Słowacja Freeride

[tencogoniema]

Witam, w tym roku nie byłem niestety nigdzie po za naszymi granicami ale chetnie wybrał bym sie w słowackie tatry wysokie lub niskie. Był moze ktoś ostatnio i moze powiedziec jakie warunki panuja? Freeridezony działaja czy mozna sobie darowac? jesli nie freeride to moze chociaż snowpark tylko co polecacie koledzy Strebske pleso?

[afeRRRa]

myślę, że na Chopoku już freeridezony działają. ostatnio padało dużo śniegu więc może akurat. właśnie się muszę tam z Kostkiem wybrać (ten od The Emotions ;p ) obiecał mnie trochę podszkolić w tej dziedzinie ;p

łał Mogę cię dotknąć?

[Janica]

nie dotykaj nikogo, bo 3ci stopien zagrozenia lawinowego i polecicie . Ja osobiście bym po północnej stronie nie pchał się w żleby, pod Derese, ani do Lukovej Doliny. A freeride zony już od gdzieś połowy stycznia nadają się do ujeżdżania(tak na moje oko;) ). Jedziecie ktoś moze w tygodniu? Na 2 dni jadę we wtorek, możemy połączyć siły. A potem w okolicach 20 marca znowu na 2dni, może na 3 jak zahaczę o weekend

[tencogoniema]

ja moze w ten weekend wyskocze nie ukrywam ze wolał bym na Łomnice bo mam o 60km blizej

[tencogoniema]

nikt nie był ostatnio? :confused:

[Janica]

byłem, wczoraj wróciłem. Chopok 2 dni. Całkiem fajnie. Bardzo dobre zjazdy żlebami spod samego Chopoka i Dereszy, Dolina Lukova tez ok, tylko trzeba się do niej dostać; wszystkie wyciagi (te najważniejsze) czynne, nawet orczyk Brhliska- Deresze (nie polecam, można sobie uszkodzić kręgosłup:)). Na dole poza trasami śniegu malutko, ale gdzieś od 1200npm. już dobrze się jeździło. Na trasach spoko, generalnie beton.

[Gerius]

byłem, wczoraj wróciłem. Chopok 2 dni. Całkiem fajnie. Bardzo dobre zjazdy żlebami spod samego Chopoka i Dereszy, Dolina Lukova tez ok, tylko trzeba się do niej dostać; wszystkie wyciagi (te najważniejsze) czynne, nawet orczyk Brhliska- Deresze (nie polecam, można sobie uszkodzić kręgosłup:)). Na dole poza trasami śniegu malutko, ale gdzieś od 1200npm. już dobrze się jeździło. Na trasach spoko, generalnie beton.

Janica, nie wiesz , ze orczyk Brhlinska -Deresze jest kwalifikacyjnym do poziomu jazdy. Jesli nie przechodzisz kwalifikacje, to nie ma czego się pchac do tego kotla. Mnie się spodobalo i orczyk tez.

[Janica]

faktycznie, jestem kiepski w ujeżdżaniu orczyków, chociaż powiem Ci, że do połowy dojechałem poza tym łatwiej jednak było wyjechać na szczyt i potem se zjechać do kotła choć teraz znowu 3stopień zagrożenia więc ciężko o dobry freeride.