Voytheck Napisano 4 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2011 Witam! Na obecny sezon firma Toko wprowadziła dwa nowe płynne smary w aerozolu o nazwie Irox (hydrokarbon i fluorowy). Przygotowywałem już kilka razy narty używając tego smaru. Mam swoją opinię na jego temat lecz nie chciałbym jej na razie wyrażać ponieważ nie chcę sugerować ewentualnych odczuć. Prosiłbym o wyrażanie opinii na wspomniany temat. Ciekawi mnie czy większość opinii będzie zbieżna z moimi odczuciami. Pozdr. Voytheck Użytkownik Voytheck edytował ten post 04 styczeń 2011 - 19:45 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Voytheck Napisano 9 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 Widzę że nie ma chętnych na wyrażenie swojej opinii lub też nikt nie stosował tego smaru. Dlatego więc postaram się podzielić się swoimi spostrzeżeniami. Otóż, nakładanie jest wręcz dziecinnie łatwe, polega na rozprowadzeniu cienkiej warstwy poprzez spryskanie ślizgu. Żelazko musi być rozgrzana do temperatury 150 st. C i momentalnie należy rozprowadzić smar aby dokładnie wchłonął się w strukturę. I tu moim zdaniem pierwszy problem - nie wchłania się tak jak pospolity smar w kostce. Bardzo długo trzeba "prasować" ślizg aby smar dobrze się wchłonął. Owszem nie trzeba go cyklinować ale jeśli ma ktoś wprawę w cyklinowaniu to żaden problem. Później szczotkowanie i tu pojawia się następna wada smaru Irox. Przy korzystaniu ze smaru w kostce podczas szczotkowania widać jak równomiernie smar wchłonął się w strukturę, a przy Irox'ie mam wrażenie że smar nie wchłonął się równomiernie ponieważ powstają plamy. Być może że podczas nakładania smaru było zbyt zimno w pomieszczeniu ale przecież podczas prasowania powinien był wniknąć w strukturę. Wniosek: smar nie jest tak dobry jak można wyczytać z materiałów reklamowych, wolę smarować smarami tradycyjnymi. Irox pozostawiam do doraźnego posmarowania na stoku i rozprowadzenia go termopad'em. Być może ktoś z Was ma podobne odczucia lub też wręcz przeciwnie. Zapraszam do dyskusji. Pozdr. Voytheck Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzycho76 Napisano 9 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 witam, korzystając z rozpoczęcia tematu smarowanie nart i małą frekwencję odpowiedzi proszę o odpowiedź na prostsze pytanie czy możecie polecić smary nakładane na zimno bez użycia żelazka wiem że to nie jest najlepszy sposób ale czasami przydaje się na chwilę przed wyjazdem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaja45 Napisano 10 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2011 Użyłem Iroxa w wersji hydrocarbonowej na zimno i muszę powiedzieć, że jako szybki smar sprawdza się bardzo dobrze, łatwa aplikacja i mniejsza podatność na ścieralność, poślizg dobry, a co najważniejsze po dniu jazdy nie stwierdziłem zszarzenia ślizgu, widzisz Voytheck ja nie widzę sensu smarować tego smaru metodą na gorąco, skoro już wyciągnąłem imadło i żelazko to nasmaruję narty prawdziwym smarem, a nie Irox a cyklinowanie i szczotkowanie znowu nie zabiera tyle czasu tyle, że trochę syfu zostanie, dlatego uważam, że jako smar na zimno (doraźny) sprawdza się nieźle. Na gorąco odradzam szkoda zachodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Voytheck Napisano 11 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2011 Kaja, czyli odczucia podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaja45 Napisano 1 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 Witam wszystkich! Od dłuższego czasu czytam to forum (różne tematy) i wkońcu się przełamałem i zalogowałem się.Chciałbym się od was dowiedzieć czy szczotkowanie po cyklinowaniu (przy smarowaniu na gorąco oczywiście) wykonujemy zawsze w tych kolejnościach co poniżej, czy można a nawet należy coś pominąć w zależności od rodzaju naniesionego smaru? 1.szczotka mosiężna lub z brązu 2.szczotka nylonowa twarda 3.szczotka nylonowa miękka 4.szczotka np. z końskiego włosia lub inna podobna miękka Możesz pominąć pkt. 1 jeżeli nie masz struktury na ślizgu (na wielu nartach jej już nie ma z powodu wytarcia, a narciarze jej nie odnawiają), możesz pominąć pkt 3 lub 4 (zamiennie), koński włos finalne wykończenie dobra do smarów z fluorem, nylonowa miękka do innych co do Iroxa muszę jeszcze dodać, że po kilku dodatkowych smarowaniach jest świetny przy dodatnich i średnio zimnych temperaturach (jako smar uniwersalny powinien dawać poślizg w szerokim zakresie temperatur, niestety nie trafiłem jeszcze na mocniejsze mrozy dlatego ten zakres jest dla mnie zagadką), jedna uwaga dobrze jest z tym smarem mieć taką szczotkę combi z jednej strony nylon, a z drugiej korek naturalny, bardzo ułatwia pracę. Trzeba pamiętać, że Irox to nie to samo co konwencjonalny smar w płynie czy spray. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.