metaal Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Twoja rada wydaje mi się słuszna, ale należy uważać na foldery reklamowe różnych firm a przoduje tu [email protected]#$ro c..h @ [email protected]"#$y, po prostu pod hasłem "narty dla początkujących i średnio zaawansowanych" kryje się często sprzęt słabej jakości. Witam Jak bliżej slalomowej narty proponuje Head-y SuperShape. Ja jeżdże na nich w każdych warunakch, krótkim, dłuższym skrętem. Na niebieskich i czarnych. Najchętniej wieczorem mimo (jak to niektórzy piszą) zmuldzonych stoków. Trochę gorzej w wiosennej breji, ale też się da. Będę swoją sprzedawał- narta po jednym sezonie użytkowana od nowości w moich rękach dł 165cm jeszcze ani razu nie była na maszynie. Wydaje mi się że była by akurat. Poprzednio też miałem taką (starszy model) i nie czułem potrzeby posiadania drugiej narty, jazda od rana do zamkniecia stoku. Postrufka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszawwa Napisano 1 Października 2012 Autor Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Ladnie mieszacie dziewczynie w glowie, dobrze, ze zadeklarowala, a ze nie chce byc instruktorem narciarskim. Wystarczy profil przeczytac. Ja to przeczytalem tak: Zaawansowana wiekowo, nadwaga, "czego sie Jas nie nauczyl..." nie umie jezdzic na nartach, narty przykrotkie. Zadne narty nie trzymaja na betonie do lodu wlacznie jak sie jezdzi na slizgach a tak wlasnie lubi jedzic tz zarzuca pupcia i obslizguje sie w tempie szybkich skretow. Mimo instruktorow nie wie jak pokonywac rozjezdzone stoki. Lubi bo na przygotowanych niebieskich trasach umiejetne "puszanie rupcia" umozliwia jazde krotkimi obslizgowymi skretami. Kondycja narciarska slaba. Kazdy model nart dla srednio zaawansowanych, w dlugosci 160-165 cm. Fischer tez. CHYBA LEKKO PRZESADZASZ z tą dupcią .. itp:(n i z tymi obślizgami temat jest konkretny więc albo się wypowiedz o nartach albo nie a swoje teorie zachowaj dla siebie, bo nie taki temat postu a i życzę ci tylko takiej kondycji jak ja mam Twoja rada wydaje mi się słuszna, ale należy uważać na foldery reklamowe różnych firm a przoduje tu [email protected]#$ro c..h @ [email protected]"#$y, po prostu pod hasłem "narty dla początkujących i średnio zaawansowanych" kryje się często sprzęt słabej jakości. bardziej się skłaniać na 160 czy 165 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
metaal Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Witam Jeżeli wagę podałaś prawidłowo to 165cm. I trochę dogonić kondycją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaro323 Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 bardziej się skłaniać na 160 czy 165Osobiście brałbym jak najdłuższe czyli pewnie te 165 i parę lekcji u instruktora żeby skorygować te ruszanie pupą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszawwa Napisano 1 Października 2012 Autor Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Osobiście brałbym jak najdłuższe czyli pewnie te 165 i parę lekcji u instruktora żeby skorygować te ruszanie pupą tylko jeżdżę z.instruktorami .. jak by nie było jestem szarą eminencją obozów ze szkoleniem więc instruktorzy są zawsze:) co do wpisu fredowskiego nie chce mi się juz piany bić z racji moich szaleństw na mtb nogi muszą być napakowane a to też trochę waży, \ciekawe jak bym z taką marną kondycją gnała na 60 km, 90 km na czas po kniejach i pachach, padła bym, po 10 min. skupmy się raczej na tych nartach a nie na pierdołach... rok 2010 co prawda nie aktualne trochę ale jak już koniecznie chcą wiedzieć jak w 2010 jeżdziłam to tu link jestem w miare na początku filmu w czerwono czarnej kurtce Użytkownik myszawwa edytował ten post 01 październik 2012 - 16:11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Osobiście brałbym jak najdłuższe czyli pewnie te 165 i parę lekcji u instruktora żeby skorygować te ruszanie pupą Odpowiednie ruszanie pupcia jest kwintesencją narciarstwa kobiecego, ja bym niczego nie korygował Supershape ma promień mniejszy od SL. A może spershape speed ? Ciutke więcej od SL, a w sumie mniej od RC nawet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jag24 Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 jestem w miare na początku filmu w czerwono czarnej kurtceI pytanie do wtajemniczonych-czy słusznie koleżanka daje sobie 5,5 w skali Śpiocha i 7 w ogólnej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszawwa Napisano 1 Października 2012 Autor Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Odpowiednie ruszanie pupcia jest kwintesencją narciarstwa kobiecego, ja bym niczego nie korygował Supershape ma promień mniejszy od SL. A może spershape speed ? Ciutke więcej od SL, a w sumie mniej od RC nawet.Nie będa Supershape Speed dla mnie zbyt profesjonalne ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Nie będa Supershape Speed dla mnie zbyt profesjonalne ?? To jest narta w tej samej klasie co rozważana przez Ciebie supershape i do dobrania jest bardzo podobna długość. Nie pamiętam ostatnich kolekcji, ale wcześniej miały długości 163, 170. Promienie 13 z groszami i koło 15 (wszystko z pamięci mogłem delikatnie przekłamać, do sprawdzenia). Warunki masz, jeżeli Twoja ocena jest wiarygodna (choć ja uważam, że troszkę na wyrost), to ok. A jeżeli tylko trochę na wyrost to tez ok. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 http://www.youtube.c....1&feature=plcp jestem w miare na początku filmu w czerwono czarnej kurtce Jeśli w 0:18 to Ty to według mojej skali oceniłbym na 3,5/4. Jeździsz płynnie i na luzie ześlizgiem. Sylwetka nie najgorsza ale nie wbijasz kija i stoisz cały czas wysoko na nogach. O jeździe na krawędzi oczywiście nie może być mowy. Co do wypowiedzi Fredowskiego to jest lekko złośliwa ale dość trafna. Jeśli masz dobrą kondycję to świetnie. Jeśli dobrze czujesz się ze swoją wagą to również nie widzę problemu. Zwróć jednak uwagę że może ona zwiększyć szanse na kontuzje a z dodatkową warstwą izolacyjną ciężej się jeździ, także w MTB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niko130 Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Twoje problemy to nie narty. Popraw technikę. Jazda ładna, szybka, ale niestety zbyt często jedziesz z nadmiernie obciążona nartą górną. To zakłóca jazdę na krawędziach i powoduje, że dosc często jedziesz w lekkim odchyleniu. Ma to też wpływ na dynamikę zmiany skrętów. Jest to do poprawy w "zasięgu ręki". Jeśli , jak piszesz, jeżdziesz z instruktorami.......to zmien (nie narty) instruktorów . Jesli uwagi moje nie na temat i nie w tym miejscu to na życzenie usunę ten wpis. Pozdrawiam! Napisał spiochu: Jeśli w 0:18 to Ty to według mojej skali oceniłbym na 3,5/4. Jeździsz płynnie i na luzie ześlizgiem. Sylwetka nie najgorsza ale nie wbijasz kija i stoisz cały czas wysoko na nogach. O jeździe na krawędzi oczywiście nie może być mowy. Z oceną przesada , ale myszawwa - 7 - to chyba za wysoko. Z resztą ze Spiochem sie zgadzam. Użytkownik niko130 edytował ten post 01 październik 2012 - 18:04 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Z oceną przesada , ale myszawwa - 7 - to chyba za wysoko. Odnoszę to do opisu wg. mojej skali. Jak Ty byś to widział? Bo 5 w tej skali to już jest płynna jazda na krawędzi (na łatwiejszych trasach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jag24 Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Widzisz myszawwa tu jest pies pogrzebany-jeśli nieadekwatnie do swoich umiejętności się ocenisz to dostaniesz złe rady,czyli po prostu nie dla Ciebie.Sama widzisz,ze koledzy polecają Ci narty,które intuicyjnie odbierasz jako za trudne dla siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ski4ever Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Twoje problemy to nie narty. Popraw technikę. Jazda ładna, szybka, ale niestety zbyt często jedziesz z nadmiernie obciążona nartą górną. To zakłóca jazdę na krawędziach i powoduje, że dosc często jedziesz w lekkim odchyleniu. Ma to też wpływ na dynamikę zmiany skrętów. Jest to do poprawy w "zasięgu ręki". Jeśli , jak piszesz, jeżdziesz z instruktorami.......to zmien (nie narty) instruktorów . Jesli uwagi moje nie na temat i nie w tym miejscu to na życzenie usunę ten wpis. Pozdrawiam! Napisał spiochu: Z oceną przesada , ale myszawwa - 7 - to chyba za wysoko. Z resztą ze Spiochem sie zgadzam. Niko, znam twój pogląd na temat nart. I w pewnym sensie się z tym zgadzam. Osoba "objeżdżona" a zwłaszcza taka, która jeździ niemal codziennie, mieszka w górach lub niedaleko i zaczyna jeździć w niedługim czasie gdy nauczy się chodzić, bez problemu, nawet gdy przypnie sztachetki z płotu da baty wąsaczowi, który jeździ raz w roku na najwyższym modelu z serii. Ala ja należę do osób, ktore zaczęły jeździć późno (i rzadko w sumie). Twierdzę, że gdybym w pewnym momencie nart nie zmienił to moje postępy byłyby mizerne, no chyba, żebym jeździł cały sezon i ograniczył się do tras niebieskich. Ale życie jest życiem i musiałem w pewnym momencie chociażby obsłużyć moje kilkuletnie wtedy pociechy, w dodatku na różnych trasach. I tak się zlożyło, że odpowiedni dobór nart mi to umożliwił bo przede wszystkim usunął strach przed gorszymi warunkami, oblodzeniem, stromizną. Nie miałem wtedy zbyt wiele czasu na szlifowanie swojej techniki, bo przede wszystkim musieliśmy z żoną obsłużyć dzieciaki, zapewnić im bezpieczeństwo a w dalszych latach po prostu za nimi nadążyć. Napiszę nawet, że zmiana sprzętu wyeliminowała pewne błędy, nadmierne asekuranctwo usztywnianie zewnętrznej nogi itp. Możesz się z tym nie zgodzić, zanegować, ale taka jest MOJA opowieść o nartach a inne osoby pewnie mają SWOJĄ opowieść, zupełnie inną. Na szczęśćie wszystkie te opowieści łączy radość czerpana z tego sportu Na zakończenie dopiszę jeszcze, że IMHO osoba o podanym wzroście i wadze nie ma prawa mieć zaufania do nart o długości 155. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jag24 Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Twierdzę, że gdybym w pewnym momencie nart nie zmienił to moje postępy byłyby mizerne Napiszę nawet, że zmiana sprzętu wyeliminowała pewne błędy, nadmierne asekuranctwo usztywnianie zewnętrznej nogi itp. O jakiej narcie mowa?Tej lepszej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ski4ever Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 O jakiej narcie mowa?Tej lepszej? Ja napisałem ogólnie. W moim przypadku przesiadłem się na Volkl race P40 z nart z hipermarketu, które po jednym sezonie wogóle przestały trzymać. Kilka postów wcześniej pisałem i uzasadniałem własne decyzje dotyczące wyboru rodzaju narty. Co do myszawwy, która preferuje kompletnie inny rodzaj nart niż ja, nie wypowiadam się kategorycznie ale wydaje mi się, że nie powinna się bać sprzętu, bo będzie "za dobry" ale może dobrym rozwiązaniem byłoby przetestowanie (najlepiej z instruktorem) kilku wypożyczonych modeli, za granicą sprawa bardzo latwa do zrealizowania. Użytkownik ski4ever edytował ten post 01 październik 2012 - 19:32 zmiana powtarzających się słów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Tylko, że autorka już posiada narty idealne na ten etap nauki. Nawet dość ambitne. RX 8 to mniej więcej to samo co race sc. Powinna jedynie wymienić na 165cm i pilnować ostrzenia. Jest też inna droga kupić komórkowe SL naostrzyć na 86 stopni (bez tępienia dziobów) i próbować sobie z nimi radzić. Zdeterminowaną i sprawną osobę takie narty szybko nauczą jeździć na krawędzi a jak się doda do tego kursy to już w ogóle. Tylko że jest to opcja nieprzyjemna i bardzo ryzykowna. Kiedyś wybrałem podobną opcję i już pierwszego dnia miałem poważny wypadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ski4ever Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Tylko, że autorka już posiada narty idealne na ten etap nauki. Nawet dość ambitne. RX 8 to mniej więcej to samo co race sc. Powinna jedynie wymienić na 165cm i pilnować ostrzenia. Jest też inna droga kupić komórkowe SL naostrzyć na 86 stopni (bez tępienia dziobów) i próbować sobie z nimi radzić. Zdeterminowaną i sprawną osobę takie narty szybko nauczą jeździć na krawędzi a jak się doda do tego kursy to już w ogóle. Tylko że jest to opcja nieprzyjemna i bardzo ryzykowna. Kiedyś wybrałem podobną opcję i już pierwszego dnia miałem poważny wypadek. Dlatego właśnie nie jest moją ambicją poruszać się za wszelką cenę i bez przerwy na krawędziach. Co do RX8 (sam używam RX9 i bardzo sobie chwalę ) to też uważam, że narta jest OK, pisałem, że 155 to stanowczo za mało i także obstawiam 165. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Dlatego właśnie nie jest moją ambicją poruszać się za wszelką cenę i bez przerwy na krawędziach. Co do RX8 (sam używam RX9 i bardzo sobie chwalę ) to też uważam, że narta jest OK, pisałem, że 155 to stanowczo za mało i także obstawiam 165. rany, przeciez ta osoba wazy tyle ile ja. zakladajac, ze mowi prawde o MTBK, to powinna sobie dac rade ze zdecydowanie dluzsza narta - da Jej solidne podparcie i stabilnosc….. Kolezanka jest ambitna, ale po co od razu wsadzac ja na krotkie i race'owe narty????? keidys kneisslpolska radzil porzadne allround (kto wie co to okresla???) i sie z Nim jak najbardziej zgadzam….. natomiast najstaranniej dobrana narta nie pomoze, jezeli technika bedzie szwankowala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ski4ever Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 rany, przeciez ta osoba wazy tyle ile ja. zakladajac, ze mowi prawde o MTBK, to powinna sobie dac rade ze zdecydowanie dluzsza narta - da Jej solidne podparcie i stabilnosc….. Kolezanka jest ambitna, ale po co od razu wsadzac ja na krotkie i race'owe narty????? keidys kneisslpolska radzil porzadne allround (kto wie co to okresla???) i sie z Nim jak najbardziej zgadzam….. natomiast najstaranniej dobrana narta nie pomoze, jezeli technika bedzie szwankowala Janek, ja na racowe narty nikogo nie wsadzam, napisałem przecież tylko, że sam na takowych jeżdżę. Napisałem także, że 155 to stanowczo za mało, natomiast autorka zapytania prosiła o doradzenie nart do krótkiego skrętu, zatem ta długość 165 mogłaby być dobra. Spojrzyj też na swój profil i stopień zaawansowania (a nie tylko na masę ciała ). Co do techniki, to być może nie da się jej podciągnąć na lichym sprzęcie? No i instruktor oczywiście konieczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszawwa Napisano 1 Października 2012 Autor Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Jeśli w 0:18 to Ty to według mojej skali oceniłbym na 3,5/4. Jeździsz płynnie i na luzie ześlizgiem. Sylwetka nie najgorsza ale nie wbijasz kija i stoisz cały czas wysoko na nogach. O jeździe na krawędzi oczywiście nie może być mowy. Co do wypowiedzi Fredowskiego to jest lekko złośliwa ale dość trafna. Jeśli masz dobrą kondycję to świetnie. Jeśli dobrze czujesz się ze swoją wagą to również nie widzę problemu. Zwróć jednak uwagę że może ona zwiększyć szanse na kontuzje a z dodatkową warstwą izolacyjną ciężej się jeździ, także w MTB. kijki dla mnie dodatek... nigdy mi jazda z nimi nie pasowała...i pewnie to tak zostanie mam już większy pogląd na wybór nart, ze zwróceniem szczególnej uwagi na długość. Dziękuje wszystkim za porady ;0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadeusz T Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Hej Mysza! Przepraszam, ze tym razem nie na temat, ale nie wytrzymałem... Obejrzałem film z Twoją jazda i następny film (Tak pusto na trasie...) który automatycznie się włączył. Na tym filmie przez chwilę pojawiły się dzioby Fischerków, chyba RX-ów, więc zakładam, że to Ty jechałaś filmując. No i nie bardzo widzę te krótkie skręty... . A już drugi film, nawet z usprawiedliwieniem że filmowałaś, to zbrodnia na doskonaleniu się. Dlaczego jechałaś na wprost, a nie ćwiczyłaś zakrętów. Na takiej trasie można albo ćwiczyć dość krótki skręt na zupełnie płaskich nartach w idealnym zrównoważeniu i z prawie zerowym hamowaniem, albo czystą jazdę na krawędzi, np takie ćwiczenie: Jedna i druga umiejętność absolutnie konieczna... Tadek PS A o kijkach było na forum bardzo dużo, poszukaj, poczytaj i obejrzyj filmy jak to trzeba robić... Użytkownik Tadeusz T edytował ten post 01 październik 2012 - 22:40 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 Z oceną przesada , ale myszawwa - 7 - to chyba za wysoko. Nie chyba. Na pewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 2 Października 2012 Udostępnij Napisano 2 Października 2012 Janek, ja na racowe narty nikogo nie wsadzam, napisałem przecież tylko, że sam na takowych jeżdżę. Napisałem także, że 155 to stanowczo za mało, natomiast autorka zapytania prosiła o doradzenie nart do krótkiego skrętu, zatem ta długość 165 mogłaby być dobra. Spojrzyj też na swój profil i stopień zaawansowania (a nie tylko na masę ciała ). Co do techniki, to być może nie da się jej podciągnąć na lichym sprzęcie? No i instruktor oczywiście konieczny.to nie bylo przeciwko Tobie - w ogole nic przeciwko nikomu!! ale wsadzamy Bogu ducha winnemu osobe na slalomki, najlepiej komorki i dalej oczywiscie - jezeli wytrzyma, jej zaleta, przetrzyma i dalej wg mnie, lichy sprzet jest dla ludzi, ktorzy "chca na narty" (dzien dwa w sezonie) - kolezanka ma "parcie" wiec, w sumie, na jakiekolwiek narty wsiadzie, Jej dazenie do jazdy zwyciezy mam nadzieje, ze sie nie myle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keicam Napisano 2 Października 2012 Udostępnij Napisano 2 Października 2012 7 = pomocnik instruktora mniej więcej to chyba konkretna narta by się przydała. Może gigantka 170-175 - pierwsza w katalogu dla kobiety idealna. A mówiłem że (długo) nie wytrzyma:):)? Może przyjąć ogólną zasadę na forum że podpowiedzi dotyczące sprzętu udzielamy tylko po pełnym wypełnieniu profilu, oraz "pytań naprowadzających"? Wtedy przyznacie ma to sens! Mitek pozdrawiam! Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.