anuÅ›ka Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Hej, pytanie jak w temacie:) Nasz 3,5-latek radzi sobie całkiem nieźle na nartach... W ostatni weekend kiedy jeździł z nami, na stoku zaczepił nas instruktor i poradził, żeby dać mu już kije, bo umożliwią mu dalsze, szybkie postępy. Co o tym myślicie? Córka zaczęła jeździć z kijami, jak miała prawie 6 lat, więc póki co w przypadku 3,5-latka nawet się nad tym nie zastanawiałam:) Co mówi o tym teoria, a co praktyka? Może podpowiecie:) Poniżej link z jazdą syna. Śnieg był mokry i ciężki, więc łatwo nie było. Może macie jakieś sugestie, na co zwrócić uwagę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keicam Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Fajny szkrab! Wydaje mi się że zakup dłuższych (w okolicach wzrostu dziecka) nart, na przyszły sezon będzie sensownym posunięciem dzięki któremu Twój synek zrobi duże postępy. Kijki kupiłbym w momencie kiedy dziecko będzie w pełni świadome jak się z nimi bezpiecznie obchodzić na "krzesełku" czy talerzyku. Pozdr. Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brelo Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Nie patrz na córkę - daj mu kije Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
anuÅ›ka Napisano 13 Marca 2012 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Fajny szkrab! Wydaje mi się że zakup dłuższych (w okolicach wzrostu dziecka) nart, na przyszły sezon będzie sensownym posunięciem dzięki któremu Twój synek zrobi duże postępy. Kijki kupiłbym w momencie kiedy dziecko będzie w pełni świadome jak się z nimi bezpiecznie obchodzić na "krzesełku" czy talerzyku. Pozdr. Maciek dzięki:) Dłuższe narty na przyszły sezon już czekają (po starszej siostrze)! pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Pozdrawiam Ale super. Młody ma na imię Bode czy Aksel? Nie już wiem, Marcel Przychylał bym się bardziej do opinii @keicam'a Na filmie są takie momenty gdzie widać "włożoną" wiedzę z którą mały nie wie co zrobić. Jak te niuanse będą swobodne i naturalne wtedy kije przestaną być dla niego niebezpieczne. Jestem jednak przekonany, że do tego już tylko chwila. Użytkownik Harpia edytował ten post 13 marzec 2012 - 14:47 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomekc Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Daj mu dłuższe narty. Ja moja małą (3,5 lat) zacząłem uczyć z kijami, ale potem i teraz jeździ bez. W sumie już 15 dni na nartach od zera. Ale od początku na nartach 88 cm a ma wzrostu 107 cm. Kije pójdą w przyszłym roku, bo są konieczne. Ale Mały ma za krótkie narty. Ułatwia mu to skręty ale dlatego wychamowuje, tymbardziej w mokrym śniegu. Jak będzie miał dłuższe to ze 2 zjazdy zajmie mu powtórka i nauka chamowania, a potem to już kije i krawędzie Gratulacje dla małego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 wow..... ktos kiedyś pisał ze 3 latki nie nadaja sie na narty. ... Kijki dałbym od nastepnego sezonu - razem z dłuzszymi (zdecydowanie!) nartami. Ale tylko dlatego, ze ten juz sie kończy.... Nic gorszego niz: https://picasaweb.go...069861969302162 nie może sie stać... (delikwent rocznik 1982) Użytkownik mig12345 edytował ten post 13 marzec 2012 - 15:37 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gizmo74 Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Super sobie radzi ! )) Moja mała zaczęła jeździć w wieku 3,5 lat i dostała kije już pod koniec tego pierwszego sezonu. Na początku miała z nimi ciężko, bo plątały się jej między nogami, ale po kilku dniach się przyzwyczaiła i jeździła nawet z nimi sama na talerzyku. Koniecznie zmień narty na dłuższe ( te to chyba 70-tki) a zobaczysz jaka będzie różnica. Widać, że mały kuma o co chodzi i nie masz się czego obawiać co do dłuższych nart i kijków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
anuÅ›ka Napisano 13 Marca 2012 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Tak, te narty to 70 cm. Na przyszły sezon są już przygotowane następne o dł. ok. 95 cm czyli równe wzrostowi Młodego w tym momencie. Też myślę, że sobie poradzi Co do kijów to widzę, że większość z Was doradza, żeby dać mu w zasadzie od razu. Pewnie tak zrobimy. Aż żal, że sezon się kończy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niko130 Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Zastanawia mnie ,czy kijki są problemem dla dziecka ,czy sam fakt trzymania kijkow w dloni. To nowe zadanie , które może dziecko za bardzo pochłaniac i tłumić dotychczasową koordynację . A do tego te kijki się pętają. Ja proponuję aby dać dziecku coś co lubi (bawić się , jeść) do trzymania w obu rękach. Jak pomysli ,że zgubi zabawkę czy cukierka to scisnie dlon i podniesie rękę do przodu. Może też co chwilę podnosic do góry aby Wam pokazać. Taka sobie praktyczna zabawa. Zabawki mogą wisieć na sznureczku wisząc na szyji (jak kiedyś rękawiczki). Rączki nie będą opadać , wsparte na sznureczku mogą pomagać w kierowaniu ciała do skrętu. To działa , sprawdzcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomKur Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Suuuper mały narciarz. Szczerze mówiąc, jadąc na kanapie i widząc takie szkraby zasuwające po stoku nie mogę od nich oderwać wzroku. Mój syn zaczynał w wieku 4 lat i pamiętam, że kije dostał jakoś tak po dwóch sezonach. Chodzi o to, żeby nie zakłócić mu zabawy w czasie jazdy, czystej radochy. Warto by zasięgnąć opinii instruktora z doświadczeniem w nauce dzieciaków. Pozdrawiam. Tom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Cześć Jak zwykle. Wszyscy wiecie lepiej. A może po prostu zapytać się mlodego czlowieka czy chce kijki. Eyjaśnić po co są i jeżeli zachce to dać. Jeżli nie to poczekać i sam do nich dojrzeje i poprosi. Oczywiście wzorzec musi byc jak trzeba. Narty do wzrostu obowiązkowo. Pozdro serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gizmo74 Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Cześć Jak zwykle. Wszyscy wiecie lepiej. A może po prostu zapytać się mlodego czlowieka czy chce kijki. Tak Mitek masz rację. Zapomniałem napisać, że moja młoda chciała dostać kijki bo widziała, że ja jeżdżę z nimi zawsze, nawet jak jechałem tyłem przed nią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
anuÅ›ka Napisano 14 Marca 2012 Autor Udostępnij Napisano 14 Marca 2012 Cześć Jak zwykle. Wszyscy wiecie lepiej. A może po prostu zapytać się mlodego czlowieka czy chce kijki. Eyjaśnić po co są i jeżeli zachce to dać. Jeżli nie to poczekać i sam do nich dojrzeje i poprosi. Oczywiście wzorzec musi byc jak trzeba. Narty do wzrostu obowiązkowo. Pozdro serdeczne Ha, ha, ha:) Młody od pierwszego dnia na nartach "kręcił aferę", że chce jeździć z kijkami jak mama, tata i siostra. Tak więc jego zdanie w tej kwestii znamy bardzo dobrze! Ale pewnie w przyszłym sezonie w końcu dostanie kije i zobaczymy, co z tego wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 14 Marca 2012 Udostępnij Napisano 14 Marca 2012 Cześc Ha, ha, ha:) Młody od pierwszego dnia na nartach "kręcił aferę", że chce jeździć z kijkami jak mama, tata i siostra. Tak więc jego zdanie w tej kwestii znamy bardzo dobrze! Ale pewnie w przyszłym sezonie w końcu dostanie kije i zobaczymy, co z tego wyjdzie.Jeżli chce to nie ma sie co zastanawiać tylko już mu kupowac albo przysposabiac po siostrze. Jeszcze - jeżeli mozna. Napisałaś o cięzkim sniegu. Taki snieg - mokry przemieszany ale nie głęboki jest po pierwsze z natury dośc wolny. Jak widac Twój chlopak pomimo bardzo ktrótkich nartek radzi sobie doskonale. Taki snieg łątwo sie przesuwa, nie chwyta a na dodatek jak sie upadnie to amortyzuje upadki. Narta idzie po nim raczej większą powierzchnia slizgu a nie krawędzią co tez sprzyja dziecięcej jeździe. To idealny snieg to nauki i do jazdy wogóle równiez dlatego bo uczy delikatności w jeździe. Tak, że na przyszly seozn nart 100 kije i do boju. Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.