berry Napisano 12 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Cześć !!! Ponieważ ja jestem leniwym człowiekiem, ze dwa lata temu nabyłem drogą kupna komplet łańcuchów tekstylnych, tzw. skarpet... Niestety przez te dwa lata nie trafiłem na warunki w których miałbym kłopot z podjechaniem pod jakąkolwiek górkę, bo jak nie przodem go, to tyłem, i zawsze sie udawało, a chciałem - jesli już miałbym je testować - znaleźc warunki przy których z pewnością nie podjadę... No i ostatniej nocy na podjeździe na Katschberg natknąłem się na kilkanaście samochodów w których własnie zakładano łańcuchy, ale jak zwykle uznałem, że ja nie musze, bo ja dojadę ... Niestety przy jednym z samochodów stojących na prawym pasie, w którym to samochodzie zakładano na koła łańcuchy musiałem zwolnić na tyle, że 200 m za nim uznałem (znając następne dwa zakręty), że jak jeszcze bardziej zwolnię, to będę kolejnym zawalidrogą... I tu pojawiła się zatoczka, a znią genialna myśl, że wreszcie wypróbuję skarpety... Założenie poszło błyskawicznie (nawet z usztywnioną nogą ).. Acz faktycznie po wyjściu z samochodu okazało się, że jest niemożebnie ślisko... Cieniutka warstwa śniegu, a pod nią cos na kształt mazi lodowej... Po założeniu skarpet triumfalnie wsiadłem do samochodu, wrzuciłem jedynkę i... i jedynym objawem świadczącym o tym, że ruszyłem było delikatne drżenie kierownicy , bo wokół samochodu wszystko tkwiło nieruchomo, a po chwili zaczęło przesuwac sie do przodu ... Po 5 minutach poszukiwania przyczepności uznałem, ż ezawrócenie w miejscu, cofnięcie o jakieś 500 m, to najlepsze co mozna zrobić... Kiedy rozpędziłem na dole samochód, udało mi się raz jeszcze mijając te zawalidrogi, wyjechac na górę, ale nie dam głowy, że przy tej prędkości na normalnych oponach również nie wyjechałbym... Może była minimalnie zwiększona przyczepność... Reasumując... Nie polecam kupna łańcuchów tekstylnych... Na drugi dzień okazało się, że w brei na asfalcie na skarpetach nie dało sie ruszyć w ogóle, na oponach już tak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
snowblade'man Napisano 12 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 No popatrz-a na reklamawych filmach na youtube tak pięknie,nawet ciężarowe ruszały.... W związku z powyższym-sądzę,że po prostu były źle użyte,tzn: -w terenie górzystym, -na lodzie, -kierowca(kto wie,czy nie ze zbyt "ciężką nogą")ruszał z "1" co spowodowało zerwnie przyczepności-tzw."buksowanie", -na drugi dzień-na śniegu/!!!!!!!/. Na litość boską,przecież łańcuchy takie nie służą do jazdy na ośnieżonej drodze!......yyyy.....tylko na jakiej?!?!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smoczek Napisano 12 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Cześć !!! Reasumując... Nie polecam kupna łańcuchów tekstylnych... Na drugi dzień okazało się, że w brei na asfalcie na skarpetach nie dało sie ruszyć w ogóle, na oponach już tak... Miałem okazję widzieć tego typu wymysły w "akcji" w tym roku we Francji w Tignes, lepiej za te pieniądze zjeść smaczną kolację w miłym towarzystwie Pozdrawiam smoczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
magi67 Napisano 12 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Jeżeli próbowałeś już łańcuchów tekstynych to zostało jeszcze wypróbowanie łańcuchów w sprayu.http://allegro.pl/la...2069721859.html Tylko zaczekaj z nimi do lata. Pozdrawiam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berry Napisano 12 Lutego 2012 Autor Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Jeżeli próbowałeś już łańcuchów tekstynych to zostało jeszcze wypróbowanie łańcuchów w sprayu.http://allegro.pl/la...2069721859.html Tylko zaczekaj z nimi do lata. Pozdrawiam... fajne No popatrz-a na reklamawych filmach na youtube tak pięknie,nawet ciężarowe ruszały.... W związku z powyższym-sądzę,że po prostu były źle użyte,tzn: -w terenie górzystym, -na lodzie, -kierowca(kto wie,czy nie ze zbyt "ciężką nogą")ruszał z "1" co spowodowało zerwnie przyczepności-tzw."buksowanie", -na drugi dzień-na śniegu/!!!!!!!/. Na litość boską,przecież łańcuchy takie nie służą do jazdy na ośnieżonej drodze!......yyyy.....tylko na jakiej?!?!? innymi słowy użyte niezgodnie z przeznaczeniem ... i np. dlatego po jednym uzyciu zaczęły z nich jakieś farfocle (ale słowo) D wychodzić Użytkownik qaz edytował ten post 13 luty 2012 - 08:26 edytuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciek ComeOn.pl SKI TEAM Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Jeżeli próbowałeś już łańcuchów tekstynych to zostało jeszcze wypróbowanie łańcuchów w sprayu.http://allegro.pl/la...2069721859.html Tylko zaczekaj z nimi do lata. Pozdrawiam... Oplułem monitor i o mało się nie udławiłem tuńczykiem! Litości Panowie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaem Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Się qrde ciesz Maciek, że na ość nie trafiłeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jark Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Jeżeli próbowałeś już łańcuchów tekstynych to zostało jeszcze wypróbowanie łańcuchów w sprayu.http://allegro.pl/la...2069721859.html Tylko zaczekaj z nimi do lata. Pozdrawiam....... a szablon do tego sprayowania ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomal Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 .... a szablon do tego sprayowania ? Jark wyobrażnia, albo możesz np grać sobie na oponie w kółko/ krzyżyk:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jahu Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 jajca sobie kolesie zrobili tą aukcją "spray-ową" chyba.. Użytkownik jahu edytował ten post 20 luty 2012 - 18:46 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jark Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Jark wyobrażnia, albo możesz np grać sobie na oponie w kółko/ krzyżyk:D:D... mimo wszystko, na wyobraźnię narciarza, będącego dotkniętym syndromem dnia poprzedniego, bym nie liczył a raczej należałoby się bać :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bocian74 Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 jajca sobie kolesie zrobili tą aukcją "spray-ową" chyba.. Było nie było to propozycja dla hardcore'owców- bo żeby sobie te łańcuchy nasprejować to trzeba koło zdjąć Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomal Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Było nie było to propozycja dla hardcore'owców- bo żeby sobie te łańcuchy nasprejować to trzeba koło zdjąć Pozdr Marcin Dlaczego trzeba odkręcić koło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jark Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Dlaczego trzeba odkręcić koło.... co by wzorek był leguralny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaro323 Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Było nie było to propozycja dla hardcore'owców- bo żeby sobie te łańcuchy nasprejować to trzeba koło zdjąć Pozdr MarcinNie w każdym samochodzie Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jahu Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 .... co by wzorek był leguralny i co by zdążył wyschnąć z 2 strony od spray-owanego.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bocian74 Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Nie w każdym samochodzie Pzdr No tak, można jeszcze przejeżdżać po kawałku i nakładać wzór ręką wsadzoną w nadkole. Jka dla mnie równie hardcore'owe Ale czy ta pianka dobrze przylgnie do mokrego bieżnika? Pozdr Marcin Dlaczego trzeba odkręcić koło Wyobraź sobie że masz to nakładać na cały obwód koła. Dodatkowe utrudnienie- masz napęd na tylną oś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomal Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 No tak, można jeszcze przejeżdżać po kawałku i nakładać wzór ręką wsadzoną w nadkole. Jka dla mnie równie hardcore'owe Ale czy ta pianka dobrze przylgnie do mokrego bieżnika? Pozdr Marcin Wyobraź sobie że masz to nakładać na cały obwód koła. Dodatkowe utrudnienie- masz napęd na tylną oś można i to bez odkręcania do montażu tradycyjnych łańcuchów też odkręcasz koło:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaro323 Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 No tak, można jeszcze przejeżdżać po kawałku i nakładać wzór ręką wsadzoną w nadkole. Jka dla mnie równie hardcore'owe Ale czy ta pianka dobrze przylgnie do mokrego bieżnika? Pozdr Marcin Wyobraź sobie że masz to nakładać na cały obwód koła. Dodatkowe utrudnienie- masz napęd na tylną oś Niektóre samochody mają regulowane zawieszenie za pomocą guziczka i wcale nie trzeba się brudzić ani zdejmować kół. Fakt faktem że potrzebowałbyś do tego dwa lub cztery pieńki do podłożenia pod autem ale jak Cie znam Marcinie wierzę że mając taki łańcuch w spraju na pewno byś je woził w bagażniczku łącznie ze szmatka do wyczyszczenia zabrudzonych/zawilgoconych opon. Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amatorka jazz band Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 jaro - od 25.02 do 1.03 to jest SZEŚĆ DNI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaro323 Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 jaro - od 25.02 do 1.03 to jest SZEŚĆ DNIWiem wiem -bus z Krakowa leci na cztery dni ja na sześć.Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Waldi_l Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 można i to bez odkręcania do montażu tradycyjnych łańcuchów też odkręcasz koło:)Wiesz, najlepiej to odkręcić wszystkie koła, auto postawić na cegłach i wtedy na koła zakładać cuda wianki - a jak ktoś nie ma cegieł, to należy niezwłocznie je kupić (najlepiej silke, wystarczą aby 4;) ) i z takim "niezbędnikiem prawdziwego kierowcy" zapatrzony w łańcuchy w spraju, wodę w proszku i narty na papierze jechać w góry, podziwiając widoki z "przyklejonego do drogi auta" ,popijając wodę w proszku i przeglądając co jakiś czas narty. Pozdrawiam.Ps. dzięki berry za cenne wskazówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaro323 Napisano 20 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 (najlepiej silke, wystarczą aby 4;) )W aucie z tylnim napędem lepsze będą te betonowe co idą, na fundamenty W każdych warunkach ruszy z obciążeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bocian74 Napisano 21 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 można i to bez odkręcania do montażu tradycyjnych łańcuchów też odkręcasz koło:)Wszystko fajnie, ale nie pokazali na tym filmie naniesienia tego cuda na cały obwód koła. To ja już wole łańcuchy, które da się założyć bez skręcania kół i bez podjeżdżania w celu pokrycia całej powierzchni koła.Fakt faktem że potrzebowałbyś do tego dwa lub cztery pieńki do podłożenia pod autem ale jak Cie znam Marcinie wierzę że mając taki łańcuch w spraju na pewno byś je woził w bagażniczku łącznie ze szmatka do wyczyszczenia zabrudzonych/zawilgoconych opon.A najwygodniej byłoby wozić ze sobą mały podnośnik hydrauliczny.Suma sumarum- wolę łańcuchy wielokrotnego użytku PozdrMarcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomal Napisano 21 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 Wiesz, najlepiej to odkręcić wszystkie koła, auto postawić na cegłach i wtedy na koła zakładać cuda wianki - a jak ktoś nie ma cegieł, to należy niezwłocznie je kupić (najlepiej silke, wystarczą aby 4;) ) i z takim "niezbędnikiem prawdziwego kierowcy" zapatrzony w łańcuchy w spraju, wodę w proszku i narty na papierze jechać w góry, podziwiając widoki z "przyklejonego do drogi auta" ,popijając wodę w proszku i przeglądając co jakiś czas narty. Pozdrawiam.Ps. dzięki berry za cenne wskazówki.jechać w góry, podziwiając widoki z "przyklejonego do drogi auta"Waldi ,już to wszystko ,czy jeszcze coś mądrego wymyślisz tydzień temu przy porannej kawie myślę sobie co ja będą robił jak to co na narty trza jechać jako że musiałem zostawić żonie samochód więc pojechałem, sam, dostawczym //citroen jumper w maxie//do czego dąże w środę i ze środy na czwartek każdy wie jakie były opady śniegu np w Kluszkowcach spadło w nocy 60 cm i Pan Piotr właścićel /kolega nie mógł się na dziwić jak ja tym wielkim busem jeżdzę po wiosce mimo że spadło tyle śniegu kto był tam wie jak jest wąsko w drodze na stokps Waldi BEZ ŁAŃCUCHÓW I ŻADNYCH WIANKÓW PO PROSTU TRZEBA POTRAFIĆ JEŻDZIĆ I PRZEWIDYWAĆ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.