B4loco Napisano 14 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2011 Pod lawiną zginał freerider Jamie Pierre. http://www.powdermag...erre-1973-2011/ Jego 72m drop z filmu Anomaly http://youtu.be/G0SDQcm0VcU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 15 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2011 Pod lawiną zginał freerider Jamie Pierre. http://www.powdermag...erre-1973-2011/ Jego 72m drop z filmu Anomaly http://youtu.be/G0SDQcm0VcU zginal w Gad valley, w snowbird zawsze tam zagladamy, w czasie pobytu w utah Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dziadek Kuby Napisano 15 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2011 Lawina niewielka, typu deska śnieżna, ciekawy jest opis pogody i warunków śnieżnych, prowadzących do zwiększonego zagrożenia lawinowego. Z takich opisów warto wyciągać wnioski. Stok nie wydaje się jakiś specjalnie ekstremalny, ale tak bywa. Szkoda człowieka! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 15 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2011 Lawina niewielka, typu deska śnieżna, ciekawy jest opis pogody i warunków śnieżnych, prowadzących do zwiększonego zagrożenia lawinowego. Z takich opisów warto wyciągać wnioski. Stok nie wydaje się jakiś specjalnie ekstremalny, ale tak bywa. Szkoda człowieka! Pozdrawiam 30-40 stopni z uskokami i skalami czekajacymi,zeby sie na nie nadziac stary snieg z pazdziernika, nabierajacy wody 12 malych "desek" spuszczonych przez ludzi tego dnia, przed fatalnym wypadkiem. wystarczy, zeby spuscic nastepna............. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keicam Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Nie obraźcie się, ale patrząc na ten film dziwię się że przeżył tak długo.... Prawdę mówiąc nie wiem jak nazwać ten "wyczyn". Marusarz skoczył w przepaść z kolejki na Kasprowego. Ale on uciekał przed Niemcami... Zawsze szkoda czyjejś śmierci. Ale człowiek ten się jej nie bał, albo miał ją w nosie. Adrenalina też uzależnia... pozdr. Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Cześć Ja jak czegś o nie rozmumiem albo się na czymś nie znam to siedzę cicho. Ci ktorzy nie boją się przełamywać barier, Ci którzy pokazują że niemożliwe jest możliwym, Ci którzy są elitą - czesto odchodzą za szybko. Szkoda wielka szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keicam Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Na czym tu się znać? Facet leci w przepaść na nartach. 72 metry, z czego ostatnie 20 na głowę. Nie ma w tym żadnej wymyślnej techniki. 2 metry zjazdu i hops! Każdy narciarz na świecie zrobi taką ewolucję. Każdego obróci głową do dołu. Skaczący z wieżowca w takiej sytuacji wie że zginie, ten liczy że przeżyje. Szkoda? W kontekście tego że za rok czy dwa skoczyłby ze ścianki 100 metrowej, WIELKA SZKODA! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bocian74 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Każdy narciarz na świecie zrobi taką ewolucję. Czekamy na prezentację. Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Cześc Czekamy na prezentację. MarcinNie ma szans bo tam nie ratrakują albo ratrakują niewystarczająco dobrze. Pozdro serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karat10 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Marusarz skoczył w przepaść z kolejki na Kasprowego. Ale on uciekał przed Niemcami... pozdr. Maciek Nie Marusarz tylko Krzeptowski, no i nie skakał w przepaść tylko normalnie dojechał do górnej stacji i dogadał się z Niemcami, a w ogóle szło o kobietę. Czytając Twój post przypominają się stare dowcipy z serii w radio Erewań powiedzieli. :D:D Czekamy na prezentację. Marcin Będzie w 3D? Wojtek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keicam Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 No cóż jako laika uświadomcie mnie, jaka specjalna technika jest potrzebna żeby wykonać taki skok. Przyznaję że nie widzę wirtuozerii w luźnym spadaniu na beret? Marcin prezentację czego? Skrajnej głupoty? Faktycznie problemem może być ratrak. Ale jeśli dotrze na górę żeby zrobić sztruks... Nazwa filmu Anomaly jest adekwatna do tego "wyczynu". Polecam poszukać w necie hasła ""uzależnienie od adrenaliny". Jest to od dawna rozpoznana przypadłość. Oto jeden z wyników: http://www.narkotyki...-od-adrenaliny/ Mitku nie zauważyłem do tej pory dziedziny (nawet off topic) na której się nie znasz lepiej od wszystkich pozostałych forumowiczów. Pozdrawiam, Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bocian74 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Marcin prezentację czego? Skrajnej głupoty? Napisałeś że każdy by potrafił- mnie byś stamtąd kijem nie zgonił. Więc przydałaby się prezentacja pokazująca że jednak każdy potrafi. Nie sądzę poza tym żeby celem było nurkowanie głową w dół, pewnie w zamierzeniu było lądowanie nogami w dół, ale na tym się nie znam i roszę o skorygowanie kogoś bardziej obeznanego w temacie. Ale jeśli tak było to główną trudność techniczną widzę właśnie w tym, żeby cie nie obróciło. A czy to skrajna głupota? Ludzie robią różne rzeczy- ścigają się samochodami na rajdach, biją się w ringu, skaczą ze spadochronem i jeżdżą na nartach. Gdyby obciąć wszelkie zachowania ryzykowne to trzeba by siedzieć w kokonie w domu. Niektórzy potrzebują więcej ryzyka niż inni, ot co. Ważne jest to, że działalność gościa była tylko jego ryzykiem. A przykłady skrajnej głupoty to raczej na ogólnodostępnych stokach można znaleźć. Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karat10 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 No cóż jako laika uświadomcie mnie, jaka specjalna technika jest potrzebna żeby wykonać taki skok. Przyznaję że nie widzę wirtuozerii w luźnym spadaniu na beret? Marcin prezentację czego? Skrajnej głupoty? Faktycznie problemem może być ratrak. Ale jeśli dotrze na górę żeby zrobić sztruks... Nazwa filmu Anomaly jest adekwatna do tego "wyczynu". Polecam poszukać w necie hasła ""uzależnienie od adrenaliny". Jest to od dawna rozpoznana przypadłość. Oto jeden z wyników: http://www.narkotyki...-od-adrenaliny/ Mitku nie zauważyłem do tej pory dziedziny (nawet off topic) na której się nie znasz lepiej od wszystkich pozostałych forumowiczów. Pozdrawiam, Maciek Maćku, Jest lepszy. Widzisz go codziennie patrząc w lustro. Sam napisałeś, że każdy może robić takie rzeczy jak już niestety śp. JP. Ja bym się nie odważył, ale sądząc po Twoim poście to betka, więc czekamy na prezentację z Tobą w roli głównej. Jak dla mnie to jest wielka sztuka wykonać na nartach ponad 70m skok ze skały i się nie zabić. Przypuszczam, że takie numery wymagają wiele dni pracy. Może warto byłoby Cię zgłosić na międzynarodowe zawody w ski-extreme? Z tego co wiem póki co na takowe był zaproszony tylko jeden Polak (swoją drogą za swoje wyczyny, których nikt nie był w stanie powtórzyć ze względu na stopień ryzyka dwukrotnie został zdyskwalifikowany). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiertar Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 jaka technika?? hmm trzeba mieć odpowiedniej wielkości Kochones!!! może i kazdy by potrafił skoczyć, tak samo jak każdy potrafił by spróbować wyjść na wieżowiec bez zabezpieczenia, czy na motocyklu spróbować przeskoczyć łuk triumfalny. jednak tylko jednostki się na to zdecydują, jednostki takie które mogą to po prostu przeżyć i dzieki takim ludziom kolejne ludzkie granice zostaja pokonane i możemy ogladać wszelakie extremalne filmy, a nie pierdoły w stylu jak oni spiewaja czy tancza na lodzie.. z mojej strony RIP, takich ludzi zawsze będzie mi szkoda p.s. Karat co to za Polak był? Użytkownik wiertar edytował ten post 16 listopad 2011 - 14:56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Cześć Trzeba pomysleć, że to wogóle mozliwe kolego Kaicam. Trzeba pomysleć, że wogóle wiele rzeczy jest mozliwe, które nam szaraczkom wydają sie niemożliwe. A ten konkretny skok wiąże się z cała działalnością człowieka, jest pewnego rodzaju symbolem porwania sie na coś niemożliwego, nieosiągalnego itd. Myslę, że nie zrozumiesz - obym sie mylił. Oczywiście jdnostke chorobową mozna stworzyć aby pod nia podpiąc każda normalna działalnośc wychodząca poza ramy tego co tzw. ogół uważa za standard a co juz jest - według tegoz ogółu - niedopuszczalnym ryzykiem czy też głupotą albo chorobą. Wraz z tzw. postępem cywilizacyjnym coraz więcej działań kiedys uważanych za normę przestaje nią być i w wielu wypadkach jest to absolutnie chore. Może ten skok to równiez taka manifestacja niezgody na szarzyznę, taniec z gwiazdami itd. dla każdego jest troche czyms innym ale dla każdego jest wyczynem - dla każdego z mojej gliny dodam. Acha i jeszcze jedno - od ustalenia jednostaki chorobowej do ustawowego zabronienia juz bardzo niedaleko. Maćku - piszę w tematach na których sie znam, poszukaj moich postów w szczegółowych tematch o strojach, jedzeniu, hotelach, zdrowiu, wyjazdach, fotografowaniu i filmowaniu, freeridzie, wyczynowej technice jazdy, pogodzie czy szczegółowych poradach co do sprzętu. W tych w ktorych pisze mam okreslone zdanie i widze i nie odpszczę przed byle argumentacją. Nie zmyślam historii na uzytek jednego postu, sporo moge udokumentowac filmami, zna mnie na tym forum osobiście pewnie ze 200 osób. Na pewne tematy ogólne mam tez dośc sprecyzowane poglądy i czasami - tu zgoda - nie potrafie sie opanować przed uszczypliwą krytyką - byc może moja prowokacyjna akcja musi innych do myslenia. Pozdros serdeczne Użytkownik Mitek edytował ten post 16 listopad 2011 - 15:07 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karat10 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 jaka technika?? hmm trzeba mieć odpowiedniej wielkości Kochones!!! może i kazdy by potrafił skoczyć, tak samo jak każdy potrafił by wyjść na wieżowiec bez zabezpieczenia, czy na motocyklu przeskoczyć łuk triumfalny. jednak tylko jednostki się na to zdecydują, jednostki takie które mogą to poprostu przeżyć i dzieki takim ludzią kolejne ludzkie granice zostaja pokonane i możemy ogladać wszelakie extremalne filmy, a nie pierdoły w stylu jak oni spiewaja czy tancza na lodzie.. z mojej strony RIP, takich ludzi zawsze będzie mi szkoda p.s. Karat co to za Polak był? Plus dla Ciebie wiertar za posta. Każdego zawsze będzie szkoda. Teraz czekamy na prezentację Keicama skoro wg niego to co robił JP jest takie banalne. M.T., o którym wspominałem, nie wiem czy by się na takie coś zdecydował. Gdyby miał odpowiednie do tego warunki to może tak, ale po co gdybać. Swoją drogą to co we wcześniejszym poście napisałem wiem z relacji samego zawodnika. Głowy nie dam sobie uciąć, że tak było (nie widziałem tych zawodów ani na żywo, ani w telewizji). Pozdrawiam, Wojtek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gawel Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Keicam nawet nie chce mi sie komentowac twoich wypowiedzi , typowe gadanie mohera a prawda jest taka ze kazdy robi to co kocha i to jest jego sprawa, jedni gina skaczac ze skaly, inni w rajdach, jeszce inni podczas zwyklego zjazdu, i co to tu duzo mowic smierc jest smiercia , szkoda czlowieka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dziadek Kuby Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Interesuje mnie coś innego. Z jakiej wysokości można skoczyć, aby się nie zabić, czy gruntownie połamać. Facet lecąc uzyskuje po kilkudziesięciu metrach szybkość spadania, którą można dość dokładnie obliczyć. Biorąc pod uwagę przyspieszenie ziemskie i pewien opór powietrza. Leci prawie pionowo. Stykając się ze śniegiem prasuje go pod sobą i zatrzymuje się na pewnym odcinku. Też można obliczyć siły jakie na niego działają. Oczywiście obliczenia tego typu są obarczone pewnym błędem, ale wystarczająco przekonywujące. Technika tego skoku jest żadna, Musi tylko pojechać tak szybko u góry, aby wystarczająco daleko leciał od skały. Aby się na coś takiego odważyć potrzebna jest odwaga i oszacowanie śniegu pod ścianą, czy jest wystarczająco głęboki, miękki itp, aby wyhamowanie z szybkości zetknięcia się ze śniegiem nie zagroziło zbytnio kościom delikwenta. Nie bardzo widzę sensu w takich skokach. Co one mają udawadniać(poza odwagą). Skoki ze skał mają sens, gdy odbywają się w czasie zjazdu eksponowanym terenem. Skała jest przeszkodą. którą trzeba pokonać i jechać dalej. Ale być może ktoś powie, że to skok w czasie zjazdu, tylko nie ustał i nie pojechał dalej. No to w takim razie nie ma ścian nie do pokonania zjazdem. Sto, dwieście metrów i pierzynka ze śniegu dwudziestometrowa. Tylko kłopot bo się udusi. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keicam Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Oto film w którym główny bohater przełamuje bariery, ma jaja, robi to co lubi i może zginąć więc nie jest to bezpieczne! Jego też mam podziwiać??? PS Dziękuję Dziadkowi Kuby że zrozumiał o co mi chodzi. Zaprezentować w pełni swoją wyjątkową technikę w jakimś karkołomnym przedsięwzięciu to zupełnie co innego. A każdego życia, jak już pisałem wcześniej, jest mi szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bocian74 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Oceniasz człowieka po jednym filmie, w którym po prostu bije rekord świata. Według ciebie rekord bez sensu, według innych nie. Nie trzeba być jednak obeznanym w temacie ani być geniuszem internetu żeby sprawdzić że gość zajmował się nie tylko skakaniem na główkę w śnieg, do czego go sprowadzasz. 10 sekund na YT i już masz piękny film z nim w roli głównej: Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karat10 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Z takim zacnym przeciwnikiem jak Ty Wojtku, nic osiągnąć się nie da:( Keicamie szanowny, Niektóre z Twoich postów dla mnie są bliższe mitomanii niż poważnego głosu w dyskusji. Mitek ma rację. Też pisałem o punkcie widzenia, który zależy od miejsca siedzenia. Przeciętny śmiertelnik bez odpowiedniego przygotowania skoku na nartach z przeszło 70m przypuszczalnie by nie przeżył tak jak J.P. wychodząc ze swojej ewolucji praktycznie bez szwanku. Ty jednak wiesz z całą stanowczością, że to co robił to bułka z masłem i byle narciarz może robić takie rzeczy. Otóż bez odpowiedniego przygotowania nie jest w stanie takich rzeczy robić by się nie zabić przy pierwszej okazji. Może jesteś jednak dobry, wręcz doskonały, a czym forumowa gawiedź nic nie wie? Jeśli tak to zrób wyjątek choć raz i pochwal się swoimi osiągnięciami ze ski-extreme. Tylko nie żądaj tego samego od:Mitka, Ictusa, czy od niżej podpisanego z prostej przyczyny. Nie podważamy wyczynów śp. J.P.. Czasami warto porozmawiać osobiście z ludźmi, którzy bawią się w takie, czy podobne im rzeczy (narciarze ekstremalni, wspinacze uwielbiający wspinanie bez asekuracji, nurkowie jaskiniowi, etc. - wąskie grono ludzi świadomych podejmowanego przez siebie ryzyka). Takie rozmowy poszerzają horyzonty. Pozdrawiam, Wojtek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Cześć Keicamie szanowny, Niektóre z Twoich postów dla mnie są bliższe mitomanii niż poważnego głosu w dyskusji. Mitek ma rację. Też pisałem o punkcie widzenia, który zależy od miejsca siedzenia. Przeciętny śmiertelnik bez odpowiedniego przygotowania skoku na nartach z przeszło 70m przypuszczalnie by nie przeżył tak jak J.P. wychodząc ze swojej ewolucji praktycznie bez szwanku. Ty jednak wiesz z całą stanowczością, że to co robił to bułka z masłem i byle narciarz może robić takie rzeczy. Otóż bez odpowiedniego przygotowania nie jest w stanie takich rzeczy robić by się nie zabić przy pierwszej okazji. Może jesteś jednak dobry, wręcz doskonały, a czym forumowa gawiedź nic nie wie? Jeśli tak to zrób wyjątek choć raz i pochwal się swoimi osiągnięciami ze ski-extreme. Tylko nie żądaj tego samego od:Mitka, Ictusa, czy od niżej podpisanego z prostej przyczyny. Nie podważamy wyczynów śp. J.P.. Czasami warto porozmawiać osobiście z ludźmi, którzy bawią się w takie, czy podobne im rzeczy (narciarze ekstremalni, wspinacze uwielbiający wspinanie bez asekuracji, nurkowie jaskiniowi, etc. - wąskie grono ludzi świadomych podejmowanego przez siebie ryzyka). Takie rozmowy poszerzają horyzonty. Pozdrawiam, WojtekPoczekamy zobaczymy Wojtek. Bardzo poważnie zastanwaiłem się czy w tym roku organizować zawody skiforum ale teraz już wiem, ze warto. Wkrótce komunikat się ukaże a dla Keicama specjalne zaproszenie niniejszym. Kategoria rodzinna czeka. Pozdro serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karat10 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Cześć Poczekamy zobaczymy Wojtek. Bardzo poważnie zastanwaiłem się czy w tym roku organizować zawody skiforum ale teraz już wiem, ze warto. Wkrótce komunikat się ukaże a dla Keicama specjalne zaproszenie niniejszym. Kategoria rodzinna czeka. Pozdro serdeczne Zrobisz konkurencję "ski-extreme" dla Keicama? Pisz gdzie i kiedy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jark Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Pod lawiną zginał freerider Jamie Pierre. czytam, czytam ... jak widać, różne są formy upamiętnienia ludzi gór - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [*] widoczne tam , też chcą Cie podziwiać .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karat10 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 http://www.recco.com/downloads Dla Keicama i innych jeśli jeszcze nie oglądali polecam "White Book". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.