Podróż za jeden uśmiech , .. i parę grosików :) 09.01-15.01 Les Sybelles / Fr.

[felix11]

Dlatego na hasło „Chcesz w bańkę!!” nie bijemy od razu biednego żabojadka, tylko grzecznie idziemy sobie chlapnąć. Należałoby stworzyć „stokowy savoir vivre” żeby nie było potem jakiś międzykulturowych nieporozumień. 200 luda, przez złą komunikację, może im przez przypadek zrobić kolejną rewolucję francuską.:cool:

[Janica]

a propos nieporozumień od 5:40

[tomal]

"Nie znam chamonix - z mapek w internecie słabo zachęcająco wygląda - brak jednego dużego ośrodka, a pięć mniejszych i to jeszcze niepołączonych, a za skipassa jednodniowego kasują jak za nerkeok 50 euro..." pijesz do mnie, czy cooo....??

jemu pewnie chodziło o to że skipas jest drogi i porównał to z organem ludzkim/ nerka/ bo też droga jest a napic to on pewnie by się z tobą z checią napił mleka:)

[nera]

jemu pewnie chodziło o to że skipas jest drogi i porównał to z organem ludzkim/ nerka/ bo też droga jest a napic to on pewnie by się z tobą z checią napił mleka:)

więc wszystko przed nami, przed nami wszystimi;-) do zobaczenia.

[Maarcel]

za skipassa jednodniowego kasują jak za nerkę - ok 50 euro...

Owszem, ale w cenie masz wjazd kolejka na Aiguille du Midi (3.842 m n.p.m.) (czyt.: Gili Gili Midi Midi - wg Szabirskiego), uwierz mi że warto. Mt. Blanc masz na wyciągnięcie ręki, aż dech zapiera - ale to raczej w związku z dużą wysokością i szybką jej zmianą gdy wjedziesz na górę z Chamonix (1.035m n.p.m.). Każdy krok jest jak km w tempie 4:10 Pzdr Maarcel

Użytkownik Maarcel edytował ten post 31 październik 2010 - 23:41

[Porter]

TURTBO - dynamometrze - przestań się lansować. Zostań naszym człowiekiem od pomiarów ciśnienia tętniczego i już. Będziesz miał swoją bardzo odpowiedizialną robotę. Kiedyś trza wydorośleć, i gwarantuję CI, że tam na bank jedzie wiele GWIAZD i gwiazdeczek - i prawie każdy chce zabłysnąć, choć niektórym to nie jest potrzebne - se błyszczą bo tak im jest dane bez lansu :cool:

[TurboDymoMan]

p.s.1 do nery nie pije. Ale z nerą napije sie z przyjemnością p.s.2 dobra dobra - jedziemy na to gili gili... Tylko mi jeszcze napiszcie czy ten zjazd offpiste co fredo zamierza to taki dla normalnych ludzi tez? Czy raczej takich co to już stopy mają ukształtowane na kształt skorupy buta narciarskiego?

[Szabir]

p.s.1 do nery nie pije. Ale z nerą napije sie z przyjemnością p.s.2 dobra dobra - jedziemy na to gili gili... Tylko mi jeszcze napiszcie czy ten zjazd offpiste co fredo zamierza to taki dla normalnych ludzi tez? Czy raczej takich co to już stopy mają ukształtowane na kształt skorupy buta narciarskiego?

Aby zjechać z gili gili, to jest obowiązek wynajęcia lokalnego przewodnika-manitu. To dziki zjazd na pracującym lodowcu, ok 20 km zsuwania się wąwozem ( a swoja drogą, to zsuwanie się tam na slalomkach to niezłe autodożynki ). Tak jak Ferdek Fredkowski napisał, sens to zaczyna nabierać wyłącznie przy dobrej pogodzie. Można też się przejechać małą gondolką na stronę włoską, gdzie moim zdaniem tereny i żarełko przedstawiają się trochę ciekawiej, a przewyższenie pod wagonikami w pewnym miejscu osiąga prawie kilometr..Widoki bezcenne, za wszystko inne zapłacisz kartą xxx. ----------------------------------- *w załączeniu parę fotek z naszej wyprawy w 2008 r.

Załączone miniatury

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 

Użytkownik Szabir edytował ten post 01 listopad 2010 - 12:11

[fredowski]

Dostajesz zakaz pisania w tym temacie!

[TurboDymoMan]

Dostajesz zakaz pisania w tym temacie!

Się tak Fredo nie gorączkuj bo Ci się procesor przegrzeje:) Po prostu chce wiedzieć, gdzie mnie zabieracie.. ot co? Na ogół biorę wszystko "na klatę"... ale już wiek nie ten i chciałbym wiedzieć gdzie zginę... p.s. Szabirek - fotki super! obyśmy trafili na dobrą pogodę!

[Bogdan100]

Owszem, ale w cenie masz wjazd kolejka na Aiguille du Midi (3.842 m n.p.m.) (czyt.: Gili Gili Midi Midi - wg Szabirskiego), uwierz mi że warto. Mt. Blanc masz na wyciągnięcie ręki, aż dech zapiera - ale to raczej w związku z dużą wysokością i szybką jej zmianą gdy wjedziesz na górę z Chamonix (1.035m n.p.m.). Każdy krok jest jak km w tempie 4:10 Pzdr Maarcel

Patrząc na mapę o ile się nie mylę to byłem w przyległych rejonach po stronie włoskiej Courmayeur - Vallée d'Aoste jeśli te rejony mają połączenie między sobą to Turbo myślę, że „będzie Pan zadowolony” jak to się mówiło na marcowym wyjeździe – widoki powalające i pojeździć jest naprawdę gdzie. Z tego co mi się kojarzy to na tę „Gili, Gili” latali śmigłowcem po 8 osób i kolejka była dość spora – ale o ceny nie pytałem.

[Szabir]

,.. Szabirek - fotki super! obyśmy trafili na dobrą pogodę!

Dodam tylko, że wtedy było na górze -26/-27..a kolejka z Chamonix tak z*****la, że jedna "gwiazda" nam zemdlała na nietoperza w gondolce, więc sercowcy, ciśnieniowcy, głodni, mało wypoczęci i spici uwaga..

Patrząc na mapę o ile się nie mylę to byłem w przyległych rejonach po stronie włoskiej Courmayeur - Vallée d'Aoste jeśli te rejony mają połączenie między sobą to Turbo myślę, że „będzie Pan zadowolony” jak to się mówiło na marcowym wyjeździe – widoki powalające i pojeździć jest naprawdę gdzie. Z tego co mi się kojarzy to na tę „Gili, Gili” latali śmigłowcem po 8 osób i kolejka była dość spora – ale o ceny nie pytałem.

Tak Boguś, te 3 małe gondolki pomykają łącząc francuskie "gili gili" z włoskim Courmayeur . Skipas za te 48e, obejmuje również ten włoski teren.

Użytkownik Szabir edytował ten post 01 listopad 2010 - 14:05

[fredowski]

Dodam tylko, że wtedy było na górze -26/-27..a kolejka z Chamonix tak z*****la, że jedna "gwiazda" nam zemdlała na nietoperza w gondolce, więc sercowcy, ciśnieniowcy, głodni, mało wypoczęci i spici uwaga..

Dlatego Turbo... zostanie najpierw odwieziony na osla laczke celem doskonalenia sie (narciarskiego chyba)

[TurboDymoMan]

Mam pytanie od jakiego wieku są przyjmowane dzieci z opiekunem? W tą zimę raczej nie, ale w następną kto wie? :]

nie ma czegoś takiego jak 'przyjęcia'. To nie kolonia ani nie biuro podróży. Jak ktoś sie samodzielnie umie podcierać, może legalnie mleko przyjmować i baby używać to może jechać. Tu opiekunów nie ma, co jeden to mniej dojrzały od drugiego wiec każdy sam przeżyć jakos musi;)

[Tymoka]

wpłaty apartamentów na apres - ski zgodnie z treścią posta nr 289 http://www.skiforum.....429#post305429 ap.Szabira ap.Porterów ap.Pepego ap. Bogdana 100 ap. Sowy ap. Fredowskiego ap. Adamka ap. Jaroo ap. Pivi ap. Izy888 ap. Kosmyka ap. Skandalki ap. Ivory ap. Wojtka S. ap. Rafała G1 ap.Felixa 11 ap.JurkaBP ap.Darka 74 ap.Felixa 11 ap.Darka 74 apScatmana ap.Julity ap.Nordica 78

[Maarcel]

Bo widzisz Kasiu ... ... niektórzy wolą apres-ski w swoim gronie i należy to uszanować, a nie upominać się ciągle o kasę to takie małostkowe Nie narzucajmy nikomu jak ma spędzać swój wolny czas ... ja chciałbym się np.: wyspać Pzdr M.

Użytkownik Maarcel edytował ten post 01 listopad 2010 - 23:53

[Szabir]

Bo widzisz Kasiu ... . ja chciałbym się np.: wyspać Pzdr M.

Bo widzisz Maarcelu, jedni się starają, poświęcają swój czas, energię by coś zrobić dla innych, a później przyjdzie taka osoba jak Ty i wyleje wiadro zimnej wody temu komuś na łeb. Durne to, małostkowe i zupełnie niepotrzebne z Twej strony.. A jeśli wybierasz się tam wyspać, to lepiej nie jedź na ten wyjazd, lub poszukaj sobie ap. który ma podobny cel.

Użytkownik Szabir edytował ten post 02 listopad 2010 - 00:23

[mm2]

maarcel boi sie ze bedzie musiał spiewać ja tez obecnosc obowiązkowa nie jest ale czy ty bedziesz codziennie sie wysypiał ?

[TurboDymoMan]

jakby ktoś z Szabirowej braci potrzebował "ostry sprzęt" na Francję to Turbo poleca swoje pierwsze, własne... http://allegro.pl/sh...item=1302460370

[Maarcel]

One maja ksenony? To narty do nocnej jazdy? M.

[TurboDymoMan]

One maja ksenony? To narty do nocnej jazdy? M.

I to z systemem doświetlania zakrętów i czujnikiem parkingowym:) Nawet przyjemnie się na nich jeździło... ino dzioby strasznie "klapią" przy szybkim zjeździe... ale co wymagać od taniego sprzętu:) skoro to juz tuż tuż... to pytanie do zaprawionych w boju... Gdzie można tanio i dobre ski-ubezpieczenie kupić? Nie jakąś badziewną podstawową ofertę na 5.000 jurków co to na plasterek na palec starczy, ale porządną z kosztami ratownictwa, ewentualnym leczeniem - czyli tak min 30-50 tys. jurków i jakieś normalne OC? Dotychczas kupowałem w PZU za posrednictwem Inteligo i z dwa razy w Benefii (o ile pamiętam) za posrednictwem mBanku... jakie są Wasze "typy"?

Użytkownik qaz edytował ten post 02 listopad 2010 - 12:29 edytuj

[Szabir]

. www.tirolski.pl (4 min. jazdy autostradą A4 z Katowic, ew. dojazd od strony k-c/ligoty) są tacy co tam jadą 200 km ostrzyć i serwisować narty.. ja jestem mega zadowolony !

Użytkownik Szabir edytował ten post 08 listopad 2010 - 10:46

[darek74]

cena podobna, sprawdze ich w najblizszych dniach

[Szabir]

cena podobna, sprawdze ich w najblizszych dniach

Nie patrz na cenę a na jakość. Kiedy ostrzyłem u nich narty firmy X aż 14 razy !! gdzie standard na ten model to 6-8 ostrzeń max. Najnowsze maszyny i dużo rozumu ( czytaj delikatności ) oraz częściowo ręczna robota. Tam nie ma masówki dlatego mają tak świetną opinię już prawie w całej Polsce. Będzie pan zadowolony

[Kosmyk]

Z powodu konieczności rezygnacji z tego mega wyjazdu mam do odstąpienia 3 miejsca w 4 osobowym apartamencie w głównym budynku. Koszt 914,00 zł + 39,00 ubezpieczenie (nieobowiązkowe) zawiera wszystko czyli: hotel, skipass i ew. właśnie ubezpieczenie. Szczegóły na PW