efcia_xD Napisano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2010 Witam Jakiś czas temu pojawiły mi się małe tzw. ostrogi na piętach. Nie przeszkadzały mi jakoś bardzo w jeżdzeniu aż do stycznia, kiedy miałam bardzo niemiły wypadek na stoku, po którym zaczęło mnie to boleć do tego stopnia, że w środku zimy musiałam chodzić w klapkach. Jakoś do końca sezonu się z tym męczyłam, wyjąc z bólu po każdym dłuższym zjeździe. Z tego też powodu zakończyłam sezon już na początku marca. Przez te 8 miesięcy zmieniło się tyle, że przestało mnie to aż tak boleć, jednak gdy wczoraj przymierzałam buty narciarskie okazało się, że problem jest taki sam jak w poprzednim sezonie. Może i byłabym się w stanie przyzwyczaić do tego, że mnie to boli, ale mam dość kaleczenia przez to techniki narciarskiej (tj. im mocniej dociskam narty tym mocniej pięta przylega do buta narciarskiego=coraz większy ból, przez cały styczeń i luty przez to spóźniałam skręty na zawodach, miałam beznadziejne wyniki i w ogóle czułam, że jeżdżę jak pokraka ). Czy ktoś potrafi powiedzieć mi jak sobie z tym poradzić i w jaki sposó mogłabym wrócić do jeżdżenia? Może istnieją jakieś specjalne buty czy wkładki? Czy da się to w jakiś sposób wyleczyć (wg mojego lekarza ostrogi zostaną mi na całe życie, ale powinny przestać boleć, a nie przestały)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2010 Witam Jakiś czas temu pojawiły mi się małe tzw. ostrogi na piętach. Nie przeszkadzały mi jakoś bardzo w jeżdzeniu aż do stycznia, kiedy miałam bardzo niemiły wypadek na stoku, po którym zaczęło mnie to boleć do tego stopnia, że w środku zimy musiałam chodzić w klapkach. Jakoś do końca sezonu się z tym męczyłam, wyjąc z bólu po każdym dłuższym zjeździe. Z tego też powodu zakończyłam sezon już na początku marca. Przez te 8 miesięcy zmieniło się tyle, że przestało mnie to aż tak boleć, jednak gdy wczoraj przymierzałam buty narciarskie okazało się, że problem jest taki sam jak w poprzednim sezonie. Może i byłabym się w stanie przyzwyczaić do tego, że mnie to boli, ale mam dość kaleczenia przez to techniki narciarskiej (tj. im mocniej dociskam narty tym mocniej pięta przylega do buta narciarskiego=coraz większy ból, przez cały styczeń i luty przez to spóźniałam skręty na zawodach, miałam beznadziejne wyniki i w ogóle czułam, że jeżdżę jak pokraka ). Czy ktoś potrafi powiedzieć mi jak sobie z tym poradzić i w jaki sposó mogłabym wrócić do jeżdżenia? Może istnieją jakieś specjalne buty czy wkładki? Czy da się to w jakiś sposób wyleczyć (wg mojego lekarza ostrogi zostaną mi na całe życie, ale powinny przestać boleć, a nie przestały)? to czy masz "ostrogi" czy nie, jest sprawa drugorzedna. inaczej mowic, jest tyle samo ludzi cierpiacymi na plantar fascitis, z "ostrogami" na rtg i bez nich. plantar fascitis jest najpowszechniejsza przyczyna bolu piet i kazdy , nawet niedouczony ortopeda, powinien byc w stanie Tobie pomoc sa 2 inne rodzaje ""wyrosli" kostnych (Haglund i wyrosla na tylno-bocznej lub przysrodkowej pow k pietowej), ktore wymagaja czasami leczenia bardziej agresywnego (wlacznie z operacyjnym) PS;oczywiscie zakladam, ze op[isujesz zmiany w obrebie k pietowej a nie np kostki bocznej lub przysrodkowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
efcia_xD Napisano 4 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2010 Dzięki za napisanie co to może być bo lekarz doychczas nie potrafił mi nic więcej na temat tej dolegliwości powiedzieć. Z tego co sobie właśnie poczytałam dosłownie w 100% wpasowuję się w tego Haglunda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 Dzięki za napisanie co to może być bo lekarz doychczas nie potrafił mi nic więcej na temat tej dolegliwości powiedzieć. Z tego co sobie właśnie poczytałam dosłownie w 100% wpasowuję się w tego Haglunda. badz ostrozna, powinnas znalezc kogos, kto sie specjalizuje w tych problemach ( tutaj to sie nazywa ortho surgeon with fellowship in foot and ankle surgey). jezeli cos moge pomoc to daj mi znac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HesSki Napisano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 badz ostrozna, powinnas znalezc kogos, kto sie specjalizuje w tych problemach ( tutaj to sie nazywa ortho surgeon with fellowship in foot and ankle surgey). jezeli cos moge pomoc to daj mi znac Jakiś czas temu borykałam się z taką "naroślą", przy RTG dawało to dwojaki obraz - albo wypustki kości albo zwapnionej chrząstki. Ciężko było lekarzom się określić. Problem dotyczył I stawu palca II prawej ręki (wskazującego). Przy tym stan zapalny od ucisku przez ten badziew na tkanki, ograniczona ruchomość, opuchlizna i zupełna niemożność funkcjonowania na poziomie podstawowym (jestem praworęczna a klamki nie mogłam otworzyć, posłużyć się nożem czy chwycić szklanki). Zaproponowali mi wstępnie operację i pozbycie się tej zbędnej ilości tkanki, jednak jak przyszło co do czego to lekarz powiedział że nie podejmie się tego bo ryzyko za duże (nie wiem czego ryzyko... :-/ ) i skazał mnie na miesiąc codziennej rehabilitacji - masaż manualny, ultradźwięki, laser i jonofereza. I chociaż to było bardziej jak ostatnia deska ratunku to o dziwo pomogło. Tak jak całe życie nie wierzyłam w taką rehabilitację i jej właściwości tak nie miałam wyjścia - musiałam przyznać jej ogromne możliwości. Janie czy w takim przypadku jak Efci_xD także można się wesprzeć rehabilitacją? Użytkownik HesSki edytował ten post 05 grudzień 2010 - 14:10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LAWINA Napisano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 Sidas robi podkładki na takie dolegliwości... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 Sidas robi podkładki na takie dolegliwości... jezeli to jest haglund to zaden sidas nie ma znaczenia Heski - oczywiscie, nieswoiste zabiegi pzapalne jak ultradzwieki, iontophoresis etc etc maja szanse powodzenia. dlatego mowilem, ze normalny ortopeda miejscowy powinien byc pomocny oczywiscie, leczenie jest zindiwidualizowne, ale z tego co efcia pisze, zadne leczenie jeszcze nie mialo miejsca…. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HesSki Napisano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 jezeli to jest haglund to zaden sidas nie ma znaczenia Heski - oczywiscie, nieswoiste zabiegi pzapalne jak ultradzwieki, iontophoresis etc etc maja szanse powodzenia. dlatego mowilem, ze normalny ortopeda miejscowy powinien byc pomocny oczywiscie, leczenie jest zindiwidualizowne, ale z tego co efcia pisze, zadne leczenie jeszcze nie mialo miejsca…. No to mamy dla Efci_xD wstępnie dobrą informację, bo nie dość, że rehabilitacja jest jednak przyjemniejsza i nieinwazyjna (nie to co operacja...) to naprawdę potrafi pomóc. Ja od czasu zakończenia terapii nie miałam już nigdy problemów z tym stawem, a było to parę lat temu jednak. Efcia, teraz dziewczyno zabierz się jak najszybciej do specjalisty, bo każdy dzień może być drogą do ulgi w cierpieniu. P.S. Jonoferezę miałam wykonywaną na jakimś fastumie czy czymś podobnym, zamiast na ich standardowym żelu wodnym. Pewnie też zrobiło swoje. Zwłaszcza przy procesie zapalnym. Mimo, że troszkę mnie poparzyło, to jednak z tych wszystkich zabiegów najbardziej bolesny był masaż. Ale opłacało się. Nie musiałam bujać się po Polsce w poszukiwaniu kogoś kto wytnie mi "kawalątek palca". Użytkownik HesSki edytował ten post 05 grudzień 2010 - 14:59 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 No to mamy dla Efci_xD wstępnie dobrą informację, bo nie dość, że rehabilitacja jest jednak przyjemniejsza i nieinwazyjna (nie to co operacja...) to naprawdę potrafi pomóc. Ja od czasu zakończenia terapii nie miałam już nigdy problemów z tym stawem, a było to parę lat temu jednak. Efcia, teraz dziewczyno zabierz się jak najszybciej do specjalisty, bo każdy dzień może być drogą do ulgi w cierpieniu. P.S. Jonoferezę miałam wykonywaną na jakimś fastumie czy czymś podobnym, zamiast na ich standardowym żelu wodnym. Pewnie też zrobiło swoje. Zwłaszcza przy procesie zapalnym. Mimo, że troszkę mnie poparzyło, to jednak z tych wszystkich zabiegów najbardziej jednak bolesny był masaż. Ale opłacało się. Nie musiałam bujać się po Polsce w poszukiwaniu kogoś kto wytnie mi "kawalątek palca". troche poparzylo……….hm masz szczescie jonoforeza ma za zadanie przemycic pewne substancje (np sterydy) po pow skory. w zasadzie trudno poparzyc, ale oczywiscie jezelidasz maxa i trzymasz nie wiadomo jak dlugo, pojawi sie odczyn zapalny skory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HesSki Napisano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 troche poparzylo……….hm masz szczescie jonoforeza ma za zadanie przemycic pewne substancje (np sterydy) po pow skory. w zasadzie trudno poparzyc, ale oczywiscie jezelidasz maxa i trzymasz nie wiadomo jak dlugo, pojawi sie odczyn zapalny skory. No wyglądało to mniej więcej tak - stara maszyna, na końcu kabelka przyrząd przypominający wiekową pieczątkę do stempli, na skrzynce gałka - regulator. Pan przyszedł, podkręcił, kazał kolistymi ruchami bez odrywania "masować" staw. A, że staw mały, to praktycznie ciągle to samo miejsce smarowałam. Było tak piekielnie piekące i parzące, że sama sobie regulator przekręciłam na mniej, i od tamtej pory kazałam łaskawemu panu nie dotykać się tej przeklętej regulacji. Z czasem jakoś byłam w stanie dać więcej, ale facet dowalił mi taką moc na początek, że niech go licho... Czas zabiegu też był stopniowo zwiększany. Jonofereza i ultradźwięki to rozumiem. Bardziej mnie ciekawi, jakie zadanie miał laser... Maszyna na stojaku, emitująca światło lasera prosto na staw. I co to miało dać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
efcia_xD Napisano 5 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 Hmm z tego co pamiętam to byłam z tym u dwóch różnych lekarzy i żaden nic konkretnego mi nie powiedział poza tym, że jak mnie boli to mam nie jeździć, przepisali jakieś maści i powiedzieli, że jak się będzie pogarszać to można próbować usunąć operacyjnie. O żadnych zabiegach nie było mowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 Hmm z tego co pamiętam to byłam z tym u dwóch różnych lekarzy i żaden nic konkretnego mi nie powiedział poza tym, że jak mnie boli to mam nie jeździć, przepisali jakieś maści i powiedzieli, że jak się będzie pogarszać to można próbować usunąć operacyjnie. O żadnych zabiegach nie było mowy... moze ktos ci podpowie kogos rozsadnego w twojej okolicy???? odpowiedz typu - niech boli albo "niech nie jezdzi" to po prostu kpina z pacjenta…. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HesSki Napisano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 moze ktos ci podpowie kogos rozsadnego w twojej okolicy???? odpowiedz typu - niech boli albo "niech nie jezdzi" to po prostu kpina z pacjenta…. Niestety, ale takie zdania w Polsce padają równie często jak znienawidzone przeze mnie zdanie, które słyszałam już jakieś 250 razy: "TAKA PANI URODA". Jak do tej pory miałam do czynienia tylko z dwiema poważnymi osobami - pierwsza z nich to fizykoterapeuta o genialnej wiedzy i umiejętnościach, a druga to patolog od stawu żuchwowo-skroniowego który mnie nastawiał. Efcia, kurde, to Twoje zdrowie i Twój organizm, nie daj się takim konowałom, idź z tym do kogoś z polecenia, upomnij się może o rehabilitacje chociaż, napomknij coś. Kurcze, i to jest właśnie taki kraj, gdzie wszyscy są lekarzami. Bo nie ma sytuacji, żeby iść do lekarza i wcześniej samemu nie musieć sprawdzić, nie musieć dopytać co i jak, żeby potem wiedzieć w gabinecie czy taki konował cię przypadkiem nie zbywa albo nie pcha w kalectwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
efcia_xD Napisano 6 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 Ok, dzięki za rady, od jutra zaczynam chodzenie po lekarzach. Niestety doświadczenie z zabiegami mam takie, że jeszcze nigdy mi nie pomogły, ale może tym razem się uda. Mam jeszcze jedno pytanie: czy istnieją jakieś specjalne buty narciarskie, dla osób z takimi dolegliwościami albo czy da się swoje buty w jakiś sposób dostosować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sally67 Napisano 29 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 Witam efcia...czy Ty robiłas sobie zdjecie rtg? (bo ono potwierdzi czy to na pewno to)...chyba tak bo mówisz ze masz ostrogi wiec jest to chyba zdiagnozowane ...teraz gdzie? czy pod pieta czy z tyłu .... najprostsze rozwiazanie to sklep ortopedyczny i wkładki do butów!! ,które powinny Ci doraźnie pomóc a w międzyczasie rozglądnij sie za lekarzem -DOBRYM!!! robia ostrzykiwania róznie z tym ,laser (kupa kasy efekt na krótko) nóż -ostateczność ...może wkładka bedzie dobrym rozwiazaniem ...przynajmniej do jazdy Hmm z tego co pamiętam to byłam z tym u dwóch różnych lekarzy i żaden nic konkretnego mi nie powiedział poza tym, że jak mnie boli to mam nie jeździć, przepisali jakieś maści i powiedzieli, że jak się będzie pogarszać to można próbować usunąć operacyjnie. O żadnych zabiegach nie było mowy...:mad:najłatwiej powiedziec komuś kto nie uprawia sportu ... ...rozumiemn Cie bardzo dobrze...sama mam do wyjęcia blachy i śruby z obu stóp(operacja na Halluksy metoda Scarpa...i nie mam teraz czasu dopiero w lecie bo musiałabym zrezygnowac z Nart i siatki:( -nie do przyjecia -skoro mozna odroczyć spróbuj !!!powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 29 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 Witam efcia...czy Ty robiłas sobie zdjecie rtg? (bo ono potwierdzi czy to na pewno to)...chyba tak bo mówisz ze masz ostrogi wiec jest to chyba zdiagnozowane ...teraz gdzie? czy pod pieta czy z tyłu .... najprostsze rozwiazanie to sklep ortopedyczny i wkładki do butów!! ,które powinny Ci doraźnie pomóc a w międzyczasie rozglądnij sie za lekarzem -DOBRYM!!! robia ostrzykiwania róznie z tym ,laser (kupa kasy efekt na krótko) nóż -ostateczność ...może wkładka bedzie dobrym rozwiazaniem ...przynajmniej do jazdy :mad:najłatwiej powiedziec komuś kto nie uprawia sportu ... ...rozumiemn Cie bardzo dobrze...sama mam do wyjęcia blachy i śruby z obu stóp(operacja na Halluksy metoda Scarpa...i nie mam teraz czasu dopiero w lecie bo musiałabym zrezygnowac z Nart i siatki:( -nie do przyjecia -skoro mozna odroczyć spróbuj !!!powodzenia rtg nic nie da, chyba ze poytwierdzi haglund'a. obecnosc czy nie klasycznych "ostrog: nie ma nic wpsolnego z bolem BTW operacja scarpy - znam taka do hallux rigidus ale nie w hallux valgus (czyli paluch koslawy)???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sally67 Napisano 30 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2011 rtg nic nie da, chyba ze poytwierdzi haglund'a. obecność ostróg nie zawsze daje takie dolegliwości ,ze nie można chodzić to tak jak z kregosłupem ..jeden scolioze i normalnie funkcjonuje a inny przy scoliozie ma ogromne bóle..?? nie bede tu przytaczać artykułów ...są w necie w wystarczajacej ilosci jesli ktoś chce... efcia nie napisała w którym miejscu ja boli wiec mozna domyslac sie tak czy tak przy tych schorzeniach podstawowym badaniem jest rtg i zgadzam sie ze nic nie da bo rtg nie leczy -choć widziałam juz zdrowych po badaniu natomiast potwierdza lub wyklucza czyli diagnozuje a reszta ortopeda majac zdjęcie plus pacjenta i fizykalne badanie) .....i nie zgadzam sie ze obecnosc czy nie klasycznych "ostrog: nie ma nic wpsolnego z bolemalez ma !!! BTW operacja scarpy - znam taka do hallux rigidus ale nie w hallux valgus (czyli paluch koslawy)????operacja Scarfa (przepraszam za bład w nazwisku...owszem dotyczy hallux valgus!! nie bede tu wklejać adresu do filmu z tej operacji bo nie kazdy może takie filmy oglądac tyle ,że typowa to ciecie w kształcie Z I-szej kosci sródstopia + sruby ale poniewaz takie operacje nie są jednakowe i dobierane do pacjenta i zaawansowania schorzenia moga byc modyfikowane (np + jeszce blaszki ) Nie chce sie kłócić ...ale polemizować mozna zawsze Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 30 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2011 obecność ostróg nie zawsze daje takie dolegliwości ,ze nie można chodzić to tak jak z kregosłupem ..jeden scolioze i normalnie funkcjonuje a inny przy scoliozie ma ogromne bóle..?? nie bede tu przytaczać artykułów ...są w necie w wystarczajacej ilosci jesli ktoś chce... efcia nie napisała w którym miejscu ja boli wiec mozna domyslac sie tak czy tak przy tych schorzeniach podstawowym badaniem jest rtg i zgadzam sie ze bo rtg nie leczy -choć widziałam juz zdrowych po badaniu natomiast potwierdza lub wyklucza czyli diagnozuje a reszta ortopeda majac zdjęcie plus pacjenta i fizykalne badanie) .....i nie zgadzam sie ze alez ma !!! operacja Scarfa (przepraszam za bład w nazwisku...owszem dotyczy hallux valgus!! nie bede tu wklejać adresu do filmu z tej operacji bo nie kazdy może takie filmy oglądac tyle ,że typowa to ciecie w kształcie Z I-szej kosci sródstopia + sruby ale poniewaz takie operacje nie są jednakowe i dobierane do pacjenta i zaawansowania schorzenia moga byc modyfikowane (np + jeszce blaszki ) Nie chce sie kłócić ...ale polemizować mozna zawsze Pozdrawiam serdecznie oczywqiscie polemizowac zawsze przytoczylas nazwisko bardzo do brze znane w ortopedii (Scarpa) , tutaj widzisz jak jedna litera moze zmienic wszystko Scarf - jak najbardziej co do nazwy - to schorzenie nie nazywa sie "ostroga pietowa" nazywa sie "plantar fascitis" wielu pacjentow ma ostroge na zdjeciach ale to nie ostroga wywoluje bol - rownoczesnie tyle samo klientow ma ostrogi nie majac plantar fascitis >>>>>>korelacja ostrogi = bol jest BLEDNA natomiast korelacja haglund-rentgen jest Użytkownik jan koval edytował ten post 30 styczeń 2011 - 16:51 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.