Rentall Napisano 9 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 Witam. Jak usunąć rdzę, która pojawiła się na krawędziach ? Po dniu na stoku zostawiłem narty w bagażniku na dachu samochodu i nastepnego dnia pojawiła się rdza na krawędziach, znacie jakies sprawdzone sposoby na pozbycie sie tego ? Wpływa to na zywotnosc krawedzi i ogolnie nart ? Pozdrawiam Rentall Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rentall Napisano 9 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 Dzieki za odpowiedz Zauwazylem wlasnie ze po kolejnym dniu rdza zeszla, ale potem znowu naszla bo narty do bagaznika i powrot do domu. Czyli nie ma to wplywu duzego na zywotnosc krawedzi podczas sezonu ? Po sezonie to obowiazkowo zakonserwuję. Tylko jesli bedzie rdza to najpierw musze sie jej pozbyc i pytanie jak to zrobic ? Myslalem o drobnym papierze sciernym ale nie wiem czy to jest szczesliwy pomysl ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WojtaS Napisano 9 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 Podepnę się pod temat - tego sezonu jeszcze nie zacząłem, a po poprzednim w zamieszaniu nart nie zabezpieczyłem - też mają rdzawy nalot. Po poprzednich sezonach zawsze zabezpieczałem, więc problemu nie było - teraz nie wiem co z tym zrobić. Jak Rentall napisał - to może być szkodliwe jakoś bardziej? Jak to usunąć? Czy nie ruszać i usunąć w śniegu...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przenio Napisano 9 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 Doraźnie, w trakcie sezonu, wystarczy, że po dniu na nartach przetrzesz narty dokładnie do sucha i nie będziesz ich trzymał w szczelnym pokrowcu (zaparują od wilgoci z zakamarkach wiązań). Taka "jednodniowa" rdza nie jest groźna. Czasem pojawia się pod paskami / rzepami spinającymi narty. Czasem mniej, czasem bardziej - to zależy m.in. od składu stopu z jakiego są krawędzie. Po sezonie zabezpiecz smarem na gorąco ślizgi, krawędzie automatycznie też będą zabezpieczone, ale możesz też boki przejechać jakimś olejem do konserwacji części mechanicznych albo jakimś lekkim smarem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rentall Napisano 9 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 Ciekawe przemyslenia. To juz wiekszosc wiem z tego co chcialem sie dowiedziec Ale jeszcze pozostaje pytanie jak usunac rdze, poza metodą sniegową ? Oraz jak wplywa np. zostawienie rdzy na krawedziach na 2 tygodnie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przenio Napisano 9 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 Jednodniowy rdzawy nalot zejdzie po przetarciu szmatką albo zwykłym papierem (nie ściernym ). Jeśli narty trzymasz w suchym miejscu to po 2 tyg. taki nalot krzywdy krawędziom nie zrobi. Gorzej kiedy rdza się wżarła (narty przechowywane w wilgotnym miejscu). Wtedy w pewnym stopniu może pomóc guma szlifierska. Głębiej wżartą rdzę usuniesz już tylko przy ostrzeniu. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rentall Napisano 9 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 podziekowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaja45 Napisano 9 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 Ale jeszcze pozostaje pytanie jak usunac rdze, poza metodą sniegową ? Gumą szlifierską (ścierną) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pyton Napisano 10 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2011 Gumą szlifierską (ścierną) Ale gumą raczej przy okazji możesz przytępić krawędź... Sugerowałbym raczej diament lub trizact. Na czas transportu warto przejechać krawędź smarem - nie ma znaczenia jakim, ważne aby ją zabezpieczyć przed działaniem wody. Jeśli możesz to nie wóź nart na dachu lub zapakuj je w pokrowiec - woda + sól to zabójstwo dla wiązań, a i krawędzie się bardzo niszczą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
profesorfalken Napisano 10 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2011 Ale jeszcze pozostaje pytanie jak usunac rdze, poza metodą sniegową ? Ja osobiście stosuję bardzo prostą metodę. Dokładniej, to co napisał przenio ale lekko zmodyfikowaną. Bierzesz szary papier (nie ścierny ) i cola-colę. Taka mieszanka bardzo skutecznie usuwa rdzę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaja45 Napisano 10 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2011 Ale gumą raczej przy okazji możesz przytępić krawędź... Sugerowałbym raczej diament lub trizact. Na czas transportu warto przejechać krawędź smarem - nie ma znaczenia jakim, ważne aby ją zabezpieczyć przed działaniem wody. Jeśli możesz to nie wóź nart na dachu lub zapakuj je w pokrowiec - woda + sól to zabójstwo dla wiązań, a i krawędzie się bardzo niszczą. Tomku szkoda diamentu, jest dużo droższy od gumy, poza tym przygotowanie krawędzi do ostrzenia jest pierwszym etapem ostrzenia, guma jest na tyle łagodna, że spokojnie usunie rdzę, ale nie zmieni nam geometrii krawędzi, 2 etap to nadanie właściwego kąta lub podostrzenie czyli wyrównanie krawędzi i usunięcie wszelkich zadziorów i nierówności. Więc nawet jeżeli po użyciu gumy stępisz trochę krawędź to w drugim etapie ja naostrzysz ot i cała filozofia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pyton Napisano 10 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2011 Tomku szkoda diamentu, jest dużo droższy od gumy, poza tym przygotowanie krawędzi do ostrzenia jest pierwszym etapem ostrzenia, guma jest na tyle łagodna, że spokojnie usunie rdzę, ale nie zmieni nam geometrii krawędzi, 2 etap to nadanie właściwego kąta lub podostrzenie czyli wyrównanie krawędzi i usunięcie wszelkich zadziorów i nierówności. Więc nawet jeżeli po użyciu gumy stępisz trochę krawędź to w drugim etapie ja naostrzysz ot i cała filozofia Najtańszy diament kosztuje zaledwie 35,00 PLN, a założeniem było (o ile dobrze zrozumiałem) wyłącznie użycie gumy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.