Szczawnica - Palenica

[wiertar]

... robi się coś na trasie nr.1 ?

tak, jezdzi sie:) ale tylko po naturalnym sniegu, trasa niejest odebrana i nie zasniezana, gdyz PKL postanowil nieprzygotowowywac jej w tym rok(juz im sie nie oplaca) i w tym roku niema szans na jej otworzenie.

[Grzechotnik:)]

Byłem. Widziałem. Jeździłem! Pomimo kilku mankamentów byłem zachwycony tym co tam zastałem. Szybka kolej, nie ma marznięcia na ślimaczącym się wyciagu. Rozgrzewkowa Szafranówka (super przygotowana i szeroka). Piękne widoki z tarasu przy restauracji. Długa, ciekawa i doskonale przygotowana trasa rodzinna. Nawet w południe przy największej ilości ludzi nie było tam tłumów i dało się swobodnie jeździć. Palenica I przerosła moje oczekiwania. To jest jak nic czarna trasa i tak powinna być oznakowana. Przy niezłym nachyleniu trudność podnosi mała szerokość i zakręty oraz podnoszące adrenalinę nierównomierne ukszałtowanie trasy, czyli taka "pagórkowatość" albo garbatość występująca na szerokości. I nie do końca równe wyratrakowanie, co zapewne jest wynikiem tej garbatości trasy i robią się dziury. Dwa pierwsze zjazdu należy chyba przeznaczać na rekonesans i dokładne zlustrowanie, tak żeby sobie krzywdy nie zrobić. Co do poszerzenia dołu to nie wiem jak powinno być, ale nie odczułem tam żadnego zwężenia. Reasumując wyjazd oceniam za bardzo udany i szczerze polecam. Każdy tam sobie pojeździ poczatkujący i zaawansowany. Najwększe mankamenty? Wypłaszczenie na końcu z tym cholernym dojazdem do mostka i przeprawa przez niego. Drogi parking. Chyba najdroższy w Europie, za 8 godzin zapłaciliśmy 12 zł!!!