kordiankw Napisano 19 Lutego Udostępnij Napisano 19 Lutego (edytowane) Eurovelo na Mazowszu. Rowerem z Siedlec do Warszawy https://siedlcesiedzieje.pl/z-siedlec/eurovelo-na-mazowszu-rowerem-z-siedlec-do-warszawy/RvWUqZoHOL9YQyUFzWgN Edytowane 19 Lutego przez kordiankw 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 4 Marca Udostępnij Napisano 4 Marca Wielka ścieżka rowerowa przez cztery gminy wokół Jeziora Zegrzyńskiego! Jest umowa partnerska https://gazetapowiatowa.pl/wiadomosci/powiat-legionowski/wielka-sciezka-rowerowa-gminy-wokol-jeziora-zegrzynskiego-umowa-partnerska/ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 4 Marca Udostępnij Napisano 4 Marca 17 minut temu, moruniek napisał: Wielka ścieżka rowerowa przez cztery gminy wokół Jeziora Zegrzyńskiego! Jest umowa partnerska https://gazetapowiatowa.pl/wiadomosci/powiat-legionowski/wielka-sciezka-rowerowa-gminy-wokol-jeziora-zegrzynskiego-umowa-partnerska/ Jak już powstaną to tylko w takim kasku Jumbo Visma wypada się pokazać 😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 4 Marca Udostępnij Napisano 4 Marca 28 minut temu, moruniek napisał: Wielka ścieżka rowerowa przez cztery gminy wokół Jeziora Zegrzyńskiego! Jest umowa partnerska https://gazetapowiatowa.pl/wiadomosci/powiat-legionowski/wielka-sciezka-rowerowa-gminy-wokol-jeziora-zegrzynskiego-umowa-partnerska/ Cześć Powiem szczerze, że dla mnie to dość zaskakujący, bardzo drogi, a pobieżnie patrząc na przebieg to dość poroniony pomysł. Po pierwsze drogi i ścieżki wokół jeziora są - i to w paru wariantach - całkiem niezłe o ciekawym przebiegu i zahaczające o fajne miejsca. Po drugie nie wiem jaka jest przyjemność w podróżowaniu po ścieżce wzdłuż drogi wojewódzkiej. Po trzecie nie wiem dlaczego wytyczenie paru szlaków ma kosztować kilkadziesiąt milionów, no chyba, że mają to być rowerowe autostrady ale tu nie jestem klientem docelowym. Czekam tylko na regulację rzek oraz elektryczne kajaki. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 4 Marca Udostępnij Napisano 4 Marca 3 minuty temu, Mitek napisał: Cześć Powiem szczerze, że dla mnie to dość zaskakujący, bardzo drogi, a pobieżnie patrząc na przebieg to dość poroniony pomysł. Po pierwsze drogi i ścieżki wokół jeziora są - i to w paru wariantach - całkiem niezłe o ciekawym przebiegu i zahaczające o fajne miejsca. Po drugie nie wiem jaka jest przyjemność w podróżowaniu po ścieżce wzdłuż drogi wojewódzkiej. Po trzecie nie wiem dlaczego wytyczenie paru szlaków ma kosztować kilkadziesiąt milionów, no chyba, że mają to być rowerowe autostrady ale tu nie jestem klientem docelowym. Czekam tylko na regulację rzek oraz elektryczne kajaki. Pozdro Stary wyga na nie wie, że rusza KPO i kampania samorządowa. Jest tam kilka miejsc do poprawy i tyle. Moim zdaniem newralgiczny odcinek jest od wlotu kanału Żerańskiego do Zegrza. p.s. Elektryczne kajaki wspaniała sprawa. Dopływasz na miejsce docelowe a kajak sam wraca na miejsce startu😉. Globalny biznes będzie zadowolony. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 6 Marca Udostępnij Napisano 6 Marca Tak wczoraj przewoziłem Junkersa. Prawie jak w Amsterdamie. 🙂 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 6 Marca Udostępnij Napisano 6 Marca W dniu 4.03.2024 o 20:49, moruniek napisał: Stary wyga na nie wie, że rusza KPO i kampania samorządowa. Jest tam kilka miejsc do poprawy i tyle. Moim zdaniem newralgiczny odcinek jest od wlotu kanału Żerańskiego do Zegrza. p.s. Elektryczne kajaki wspaniała sprawa. Dopływasz na miejsce docelowe a kajak sam wraca na miejsce startu😉. Globalny biznes będzie zadowolony. Cześć Krzychu moja wiedza na tematy polityczne nie ma z pewnością nic wspólnego z "wygostwem". Wkurwiają mnie po prostu pieniądze wywalane w błoto a mam takich przykładów coraz więcej, tak z rowerowego jak i kajakowego podwórka. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 11 Kwietnia Udostępnij Napisano 11 Kwietnia Jest i rower w każdym mieście… 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 11 Kwietnia Udostępnij Napisano 11 Kwietnia W dniu 4.03.2024 o 20:38, Mitek napisał: Cześć Powiem szczerze, że dla mnie to dość zaskakujący, bardzo drogi, a pobieżnie patrząc na przebieg to dość poroniony pomysł. Po pierwsze drogi i ścieżki wokół jeziora są - i to w paru wariantach - całkiem niezłe o ciekawym przebiegu i zahaczające o fajne miejsca. Po drugie nie wiem jaka jest przyjemność w podróżowaniu po ścieżce wzdłuż drogi wojewódzkiej. Po trzecie nie wiem dlaczego wytyczenie paru szlaków ma kosztować kilkadziesiąt milionów, no chyba, że mają to być rowerowe autostrady ale tu nie jestem klientem docelowym. Czekam tylko na regulację rzek oraz elektryczne kajaki. Pozdro Popatrzyłem na koszty. O ile dwa odcinki powiedzmy, że mieszczą się z grubsza w takich znanych mi wielkościach (dotąd było 1 mln zł/km a jest około 1,5 to odcinek ) to ten trzeci w Radzyminie, drobiazg, wychodzi sporo ponad 5 mln/km. Razem za krótką traskę 20 km wychodzi 45 mln zł! To koszmarnie dużo. Jeszcze gorzej to może wyjść po przeliczeniu na ruch. Bo nawet jeśli w wakacje i letnie weekendy pojawi się tam 1000 rowerzystów (co oznacza jednego co 20 m w szczytowym momencie - raczej nierealne) to sumaryczny roczny ruch nie przekroczy na pewno 50 K dnio/jazd. Licząc to na 10 lat ruchu wychodzi, że każda z tych przyjemności była dofinansowana UWAGA w wysokości 40 zł. Plus do tego bieżące niemałe koszty utrzymania. To może taki trochę dziwny rachunek, ale daje pojęcie jak drogie jest budowanie takiej infrastruktury przy niewielkim, bo okolicznościowym ruchu. Jestem za budowaniem dróg rowerowych wszędzie tam gdzie skorzysta na tym codzienny transport. Drogi w miejscowościach do szkół, na przystanki kolejowe i autobusowe, do sklepów to powinien być absolutny priorytet. Rowerzyści powinni mieć swoją infrastrukturę gdzie będą bezpiecznie i szybko mogli poruszać się codziennie. Szczególnie gdy zimy przechodzą powoli do historii. Asfaltowanie terenów przyrodniczych gdzie można się poruszać po drogach gruntowych to zbrodnia i trend dokładnie przeciwny ochronie dziedzictwa przyrodniczego. Po wiedzmy, że w ramach kompromisu jestem gotów przystać na lekkie podniesienie standardu tych dróg w miejscach zdegradowanych. Tyle. Najśmieszniejsze, że najbardziej za ddr krzyczą ci co jeżdżą bardzo okazjonalnie. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) Cześć Z racji nowej pracy zyskałem nowe możliwości! Oprócz konieczności szybkiego poznania i oswojenia nowych zadań, zespołu ludzi , środowiska był też problem nowej drogi do pracy. Mam trochę dalej bo najkrótsza wersja ma około 25km ale częściowo drogi mi znane a częściowo praktycznie poza miastem więc jazda jest fajna. Nadal - pomimo wzrostu odległości - porównanie z samochodem wychodzi na plus bo jedzie się rowerem około 20% dłużej ale jak się trafi na korek to praktycznie jest to samo. Oczywiście można samochodem szybciej ale trzeba zap.....ć i do tego jeździć po bezdrożach. Niestety rano krócej jedziemy razem z Rybelkiem ale przy powrocie - jak jest czas - to można kombinować: wczoraj wróciłem się do centrum a w zeszłym tygodniu pojechałem przez Ursynów co dało mi najszybsze 40 km w życiu. W każdym razie: - ciężko będzie złamać godzinę w jedną stronę muszą podejść światła i dobry wiatr - jestem już blisko dystansu mojego idola Radka, który zawsze powtarza, że ma do pracy 28km w jedną stronę jeździ codziennie i z tego względu pojęcie trening jest mu obce. - natknąłem się też na ciekawe przypadki rowerowe - tzw. ukryte elektryki, bardzo zabawny temat. Pozdro Edytowane 13 Kwietnia przez Mitek 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 13 godzin temu, Mitek napisał: - natknąłem się też na ciekawe przypadki rowerowe - tzw. ukryte elektryki, bardzo zabawny temat. Ale o co chodzi? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) Godzinę temu, Wujot2 napisał: Ale o co chodzi? He he ... musiałbyś zobaczyć. Pierwszy raz skumałem na jakimś podjeździe. Koleś na starym rowerku, na stalówce jeszcze, na 26 objechał mnie jak rzadko kto na szosie i odjeżdżał... Ale ja jestem zacięty więc nie odszedł za daleko. A na zjeździe koleś hamuje, a na łuku czy zakręcie nie jest w stanie utrzymać linii - po prostu nie umie jeździć. Na światłach. czy innym wstrzymaniu okazuje się, że gość ma baterie w trójkącie - taki zwykły mały w ramie - a silnik musiał mieć gdzieś dołożony w mechanizmie przedniego napędu. Obserwowaliśmy go później z Rybelkiem i gość nie kręcił na "naszej ścieżce" w ogóle a my napieraliśmy i się oddalił... nie kręcąc. Sprzęt na zewnątrz była absolutnie zwykłym rowerem - MTB starej daty. Pozdro PS Jako, że dla nas ścieżka dla rowerów jest - DLA ROWERÓW - a nie dla pojazdów napędzanych silnikami, więc mnie to poruszyło. Edytowane 13 Kwietnia przez Mitek 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 10 godzin temu, Mitek napisał: He he ... musiałbyś zobaczyć. Pierwszy raz skumałem na jakimś podjeździe. Koleś na starym rowerku, na stalówce jeszcze, na 26 objechał mnie jak rzadko kto na szosie i odjeżdżał... Ale ja jestem zacięty więc nie odszedł za daleko. A na zjeździe koleś hamuje, a na łuku czy zakręcie nie jest w stanie utrzymać linii - po prostu nie umie jeździć. Na światłach. czy innym wstrzymaniu okazuje się, że gość ma baterie w trójkącie - taki zwykły mały w ramie - a silnik musiał mieć gdzieś dołożony w mechanizmie przedniego napędu. Obserwowaliśmy go później z Rybelkiem i gość nie kręcił na "naszej ścieżce" w ogóle a my napieraliśmy i się oddalił... nie kręcąc. Sprzęt na zewnątrz była absolutnie zwykłym rowerem - MTB starej daty. Pozdro PS Jako, że dla nas ścieżka dla rowerów jest - DLA ROWERÓW - a nie dla pojazdów napędzanych silnikami, więc mnie to poruszyło. Czyli samoróbka. Jeśli umożliwia jazdę z prędkością powyżej 25 km/h z wspomaganiem to motorower. Ciekawe czy właściciel ma świadomość, że podczas jakiegoś zdarzenia porusza się nie homologowanym pojazdem a nie rowerem. Mandat teoretycznie do 5000. Stąd już bardzo ładna droga do powództwa cywilnego przez poszkodowanego. Taki pojazd powinien korzystać z normalnych dróg a nie ddr-ów. Tam, nawiasem mówiąc, jeśli urodził się po 1995 to powinien mieć prawo jazdy AM. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia Cześć Dokładnie! Ale takich pojazdów, czy to samoróbek czy też fabrycznych porusza się po DDRach mnóstwo i są to prędkości nie tylko powyżej 25 ale często powyżej 40 i więcej na godzinę. Do tego poruszają się na nich zazwyczaj ludzie, którzy z różnych względów nie są w stanie w pełni kontrolować osiąganych prędkości - miałem co najmniej kilka podbramkowych zdarzań z takimi ludźmi i uniknąłem kolizji tylko dzięki temu, że jakoś tam przewidywałem sytuację i udało się szybko zareagować. Dla mnie sprawa jest prosta - pojazd napędzany silnikiem jeździ po jezdni i koniec a żeby nim kierować trzeba mieć prawo jazdy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 38 minut temu, Mitek napisał: Dla mnie sprawa jest prosta - pojazd napędzany silnikiem jeździ po jezdni i koniec a żeby nim kierować trzeba mieć prawo jazdy. Jeśli urodziłeś się przed 1995 to nie musisz. Do 125 cm3 i jakiejś mocy (typu kilkanaście KM) wystarczy dowód. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia Godzinę temu, Wujot2 napisał: Jeśli urodziłeś się przed 1995 to nie musisz. Do 125 cm3 i jakiejś mocy (typu kilkanaście KM) wystarczy dowód. Cześć To nie jest dobry przepis ale jak tak jest to trudno. Natomiast obowiązkowe badania dla seniorów. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 42 minuty temu, Mitek napisał: Cześć To nie jest dobry przepis ale jak tak jest to trudno. Natomiast obowiązkowe badania dla seniorów. Pozdro a senior to od którego rocznika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2 minuty temu, Jan napisał: a senior to od którego rocznika? Cześć W sumie masz rację - dla wszystkich, uwzględniające ogólną sprawność, refleks, siłę itd. Kiedyś było coś takiego jak karta rowerowa - powinno wrócić w takiej formie jak prawo jazdy w sensie restrykcji. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia Karta rowerowa nadal wymagana jest dla dzieci od 10 lat do pełnoletności. A prawo jazdy na motocykle do 125ccm nie jest wymagane dla posiadaczy prawa jazdy kategorii B od co najmniej trzech lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia Cześć Dzieci i młodzież są statystycznie jedną z najbardziej zdyscyplinowanych i szanujących przepisy użytkowników ścieżek. Na cholerę im te karty? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia A kazdy(?) dorosły ma prawo jazdy. Na cholere itd.... patrz wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 5 godzin temu, Mitek napisał: Cześć Dzieci i młodzież są statystycznie jedną z najbardziej zdyscyplinowanych i szanujących przepisy użytkowników ścieżek. Na cholerę im te karty? Pozdro Bo poprzedni "rząd" tak pozmieniał przepisy, że za jej brak obecnie kara to 1500 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mlodzio Napisano 15 Kwietnia Udostępnij Napisano 15 Kwietnia (edytowane) 20 godzin temu, Mitek napisał: ... Kiedyś było coś takiego jak karta rowerowa - powinno wrócić w takiej formie jak prawo jazdy w sensie restrykcji ... Cześć. Wydaje się że wciąż istnieje następujący paradoks. Po drogach rowerem może poruszać się bez uprawnień każdy kto skończył 18 lat. Nie każda taka osoba posiada potwierdzoną znajomość przepisów drogowych (prawo jazdy, karta rowerowa). Pozdrawiam. Edytowane 15 Kwietnia przez mlodzio 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 15 Kwietnia Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 36 minut temu, mlodzio napisał: Cześć. Wydaje się że wciąż istnieje następujący paradoks. Po drogach rowerem może poruszać się bez uprawnień każdy kto skończył 18 lat. Nie każda taka osoba posiada potwierdzoną znajomość przepisów drogowych (prawo jazdy, karta rowerowa). Pozdrawiam. Cześć Znajomość przepisów - jasne. Ale jakże często jest tak, że ta osoba nie potrafi utrzymać kierunku w jeździe (i nie piszę o pijanych), nie potrafi zareagować na jakąkolwiek drogową sytuacje w inny sposób niż panicznym hamowaniem, nie ma absolutnie świadomości tego gdzie się znajduje ani co ma robić aby się nie zabić... Uprawnienia z pewnością by się przydały jako forma selekcji. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 15 Kwietnia Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 5 godzin temu, Mitek napisał: Cześć Znajomość przepisów - jasne. Ale jakże często jest tak, że ta osoba nie potrafi utrzymać kierunku w jeździe (i nie piszę o pijanych), nie potrafi zareagować na jakąkolwiek drogową sytuacje w inny sposób niż panicznym hamowaniem, nie ma absolutnie świadomości tego gdzie się znajduje ani co ma robić aby się nie zabić... Uprawnienia z pewnością by się przydały jako forma selekcji. Pozdro Nie mówiąc już o tym że świadomi i rozsądni kierowcy samochodów wsiadają na rower i dostają "kota" do łba wraz z siedmioma życiami w gratisie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.