Skocz do zawartości

Nowe narty, Fischer Progressor 8+ - co z nimi zrobić?


Rekomendowane odpowiedzi

Hej ;) Jak w tytule, zakupiłem 2 pary nart Fischer P8+ http://allegro.pl/sh...item=1490723526 Temat, w którym poradzono mi dechy http://www.skiforum....?t=36581&page=1 Narty jeszcze do mnie nie doszły, ponieważ zastanawiam się, gdzie je mam zamówić. Czy do Poznania, gdzie studiuję i na pewno łatwiej będzie znaleźć, jakiś serwis, który odpowiednio zajmie się deskami. Czy do swojej rodzinnej miejscowości (Iława), gdzie nie ma żadnego serwisu narciarskiego, nawet w sąsiednich miastach. No i dlatego zadaję to pytanie, czy trzeba coś robić z tymi nowymi nartami? I jeszcze jedno, jakie są fabrycznie ustawione kąty krawędzi w tych deskach? Jak polecilibyście naostrzyć te narty do w miarę uniwersalnej jazdy, na poz. ok. 6? Bardzo Was proszę o pomoc i odpowiedzi Z góry wielkie dzięki! Pozdr! ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego na pewno smarowanie na gorąco, co do kąta to jak uważasz taki uniwersalny kat to 88 i podniesienie 0,5(prawdopodobne jest że narty są już naostrzone w ten kąt) polecam użytkownika "kss" zagadaj na priva, możesz do niego wysłać narty kurierem mają podpisana umowę i za tydzień masz narty cycuś glancuś bez wychodzenia z domu zrobione tak jak sobie tego zażyczysz, do tego kolega "kss" dysponuje kocem termicznym dzięki któremu smar super wchłania się strukturę deski tu link : http://www.skispa.pl/

Użytkownik B4ME edytował ten post 09 marzec 2011 - 14:57

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak koledzy już powiedzieli, przygotowanie narty (zdjęcie zabezpieczenia) i pierwsze smarowanie na gorąco. Koniecznie! Co do otrzenia, ja swoich P9+ nie ostrzyłem, wystarczyło na około: 2 dni jazdy z synem w Małym Cichym (2 dni to suma godzin z dni sześciu tak naprawdę) Małe Ciche jak większość wie nie zrobi raczej nic krawędziom.. 5 godzin jazdy na 'czarnej' w Jurgowie z dużym zamuldzeniem + lodem ~1,5 dnia jazdy na Reiteralm, Hochwurtzen i Planai niedaleko Schladming w Austrii bardzo 'dobre' czerwone, + wszystkie czarne trasy. trasy generalnie dobrze przygotowane ale popołudniami lub na zbyt uczęszczanych lód + muldy pojawiały się. http://www.skiamade....actualRegion=sd Można powiedzieć sumując Jurgów + Austrie iż po 2 dniach narty przestały trzymać co było mocno odczuwalne na trasach Planai i trafiły do serwisu przed ostatnim dniem jazdy w Austrii na Hauser-Kaibling. Zrobili w serwisie u stóp Hochwurtzen na żyletkę ;) za jedyne 23 euro :eek: :D Orientowałem się co do kątów zaostrzenia i Agal (przedstawiciel Fischera) twierdził iż standardem Fischera jest 87/1. Co mogło by mieć sens dla P8/P9 między innymi choć podniesienie już duże... pozdr

Użytkownik Majkol edytował ten post 09 marzec 2011 - 17:44

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.skispa.pl/ przeglądając tę stronę rzeczywiście wszystko bardzo ładnie wygląda :) Mam nadzieję, że to nie pic na wodę. Zapytałem, tam, gdzie zakupiłem narty, czy istnieje możliwość zrobienia nart przez ten sklep. A jeśli nie będzie takiej możliwości, to może będzie opcja, żeby sklep przesłał narty bezpośrednio do skispa, a oni wtedy odeślą zrobiony sprzęt do mnie? Trochę kombinowania, ale to są moje pierwsze narty i chciałbym mieć wszystko dopicowane na najwyższym poziomie ;) Pozdr!

Użytkownik Kuba K. edytował ten post 09 marzec 2011 - 15:07

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, jestem leniem w tym temacie! Mam swój krakowski serwis Gątarski, zajefajny, i swoje deski, wiozę do nich na po sezonie i przed sezonem. Może zrób tak samo i znajdź dobry serwis? Generalnie po sezonie je nasmaruj, i zmniejsz obciążenie sprężyn w wiązaniach. Gdzieś do 2 DIN. "Odczep" się od kątów, jeszcze na nartach nie jeździłeś, a już Cię korci Tuning? Sprawdź co masz, a dopiero zastanawiaj się co by tu poprawić. Słyszałem taką teorię według której ślizgi są zabezpieczone fabrycznie jakimś smarowidłem i dobrze jest kilka razy zjechać żeby nie zareagowało z właściwym smarem. Ale może są to Urban Legends? Koledzy na forum posiadający żelazka zaraz Cię naprostują! Gratuluję zakupu. Pozdrawiam, Maciek

Użytkownik keicam edytował ten post 10 marzec 2011 - 09:07

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.skispa.pl/ przeglądając tę stronę rzeczywiście wszystko bardzo ładnie wygląda :) Mam nadzieję, że to nie pic na wodę. Zapytałem, tam, gdzie zakupiłem narty, czy istnieje możliwość zrobienia nart przez ten sklep. A jeśli nie będzie takiej możliwości, to może będzie opcja, żeby sklep przesłał narty bezpośrednio do skispa, a oni wtedy odeślą zrobiony sprzęt do mnie? Trochę kombinowania, ale to są moje pierwsze narty i chciałbym mieć wszystko dopicowane na najwyższym poziomie ;) Pozdr!

Pic na wodę na pewno nie bo sam korzystałem z ich usług i będę korzystał :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego na pewno smarowanie na gorąco, co do kąta to jak uważasz taki uniwersalny kat to 88 i podniesienie 0,5(prawdopodobne jest że narty są już naostrzone w ten kąt) polecam użytkownika "kss" zagadaj na priva, możesz do niego wysłać narty kurierem mają podpisana umowę i za tydzień masz narty cycuś glancuś bez wychodzenia z domu zrobione tak jak sobie tego zażyczysz, do tego kolega "kss" dysponuje kocem termicznym dzięki któremu smar super wchłania się strukturę deski tu link : http://www.skispa.pl/

z nieba mi spadłeś! właśnie szukałam dobrego serwisu w Wa-wie dla moich nowych przecudnych nartek :-) a powiedz mi jeszcze, korzystałeś z jakichś innych serwisów? masz porównanie co do jakości? tak się dopytuję bo ja swoje stare narty dawałam do Bronikowskiego na Poznańską i zawsze byłam happy ale on ostrzy maszynowo, a tu na forum dowiedziałam sie właśnie że to beee i ze trzeba ręcznie. możesz naprawdę ręczyć za tego swojego znajomego że mi nie zepsuje sprzętu? ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z nieba mi spadłeś! właśnie szukałam dobrego serwisu w Wa-wie dla moich nowych przecudnych nartek :-) a powiedz mi jeszcze, korzystałeś z jakichś innych serwisów? masz porównanie co do jakości? tak się dopytuję bo ja swoje stare narty dawałam do Bronikowskiego na Poznańską i zawsze byłam happy ale on ostrzy maszynowo, a tu na forum dowiedziałam sie właśnie że to beee i ze trzeba ręcznie. możesz naprawdę ręczyć za tego swojego znajomego że mi nie zepsuje sprzętu? ;-)

Niestety do tej pory miałem narty robione tylko na maszynie, nie ma porównania do ręcznego, a i po krawędzie nie widać że cokolwiek ubyło ;) Kolega "kss" jest forumowiczem, wiedzę na temat serwisu ma b.duża (sporo go męczyłem telefonicznie i cierpliwie odpowiadał na wszystkie moje durne pytania xD ), tak więc w/g mnie śmiało możesz do niego dawać deski ;)

Użytkownik B4ME edytował ten post 09 marzec 2011 - 20:45

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem odpowiedź ze sklepu, gdzie zamówiłem :)

Jeśli chodzi o nowe narty są one absolutnie naostrzone , przygotowane do jazdy i fabrycznie zakonserwowane. Nie powinno się ich absolutnie ostrzyć , gdyż spowoduje to tylko szybsze zużycie krawędzi. Można je nasmarować (ale tylko jeśli jeszcze w tym sezonie zamierza Pan z nich korzystać - jeśli nie mija się to z celem). Jeśli kupuje Pan u nas więcej produktów smarowanie na gorąco możemy zrobić gratis. Prosimy tylko jeszcze o potwierdzenie. Narty należy ostrzyc pod katem 87 stopni.

Myślę, że można im zaufać, co? Pozdr!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas wstrzymuję się jeszcze z wysyłką desek do mnie, ponieważ są to moje pierwsze narty i chcę podjąć, jak najlepszą decyzję. Dostałem jeszcze takie info od sklepu, gdzie kupiłem narty.

Smaru fabrycznego nigdy nie ściągamy . Producent tego nie zaleca .Tak jak pisałem wcześniej możemy dodatkowo przesmarować narty na gorąco.

Czy to prawda, że lepiej zostawić ten smar fabryczny? Czy jeśli bez jego ściągnięcia deski zostaną przesmarowane na gorąco to zakonserwuje i zabezpieczy to właściwie ślizgi? Pytam, ponieważ czytałem różne opinie i już się pogubiłem... Bardzo Was proszę o pomoc i poradę Z góry wielkie dzięki Pozdr!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas wstrzymuję się jeszcze z wysyłką desek do mnie, ponieważ są to moje pierwsze narty i chcę podjąć, jak najlepszą decyzję. Dostałem jeszcze takie info od sklepu, gdzie kupiłem narty. Czy to prawda, że lepiej zostawić ten smar fabryczny? Czy jeśli bez jego ściągnięcia deski zostaną przesmarowane na gorąco to zakonserwuje i zabezpieczy to właściwie ślizgi? Pytam, ponieważ czytałem różne opinie i już się pogubiłem... Bardzo Was proszę o pomoc i poradę Z góry wielkie dzięki Pozdr!

a ty zamierzasz na nich jezdzic w najblizszym czasie?;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie nie, chodzi mi o ich dobre zakonserwowanie i poprawne potraktowanie nowych nart. Może uda mi się jeszcze gdzieś wyjechać w tym roku, ale to będzie na totalnym spontanie - narazie nie planuję. Aha i jeszcze jedno, czy zabezpiecza i konserwuje się jakoś krawędzie? Z góry dzięki! ;)

Użytkownik Kuba K. edytował ten post 15 marzec 2011 - 22:02

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie nie, chodzi mi o ich dobre zakonserwowanie i poprawne potraktowanie nowych nart. Może uda mi się jeszcze gdzieś wyjechać w tym roku, ale to będzie na totalnym spontanie - narazie nie planuję. Aha i jeszcze jedno, czy zabezpiecza i konserwuje się jakoś krawędzie? Z góry dzięki! ;)

ja powiem tak;)mysle ze zbyt ambitnie podchodzisz do sprawy;) smar fabryczny sie zostawia i mozesz tak wyjsc na stok,ja np smarowalem dodatkowo jeszcze na goraco,dzien max 2 jazdy i po smarze,co do przechowywania,ja przechowuje w suchym miejscu i nie zabezpieczam w ogole slizgow,najwazniejsza sprawa to wypiac wiazania-w sensie zeby byly w takiej pozycji jakby byl w nie but wpiety a wiec do gory,i sprezyny skrecone do minimum i tyle,uwierz ze wiele osob nart nie smaruje,nie konserwuje i jezdzi latami,naprawde nic im nie bedzie:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchaj "domorosłych dobromirów-dobra rada". Narty (ślizgi) na lato powinny być porządnie (grubo) nasmarowane smarem do nart lub parafiną na gorąco - jeśli sam będziesz to robił to można wykorzystać (zamiast żelazka) np suszarkę do włosów - nie trzeba ich cyklinować. Krawędzie też trzeba czymś natłuścić aby nie korodowały (np wazeliną techniczną) Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchaj "domorosłych dobromirów-dobra rada". Narty (ślizgi) na lato powinny być porządnie (grubo) nasmarowane smarem do nart lub parafiną na gorąco - jeśli sam będziesz to robił to można wykorzystać (zamiast żelazka) np suszarkę do włosów - nie trzeba ich cyklinować. Krawędzie też trzeba czymś natłuścić aby nie korodowały (np wazeliną techniczną) Pozdrawiam

...do tego zawinac w gazete,potem w folie,zbudowac skrzyneczke na narty,oblozyc gabka i styropianem,odprawic modly vodoo i wsadzic pod lozko:D wszak tak tylko dobrze zakonserwowanych nart nie uszkodzi piwo wylane na nie.... p.s. a tak na marginesie zastanawiam sie ile osob wykonuje takie czynnosci o ktorych wspomnial wujek super turbo dobra rada:rolleyes: no chyba ze narty sa przetrzymywane w ekstremalnie ciezkich warunkach to sie zgodze...:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.s. a tak na marginesie zastanawiam sie ile osob wykonuje takie czynnosci o ktorych wspomnial wujek super turbo dobra rada:rolleyes:

Zdecydowana większość "fascynatów" narciarstwa dba o swój sprzęt narciarski. Dla "lanserów" najważniejsze jest to aby miały napis RACE (krawędzie mogą mieć pordzewiałe) Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowana większość "fascynatów" narciarstwa dba o swój sprzęt narciarski. Dla "lanserów" najważniejsze jest to aby miały napis RACE (krawędzie mogą mieć pordzewiałe) Pozdrawiam

Rozumiem,ze tak jak w przypadku kolegi,ktory prawdopodobnie nie bedzie w najblizszym czasie jezdzil na tych nartach i w ktorych nalozony jest fabryczny smar a prawdopodobnie owe narty beda jeszcze w folii i niewiadomo czy w ogole zostana rozpakowane-konieczny jest caly ten zabieg ktory przeprowadza "fascynat" narciarstwa i podbijania przystokowych knajp:) narta jest NOWA, ZABEZPIECZONA przez producenta wiec po co zabezpieczac jeszcze?:)

Użytkownik bruner79 edytował ten post 16 marzec 2011 - 13:35

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...