W.W. Napisano 5 Marca 2012 Udostępnij Napisano 5 Marca 2012 Witam Czy warto kupić narty "zawodnicze"? Są oferowane narty "zawodnicze", specjalnie robione dla zawodników. Swego czasu, dość dawno temu, zawodnicy sprzedawali swoje używane narty. Były one tak wyśrubowane, że po kilku zjazdach cała struktura wewnętrzna narty pękała. Mówiło się nawet, że narty zawodnicze są na jeden raz. Teraz oferowane są nowe narty "zawodnicze", nazywające się tak samo jak seryjne, ale podobno znacznie lepsze i trwalsze. Czy warto? Konkretny przykład http://allegro.pl/vo...2161298893.html http://allegro.pl/vo...2159059676.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paw1 Napisano 5 Marca 2012 Udostępnij Napisano 5 Marca 2012 Jeżeli potrafisz jeździć to GS komórkowe będą fajne ale raczej w Alpy. Ten pierwszy link to GS męskie R 27mm jeżdżę na Blizzardach o takim promieniu. Dla mnie są zbyt trudne w gigancie ale w wolnej jeździe super (ale tylko po twardym). Pewną wadą komórek jest również to że mają trochę mniej krawędzi – ostrzenie tylko ręczne. Jeżeli oceniasz swoje umiejętności na dobre to kup jeżeli nigdy nie jeździłeś na narcie gigantowej to się rozczarujesz – ona nie będzie skręcac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
W.W. Napisano 6 Marca 2012 Autor Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Witaj Dzięki za odpowiedź. Jednak mnie nie chodziło o konkretna nartę. Podane linki, to jedynie przykład, że w ofercie są narty tej samej firmy o prawie identycznym oznaczeniu a, jak twierdzi sprzedający, kompletnie innej budowie i parametrach. Pytane dotyczy raczej zasady a nie konkretnej narty. Dla Twojej informacji, od wielu lat jeżdżę na nartach gigantowych, komórkowych starego typu, długości 205, zrobionych ręcznie na indywidualne zamówienie. Dość dobrze opanowałem technikę równoległą i dzisiejsza moda na szeroko rozstawione nogi na stoku mnie nie odpowiada, podobnie jak narty sięgające do brody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 6 Marca 2012 Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Ze względu na konstrukcję nart zawodniczych mają one wiele zalet. Slalomowe "komórki" są super. Jeśli chodzi o GS, z powodu przepisów ( promienie skrętu) są kompletnie bez sensu. Ostatnio nawet zawodnicy-amatorzy przesiadają się na sklepowe i będą to robić coraz częściej:) p.s. czy mógłbyś wkleić zdjęcie Twoich Jantarów? Użytkownik Harpia edytował ten post 06 marzec 2012 - 08:48 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miracledrug2 Napisano 6 Marca 2012 Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 obecnie różnica między komorkami i sklepowkami u niektorych producentów jest już coraz mniejsza. Oczywiscie nadal komorka to czysty sport z przeznaczeniem na tyki, jednak wielu amatorów decyduje się na zakup do wolnej jazdy na stoku. Ta roznica o ktorej mowie jest np u stoeckla. Topowe slalomki sklepowe niewiele ustępują komórkowym SL. Tak jak Harpia wspomnial, na nasze polskie warunki, komorki to tylko SL, bo GS (r27) to juz raczej nie pojezdzi sie nigdzie W soelden ubieglego roku mialem przyje,mnosc paru zjazdow na gigantowych komorach Rossi, nie pamietam z ktorego sezonu - ale to byla dopiero jazda na pełnej kozie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paw1 Napisano 6 Marca 2012 Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 W.W z twojej wypowiedzi rozumiem że nie jeździsz carvingiem. W takim wypadku kupił bym wysoki model narty sklepowej długiej GS albo crosowei. Wybrał bym firmę typu Stockli lub podobną ze względu na jakość i to że rzadko zmieniasz narty Komórkowa narta GS jest super tyle tylko, że wymaga odpowiedniego stoku i umiejętności. Jeżeli jeździsz głównie w Polsce to rzeczywiście bez sensu w Alpach to moja jedyna narta na wyjazdy rekreacyjne ( nie na tyczki) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
W.W. Napisano 6 Marca 2012 Autor Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 p.s. czy mógłbyś wkleić zdjęcie Twoich Jantarów? Proszę uprzejmie :-) http://www.fotosik.p...844fb3e41c.html http://www.fotosik.p...480d37fcba.html http://www.fotosik.p...c10c138edf.html http://www.fotosik.p...97ba443d57.html http://www.fotosik.p...74ba352d08.html Dla wyjaśnienia dodam, że identyczne narty, z takimi samymi wiązaniami, stoją w muzeum narciarstwa w Wiśle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 6 Marca 2012 Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Wielkie dzięki. To są narty z moim projektem graficznym ( design HJ:) i sam je malowałem Zostały wykonane ok. 1984-1986 roku. ( o ile dobrze pamiętam ) Użytkownik Harpia edytował ten post 07 marzec 2012 - 00:03 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
W.W. Napisano 6 Marca 2012 Autor Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 No proszę, góra z góra się nie zejdzie a człowiek z człowiekiem zawsze. Co do rocznika to się zgadza. W tym czasie jeździliśmy do Szczyrku i mieszkaliśmy u starego pracownika GOPR. On nam powiedział o Byrskim a ja czytałem coś wcześniej na ten temat. W efekcie zarwaliśmy jeden dzień nar i pojechaliśmy do Kent. W lipcu odebraliśmy narty - ja i żona. Ja ich używam do tej pory i sprawdzają się znakomicie. 3 lata temu trafiliśmy na bardzo zalodzone stoki i tylko 2 osoby z grupy, w tym ja, odważyły się jeździć po trudniejszych trasach. Na lodzie, mimo swoich lat, trzymały jak łyżwy. Żebym wiedział, że to Twój projekt, to bym je umył z tej brązowej taśmy na czubach. Co za spotkanie :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 6 Marca 2012 Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Cześć Wielkie dzięki. To są narty z moim projektem graficznym ( design HJ:) i sam je malowaniem Zostały wykonane ok. 1984-1986 roku. ( o ile dobrze pamiętam )I wszystko jasne. Nigdy nie miałem Jantarów choc jeździłem pare razy (takie jaskrawozielone). Było to swgo czasu marzenie wielu narciarzy. Może kiedys napiszesz coś więcej Jurku bo to bardzo ciekawy temat. Serdecznie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 6 Marca 2012 Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Mitek. Może napiszę ale mam potworny problem z chronologią wydarzeń No cóż, lata lecą Z dat pamiętam jedynie Bitwę pod Grunwaldem, własne urodziny a reszta to już problem:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadeusz T Napisano 6 Marca 2012 Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Jurek, kurka wodna, jak nie napiszesz dłuuugich wspomnień o Jantarach to będziesz wiśnia! Pal diabli daty i chronologię... Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keicam Napisano 6 Marca 2012 Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Slalom Sl 205 cm !!! Jerzy teraz już wiadomo skąd ta miłość do slalomek. Pozdr Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 6 Marca 2012 Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Cześc Mitek. Może napiszę ale mam potworny problem z chronologią wydarzeń No cóż, lata lecą Z dat pamiętam jedynie Bitwę pod Grunwaldem, własne urodziny a reszta to już problem:DA tak pamiętam - inaczej Bitwa Warszawska - nawet fim taki był. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paw1 Napisano 6 Marca 2012 Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Da się zakręcać tyle tylko że jazda na krawędzi wymaga umiejętności. Na narcie slalomowej która ma szerokie dzioby bardzo łatwo postawić ją na krawędź. Można to spokojnie zrobić rotując górą. Stanie też nie jest problemem w odchyleniu też da się je zakrawędziować i zapoczątkować skręt. W GS tego nie zrobisz one wymuszają lepszą technikę. Stąd tak wielka popularność SL one po prostu same skręcają bez względu jak niechlujnie jeździsz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 6 Marca 2012 Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 W GS tego nie zrobisz one wymuszają lepszą technikę. Stąd tak wielka popularność SL one po prostu same skręcają bez względu jak niechlujnie jeździsz. To bardzo ciekawe co piszesz. Czy możesz na potwierdzenie Twojej tezy pokazać coś podobnego ale na nartach GS? http://www.youtube.com/watch?v=oQxSo8FgWC0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paw1 Napisano 6 Marca 2012 Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Oczywistą oczywistością jest to że slalom jest trudną konkurencją techniczną a krótkie narty i silne odchylenie w późnej fazie skrętu mogą spowodować taki upadek. Tyle tylko że mówimy o jeździe zawodników z WC. Dalej podtrzymuje, narty SL są o niebo łatwiejsze w zapoczątkowaniu skrętu stąd ich olbrzymia popularność wśród licznego grona narciaży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keicam Napisano 7 Marca 2012 Udostępnij Napisano 7 Marca 2012 @Harpia: To bardzo ciekawe co piszesz. Czy możesz na potwierdzenie Twojej tezy pokazać coś podobnego ale na nartach GS? To wszystko przez kalkomanię z napisem KERS... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bocian74 Napisano 7 Marca 2012 Udostępnij Napisano 7 Marca 2012 Czy możesz na potwierdzenie Twojej tezy pokazać coś podobnego ale na nartach GS? Widziałem coś podobnego podczas jednego giganta w zeszłym sezonie- niestety podczas transmisji na żywo, nie na YT, więc linka nie podam Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 31 Marca 2012 Udostępnij Napisano 31 Marca 2012 Jakieś postępy? Jak mówią naukowcy po dwudziestu latach "owocnych" badań: "Za wcześnie aby o tym mówić" Użytkownik Harpia edytował ten post 31 marzec 2012 - 14:40 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niko130 Napisano 31 Marca 2012 Udostępnij Napisano 31 Marca 2012 Współczesna jazda na nartach to jazda karwingowa bo tak są zbudowane nart. Zmiana promieni jest głupim pomysłem który w wątpliwy sposób wpłynie na bezpieczeństwo zawodników. Wydaje mi się, że należy udoskonalić wiązania i zmniejszyć obciążenie startowe (to pierwsze realne drugie nie) Jazda skrętem carvingowym preferowałaby zawodników z dużą waga (siła grawitacji) . Aby było śmiesznie trzeba jeszcze dopasować trase przejazdu do skrętu fabrycznego nart. Zmiany dadzą korzysci dla narciarstwa amatorskiego. Obalony zostanie mit jedynie słusznej jazdy na krawędzi. Wróci normalność. Na stokach pojawi się elegancja i zróznicowany sposób jazdy na nartach. Poprawi się bezpieczeństwo na stokach. Jazda z obsuwem nart (jeszcze obserwowana dwa lata temu) wyrażnie dzieliła zawodników. Była bardziej techniczna. Jeżeli coś jest łatwe , szybko ucieka z kontroli. Dobrego zawodnika powinniśmy rozpoznawać po stosowanej technice a nie po zastosowaniu praw fizyki. Na równi pochyłej im ciężar wiekszy tym większą uzyskuje prędkość poruszania się. . Jestem za zmianami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paw1 Napisano 31 Marca 2012 Udostępnij Napisano 31 Marca 2012 Amatorzy rzadko jeżdżą na nartach o promieniu 27m.Większość jeździ na krótkich nartach slalomowych o promieniu 12m. Narty takie łatwo skręcają i dlatego dając namiastkę karwingu są preferowane przez większość jeżdżących. Na nartach o promieniu 35 również będzie się jeździło karwingowo bo tak jest po prostu szybciej. Ześlizg jest po prostu złem koniecznym w celu skorygowania toru jazdy. A tak na marginesie czysty karwing jest bardzo trudny choćby z tego powodu że powoduje jazdę dużą prędkości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 31 Marca 2012 Udostępnij Napisano 31 Marca 2012 @niko130 Można by posunąć Twoje myślenie dalej i kazać jeździć zawodnikom na nartach o odwrotnym taliowaniu ( najszersze w środku). Wtedy dopiero wykażą się techniką. Dlaczego zakładasz, że te według Twojej recepty są lepsze? Metoda jest tylko jedna. Ograniczenia tylko takie które ustrzegą konstrukcję przed tym, że to przestanie być nartą. Wszelkie inne pomysły hamują postęp. Jakiś czas temu FIS kapeluchy uważały styl "V" skoczków za nieestetyczny:) Może mieli rację. W skokach zresztą te przepisy także są powalone. Co to znaczy ........ocena za styl? Dla mnie to proste. Jeśli ktoś skoczył dalej to znaczy, że użył lepszego stylu. Jeśli ktoś skoczył bardziej stylowo do powinien dalej zalecieć. To nie łyżwiarstwo figurowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eqiupe Napisano 31 Marca 2012 Udostępnij Napisano 31 Marca 2012 Z tym promieniem to nie tak FIS miesza za dużo to jest moje zdanie. Problem polega na zbyt szybkich ustawieniach gigantów przez trenerów. Żaden zawodnik amator nie jeździ na nartach z promieniem 13m chyba, że rozmawiamy o slalomie. Promień 23 i 27m jest jak najbardziej do opanowania dla amatora jeśli gigant jest ustawiony zgodnie z regulaminem FIS można pojechać skrętem ciętym. Żaden narciarz nie osiągnie lepszego czasu jadąc na nartach 185cm z promieniem 13m od od innego który pojedzie na narcie 185cm i promieniu 27m (przy założeniu że jedziemy gigant a nie slalom!) FIS zmieniając promień skrętu narty sprawi, że zawodnicy o małej wadze zostaną pozbawieni szans i obym się tu mylił. Każda narta jest stworzona do jakiegoś celu i używana zgodnie z tym celem pokazuje swoją prawdziwą wartość! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bocian74 Napisano 31 Marca 2012 Udostępnij Napisano 31 Marca 2012 Na równi pochyłej im ciężar wiekszy tym większą uzyskuje prędkość poruszania się. . Ze wszystkim innym się zgadzam, ale co do zacytowanego zdania powiem tylko że chyba pora odświeżyć tą fizykę Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.