born2ski Napisano 21 Października 2010 Udostępnij Napisano 21 Października 2010 Witam, Czy jest mi ktoś w stanie powiedzieć coś o tych deskach LINK? Nigdy się nie interesowałem tą firmą, chciałbym wiedzieć czy to wymagająca narta i czy warta jest zainwestowania w nią pieniądze dla bardzo dobrze jeżdżącej osoby. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sese Napisano 21 Października 2010 Udostępnij Napisano 21 Października 2010 Narta marzenie... Miałem okazje testować model 2010 przez jeden dzień na tuxie. Ujeżdżałem wersję "cywilną" - bez FIS. Niesamowicie szybka z krawędzi na krawędź, rewelacyjne trzymanie na twardym i lodzie, duży wykop przy wyjściu z zakrętu. Na koniec dnia zjeżdżałem z tuxa nieuprawianą pistą i tam też o dziwo dała sobie radę. W życiu nie jeździłem na lepszej narcie, stąd też ogromne było moje zdziwienie gdy dowiedziałem się że nie ma w niej odrobiny drewna. Niestety, pomimo zaciśnięcia pasa kupiłem ostatnio "jedynie" Salomony 3V Powerline... Na Stoeckli nie starczyło funduszy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
born2ski Napisano 21 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 21 Października 2010 a jak na niej jeździło się długie skręty? osoba która chce sobie kupić te narty (jakaś okazja), dosyć dużo jeździ dłuższym skrętem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sese Napisano 21 Października 2010 Udostępnij Napisano 21 Października 2010 Trudno mi jest powiedzieć cokolwiek o ich zachowaniu w długim skręcie, bo jak po 6 dniach ciągłego jeżdżenia na moich Crossmaxach W12 dorwałem się do Stoeckli o długości 166 cm (a sam mierze 193 cm) to nie w głowie były mi długie łuki W chwilach słabości pozwalałem się jej jednak rozpędzić w jednym lub drugim szerszym łuku i nawet wtedy zachowywała się pewnie i stabilnie. Nie czułem w ogóle "myszkowania" które dobrze znam z moich Fischerów RC4. PS skoro przyszły użytkownik lubi dłuższe łuki to zawsze może pomyśleć o Laserach SC zamiast SL Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
born2ski Napisano 21 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 21 Października 2010 No właśnie chodzi o to że tylko SL ma okazje kupić po dobrej cenie, tak więc zobaczymy na co się zdecyduje, przekaże mu Twoje wrażenia i miejmy nadzieje że to będzie dobra decyzja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek_JG Napisano 21 Października 2010 Udostępnij Napisano 21 Października 2010 W mojej `kolekcji` znajduje się model 2010, ale z przedrostkiem FIS i szczerze powiedziawszy nie wiem jak on się ma do pierwszej sklepówki, więc nie ma sensu opisywać wrażeń - no chyba, że chcesz? Nie mniej jednak, z całego serca polecam te nartki dla osób, które wiedzą do czego one służą Wg magazynu NTN (http://www.ntn.pl/pdf/09_10_tom2/), wersja Laser SL najlepsza jest w średnim skręcie, mimo opinii testerów najlepiej byłoby je wypożyczyć i sprawdzić ich zachowanie na stoku - zima tuż tuż Użytkownik Przemek_JG edytował ten post 21 październik 2010 - 18:07 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 21 Października 2010 Udostępnij Napisano 21 Października 2010 Mogę tylko potwierdzić to co napisał "sese". Jeśli długie skręty to warto zastanowić się nad "cywilną" GS. Ma prawie taką samą konstrukcję jak GS FIS ( jedna blacha mniej) i bardziej przyjazny promień skrętu. SC są dość "subtelne" i raczej nieagresywne.Określiłbym je jako narty dla ambitnych kobiet ale o właściwej do wzrostu wadze ( czyli nie ciężkich) To nie jest ich wadą lecz cechą. Jeśli narty mają być do za.....suwania:) to raczej Laser GS Ciekawą konstrukcją jest także Laser SX ( decha pomyślana do Ski Cross) Na pewno dla ambitnego mężczyzny lepsza od SC i chyba bardziej uniwersalna od GS. p.s. nowe narty są konstrukcyjnie identyczne jak 2009/2010 z małą zmianą grafiki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HesSki Napisano 22 Października 2010 Udostępnij Napisano 22 Października 2010 Niestety, pomimo zaciśnięcia pasa kupiłem ostatnio "jedynie" Salomony 3V Powerline... Na Stoeckli nie starczyło funduszy... Sprzedaj 3V i Heady to Ci starczy skoro taki niezadowolony z zakupu jesteś. Użytkownik HesSki edytował ten post 22 październik 2010 - 14:00 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.