QshaQ Napisano 30 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2012 Czechy - Kunèice Niewielki ośrodek narciarski położony w masywie Śnieżnika, w okolicy Starego Mesta pod Sneznikiem. Strona ośrodka: http://skikuncice.cz/ Położenie 12 km na południe od granicy z Polską. Wschodnia część Sudetów. Dojazd Od Stronia Śląskiego w kierunku przejścia granicznego Nowa Morawa -Stare Mesto i dalej w kierunku Starego Mesta pod Sneznikiem drogą nr. 446. Droga wymagająca co najmniej opon zimowych przy korzystnych warunkach drogowych. We wsi Kvetna w lewo na miejscowość Kuncice. Na miejscu nie sposób przeoczyć jednego z dwóch parkingów pod wyciągami Z drugiej strony od Nysy przejście graniczne Paczków-Bily Potok, dalej kurs na Ramzovą, Ostruzna i w Brannej w prawo na Vikantice (chyba - przeoczyłem) albo dłuższą drogą którą z konieczności sam pojechałem przez Hanusovice. Dalej na Stare Mesto pod Sneznikiem i w kierunku Statni Hranice... czy jakoś tak Parkingi Jak wspomniałem wyżej są 2: jeden pod wyciągiem Hajovna na ok 20-30 aut, drugi trochę głębiej we wsi przy wyciągu Triangl ... na niezbadaną przeze mnie ilość miejsc - przypuszczalnie podobną. Trasy Link do mapki: http://skikuncice.cz/mapa.html Tray zasadniczo proste, o niewielkim nachyleniu. Plusem jest ich szerokość oraz utrzymanie. Wszystkie są ratrakowane (w teorii... podczas mojej wizyty oświetlona trasa była nieprzygotowana). Kolejny pozytyw to nachylenie - większość tras jest nachylona równomiernie. Ceny http://skikuncice.cz/cenik.html Wypożyczenie sprzętu w miniwypożyczalni zadymionej szlugami kosztuje 200 KC (same narty) lub 300 KC komplet na jeden dzień. Kamera online http://www.skikuncic...1/kamera_2.html Aktualne warunki http://skikuncice.cz/index.html Serwis narciarski Wypożyczalnia świadczy podstawowe usługi z zakresu serwisu. W teorii... nie wiem jak to wygląda w praktyce Wyżywienie Przy 2 wyciągach niewielkie knajpki w których można coś przekąsić, napić się kawy czy innego piwka. Galeria zdjęć [ATTACH=CONFIG]26231[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]26233[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]26235[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]26237[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]26239[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]26241[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]26243[/ATTACH] Dobra alternatywa dla topowych ośrodków. Szczególnie w weekendy albo w szczycie ferii. Nie grożą nam tutaj kolejki. Maksymalny czas oczekiwania w sobotę to jakieś 2 minuty. I to tylko przy jednym orczyku. Zachęcają również ceny i dość szeroki wachlarz tras (jak na tak mały ośrodek oczywiście). Nie ma tu niestety warunków dla bardzo wymagających narciarzy, ale takie "pikniki" na poziomie 6-7 spokojnie wyszaleją się nawet przez cały dzień. Zadziwił mnie również zupełny brak Polaków tak blisko od granicy - widocznie ilość czeskich ośrodków powoduje, że te najmniejsze nie są brane pod uwagę. Co do plusów to: - brak kolejek - szerokie trasy - dobrze przygotowane (chociaż pogoda ułatwiała, ale nawet przecinki przez laski były wyratrakowane) - stosunkowo niskie ceny - szybki orczyk nr. 3 - "wiejski" klimat Minusy: - trasy krótkie - ok. 600 metrów, max to teoretycznie 1400 ale to zielona trasa okrężna - brak zaplecza na dłuższy pobyt, - niewielka gastronomia, - słabe oznakowanie dojazdu - właściwie to prawie jego brak - podobno był gdzieś jeden znak, ale nie zauważyłem - szarpiący orczyk nr. 3 Poza tym trafiłem na testy nart marki Lusti i pośmigałem sobie na nich (wiadomo - nie było kilometrowych kolejek i za darmo). Wyjazd zupełnie udany i na pewno tam wrócę jak mi znowu przyjdzie jechać gdzieś na narty w środku ferii i w weekend. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QshaQ Napisano 21 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2013 Nie byłem jeszcze w tym roku, ale jeżeli chodzi o trudność tras, to naprawdę nie masz się o co obawiać. Jeżeli jeździsz cokolwiek, to na pewno spodobają Ci się te szerokie i puste przede wszystkim stoki. Ja jeżdżę już chwilkę dłużej, ale na ferie albo na weekendy jest to dla mnie dobra alternatywa. Nie ma ludzi i jest tanio. Minsuy to btak infrastruktury, czyli nie bardzo z jedzeniem, i nie bardzo z wypożyczalnią (ale jest). Ale bez jedzenia można przecież żyć, a coś do picia zawsze się znajdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QshaQ Napisano 26 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2013 Pierwszy tegoroczny wypad do Kuncic i znowu niemalże same pozytywy. Sam dojazd jak zwykle bezproblemowy. Tym razem zdecydowałem się na krótszą trasę (zazwyczaj do Kralicaka i do Kuncic jeździłem dookoła przez Hanusowice), w Brannej w prawo, a potem pagórkami. Nie było źle, ale w czasie wychodzi prawie to samo co dookoła. No i jednak zasypana jest, a dookoła czarniutka. Na miejscu zastałem sporo zmian w stosunku do roku ubiegłego. Dla mnie, starego Polaka, niepojętym jest jak można w jednym roku zrealizować kilka inwestycji. Nawet drobnych, ale to jakiś "zupełnie inny poziom" Przede wszystkim kanapka - miłe odprężenie dla nóg po śmiganiu. Oczywiście demobil, chyba włoski, ale na tak mały ośrodek to i tak rewelacja. Poza tym wreszcie więcej miejsc gdzie można wypić i zjeść - pod kanapą knajpka, ktorej nie zdążyłem nawiedzić, a pod kasą budka, z fast foodami, piwem i wszystkim co w takich knajpkach zawsze jest. Dalszy "progres" to wymiana drewnianej "sławojki" na jakies toi-toje i ponoć normalna toaleta przy knajpce pod kanapą. Nie pamiętam już, ale wydaje mi się że "detsky park" to też aktualna inwestycja. No i jeszcze atrakcja dla ludzi z amortyzatorami od kłada zamiast kolan - czyli trasa do akrobacji narciarskich Zamknięta dla normalnego użytkowania, ale już sam widok z niej powala... To znaczy nie ma miejsc zamkniętych dla Polaków Kawałek się zsunąłem po niej ... aczkolwiek później obsługa poinformowała mnie, że lepiej dla mojego zdrowia będzie jeżeli tam nie będę jeździł... ale tego domyśliłem się już sam. Tutaj filmik z zawodów dla tych, którzy jednak trochę potrafią Poza tym z ciekawostek, to w dniach 9-10 lutego znowu będą testy nart Lusti... ja po ubiegłorocznych i dzięki namiarom od Mitka zrobiłem sobie nieoficjalne testy jeszcze raz (polecam kontakt z Snowbearem) i zdecydowałem się na narty tej marki. Tradycyjnie krótko, plusy: + nowa czterosedaczkowa kanapa - niewyprzęgana, używana, ale jednak zajebiaszcza, + park dla dzieci, na miejscu dostępni instruktorzy, jeden z nich mówi, a przynajmniej się stara, po polsku + cena, mimo podwyżki na 400 KC za cały dzień nadal atrakcyjna + pustki, po 12 kanapa jeździła tylko dla nas... łącznie na trasach było maks. 20 osób.... jeżeli jedziecie w weekend idealna anternatywa... no chyba że ktoś lubi kolejki + poprawa w zakresie gastronomii + bardzo miła i pomocna obsługa - pan przy orczyku pomagał każdemu dziecku, zwalniał albo wręcz hamował wyciąg i dopilnowywał żeby każdy wjechał + darmowe i duże parkingi + przy kasie oferowali jakieś bardzo tanie noclegi (400 KC za noc, więc chyba nie tak całkiem tanie), ale ja się nie znam, bo nigdy nie byłem poza domem na noc Minusy, bo przecież jestem starym Polakiem: - nadal Toi-Toje... mimo że w porównaniu z drewnianą budką to ewolucja, ale nie rewolucja, - jedno piwo do wyboru, - mgła była rano ;p, - zapomniałem, ale na pewno coś jeszcze jest Myślę, że właściciele ośrodka powinni mi płacić za promocję! Polecam gorąco, zwłaszcza niedzielnym narciarzom, którzy nad trudność tras przedkładają pustkę na stoku i brak kolejek na dole. No i oczywiście cenę Aha i jeszcze jest pies Użytkownik QshaQ edytował ten post 26 styczeń 2013 - 20:19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.