Pytanie o zniżki na skipass i dziwne zwyczaje na Słowacji

[zder]

Witajcie, Wybieram się zimą na Chopok (Słowacja), postanowiłem wynająć domek z uwagi na liczbę uczestników wyjazdu i pojawiło się pytanie "organizacyjne", o które nie chcę pytać właściciela domku, żeby się nie zbłaźnić... Otóż domek, który wynająłem, ma w swojej ofercie 30% zniżkę na skipass przy wynajęciu na 6 dni i więcej. To tyle jeśli chodzi o ofertę, natomiast nie wiem jak rozszyfrować szczegóły. Jak to wygląda dalej? Czy skipass w takim wypadku mogę kupić na miejscu w takim domku? Czy właściciel domku da mi kartkę z napisem "Ten pan mieszka u mnie na 6 dni - dajcie mu 30% rabatu" i mogę przy zakupie na stoku to pokazać? Oczywiście nie dosłownie "kartkę", ale chodzi o schemat działania? Czy skipass w takich "promocjach" zwykle obowiązuje na konkretny wyciąg czy cały ośrodek (będę jeździł głównie na Jasnej)? Czy może jest to zwykły chwyt marketingowy, na który dałem się naciągnąć i żadnej zniżki tak naprawdę nie będzie? Liczę na to, że na forum są osoby, które również korzystały z takich "ofert" ze zniżkami na skipass przy zakwaterowaniu. Druga kwestia to zwyczaje Policji słowackiej. Podobno sprawdzają, czy ma się komplet bezpieczników do samochodu i po jednej zapasowej żarówce z każdego rodzaju. Mam wszystko poza tymi rzeczami. Ktoś kiedyś się nadział na kontrolę? Trzecia rzecz - słyszałem, że Chopok to "niezła dziura" - pod względem stoków jest fajnie, ale tylko do godz. 19:00 i że potem jest kompletnie wszystko zamknięte. Czy to oznacza, że nigdzie nie da się kupić chleba, piwka czy wody, zjeść czegokolwiek? Czy np. Liptovsky Mikulas to na tyle rozwinięta mieścina, że po godz. 19:00 będzie tam można podjechać na zapchanie kichy? Jak wygląda "cywilizacja" bezgotówkowa - czy MasterCard jest powszechnie akceptowany czy tylko w większych sklepach (supermarketach)? Wybaczcie moją ignorancję, ale całe życie jeździłem na polskich stokach (ehhh...), na Słowacji będę pierwszy raz. Pozdrawiam

[zder]

1. Zniżki to nie ściema. Od właściciela domku dostaniesz imienną Liptov Card, po jej okazaniu w kasie kupisz skipas z odpowiednią zniżką. Przy 6-dniowym będzie to właśnie 30% 2. Z Policją słowacką nie ma żartów i lepiej kup te żarówki. Ja akurat miałem szczęście i mnie nie zatrzymali, ale po drodze widziałem sporo patroli i przy każdym stał samochód na polskich blachach. Podobno faktycznie ostro sprawdzają. 3. Mikulas to faktycznie nie jest Las Vegas, ale bez przesady. Są sklepy czynne po 19 i są otwarte knajpy. Problemów z płaceniem kartą też nie doświadczyłem.

ogromnie dziękuję za info. rozumiem, że zniżka na skipass będzie dla wszystkich osób zakwaterowanych w tym domku, a nie tylko dla jednej osoby? z tego co widzę ta okolica nie jest Ci obca. czy poza Jasną są wg Ciebie inne miejsca godne polecenia na wypadek jeśli Jasna znudzi się po 3 dniach jazdy? miejsca oczywiście to kwestia gustu, ale być może warto byłoby się wybrać również gdzieś niedaleko Jasnej (niedaleko = do 30 km) i pojeździć w jakimś jeszcze innym miejscu? pozdrawiam

[JurekByd]

Jasna jest największym ośrodkiem narciarskim w Słowacji-w pobliżu z większych masz jeszcze Rużomberok.Na Velką Racę (Oscadnica) masz już sporo dalej,ale możesz go zaliczyć "po drodze" z Polski.

[kazekzg]

napisz w jakim okresie jedziesz i jakie są na dziś koszty takiej imprezy ???????? tego domku czyli.

[zder]

jadę 27.12.2011 i po sylwestrze 2.01.2012 wracam. 600-700 zł za 6 noclegów dla dwóch osób, my akurat jedziemy w 4 osoby więc w sumie za noclegi płacimy 550 zł, bez wyżywienia oczywiście i w domku bez internetu wi-fi i bez prądu (wszystko grzane piecem opałowym - drewno). z prądem i internetem wi-fi znajdziesz domki na 6 noclegów za 350-400 zł za osobę, ale ja nie szukałem specjalnie długo bo tylko tydzień więc jeśli dobrze poszukasz i dogadzasz się teraz a nie w grudniu to na bank trafisz coś taniej

[bocian74]

Z żarówkami jest tak, że oczywiście warto mieć ze względu na wygodę, natomiast jako sygnotariusze konwencji Wiedeńskiej nie mamy obowiązku posiadać na wyposażeniu rzyeczy wymaganych w innym krakju który też ratyfikował tą konwencję. Słowaccy policjanci dobrze o tym wiedzą Pozdr Marcin

[krisaz]

Z żarówkami jest tak, że oczywiście warto mieć ze względu na wygodę, natomiast jako sygnotariusze konwencji Wiedeńskiej nie mamy obowiązku posiadać na wyposażeniu rzyeczy wymaganych w innym krakju który też ratyfikował tą konwencję. Słowaccy policjanci dobrze o tym wiedzą Pozdr Marcin

Niby tak, ale po co tracić czas na wyjaśnienia, jeszcze w obcym kraju. Swoją drogą ja w Polsce miałem taki przypadek, że spaliła mi się na trasie żarówka ze świateł mijania. Trafiłem na upierdliwego policjanta, który powiedział, że mogę wymienić na miejscu, a jak nie to on zatrzymuje dowód rejestracyjny bo auto jest nie sprawne i muszę się udać do diagnosty... Także lepiej do świętego spokoju wozić... Co do słowackich policjantów to mimo że sporo jeżdżę po tym kraju nie spotkałem się jeszcze z jakąś nadgorliwością z ich strony. Miałem tylko dwie rutynowe kontrole, bez jakiegokolwiek mandatu. Wydaje mi się, że jak ktoś jeździ zgodnie z przepisami to nie ma się czego bać, a że Polacy jeżdżą tam na ogół tak jak na naszych drogach to potem słyszymy jacy to niby są Słowacy w stosunku do naszych rodaków. Jeśli chodzi o narty, jako że jedziesz w okresie Sylwestrowym i na Chopoku na pewno będą spore kolejki możesz tez odwiedzić mniejsze ośrodki takie jak Tale, Myto pod Dumbierem czy Sachticky.

[zder]

dzięki za odpowiedzi. mam mimo wszystko nadzieję, że da się pojeździć między świętami a sylwestrem

[gardenia]

na slowacji bylem kilka razy,tak na jeden dzien, da sie pojezdzic trasy przygotowane,rowne,raczej latwe w porownaniu z polskimi,szczyrk,korbielow w stycznu w tym roku bylem w kilku osrodkach zwiedzalem te "kurorty" ,poza Bachledowa dolina,gdzie jest normalnie -tanio,(karnety) teren zroznicowany iciekawy,blisko granicy z polska nie ma kolejek, uwazam ze nie warto na slowacje jechac na narty takie jest moje zdanie jedynie co ....to sa pojedyncze wyciagi w rozmaitych miejscach i tam jest tanio,bez kolejek,dla dzieci ,ale nudno jezdzic dluzej jak dwa dni,to polecam dla rodzin z dziecmi drogo,kwatery nie warte tej ceny,a osrodki przereklamowane,nedza!!! pewnie sa inne poglady na ten temat ,np.moj kumpel jest zachwycony slowacja,ale jest poczatkujacym narciarzem, jedynie co maja fajnego to gorace zrodla,!!!