jan koval Napisano 7 Października 2011 Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Dla Ciebie wszystko jest marketingiem, ale sam mu ulegasz niejednokrotnie. Akurat DOBRZE skonstruowany i pomyślany rocker działa. Niestety nie każda marka opanowała tę sztukę. Ale K2 np. zrobiło to idealnie. chyba mnie mylisz z mitkiem chodizlo mi o to zdanie Skrętność zachowana jak przy narcie krótszej, a przy agresywniejszej jeździe i większych wychyleniach krawędź efektywna już o wiele dłuższa. Duży + dla mnie nadal rocker ma sens dla dobrych narciarzy, w nartach na gleboki snieg pytanie - ile nart z rocker'em mialas na nogach OSOBISCIE? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ictus Napisano 8 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Października 2011 2005 bądź 2006 się zaczęło. zaczelo sie w 2001 od Volanta Spatula dla mnie nadal rocker ma sens dla dobrych narciarzy, w nartach na gleboki snieg.czemu dla dobrych??? dobry zjedzie na slalomce. olowkach i kazdej innej, a caly marketing ktorego tak nie lubisz pracuje nad tym jak przecietnego kowalskiego nauczyc jedzic w jeden weekend i wlasnie na wygietych odwrotnie lopatach jest to mozliwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 8 Października 2011 Udostępnij Napisano 8 Października 2011 zaczelo sie w 2001 od Volanta Spatula czemu dla dobrych??? dobry zjedzie na slalomce. olowkach i kazdej innej, a caly marketing ktorego tak nie lubisz pracuje nad tym jak przecietnego kowalskiego nauczyc jedzic w jeden weekend i wlasnie na wygietych odwrotnie lopatach jest to mozliwe moze powinno to byc zredagowane tak: dla dobrych narciarzy, rocker ma sens w nartach na gleboki snieg ( w domysle - na twarde stale lepsze klasyczne - dla dobrych narc) to jest wlasnie to,co chcialem powiedziec, nieprecyzyjnie sie wyrazilem Użytkownik jan koval edytował ten post 08 październik 2011 - 16:08 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ictus Napisano 8 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Października 2011 w domysle - na twarde stale lepsze klasyczne - dla dobrych narca to to wiadomo od zawsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HesSki Napisano 8 Października 2011 Udostępnij Napisano 8 Października 2011 pytanie - ile nart z rocker'em mialas na nogach OSOBISCIE? Łącznie kilkanaście. Od K2, przez Volkla, Heada, Dynastara, Salomona, Atomica... Naprawdę sporo. Także różne konstrukcyjnie, od rockera 10% po 50%. Rockerowy mix z camberem, i rockery zmieszane z flatem. W nartach onpiste i nartach free. Między nimi były naprawdę przeogromne różnice. Najlepiej konstrukcyjnie wyszły (najlepiej wg mnie spełniały swoje zadania) K2 i Volkle, jednym z najgorszych był dla mnie Dynastar. Także to nie jest czcze gadanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 9 Października 2011 Udostępnij Napisano 9 Października 2011 Łącznie kilkanaście. Od K2, przez Volkla, Heada, Dynastara, Salomona, Atomica... Naprawdę sporo. Także różne konstrukcyjnie, od rockera 10% po 50%. Rockerowy mix z camberem, i rockery zmieszane z flatem. W nartach onpiste i nartach free. Między nimi były naprawdę przeogromne różnice. Najlepiej konstrukcyjnie wyszły (najlepiej wg mnie spełniały swoje zadania) K2 i Volkle, jednym z najgorszych był dla mnie Dynastar. Także to nie jest czcze gadanie. czczym gadaniem jest wlasnie stwierdzenie ze toyota jest lepsza od hondy mogla bys wymienic nazwy nart, ktore mialas? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HesSki Napisano 9 Października 2011 Udostępnij Napisano 9 Października 2011 mogę wymienić, o ile mi powiesz jakie to ma dla Ciebie znaczenie? Wymienię jednak tylko modele, bo długości niestety nie pamiętam. Ale jaki to ma mieć sens? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 10 Października 2011 Udostępnij Napisano 10 Października 2011 mogę wymienić, o ile mi powiesz jakie to ma dla Ciebie znaczenie? Wymienię jednak tylko modele, bo długości niestety nie pamiętam. Ale jaki to ma mieć sens?walsnie zeby nie porownnywac ogolnie hondy do toyoty..... a np 4-runner do pilot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukaszo86 Napisano 15 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2011 Ja osobiście takiego przewodnika nie znalazłem, jestem w trakcie opracowania artykułu o szczotkach, ale to jeszcze chwile potrwa, jak będziesz zainteresowany to zapraszam na mój blog, poświęcony sprawom serwisu, wracając do szczotek możemy dokonać podziału wg. kilku kryteriów: z uwagi na (...) Reasumując jedna do trzech szczotek dla narciarza, a przede wszystkim serwisanta amatora, czy to będzie prostokątna, czy owalna z większą powierzchnią roboczą i wygodnym uchwytem czy obrotowa to już kwestia indywidualna Muszę stwierdzić, że w sprawie szczotek za dużo filozofii w porównaniu do praktyki;p To jest moje zdanie. Ogólnie przyjęte jest, że aby oczyścić ślizg przed smarowaniem (czyli zdjąć stary smar) używa się powszechnie miedzianej, lecz preferowana jest stalowa (twardsza) Nowy smar szczotkujemy nylonem, czy twardy czy miękki - to zależy od smaru jaki nakładamy - na niskie temp. twardą na wysokie - miękką. na zakończenie jeszcze końskim włosem przejechać się powinno, bo szczotka ta ma właściwości antystatyczne i uwalnia naelektryzowany ślizg (poprzez tarcie szczotek metalowych, miedzianych, nylonowych, korka lub cykliny ślizg narty się ładuje protonami, może kopnąć w rękę). a to czy szczotka jest prostokątna, owalna czy obrotowa tak naprawdę zależy od dwóch czynników: finansowy i preferencyjny. Finansowy - najtańsze szczotki to prostokątne, potem owalne a najdroższe obrotowe (plus osprzęt w postaci wiertarki i szpikulca) Preferencyjny - komu jak wygodniej to tak wybierze;) Reasumując: są 3 podstawowe szczotki Ale to moja opinia tylko;) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamo Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 A tak z ciekawości czy ktoś Was próbował gumy szlifierskie z innych dziedzin jak stolarka lub modelarstwo ? Mam taki przyskład: cykliniarka podręczna z ostrzem z Węglika wolframu jest dla mnie lepsza niż strug od Wintersteigera:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.