na kolejny raport dotyczący wędlin dojrzewających. Najstarsza partia którą posiadam została powieszona na rurach w mojej przewiewnej piwnicy w październiku. Temperatura w miarę stała tam jest i wynosi 18-20 stopni. -Szynka wisiała w warstwie smalcu i została poddana konsumpcji w okresie świątecznym. Kolor, zapach typowy dla wędliny dojrzewającej. Smak dość ostry, dla mnie nieco za dużo soli, w sumie trudny do odróżnienia od prosciuto czy jamon. Znajomi zachwyceni, podana wędlina znika w błyskawicznym tempie. - Karkówka - inny smak, spowodowany być może przez przerastający mięso tłuszcz. W przypadku tego wyrobu zwolenników tego smaku jest mniej, niż w przypadku szynki, ale ci, którym przypadła do gustu kroili nawet tępym nożem Mnie bardziej smakowała szynka. Kolejna duża partia pochodzi ze stycznia. Są tam 2 szynki z kością ale także kawałki "wyfiletowane". Wszystko oczywiście pokryte warstewką smalcu. Planowany początek konsumpcji - czerwiec. Postaram się dać jakieś fotki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... ski4ever Napisano 30 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2014 Przesyłam foto szynki, która dojrzewała od 04 stycznia 2014 do przedwczoraj . Była pokryta warstwą smalcu, miejsce dojrzewania to piwnica, która jest dość przewiewna a w okresie jesienno-zimowo-wiosennym panuje w niej temperatura ok. 18 stopni. Latem jest nieco cieplej, ok 20 - 22 stopni. Wyrób mógłby sobie spokojnie jeszcze powisieć, ale miałem akurat trochę gości i wędlinka przydała się bardzo. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 5 miesięcy temu... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 16 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Ostatnio dorobiłem się generatora dymu. (Serwis aukcyjny na literę a). Daje on cudowne możliwości wędzenia na zimno. Łosoś wędzony w zimnym dymie ma smak boski, nawet jeżeli komorą wędzarniczą jest tekturowe pudło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 I tak trzymać - na pohybel pomysłom UE! Na zimno tzn w jakiej temperaturze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... JG77 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Wprawdzie poza jedzeniem nie potrafię czegoś tak smakowitego zrobić ale pamiętam wyjazd na narty do At.gdzie kolega myśliwy zabrał ze sobą pełny kosz wiklinowy taki na bieliznę ,wędlin własnego wyrobu z zajmuje się tym od bardzo dawna ,była to swojska kiełbasa z upolowanego dzika i polędwica z daniela ale w takiej ilości ,że na śniadanie ,kolację jedliśmy to bez chleba i to 6 osób przez tydzień a jeszcze do tego obdarowywał każdego kto chciał z sąsiednich apartamentów całymi pentami a przychodzili licznie jak się zwiedzieli.Wszystko było kruchutkie ,najlepsze jakie jadłem ,sam wędził i przygotowywał z największą starannością po prostu dla siebie ,tak że jeżeli Ty Mig 12345 też tak praktykujesz bo widzę ,że temat Cię interesuje to chętnie zabiorę się gdzieś z Tobą na wyjazd i obiecuję ,że nie będziesz narzekał ,że wędlinki się zepsuły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Tiaaa... Moje zwykle nie zdążą się zestarzec:-). Tym niemniej zapraszam, jak tylko będzie śnieg. Z rybami trzeba ostrożnie. Wędzenie marketowych to delikatny hardkor..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... gregor_g4 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Super temat, jak mogłem go przeoczyć. Po świętach trzeba będzie wypróbować przepis. A taką polędwiczke najlepiej zjeść z domowej roboty chlebem na naturalnym zakwasie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 No i namówiliście mnie. Schabik już w soli z czosnkiem (2-etap) w lodówce. Niestety będzie dopiero po świętach, no ale jest jeszcze Sylwester! Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bubol.T Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Nie ma jak swojskie, UE niech zakazuje będzie jeszcze lepiej smakowało, polecam też uwędzić karpia ,świetna ryba do wędzenia,tłusta i mięsista,tak jak nie przepadam za smażonym,tak wędzony jest rewelacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Wyjazdy i podróże Transport i podróże Co i gdzie jeść Wędlinka? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
sally67 Napisano 4 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Spróbować spokojnie można. Po 4 dniach wędlinka jest już zdecydowanie jadalna, zwłaszcza jeżeli jest to schab. No ta bede musiała bo robiłam ja sposobem z pierwszego filmiku czyli płucząc mięso bez smalcu. Jeszcze jedno pytanko , czy taka normalna temperatuta pokojowa nie za wysoka moze byc czy trzeba raczej w chłodzie bo wtedy wywioze do mamy do domku do ganeczku ...tam wszystko sie trzyma idealnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 No ta bede musiała bo robiłam ja sposobem z pierwszego filmiku czyli płucząc mięso bez smalcu. Jeszcze jedno pytanko , czy taka normalna temperatuta pokojowa nie za wysoka moze byc czy trzeba raczej w chłodzie bo wtedy wywioze do mamy do domku do ganeczku ...tam wszystko sie trzyma idealnie. Według mojego rozeznania to po tych 4 dniach powinna być w zdecydowanie chłodnym miejscu (np. lodówka, wyrób zawinięty luźno w nieimpregnowany papier). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sally67 Napisano 4 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Według mojego rozeznania to po tych 4 dniach powinna być w zdecydowanie chłodnym miejscu (np. lodówka, wyrób zawinięty luźno w nieimpregnowany papier). Pozdrawiam. No dziękuję bo ja to się nawet boję ,że te 4 dni w tem pokojowej to się już zepsuje i ,ze musi byc niższa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 No dziękuję bo ja to się nawet boję ,że te 4 dni w tem pokojowej to się już zepsuje i ,ze musi byc niższa. Nie psuje się jednak, sprawdzone, bo dość szybko schnie z wierzchu a czosnek i inne przyprawy, którymi jest obsypana hamują wzrost drobnoustrojów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sally67 Napisano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2013 No i jest Co prawda mężowi średnio smakuje ale mi baaaardzo ! .Lepsze od wędlin sklepowyc i nie muszę kupować polędwicy łososiowej ,która często jest surowa po prostu i gumowata.Nie wiem czy jeszcze długo poleży bo co jakis czas po listeczku Na święta trzeba nową zrobić. Dzięki za przepis tym bardziej ,że zrobienie prote jak drut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... żabuti Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Witam! W międzyczasie zastosowałem kilka modyfikacji przepisu. 1. Aplikuję przyprawy (pieprz zielony, jagody jałowca, angielskie ziele, odrobina cynamonu a przede wszystkim przeciśnięty czosnek) przed zasypaniem cukrem. 2. Mięso przebywa w soli trochę dłużej, 36-48 godzin, w polowie tego czasu wymieniam sól 3. Nie płuczę mięsa z soli, tylko wycieram do sucha i ponownie zasypuję przyprawami - w tym suszony czosnek (taki sposób znacznie zwiększa odporność na pleśń) 4. Stwierdziłem, że można nie używać pończochy tylko przewlec sznurek przez dziurę w mięsie. Mięso podsuszam w takim stanie 3-4 dni 5. Smaruję każdy kawałek warstwą smalcu, wędliny wiszą i dojrzewają w ten sposób, jednocześnie nie tracąc wody. Najstarsza ma już 3 tygodnie ale sukcesywnie dorabiam kolejne kawałki. Wiszą już 3 kawały szynki i 2 porcje karkówki. Kolejne 5 kg szynki z Mark-pol wylądowaly w cukrze (właśnie jest promocja, 12,9 za kg) Teraz czekam aż w Makro pokażą się takie szynki z kopytkiem, powinny zdążyć dojrzeć na Boże Narodzenie w przyszłym roku. mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jeszcze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ? a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Kopytka to najlepsze na dworcu PKP w grodzisku mazowieckim, ale trzeba być z rana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... ski4ever Napisano 20 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 >mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jesz>cze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ?>a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Smalec z kostki używam. Warstwę smalcu rozprowadzam ręcznie, po złożeniu cienkich, lateksowych rękawiczek.Szynka z kopytkiem powinna dojrzewać długo (od 6 do 18! miesięcy).Smalec nie kapie w temp ~20 st. tylko szynka wydziela sos, dlatego powinno się wbić od dołu takie odwrócone parasoleczki:http://www.trekearth...hoto1313009.htmUzyskany płyn używają zresztą do jakichś dań, ale jeszcze nie doszedłem do czego.Szynka z kopytkiem zdecydowanie na następne Boże Narodzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 miesiące temu... mig Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 od kilku lat stosuję peklowanie suche bez nastrzykiwania. Suche, bo z mięsa sklepowego i tak wypłynie sporo ‘róznosci’, a tylko nacieram zewnątrz – bo wystarczy 3-4 dni by całe nawet spore kawałki były zapeklowane w całości. ). Niektóre kawałki (schaby, szynki, żeberka) wystarczy przewlec sznurem bez owijania. mięso stygło w roztworze (nie wyjmować z gorącej wody!!!!). Nie będzie suche.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Oż ty w mord....ę ale żeś mi smaka narobił. Cud miód normalnie. Właśnie tak ma wyglądać wędlina. Niestety pozostaje nam własna produkcja bo takiej nie kupisz. Zdrowych i pogodnych świąt ci życzę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Michał przesadziłeś przy poście Ty takie kawałki wstawiasz poleciałem po śliwowicę R.Jelinek bo na sucho tego się nie da.... Pozdrawiam i życzę zdrowych i spokojnych Świąt Torres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 Myślę, że nadszedł czas na kolejny raport dotyczący wędlin dojrzewających. Najstarsza partia którą posiadam została powieszona na rurach w mojej przewiewnej piwnicy w październiku. Temperatura w miarę stała tam jest i wynosi 18-20 stopni. -Szynka wisiała w warstwie smalcu i została poddana konsumpcji w okresie świątecznym. Kolor, zapach typowy dla wędliny dojrzewającej. Smak dość ostry, dla mnie nieco za dużo soli, w sumie trudny do odróżnienia od prosciuto czy jamon. Znajomi zachwyceni, podana wędlina znika w błyskawicznym tempie. - Karkówka - inny smak, spowodowany być może przez przerastający mięso tłuszcz. W przypadku tego wyrobu zwolenników tego smaku jest mniej, niż w przypadku szynki, ale ci, którym przypadła do gustu kroili nawet tępym nożem Mnie bardziej smakowała szynka. Kolejna duża partia pochodzi ze stycznia. Są tam 2 szynki z kością ale także kawałki "wyfiletowane". Wszystko oczywiście pokryte warstewką smalcu. Planowany początek konsumpcji - czerwiec. Postaram się dać jakieś fotki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... ski4ever Napisano 30 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2014 Przesyłam foto szynki, która dojrzewała od 04 stycznia 2014 do przedwczoraj . Była pokryta warstwą smalcu, miejsce dojrzewania to piwnica, która jest dość przewiewna a w okresie jesienno-zimowo-wiosennym panuje w niej temperatura ok. 18 stopni. Latem jest nieco cieplej, ok 20 - 22 stopni. Wyrób mógłby sobie spokojnie jeszcze powisieć, ale miałem akurat trochę gości i wędlinka przydała się bardzo. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 5 miesięcy temu... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 16 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Ostatnio dorobiłem się generatora dymu. (Serwis aukcyjny na literę a). Daje on cudowne możliwości wędzenia na zimno. Łosoś wędzony w zimnym dymie ma smak boski, nawet jeżeli komorą wędzarniczą jest tekturowe pudło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 I tak trzymać - na pohybel pomysłom UE! Na zimno tzn w jakiej temperaturze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... JG77 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Wprawdzie poza jedzeniem nie potrafię czegoś tak smakowitego zrobić ale pamiętam wyjazd na narty do At.gdzie kolega myśliwy zabrał ze sobą pełny kosz wiklinowy taki na bieliznę ,wędlin własnego wyrobu z zajmuje się tym od bardzo dawna ,była to swojska kiełbasa z upolowanego dzika i polędwica z daniela ale w takiej ilości ,że na śniadanie ,kolację jedliśmy to bez chleba i to 6 osób przez tydzień a jeszcze do tego obdarowywał każdego kto chciał z sąsiednich apartamentów całymi pentami a przychodzili licznie jak się zwiedzieli.Wszystko było kruchutkie ,najlepsze jakie jadłem ,sam wędził i przygotowywał z największą starannością po prostu dla siebie ,tak że jeżeli Ty Mig 12345 też tak praktykujesz bo widzę ,że temat Cię interesuje to chętnie zabiorę się gdzieś z Tobą na wyjazd i obiecuję ,że nie będziesz narzekał ,że wędlinki się zepsuły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Tiaaa... Moje zwykle nie zdążą się zestarzec:-). Tym niemniej zapraszam, jak tylko będzie śnieg. Z rybami trzeba ostrożnie. Wędzenie marketowych to delikatny hardkor..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... gregor_g4 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Super temat, jak mogłem go przeoczyć. Po świętach trzeba będzie wypróbować przepis. A taką polędwiczke najlepiej zjeść z domowej roboty chlebem na naturalnym zakwasie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 No i namówiliście mnie. Schabik już w soli z czosnkiem (2-etap) w lodówce. Niestety będzie dopiero po świętach, no ale jest jeszcze Sylwester! Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bubol.T Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Nie ma jak swojskie, UE niech zakazuje będzie jeszcze lepiej smakowało, polecam też uwędzić karpia ,świetna ryba do wędzenia,tłusta i mięsista,tak jak nie przepadam za smażonym,tak wędzony jest rewelacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Wyjazdy i podróże Transport i podróże Co i gdzie jeść Wędlinka? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 No ta bede musiała bo robiłam ja sposobem z pierwszego filmiku czyli płucząc mięso bez smalcu. Jeszcze jedno pytanko , czy taka normalna temperatuta pokojowa nie za wysoka moze byc czy trzeba raczej w chłodzie bo wtedy wywioze do mamy do domku do ganeczku ...tam wszystko sie trzyma idealnie. Według mojego rozeznania to po tych 4 dniach powinna być w zdecydowanie chłodnym miejscu (np. lodówka, wyrób zawinięty luźno w nieimpregnowany papier). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sally67 Napisano 4 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Według mojego rozeznania to po tych 4 dniach powinna być w zdecydowanie chłodnym miejscu (np. lodówka, wyrób zawinięty luźno w nieimpregnowany papier). Pozdrawiam. No dziękuję bo ja to się nawet boję ,że te 4 dni w tem pokojowej to się już zepsuje i ,ze musi byc niższa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 No dziękuję bo ja to się nawet boję ,że te 4 dni w tem pokojowej to się już zepsuje i ,ze musi byc niższa. Nie psuje się jednak, sprawdzone, bo dość szybko schnie z wierzchu a czosnek i inne przyprawy, którymi jest obsypana hamują wzrost drobnoustrojów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sally67 Napisano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2013 No i jest Co prawda mężowi średnio smakuje ale mi baaaardzo ! .Lepsze od wędlin sklepowyc i nie muszę kupować polędwicy łososiowej ,która często jest surowa po prostu i gumowata.Nie wiem czy jeszcze długo poleży bo co jakis czas po listeczku Na święta trzeba nową zrobić. Dzięki za przepis tym bardziej ,że zrobienie prote jak drut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... żabuti Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Witam! W międzyczasie zastosowałem kilka modyfikacji przepisu. 1. Aplikuję przyprawy (pieprz zielony, jagody jałowca, angielskie ziele, odrobina cynamonu a przede wszystkim przeciśnięty czosnek) przed zasypaniem cukrem. 2. Mięso przebywa w soli trochę dłużej, 36-48 godzin, w polowie tego czasu wymieniam sól 3. Nie płuczę mięsa z soli, tylko wycieram do sucha i ponownie zasypuję przyprawami - w tym suszony czosnek (taki sposób znacznie zwiększa odporność na pleśń) 4. Stwierdziłem, że można nie używać pończochy tylko przewlec sznurek przez dziurę w mięsie. Mięso podsuszam w takim stanie 3-4 dni 5. Smaruję każdy kawałek warstwą smalcu, wędliny wiszą i dojrzewają w ten sposób, jednocześnie nie tracąc wody. Najstarsza ma już 3 tygodnie ale sukcesywnie dorabiam kolejne kawałki. Wiszą już 3 kawały szynki i 2 porcje karkówki. Kolejne 5 kg szynki z Mark-pol wylądowaly w cukrze (właśnie jest promocja, 12,9 za kg) Teraz czekam aż w Makro pokażą się takie szynki z kopytkiem, powinny zdążyć dojrzeć na Boże Narodzenie w przyszłym roku. mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jeszcze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ? a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Kopytka to najlepsze na dworcu PKP w grodzisku mazowieckim, ale trzeba być z rana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... ski4ever Napisano 20 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 >mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jesz>cze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ?>a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Smalec z kostki używam. Warstwę smalcu rozprowadzam ręcznie, po złożeniu cienkich, lateksowych rękawiczek.Szynka z kopytkiem powinna dojrzewać długo (od 6 do 18! miesięcy).Smalec nie kapie w temp ~20 st. tylko szynka wydziela sos, dlatego powinno się wbić od dołu takie odwrócone parasoleczki:http://www.trekearth...hoto1313009.htmUzyskany płyn używają zresztą do jakichś dań, ale jeszcze nie doszedłem do czego.Szynka z kopytkiem zdecydowanie na następne Boże Narodzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 miesiące temu... mig Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 od kilku lat stosuję peklowanie suche bez nastrzykiwania. Suche, bo z mięsa sklepowego i tak wypłynie sporo ‘róznosci’, a tylko nacieram zewnątrz – bo wystarczy 3-4 dni by całe nawet spore kawałki były zapeklowane w całości. ). Niektóre kawałki (schaby, szynki, żeberka) wystarczy przewlec sznurem bez owijania. mięso stygło w roztworze (nie wyjmować z gorącej wody!!!!). Nie będzie suche.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Oż ty w mord....ę ale żeś mi smaka narobił. Cud miód normalnie. Właśnie tak ma wyglądać wędlina. Niestety pozostaje nam własna produkcja bo takiej nie kupisz. Zdrowych i pogodnych świąt ci życzę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Michał przesadziłeś przy poście Ty takie kawałki wstawiasz poleciałem po śliwowicę R.Jelinek bo na sucho tego się nie da.... Pozdrawiam i życzę zdrowych i spokojnych Świąt Torres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 Myślę, że nadszedł czas na kolejny raport dotyczący wędlin dojrzewających. Najstarsza partia którą posiadam została powieszona na rurach w mojej przewiewnej piwnicy w październiku. Temperatura w miarę stała tam jest i wynosi 18-20 stopni. -Szynka wisiała w warstwie smalcu i została poddana konsumpcji w okresie świątecznym. Kolor, zapach typowy dla wędliny dojrzewającej. Smak dość ostry, dla mnie nieco za dużo soli, w sumie trudny do odróżnienia od prosciuto czy jamon. Znajomi zachwyceni, podana wędlina znika w błyskawicznym tempie. - Karkówka - inny smak, spowodowany być może przez przerastający mięso tłuszcz. W przypadku tego wyrobu zwolenników tego smaku jest mniej, niż w przypadku szynki, ale ci, którym przypadła do gustu kroili nawet tępym nożem Mnie bardziej smakowała szynka. Kolejna duża partia pochodzi ze stycznia. Są tam 2 szynki z kością ale także kawałki "wyfiletowane". Wszystko oczywiście pokryte warstewką smalcu. Planowany początek konsumpcji - czerwiec. Postaram się dać jakieś fotki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... ski4ever Napisano 30 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2014 Przesyłam foto szynki, która dojrzewała od 04 stycznia 2014 do przedwczoraj . Była pokryta warstwą smalcu, miejsce dojrzewania to piwnica, która jest dość przewiewna a w okresie jesienno-zimowo-wiosennym panuje w niej temperatura ok. 18 stopni. Latem jest nieco cieplej, ok 20 - 22 stopni. Wyrób mógłby sobie spokojnie jeszcze powisieć, ale miałem akurat trochę gości i wędlinka przydała się bardzo. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 5 miesięcy temu... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 16 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Ostatnio dorobiłem się generatora dymu. (Serwis aukcyjny na literę a). Daje on cudowne możliwości wędzenia na zimno. Łosoś wędzony w zimnym dymie ma smak boski, nawet jeżeli komorą wędzarniczą jest tekturowe pudło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 I tak trzymać - na pohybel pomysłom UE! Na zimno tzn w jakiej temperaturze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... JG77 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Wprawdzie poza jedzeniem nie potrafię czegoś tak smakowitego zrobić ale pamiętam wyjazd na narty do At.gdzie kolega myśliwy zabrał ze sobą pełny kosz wiklinowy taki na bieliznę ,wędlin własnego wyrobu z zajmuje się tym od bardzo dawna ,była to swojska kiełbasa z upolowanego dzika i polędwica z daniela ale w takiej ilości ,że na śniadanie ,kolację jedliśmy to bez chleba i to 6 osób przez tydzień a jeszcze do tego obdarowywał każdego kto chciał z sąsiednich apartamentów całymi pentami a przychodzili licznie jak się zwiedzieli.Wszystko było kruchutkie ,najlepsze jakie jadłem ,sam wędził i przygotowywał z największą starannością po prostu dla siebie ,tak że jeżeli Ty Mig 12345 też tak praktykujesz bo widzę ,że temat Cię interesuje to chętnie zabiorę się gdzieś z Tobą na wyjazd i obiecuję ,że nie będziesz narzekał ,że wędlinki się zepsuły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Tiaaa... Moje zwykle nie zdążą się zestarzec:-). Tym niemniej zapraszam, jak tylko będzie śnieg. Z rybami trzeba ostrożnie. Wędzenie marketowych to delikatny hardkor..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... gregor_g4 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Super temat, jak mogłem go przeoczyć. Po świętach trzeba będzie wypróbować przepis. A taką polędwiczke najlepiej zjeść z domowej roboty chlebem na naturalnym zakwasie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 No i namówiliście mnie. Schabik już w soli z czosnkiem (2-etap) w lodówce. Niestety będzie dopiero po świętach, no ale jest jeszcze Sylwester! Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bubol.T Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Nie ma jak swojskie, UE niech zakazuje będzie jeszcze lepiej smakowało, polecam też uwędzić karpia ,świetna ryba do wędzenia,tłusta i mięsista,tak jak nie przepadam za smażonym,tak wędzony jest rewelacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Wyjazdy i podróże Transport i podróże Co i gdzie jeść Wędlinka? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
sally67 Napisano 4 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Według mojego rozeznania to po tych 4 dniach powinna być w zdecydowanie chłodnym miejscu (np. lodówka, wyrób zawinięty luźno w nieimpregnowany papier). Pozdrawiam. No dziękuję bo ja to się nawet boję ,że te 4 dni w tem pokojowej to się już zepsuje i ,ze musi byc niższa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 No dziękuję bo ja to się nawet boję ,że te 4 dni w tem pokojowej to się już zepsuje i ,ze musi byc niższa. Nie psuje się jednak, sprawdzone, bo dość szybko schnie z wierzchu a czosnek i inne przyprawy, którymi jest obsypana hamują wzrost drobnoustrojów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sally67 Napisano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2013 No i jest Co prawda mężowi średnio smakuje ale mi baaaardzo ! .Lepsze od wędlin sklepowyc i nie muszę kupować polędwicy łososiowej ,która często jest surowa po prostu i gumowata.Nie wiem czy jeszcze długo poleży bo co jakis czas po listeczku Na święta trzeba nową zrobić. Dzięki za przepis tym bardziej ,że zrobienie prote jak drut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... żabuti Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Witam! W międzyczasie zastosowałem kilka modyfikacji przepisu. 1. Aplikuję przyprawy (pieprz zielony, jagody jałowca, angielskie ziele, odrobina cynamonu a przede wszystkim przeciśnięty czosnek) przed zasypaniem cukrem. 2. Mięso przebywa w soli trochę dłużej, 36-48 godzin, w polowie tego czasu wymieniam sól 3. Nie płuczę mięsa z soli, tylko wycieram do sucha i ponownie zasypuję przyprawami - w tym suszony czosnek (taki sposób znacznie zwiększa odporność na pleśń) 4. Stwierdziłem, że można nie używać pończochy tylko przewlec sznurek przez dziurę w mięsie. Mięso podsuszam w takim stanie 3-4 dni 5. Smaruję każdy kawałek warstwą smalcu, wędliny wiszą i dojrzewają w ten sposób, jednocześnie nie tracąc wody. Najstarsza ma już 3 tygodnie ale sukcesywnie dorabiam kolejne kawałki. Wiszą już 3 kawały szynki i 2 porcje karkówki. Kolejne 5 kg szynki z Mark-pol wylądowaly w cukrze (właśnie jest promocja, 12,9 za kg) Teraz czekam aż w Makro pokażą się takie szynki z kopytkiem, powinny zdążyć dojrzeć na Boże Narodzenie w przyszłym roku. mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jeszcze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ? a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Kopytka to najlepsze na dworcu PKP w grodzisku mazowieckim, ale trzeba być z rana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... ski4ever Napisano 20 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 >mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jesz>cze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ?>a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Smalec z kostki używam. Warstwę smalcu rozprowadzam ręcznie, po złożeniu cienkich, lateksowych rękawiczek.Szynka z kopytkiem powinna dojrzewać długo (od 6 do 18! miesięcy).Smalec nie kapie w temp ~20 st. tylko szynka wydziela sos, dlatego powinno się wbić od dołu takie odwrócone parasoleczki:http://www.trekearth...hoto1313009.htmUzyskany płyn używają zresztą do jakichś dań, ale jeszcze nie doszedłem do czego.Szynka z kopytkiem zdecydowanie na następne Boże Narodzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 miesiące temu... mig Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 od kilku lat stosuję peklowanie suche bez nastrzykiwania. Suche, bo z mięsa sklepowego i tak wypłynie sporo ‘róznosci’, a tylko nacieram zewnątrz – bo wystarczy 3-4 dni by całe nawet spore kawałki były zapeklowane w całości. ). Niektóre kawałki (schaby, szynki, żeberka) wystarczy przewlec sznurem bez owijania. mięso stygło w roztworze (nie wyjmować z gorącej wody!!!!). Nie będzie suche.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Oż ty w mord....ę ale żeś mi smaka narobił. Cud miód normalnie. Właśnie tak ma wyglądać wędlina. Niestety pozostaje nam własna produkcja bo takiej nie kupisz. Zdrowych i pogodnych świąt ci życzę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Michał przesadziłeś przy poście Ty takie kawałki wstawiasz poleciałem po śliwowicę R.Jelinek bo na sucho tego się nie da.... Pozdrawiam i życzę zdrowych i spokojnych Świąt Torres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 Myślę, że nadszedł czas na kolejny raport dotyczący wędlin dojrzewających. Najstarsza partia którą posiadam została powieszona na rurach w mojej przewiewnej piwnicy w październiku. Temperatura w miarę stała tam jest i wynosi 18-20 stopni. -Szynka wisiała w warstwie smalcu i została poddana konsumpcji w okresie świątecznym. Kolor, zapach typowy dla wędliny dojrzewającej. Smak dość ostry, dla mnie nieco za dużo soli, w sumie trudny do odróżnienia od prosciuto czy jamon. Znajomi zachwyceni, podana wędlina znika w błyskawicznym tempie. - Karkówka - inny smak, spowodowany być może przez przerastający mięso tłuszcz. W przypadku tego wyrobu zwolenników tego smaku jest mniej, niż w przypadku szynki, ale ci, którym przypadła do gustu kroili nawet tępym nożem Mnie bardziej smakowała szynka. Kolejna duża partia pochodzi ze stycznia. Są tam 2 szynki z kością ale także kawałki "wyfiletowane". Wszystko oczywiście pokryte warstewką smalcu. Planowany początek konsumpcji - czerwiec. Postaram się dać jakieś fotki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... ski4ever Napisano 30 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2014 Przesyłam foto szynki, która dojrzewała od 04 stycznia 2014 do przedwczoraj . Była pokryta warstwą smalcu, miejsce dojrzewania to piwnica, która jest dość przewiewna a w okresie jesienno-zimowo-wiosennym panuje w niej temperatura ok. 18 stopni. Latem jest nieco cieplej, ok 20 - 22 stopni. Wyrób mógłby sobie spokojnie jeszcze powisieć, ale miałem akurat trochę gości i wędlinka przydała się bardzo. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 5 miesięcy temu... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 16 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Ostatnio dorobiłem się generatora dymu. (Serwis aukcyjny na literę a). Daje on cudowne możliwości wędzenia na zimno. Łosoś wędzony w zimnym dymie ma smak boski, nawet jeżeli komorą wędzarniczą jest tekturowe pudło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 I tak trzymać - na pohybel pomysłom UE! Na zimno tzn w jakiej temperaturze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... JG77 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Wprawdzie poza jedzeniem nie potrafię czegoś tak smakowitego zrobić ale pamiętam wyjazd na narty do At.gdzie kolega myśliwy zabrał ze sobą pełny kosz wiklinowy taki na bieliznę ,wędlin własnego wyrobu z zajmuje się tym od bardzo dawna ,była to swojska kiełbasa z upolowanego dzika i polędwica z daniela ale w takiej ilości ,że na śniadanie ,kolację jedliśmy to bez chleba i to 6 osób przez tydzień a jeszcze do tego obdarowywał każdego kto chciał z sąsiednich apartamentów całymi pentami a przychodzili licznie jak się zwiedzieli.Wszystko było kruchutkie ,najlepsze jakie jadłem ,sam wędził i przygotowywał z największą starannością po prostu dla siebie ,tak że jeżeli Ty Mig 12345 też tak praktykujesz bo widzę ,że temat Cię interesuje to chętnie zabiorę się gdzieś z Tobą na wyjazd i obiecuję ,że nie będziesz narzekał ,że wędlinki się zepsuły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Tiaaa... Moje zwykle nie zdążą się zestarzec:-). Tym niemniej zapraszam, jak tylko będzie śnieg. Z rybami trzeba ostrożnie. Wędzenie marketowych to delikatny hardkor..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... gregor_g4 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Super temat, jak mogłem go przeoczyć. Po świętach trzeba będzie wypróbować przepis. A taką polędwiczke najlepiej zjeść z domowej roboty chlebem na naturalnym zakwasie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 No i namówiliście mnie. Schabik już w soli z czosnkiem (2-etap) w lodówce. Niestety będzie dopiero po świętach, no ale jest jeszcze Sylwester! Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bubol.T Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Nie ma jak swojskie, UE niech zakazuje będzie jeszcze lepiej smakowało, polecam też uwędzić karpia ,świetna ryba do wędzenia,tłusta i mięsista,tak jak nie przepadam za smażonym,tak wędzony jest rewelacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Wyjazdy i podróże Transport i podróże Co i gdzie jeść Wędlinka? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
ski4ever Napisano 4 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 No dziękuję bo ja to się nawet boję ,że te 4 dni w tem pokojowej to się już zepsuje i ,ze musi byc niższa. Nie psuje się jednak, sprawdzone, bo dość szybko schnie z wierzchu a czosnek i inne przyprawy, którymi jest obsypana hamują wzrost drobnoustrojów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sally67 Napisano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2013 No i jest Co prawda mężowi średnio smakuje ale mi baaaardzo ! .Lepsze od wędlin sklepowyc i nie muszę kupować polędwicy łososiowej ,która często jest surowa po prostu i gumowata.Nie wiem czy jeszcze długo poleży bo co jakis czas po listeczku Na święta trzeba nową zrobić. Dzięki za przepis tym bardziej ,że zrobienie prote jak drut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... żabuti Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Witam! W międzyczasie zastosowałem kilka modyfikacji przepisu. 1. Aplikuję przyprawy (pieprz zielony, jagody jałowca, angielskie ziele, odrobina cynamonu a przede wszystkim przeciśnięty czosnek) przed zasypaniem cukrem. 2. Mięso przebywa w soli trochę dłużej, 36-48 godzin, w polowie tego czasu wymieniam sól 3. Nie płuczę mięsa z soli, tylko wycieram do sucha i ponownie zasypuję przyprawami - w tym suszony czosnek (taki sposób znacznie zwiększa odporność na pleśń) 4. Stwierdziłem, że można nie używać pończochy tylko przewlec sznurek przez dziurę w mięsie. Mięso podsuszam w takim stanie 3-4 dni 5. Smaruję każdy kawałek warstwą smalcu, wędliny wiszą i dojrzewają w ten sposób, jednocześnie nie tracąc wody. Najstarsza ma już 3 tygodnie ale sukcesywnie dorabiam kolejne kawałki. Wiszą już 3 kawały szynki i 2 porcje karkówki. Kolejne 5 kg szynki z Mark-pol wylądowaly w cukrze (właśnie jest promocja, 12,9 za kg) Teraz czekam aż w Makro pokażą się takie szynki z kopytkiem, powinny zdążyć dojrzeć na Boże Narodzenie w przyszłym roku. mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jeszcze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ? a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Kopytka to najlepsze na dworcu PKP w grodzisku mazowieckim, ale trzeba być z rana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... ski4ever Napisano 20 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 >mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jesz>cze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ?>a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Smalec z kostki używam. Warstwę smalcu rozprowadzam ręcznie, po złożeniu cienkich, lateksowych rękawiczek.Szynka z kopytkiem powinna dojrzewać długo (od 6 do 18! miesięcy).Smalec nie kapie w temp ~20 st. tylko szynka wydziela sos, dlatego powinno się wbić od dołu takie odwrócone parasoleczki:http://www.trekearth...hoto1313009.htmUzyskany płyn używają zresztą do jakichś dań, ale jeszcze nie doszedłem do czego.Szynka z kopytkiem zdecydowanie na następne Boże Narodzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 miesiące temu... mig Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 od kilku lat stosuję peklowanie suche bez nastrzykiwania. Suche, bo z mięsa sklepowego i tak wypłynie sporo ‘róznosci’, a tylko nacieram zewnątrz – bo wystarczy 3-4 dni by całe nawet spore kawałki były zapeklowane w całości. ). Niektóre kawałki (schaby, szynki, żeberka) wystarczy przewlec sznurem bez owijania. mięso stygło w roztworze (nie wyjmować z gorącej wody!!!!). Nie będzie suche.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Oż ty w mord....ę ale żeś mi smaka narobił. Cud miód normalnie. Właśnie tak ma wyglądać wędlina. Niestety pozostaje nam własna produkcja bo takiej nie kupisz. Zdrowych i pogodnych świąt ci życzę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Michał przesadziłeś przy poście Ty takie kawałki wstawiasz poleciałem po śliwowicę R.Jelinek bo na sucho tego się nie da.... Pozdrawiam i życzę zdrowych i spokojnych Świąt Torres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 Myślę, że nadszedł czas na kolejny raport dotyczący wędlin dojrzewających. Najstarsza partia którą posiadam została powieszona na rurach w mojej przewiewnej piwnicy w październiku. Temperatura w miarę stała tam jest i wynosi 18-20 stopni. -Szynka wisiała w warstwie smalcu i została poddana konsumpcji w okresie świątecznym. Kolor, zapach typowy dla wędliny dojrzewającej. Smak dość ostry, dla mnie nieco za dużo soli, w sumie trudny do odróżnienia od prosciuto czy jamon. Znajomi zachwyceni, podana wędlina znika w błyskawicznym tempie. - Karkówka - inny smak, spowodowany być może przez przerastający mięso tłuszcz. W przypadku tego wyrobu zwolenników tego smaku jest mniej, niż w przypadku szynki, ale ci, którym przypadła do gustu kroili nawet tępym nożem Mnie bardziej smakowała szynka. Kolejna duża partia pochodzi ze stycznia. Są tam 2 szynki z kością ale także kawałki "wyfiletowane". Wszystko oczywiście pokryte warstewką smalcu. Planowany początek konsumpcji - czerwiec. Postaram się dać jakieś fotki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... ski4ever Napisano 30 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2014 Przesyłam foto szynki, która dojrzewała od 04 stycznia 2014 do przedwczoraj . Była pokryta warstwą smalcu, miejsce dojrzewania to piwnica, która jest dość przewiewna a w okresie jesienno-zimowo-wiosennym panuje w niej temperatura ok. 18 stopni. Latem jest nieco cieplej, ok 20 - 22 stopni. Wyrób mógłby sobie spokojnie jeszcze powisieć, ale miałem akurat trochę gości i wędlinka przydała się bardzo. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 5 miesięcy temu... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 16 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Ostatnio dorobiłem się generatora dymu. (Serwis aukcyjny na literę a). Daje on cudowne możliwości wędzenia na zimno. Łosoś wędzony w zimnym dymie ma smak boski, nawet jeżeli komorą wędzarniczą jest tekturowe pudło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 I tak trzymać - na pohybel pomysłom UE! Na zimno tzn w jakiej temperaturze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... JG77 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Wprawdzie poza jedzeniem nie potrafię czegoś tak smakowitego zrobić ale pamiętam wyjazd na narty do At.gdzie kolega myśliwy zabrał ze sobą pełny kosz wiklinowy taki na bieliznę ,wędlin własnego wyrobu z zajmuje się tym od bardzo dawna ,była to swojska kiełbasa z upolowanego dzika i polędwica z daniela ale w takiej ilości ,że na śniadanie ,kolację jedliśmy to bez chleba i to 6 osób przez tydzień a jeszcze do tego obdarowywał każdego kto chciał z sąsiednich apartamentów całymi pentami a przychodzili licznie jak się zwiedzieli.Wszystko było kruchutkie ,najlepsze jakie jadłem ,sam wędził i przygotowywał z największą starannością po prostu dla siebie ,tak że jeżeli Ty Mig 12345 też tak praktykujesz bo widzę ,że temat Cię interesuje to chętnie zabiorę się gdzieś z Tobą na wyjazd i obiecuję ,że nie będziesz narzekał ,że wędlinki się zepsuły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Tiaaa... Moje zwykle nie zdążą się zestarzec:-). Tym niemniej zapraszam, jak tylko będzie śnieg. Z rybami trzeba ostrożnie. Wędzenie marketowych to delikatny hardkor..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... gregor_g4 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Super temat, jak mogłem go przeoczyć. Po świętach trzeba będzie wypróbować przepis. A taką polędwiczke najlepiej zjeść z domowej roboty chlebem na naturalnym zakwasie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 No i namówiliście mnie. Schabik już w soli z czosnkiem (2-etap) w lodówce. Niestety będzie dopiero po świętach, no ale jest jeszcze Sylwester! Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bubol.T Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Nie ma jak swojskie, UE niech zakazuje będzie jeszcze lepiej smakowało, polecam też uwędzić karpia ,świetna ryba do wędzenia,tłusta i mięsista,tak jak nie przepadam za smażonym,tak wędzony jest rewelacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Wyjazdy i podróże Transport i podróże Co i gdzie jeść Wędlinka?
sally67 Napisano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2013 No i jest Co prawda mężowi średnio smakuje ale mi baaaardzo ! .Lepsze od wędlin sklepowyc i nie muszę kupować polędwicy łososiowej ,która często jest surowa po prostu i gumowata.Nie wiem czy jeszcze długo poleży bo co jakis czas po listeczku Na święta trzeba nową zrobić. Dzięki za przepis tym bardziej ,że zrobienie prote jak drut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
żabuti Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Witam! W międzyczasie zastosowałem kilka modyfikacji przepisu. 1. Aplikuję przyprawy (pieprz zielony, jagody jałowca, angielskie ziele, odrobina cynamonu a przede wszystkim przeciśnięty czosnek) przed zasypaniem cukrem. 2. Mięso przebywa w soli trochę dłużej, 36-48 godzin, w polowie tego czasu wymieniam sól 3. Nie płuczę mięsa z soli, tylko wycieram do sucha i ponownie zasypuję przyprawami - w tym suszony czosnek (taki sposób znacznie zwiększa odporność na pleśń) 4. Stwierdziłem, że można nie używać pończochy tylko przewlec sznurek przez dziurę w mięsie. Mięso podsuszam w takim stanie 3-4 dni 5. Smaruję każdy kawałek warstwą smalcu, wędliny wiszą i dojrzewają w ten sposób, jednocześnie nie tracąc wody. Najstarsza ma już 3 tygodnie ale sukcesywnie dorabiam kolejne kawałki. Wiszą już 3 kawały szynki i 2 porcje karkówki. Kolejne 5 kg szynki z Mark-pol wylądowaly w cukrze (właśnie jest promocja, 12,9 za kg) Teraz czekam aż w Makro pokażą się takie szynki z kopytkiem, powinny zdążyć dojrzeć na Boże Narodzenie w przyszłym roku. mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jeszcze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ? a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Kopytka to najlepsze na dworcu PKP w grodzisku mazowieckim, ale trzeba być z rana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... ski4ever Napisano 20 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 >mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jesz>cze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ?>a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Smalec z kostki używam. Warstwę smalcu rozprowadzam ręcznie, po złożeniu cienkich, lateksowych rękawiczek.Szynka z kopytkiem powinna dojrzewać długo (od 6 do 18! miesięcy).Smalec nie kapie w temp ~20 st. tylko szynka wydziela sos, dlatego powinno się wbić od dołu takie odwrócone parasoleczki:http://www.trekearth...hoto1313009.htmUzyskany płyn używają zresztą do jakichś dań, ale jeszcze nie doszedłem do czego.Szynka z kopytkiem zdecydowanie na następne Boże Narodzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 miesiące temu... mig Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 od kilku lat stosuję peklowanie suche bez nastrzykiwania. Suche, bo z mięsa sklepowego i tak wypłynie sporo ‘róznosci’, a tylko nacieram zewnątrz – bo wystarczy 3-4 dni by całe nawet spore kawałki były zapeklowane w całości. ). Niektóre kawałki (schaby, szynki, żeberka) wystarczy przewlec sznurem bez owijania. mięso stygło w roztworze (nie wyjmować z gorącej wody!!!!). Nie będzie suche.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Oż ty w mord....ę ale żeś mi smaka narobił. Cud miód normalnie. Właśnie tak ma wyglądać wędlina. Niestety pozostaje nam własna produkcja bo takiej nie kupisz. Zdrowych i pogodnych świąt ci życzę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Michał przesadziłeś przy poście Ty takie kawałki wstawiasz poleciałem po śliwowicę R.Jelinek bo na sucho tego się nie da.... Pozdrawiam i życzę zdrowych i spokojnych Świąt Torres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 Myślę, że nadszedł czas na kolejny raport dotyczący wędlin dojrzewających. Najstarsza partia którą posiadam została powieszona na rurach w mojej przewiewnej piwnicy w październiku. Temperatura w miarę stała tam jest i wynosi 18-20 stopni. -Szynka wisiała w warstwie smalcu i została poddana konsumpcji w okresie świątecznym. Kolor, zapach typowy dla wędliny dojrzewającej. Smak dość ostry, dla mnie nieco za dużo soli, w sumie trudny do odróżnienia od prosciuto czy jamon. Znajomi zachwyceni, podana wędlina znika w błyskawicznym tempie. - Karkówka - inny smak, spowodowany być może przez przerastający mięso tłuszcz. W przypadku tego wyrobu zwolenników tego smaku jest mniej, niż w przypadku szynki, ale ci, którym przypadła do gustu kroili nawet tępym nożem Mnie bardziej smakowała szynka. Kolejna duża partia pochodzi ze stycznia. Są tam 2 szynki z kością ale także kawałki "wyfiletowane". Wszystko oczywiście pokryte warstewką smalcu. Planowany początek konsumpcji - czerwiec. Postaram się dać jakieś fotki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... ski4ever Napisano 30 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2014 Przesyłam foto szynki, która dojrzewała od 04 stycznia 2014 do przedwczoraj . Była pokryta warstwą smalcu, miejsce dojrzewania to piwnica, która jest dość przewiewna a w okresie jesienno-zimowo-wiosennym panuje w niej temperatura ok. 18 stopni. Latem jest nieco cieplej, ok 20 - 22 stopni. Wyrób mógłby sobie spokojnie jeszcze powisieć, ale miałem akurat trochę gości i wędlinka przydała się bardzo. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 5 miesięcy temu... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 16 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Ostatnio dorobiłem się generatora dymu. (Serwis aukcyjny na literę a). Daje on cudowne możliwości wędzenia na zimno. Łosoś wędzony w zimnym dymie ma smak boski, nawet jeżeli komorą wędzarniczą jest tekturowe pudło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 I tak trzymać - na pohybel pomysłom UE! Na zimno tzn w jakiej temperaturze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... JG77 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Wprawdzie poza jedzeniem nie potrafię czegoś tak smakowitego zrobić ale pamiętam wyjazd na narty do At.gdzie kolega myśliwy zabrał ze sobą pełny kosz wiklinowy taki na bieliznę ,wędlin własnego wyrobu z zajmuje się tym od bardzo dawna ,była to swojska kiełbasa z upolowanego dzika i polędwica z daniela ale w takiej ilości ,że na śniadanie ,kolację jedliśmy to bez chleba i to 6 osób przez tydzień a jeszcze do tego obdarowywał każdego kto chciał z sąsiednich apartamentów całymi pentami a przychodzili licznie jak się zwiedzieli.Wszystko było kruchutkie ,najlepsze jakie jadłem ,sam wędził i przygotowywał z największą starannością po prostu dla siebie ,tak że jeżeli Ty Mig 12345 też tak praktykujesz bo widzę ,że temat Cię interesuje to chętnie zabiorę się gdzieś z Tobą na wyjazd i obiecuję ,że nie będziesz narzekał ,że wędlinki się zepsuły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Tiaaa... Moje zwykle nie zdążą się zestarzec:-). Tym niemniej zapraszam, jak tylko będzie śnieg. Z rybami trzeba ostrożnie. Wędzenie marketowych to delikatny hardkor..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... gregor_g4 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Super temat, jak mogłem go przeoczyć. Po świętach trzeba będzie wypróbować przepis. A taką polędwiczke najlepiej zjeść z domowej roboty chlebem na naturalnym zakwasie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 No i namówiliście mnie. Schabik już w soli z czosnkiem (2-etap) w lodówce. Niestety będzie dopiero po świętach, no ale jest jeszcze Sylwester! Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bubol.T Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Nie ma jak swojskie, UE niech zakazuje będzie jeszcze lepiej smakowało, polecam też uwędzić karpia ,świetna ryba do wędzenia,tłusta i mięsista,tak jak nie przepadam za smażonym,tak wędzony jest rewelacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Wyjazdy i podróże Transport i podróże Co i gdzie jeść Wędlinka?
zeberkaa Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Kopytka to najlepsze na dworcu PKP w grodzisku mazowieckim, ale trzeba być z rana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... ski4ever Napisano 20 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 >mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jesz>cze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ?>a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Smalec z kostki używam. Warstwę smalcu rozprowadzam ręcznie, po złożeniu cienkich, lateksowych rękawiczek.Szynka z kopytkiem powinna dojrzewać długo (od 6 do 18! miesięcy).Smalec nie kapie w temp ~20 st. tylko szynka wydziela sos, dlatego powinno się wbić od dołu takie odwrócone parasoleczki:http://www.trekearth...hoto1313009.htmUzyskany płyn używają zresztą do jakichś dań, ale jeszcze nie doszedłem do czego.Szynka z kopytkiem zdecydowanie na następne Boże Narodzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 miesiące temu... mig Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 od kilku lat stosuję peklowanie suche bez nastrzykiwania. Suche, bo z mięsa sklepowego i tak wypłynie sporo ‘róznosci’, a tylko nacieram zewnątrz – bo wystarczy 3-4 dni by całe nawet spore kawałki były zapeklowane w całości. ). Niektóre kawałki (schaby, szynki, żeberka) wystarczy przewlec sznurem bez owijania. mięso stygło w roztworze (nie wyjmować z gorącej wody!!!!). Nie będzie suche.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Piotr_67 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Oż ty w mord....ę ale żeś mi smaka narobił. Cud miód normalnie. Właśnie tak ma wyglądać wędlina. Niestety pozostaje nam własna produkcja bo takiej nie kupisz. Zdrowych i pogodnych świąt ci życzę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Michał przesadziłeś przy poście Ty takie kawałki wstawiasz poleciałem po śliwowicę R.Jelinek bo na sucho tego się nie da.... Pozdrawiam i życzę zdrowych i spokojnych Świąt Torres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 Myślę, że nadszedł czas na kolejny raport dotyczący wędlin dojrzewających. Najstarsza partia którą posiadam została powieszona na rurach w mojej przewiewnej piwnicy w październiku. Temperatura w miarę stała tam jest i wynosi 18-20 stopni. -Szynka wisiała w warstwie smalcu i została poddana konsumpcji w okresie świątecznym. Kolor, zapach typowy dla wędliny dojrzewającej. Smak dość ostry, dla mnie nieco za dużo soli, w sumie trudny do odróżnienia od prosciuto czy jamon. Znajomi zachwyceni, podana wędlina znika w błyskawicznym tempie. - Karkówka - inny smak, spowodowany być może przez przerastający mięso tłuszcz. W przypadku tego wyrobu zwolenników tego smaku jest mniej, niż w przypadku szynki, ale ci, którym przypadła do gustu kroili nawet tępym nożem Mnie bardziej smakowała szynka. Kolejna duża partia pochodzi ze stycznia. Są tam 2 szynki z kością ale także kawałki "wyfiletowane". Wszystko oczywiście pokryte warstewką smalcu. Planowany początek konsumpcji - czerwiec. Postaram się dać jakieś fotki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... ski4ever Napisano 30 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2014 Przesyłam foto szynki, która dojrzewała od 04 stycznia 2014 do przedwczoraj . Była pokryta warstwą smalcu, miejsce dojrzewania to piwnica, która jest dość przewiewna a w okresie jesienno-zimowo-wiosennym panuje w niej temperatura ok. 18 stopni. Latem jest nieco cieplej, ok 20 - 22 stopni. Wyrób mógłby sobie spokojnie jeszcze powisieć, ale miałem akurat trochę gości i wędlinka przydała się bardzo. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 5 miesięcy temu... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 16 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Ostatnio dorobiłem się generatora dymu. (Serwis aukcyjny na literę a). Daje on cudowne możliwości wędzenia na zimno. Łosoś wędzony w zimnym dymie ma smak boski, nawet jeżeli komorą wędzarniczą jest tekturowe pudło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 I tak trzymać - na pohybel pomysłom UE! Na zimno tzn w jakiej temperaturze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... JG77 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Wprawdzie poza jedzeniem nie potrafię czegoś tak smakowitego zrobić ale pamiętam wyjazd na narty do At.gdzie kolega myśliwy zabrał ze sobą pełny kosz wiklinowy taki na bieliznę ,wędlin własnego wyrobu z zajmuje się tym od bardzo dawna ,była to swojska kiełbasa z upolowanego dzika i polędwica z daniela ale w takiej ilości ,że na śniadanie ,kolację jedliśmy to bez chleba i to 6 osób przez tydzień a jeszcze do tego obdarowywał każdego kto chciał z sąsiednich apartamentów całymi pentami a przychodzili licznie jak się zwiedzieli.Wszystko było kruchutkie ,najlepsze jakie jadłem ,sam wędził i przygotowywał z największą starannością po prostu dla siebie ,tak że jeżeli Ty Mig 12345 też tak praktykujesz bo widzę ,że temat Cię interesuje to chętnie zabiorę się gdzieś z Tobą na wyjazd i obiecuję ,że nie będziesz narzekał ,że wędlinki się zepsuły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Tiaaa... Moje zwykle nie zdążą się zestarzec:-). Tym niemniej zapraszam, jak tylko będzie śnieg. Z rybami trzeba ostrożnie. Wędzenie marketowych to delikatny hardkor..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... gregor_g4 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Super temat, jak mogłem go przeoczyć. Po świętach trzeba będzie wypróbować przepis. A taką polędwiczke najlepiej zjeść z domowej roboty chlebem na naturalnym zakwasie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 No i namówiliście mnie. Schabik już w soli z czosnkiem (2-etap) w lodówce. Niestety będzie dopiero po świętach, no ale jest jeszcze Sylwester! Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bubol.T Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Nie ma jak swojskie, UE niech zakazuje będzie jeszcze lepiej smakowało, polecam też uwędzić karpia ,świetna ryba do wędzenia,tłusta i mięsista,tak jak nie przepadam za smażonym,tak wędzony jest rewelacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów
ski4ever Napisano 20 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 >mam pytanko o ten smalec. używasz takiego w kostce ze sklepu? a ta warstwa to gruba czy tak posmarowane normalnie? i jesz>cze jedno ten smalec to pewnie kapie sobie kap, kap, kap ..... ?>a ta szynka z kopytkiem to dopiero na następne BN ? Smalec z kostki używam. Warstwę smalcu rozprowadzam ręcznie, po złożeniu cienkich, lateksowych rękawiczek.Szynka z kopytkiem powinna dojrzewać długo (od 6 do 18! miesięcy).Smalec nie kapie w temp ~20 st. tylko szynka wydziela sos, dlatego powinno się wbić od dołu takie odwrócone parasoleczki:http://www.trekearth...hoto1313009.htmUzyskany płyn używają zresztą do jakichś dań, ale jeszcze nie doszedłem do czego.Szynka z kopytkiem zdecydowanie na następne Boże Narodzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 od kilku lat stosuję peklowanie suche bez nastrzykiwania. Suche, bo z mięsa sklepowego i tak wypłynie sporo ‘róznosci’, a tylko nacieram zewnątrz – bo wystarczy 3-4 dni by całe nawet spore kawałki były zapeklowane w całości. ). Niektóre kawałki (schaby, szynki, żeberka) wystarczy przewlec sznurem bez owijania. mięso stygło w roztworze (nie wyjmować z gorącej wody!!!!). Nie będzie suche.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Oż ty w mord....ę ale żeś mi smaka narobił. Cud miód normalnie. Właśnie tak ma wyglądać wędlina. Niestety pozostaje nam własna produkcja bo takiej nie kupisz. Zdrowych i pogodnych świąt ci życzę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Michał przesadziłeś przy poście Ty takie kawałki wstawiasz poleciałem po śliwowicę R.Jelinek bo na sucho tego się nie da.... Pozdrawiam i życzę zdrowych i spokojnych Świąt Torres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 Myślę, że nadszedł czas na kolejny raport dotyczący wędlin dojrzewających. Najstarsza partia którą posiadam została powieszona na rurach w mojej przewiewnej piwnicy w październiku. Temperatura w miarę stała tam jest i wynosi 18-20 stopni. -Szynka wisiała w warstwie smalcu i została poddana konsumpcji w okresie świątecznym. Kolor, zapach typowy dla wędliny dojrzewającej. Smak dość ostry, dla mnie nieco za dużo soli, w sumie trudny do odróżnienia od prosciuto czy jamon. Znajomi zachwyceni, podana wędlina znika w błyskawicznym tempie. - Karkówka - inny smak, spowodowany być może przez przerastający mięso tłuszcz. W przypadku tego wyrobu zwolenników tego smaku jest mniej, niż w przypadku szynki, ale ci, którym przypadła do gustu kroili nawet tępym nożem Mnie bardziej smakowała szynka. Kolejna duża partia pochodzi ze stycznia. Są tam 2 szynki z kością ale także kawałki "wyfiletowane". Wszystko oczywiście pokryte warstewką smalcu. Planowany początek konsumpcji - czerwiec. Postaram się dać jakieś fotki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... ski4ever Napisano 30 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2014 Przesyłam foto szynki, która dojrzewała od 04 stycznia 2014 do przedwczoraj . Była pokryta warstwą smalcu, miejsce dojrzewania to piwnica, która jest dość przewiewna a w okresie jesienno-zimowo-wiosennym panuje w niej temperatura ok. 18 stopni. Latem jest nieco cieplej, ok 20 - 22 stopni. Wyrób mógłby sobie spokojnie jeszcze powisieć, ale miałem akurat trochę gości i wędlinka przydała się bardzo. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 5 miesięcy temu... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 16 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Ostatnio dorobiłem się generatora dymu. (Serwis aukcyjny na literę a). Daje on cudowne możliwości wędzenia na zimno. Łosoś wędzony w zimnym dymie ma smak boski, nawet jeżeli komorą wędzarniczą jest tekturowe pudło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 I tak trzymać - na pohybel pomysłom UE! Na zimno tzn w jakiej temperaturze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... JG77 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Wprawdzie poza jedzeniem nie potrafię czegoś tak smakowitego zrobić ale pamiętam wyjazd na narty do At.gdzie kolega myśliwy zabrał ze sobą pełny kosz wiklinowy taki na bieliznę ,wędlin własnego wyrobu z zajmuje się tym od bardzo dawna ,była to swojska kiełbasa z upolowanego dzika i polędwica z daniela ale w takiej ilości ,że na śniadanie ,kolację jedliśmy to bez chleba i to 6 osób przez tydzień a jeszcze do tego obdarowywał każdego kto chciał z sąsiednich apartamentów całymi pentami a przychodzili licznie jak się zwiedzieli.Wszystko było kruchutkie ,najlepsze jakie jadłem ,sam wędził i przygotowywał z największą starannością po prostu dla siebie ,tak że jeżeli Ty Mig 12345 też tak praktykujesz bo widzę ,że temat Cię interesuje to chętnie zabiorę się gdzieś z Tobą na wyjazd i obiecuję ,że nie będziesz narzekał ,że wędlinki się zepsuły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Tiaaa... Moje zwykle nie zdążą się zestarzec:-). Tym niemniej zapraszam, jak tylko będzie śnieg. Z rybami trzeba ostrożnie. Wędzenie marketowych to delikatny hardkor..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... gregor_g4 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Super temat, jak mogłem go przeoczyć. Po świętach trzeba będzie wypróbować przepis. A taką polędwiczke najlepiej zjeść z domowej roboty chlebem na naturalnym zakwasie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 No i namówiliście mnie. Schabik już w soli z czosnkiem (2-etap) w lodówce. Niestety będzie dopiero po świętach, no ale jest jeszcze Sylwester! Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bubol.T Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Nie ma jak swojskie, UE niech zakazuje będzie jeszcze lepiej smakowało, polecam też uwędzić karpia ,świetna ryba do wędzenia,tłusta i mięsista,tak jak nie przepadam za smażonym,tak wędzony jest rewelacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1
Torres 1 Napisano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2014 Michał przesadziłeś przy poście Ty takie kawałki wstawiasz poleciałem po śliwowicę R.Jelinek bo na sucho tego się nie da.... Pozdrawiam i życzę zdrowych i spokojnych Świąt Torres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ski4ever Napisano 23 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 Myślę, że nadszedł czas na kolejny raport dotyczący wędlin dojrzewających. Najstarsza partia którą posiadam została powieszona na rurach w mojej przewiewnej piwnicy w październiku. Temperatura w miarę stała tam jest i wynosi 18-20 stopni. -Szynka wisiała w warstwie smalcu i została poddana konsumpcji w okresie świątecznym. Kolor, zapach typowy dla wędliny dojrzewającej. Smak dość ostry, dla mnie nieco za dużo soli, w sumie trudny do odróżnienia od prosciuto czy jamon. Znajomi zachwyceni, podana wędlina znika w błyskawicznym tempie. - Karkówka - inny smak, spowodowany być może przez przerastający mięso tłuszcz. W przypadku tego wyrobu zwolenników tego smaku jest mniej, niż w przypadku szynki, ale ci, którym przypadła do gustu kroili nawet tępym nożem Mnie bardziej smakowała szynka. Kolejna duża partia pochodzi ze stycznia. Są tam 2 szynki z kością ale także kawałki "wyfiletowane". Wszystko oczywiście pokryte warstewką smalcu. Planowany początek konsumpcji - czerwiec. Postaram się dać jakieś fotki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ski4ever Napisano 30 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2014 Przesyłam foto szynki, która dojrzewała od 04 stycznia 2014 do przedwczoraj . Była pokryta warstwą smalcu, miejsce dojrzewania to piwnica, która jest dość przewiewna a w okresie jesienno-zimowo-wiosennym panuje w niej temperatura ok. 18 stopni. Latem jest nieco cieplej, ok 20 - 22 stopni. Wyrób mógłby sobie spokojnie jeszcze powisieć, ale miałem akurat trochę gości i wędlinka przydała się bardzo. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ski4ever Napisano 16 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Ostatnio dorobiłem się generatora dymu. (Serwis aukcyjny na literę a). Daje on cudowne możliwości wędzenia na zimno. Łosoś wędzony w zimnym dymie ma smak boski, nawet jeżeli komorą wędzarniczą jest tekturowe pudło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 I tak trzymać - na pohybel pomysłom UE! Na zimno tzn w jakiej temperaturze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JG77 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Wprawdzie poza jedzeniem nie potrafię czegoś tak smakowitego zrobić ale pamiętam wyjazd na narty do At.gdzie kolega myśliwy zabrał ze sobą pełny kosz wiklinowy taki na bieliznę ,wędlin własnego wyrobu z zajmuje się tym od bardzo dawna ,była to swojska kiełbasa z upolowanego dzika i polędwica z daniela ale w takiej ilości ,że na śniadanie ,kolację jedliśmy to bez chleba i to 6 osób przez tydzień a jeszcze do tego obdarowywał każdego kto chciał z sąsiednich apartamentów całymi pentami a przychodzili licznie jak się zwiedzieli.Wszystko było kruchutkie ,najlepsze jakie jadłem ,sam wędził i przygotowywał z największą starannością po prostu dla siebie ,tak że jeżeli Ty Mig 12345 też tak praktykujesz bo widzę ,że temat Cię interesuje to chętnie zabiorę się gdzieś z Tobą na wyjazd i obiecuję ,że nie będziesz narzekał ,że wędlinki się zepsuły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Tiaaa... Moje zwykle nie zdążą się zestarzec:-). Tym niemniej zapraszam, jak tylko będzie śnieg. Z rybami trzeba ostrożnie. Wędzenie marketowych to delikatny hardkor..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregor_g4 Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Super temat, jak mogłem go przeoczyć. Po świętach trzeba będzie wypróbować przepis. A taką polędwiczke najlepiej zjeść z domowej roboty chlebem na naturalnym zakwasie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dany de Vino Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 No i namówiliście mnie. Schabik już w soli z czosnkiem (2-etap) w lodówce. Niestety będzie dopiero po świętach, no ale jest jeszcze Sylwester! Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bubol.T Napisano 22 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2014 Nie ma jak swojskie, UE niech zakazuje będzie jeszcze lepiej smakowało, polecam też uwędzić karpia ,świetna ryba do wędzenia,tłusta i mięsista,tak jak nie przepadam za smażonym,tak wędzony jest rewelacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi