Skocz do zawartości

Regulacja wiazan - watpliwosci,


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

Pisalem juz o tym w innym watku, poniewaz jednak sprawa wydaje mi sie wazna, otwieram nowy. W czym rzecz. Wielokrotnie tu, na tym forum, piszecie o nastawach waszych wiazan. Zaskakuja mnie wysokie nastawy u niektorych i to niekoniecznie osobnikow bardzo ciezkich. Czegos tu nie rozumiem. Wezmy mnie za przyklad. Z wagi i/lub wzrostu (85/186) i wielkosci buta (44.5) wychodzi 6. Dodaje 2 za b. dobra jazde. Odejmuje pol punkta za wiek (powyzej 50-ki). Wychodzi 7.5. Kiedys bylo wiecej - 8. Powiedzmy, ze na wyjatkowe warunki dalbym 8.5. Ale ja czytam o wartosciach 9 i wiecej? I tego wlasnie nie rozumiem. Jak trzeba jezdzic albo ile wazyc by osiagnac takie wartosci? Nie mowie o zawodnikach, ale w narciarstwie amatorskim trudno mi sobie to wyobrazic. Nieskromnie dodam, ze na trasach po ktorych jezdze tu i tam, najczesciej czerwonych i czarnych, jakos nie widze wielu lepiej ode mnie jezdzacych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedz jest prosta: mala stopa, duza waga (lub wzrost), dobra technika... Tu masz tabele Markera - przeanalizuj... Przykladowo ktos o wadze 80kg jezdzacy w butach o skorupie gdzies pomiedzy 291-310mm wiazania powinny byc na 6,25DIN... Jesli jest on zaawansowany i jezdzi agresywnie to podwyzsza sie o 2 grupy, czyli 9 DIN... http://www.narty.pl/...Hash=acc5147385
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisalem juz o tym w innym watku, poniewaz jednak sprawa wydaje mi sie wazna, otwieram nowy. W czym rzecz. Wielokrotnie tu, na tym forum, piszecie o nastawach waszych wiazan. Zaskakuja mnie wysokie nastawy u niektorych i to niekoniecznie osobnikow bardzo ciezkich. Czegos tu nie rozumiem. Wezmy mnie za przyklad. Z wagi i/lub wzrostu (85/186) i wielkosci buta (44.5) wychodzi 6. Dodaje 2 za b. dobra jazde. Odejmuje pol punkta za wiek (powyzej 50-ki). Wychodzi 7.5. Kiedys bylo wiecej - 8. Powiedzmy, ze na wyjatkowe warunki dalbym 8.5. Ale ja czytam o wartosciach 9 i wiecej? I tego wlasnie nie rozumiem. Jak trzeba jezdzic albo ile wazyc by osiagnac takie wartosci? Nie mowie o zawodnikach, ale w narciarstwie amatorskim trudno mi sobie to wyobrazic. Nieskromnie dodam, ze na trasach po ktorych jezdze tu i tam, najczesciej czerwonych i czarnych, jakos nie widze wielu lepiej ode mnie jezdzacych.

Myslę, ze zamiast skorupy buta w mm, podają dlugosc stopy w mm. Zobacz moj post http://www.skiforum....p?t=3339&page=3 . Dla przykladu mam dla 176cm/86kg/324mm stopa 43, ustawione wiązania na 7,5.;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny wątek. Sprawa faktycznie nie jest prosta. Korzystanie z tabeli DIN to podstawa zwłaszcza dla początkujących, ale co potem? Ja mam 185cm/87kg i skorupkę 314 mm. Przytoczone parametry łatwo określić. Gorzej z określeniem stopnia zaawansowania (początkujący nie jestem, no to jaki? :confused: ). W.g tabeli powinienem ustawić gdzieś pomiędzy 7 a 9. To duży "rozstrzał"! Niby najłatwiej to uśrednić i będzie nieźle, ale chodzi przecież o moje bezpieczeństwo ...! Moja żona ma podobny problem z tą tabelą. Więc sama tabela nie wystarczy. Trzeba trochę własnego doświadczenia i najlepiej doświadczonych towarzyszy na stoku. Ja ustawiam "do wagi" czyli 8,5 - 9. I jest dobrze. Jak "polecę" - wypinają się. Jak jadę szybko (np. po zmrożonym z nierównościami) - nie wypinają! Ale to moje wnioski i doświadczenia! Każdy musi sobie sam znaleźć sposób na odpowiedź na pytanie "jak ustawić"?! (bo to jego kości i ścięgna i takie tam ...) Tak na koniec dodam, że w wypożyczalniach w Austrii jak napiszę im na formularzu, że jestem zaawansowany to mi ustawiają 9,5 nawet do 10, a jak napiszę, że jestem średnio zaawansowany - to od razu 7 - 7,5. Dlatego zawsze mam ze sobą taki duży śrubokręt!!! A_senior, proponuję byś przestał brać poprawkę na Twój wiek jaki wynika z "Twoich papierów"! Na Twoje samopoczucie zastosuj odwrotną poprawkę! :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A_senior, proponuję byś przestał brać poprawkę na Twój wiek jaki wynika z "Twoich papierów"! Na Twoje samopoczucie zastosuj odwrotną poprawkę! :)

:) Wracam do tego watku, bo wlasnie sobie uswiadomilem, ze od kilku lat, a wiec od kiedy zaczalem korzystac z tabeli Markera, popelniam blad. W tabeli ustawia sie wstepnie poziom, np. K, dodaje i/lub, a wlasciwie przesuwa o 1 lub dwa poziomy, a na koniec szuka sie odpowiedniej kolumny w zaleznosci od wielkosci buta. Otoz ja sie pomylilem i zmienilem kolejnosc. Znajdowalem poziom, np. K, szukalem kolumny (w ramach tego poziomu) odpowiadajacej wielkosci podeszwy, a na koniec - dopiero - dodawalem punkty za poziom zaawansowania. Porownujac obie metody, ta moja, bledna, daje wartosci mniejsze o 1-1.5 punkta. To duzo. Co wiecej. Postepujac wg. tabeli powinienem ustawic 8.5 - 9. To dla mnie zdecydowanie za duzo. Ustawiam od lat 7.5 i jest super. Ustawilem tez wielu ludziom, w tym calej rodzinie wg. tej metody, jak sie okazuje, blednej. Nikt nigdy nie narzekal na zbyt slabe nastawy. Cos mi sie tu nie podoba, tylko jeszcze nie wiem co. Moze to ja przez przypadek wpadlem na wlasciwa metode ustawiania. ;) Rzecz jest wazna, bowiem absolutnie nie mozna zaufac nastawom, ktore proponuja serwisy (nie dotyczy topoczatkujacych). Jeden z gorszych moich upadkow w zyciu spowodowany byl zbyt slabym ustawieniem serwsowym, do tego francuskim.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysoki nastaw przy małej masie... to chyba o mnie mowa :D. 67kg, wiązania w gigantce na 9... - no ale to sprawdzałem eksperymentalnie. Najpierw miałem ustawione na 6, ale mi się wypinały przy gwałtowniejszych manewrach. Przestawiłem więc na 7. Znowu to samo (rozstaw był idealny - wiem jak to się robi w wiązaniach Atomica :P). No to wkręciłem na 10 i przestały mi się wypinać w ogóle... Po kilku upadkach w których powinny się wypiąć, a się nie wypięły trochę się przestraszyłem (nic mi się nie stało na szczęście) i zredukowałem do 9. No i jest ok. Dla nart slalomowych zszedłem jeszcze niżej do 8 i też jest ok. Jak ktoś mniej "wali" nartami, to może spokojnie ustawiać niżej :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wole jak jest taka sytuacja ze dam rade sie uratowac przed upadkiem zeby mi sie wiazania nie wypiely,niz wypiely. przy mojej masie(62kg) do jazdy na co dzien mam ustwaione w okolicach 8-8,5 a na zawodach do 10din. ale zeby tak wysoko ustawiac wiazania to juz trzaba miec duze zaufanie do swoich umiejtnosci:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wole jak jest taka sytuacja ze dam rade sie uratowac przed upadkiem zeby mi sie wiazania nie wypiely,niz wypiely. przy mojej masie(62kg) do jazdy na co dzien mam ustwaione w okolicach 8-8,5 a na zawodach do 10din. ale zeby tak wysoko ustawiac wiazania to juz trzaba miec duze zaufanie do swoich umiejtnosci:)

kiedys juz pisalem: 182 /83kg (75%miesni 25 mozg: ha ha) podeszwa 312 poczatek sezonu 11-12 przod 10-11 tyl po kilku dniach 12-13 i 11-12 nastaw w zaleznosci od dlug narty: te nizsze to dla nart ponizej 190, wyzsze dla 190 w gore mialem sytuacje ze w czasie giganta (mowie o pelnowymiarowym zgodnym z FIS-normami ) wypial mi sie przod nastawiony na 12: cale szczescie ze liczyl sie lepszy z dwoch przejazdow.... a nie suma czasow. takich nastawow zdecydowanie nie polecam, te roznice przod/tyl tez to tylko moj "patent" oparty na moich doswiadczeniach. jedna uwaga: nie pisze tego zeby sie licytowac: takie mam nastawy, przy takich czuje sie bezpiecznie, ale to co dobre dla mnie moze (prawdopodobie nie bedzie) dobre dla kogos innego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!obserwuje ta dyskusje poniwaz sam wlasnie ustawiam wizania i nie wiem na jaka skale ja ustawic?mam wiazania makera 1400COMP, narty elan SLX154cm, i wedlug tabeli markera zamieszconej do neij linka na forum powinienem ustawic wiazania na 6,25(moj but to 310mm) ale mam watpliwosci: -czy nie jest to za malo?waze 71kg 172cm wzrostu -czy taka samo wartosc ustawic z przodu i z tylu czy czymjs sie to rozni? -jak odmierzyc te 0,25 skoro skala i tak jest przerazajaco mala!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czym rzecz. Wielokrotnie, tu, na tym forum, piszecie o nastawach waszych wiazan. Zaskakuja mnie wysokie nastawy u niektorych i to niekoniecznie osobnikow bardzo ciezkich. Czegos tu nie rozumiem.

Ale juz wiele zrozumialem. Dzieki koledze z grupy dyskusyjnej. Zapodal link do regulacji jakis wiazan skitourowych, w ktorej byla strona poswiecona norma DIN (str. 5 w pdf): http://www.sportelec...geanleitung.pdf . Przy okazji wyjasnie sie, ze strona wielokrotnie tu cytowana: http://www.narty.pl/...Hash=acc5147385 dotyczy nie tylko wiazan Markera, ale wszystkich wiazan, bo jak napisal w innym watku Chemik, norma to norma, a DIN jest norma (niemiecka co prawda :)). Strona na www.narty.pl. jest wiec tlumaczeniem tej strony. I co sie okazuje? Nieco myslace jest tlumaczenie poziomu zaawansowania, dla ktorego mamy sobie dodac przesuniecie w grupie. W oryginale chodzi nie tyle o stopien zaawansowania, ale o sposob jezdzenia. Np. III poziom nie oznacza b. wysokiego stopnia zaawansowania, ale zamilowanie do bardzo stromych zboczy, wielkich predkosci i podejmowanie wielkiego ryzyka. Mozna swietnie jezdzic, a nie spelniac tych warunkow i na odwrot. To jest wlasnie moj przypadek. Jezdze b. dobrze, dosc szybko, ale nie podejmuje wielkiego ryzyka :), zatem nie przesuwam sie o 2 grupy, tak jak to poczatkowo blednie zakladalem, ale 1 grupe. I wszystko mi sie zgadza. Przy 186,86, b. duzych umiejetnosciach, szybkiej, ale nie ryzykanckiej jezdzie, wychodzi mi z tabeli ok. 7. Dolozylem troche i ustawiam 7.5. I to jest moj ideal. Wypina tylko wtedy, gdz potrzeba, w praktyce prawie wcale.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje nastway (wysokie) chyba sie wziely z czasow kiedy ponad technike preferowalem szpan szybkoscia i efektownymi czasami przejazdami a czasami wywrotkami coz agresja (w jezdzie na nartach) zostala, szybkosci nie zmalaly, tereny po ktorych jezdze sa trudnijesze niz dawna scianka czy kasprowy a wiec mamtakie nastawy o jakicch pisalem. z tabeli tez by mi wychodzilo to co tobie. wiem, wiem te konkursy kto przejedzie slalom na najmniejszym nastawie (mialo to swiadczyc o doskonalej technice) itp itp. moim zdaniem jazda na nartach tak jak w takich slalomach (zeby bron boze jakiegos gwaltownego ruchu czy przeciazenia) nie ma sensu: dla mnie nie ma. ja musze stale trzymac sie na granicy ryzyka, stale dazyc do wiekszych stopni trudnosci i sila rzeczy jest wtedy ze sie nie kontroluje w zupelnosci polozenia buta w stos do wiazania. a ze wszystko odbywa sie na odp szybkosci i czasami bardzo trudnym terenie to stopniowo musialem wejsc w takie nastawy a nie inne..... moja rada jest tylko taka: jezeli ktos mysli ze nastawy sa za niskie to chyba czas zeby stopniowo podwyzszac nastawy o .5 DIN. ale tylko wtedy jezeli ktos jezdzi albo silowo albo agresywnie. tak jak w zyciu: to ze ktos ma tez 182 cm wzrostu nie opisuje stylu jazdy.... wcale nie uwazam ze trzeba szpanowac jak najwyzszymi nastawami, ale np jezeli wiazania wypinaja przy nieco ostrzejszym pprzydepnieciu to oznaka ze trzeba cos z nimi zrobic.......:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę swoje 5 gr. Normę DIN należy traktować jedynie jako tabele poglądowe. Każdy ma inną budowe ciała, bardziej lub mniej umięśnione nogi więc trzymanie sie sztywno normy DIN nie ma sensu. Najlepiej ustawiać siłę wypięcia doświadczalnie. Można np. na sucho w domu założyć jednego buta wpiąć w nartę, poprosić kogoś żeby przycisnął narte stając na niej i do woli można próbować wypinanie narty we wszystkich płaszczyznach. najważniejsze jest,żeby nie przekraczać punktu w którym możemy jeszcze wypiąć nartę za pomocą siły naszych mięśni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę swoje 5 gr. Normę DIN należy traktować jedynie jako tabele poglądowe. Każdy ma inną budowe ciała, bardziej lub mniej umięśnione nogi więc trzymanie sie sztywno normy DIN nie ma sensu. Najlepiej ustawiać siłę wypięcia doświadczalnie. Można np. na sucho w domu założyć jednego buta wpiąć w nartę, poprosić kogoś żeby przycisnął narte stając na niej i do woli można próbować wypinanie narty we wszystkich płaszczyznach. najważniejsze jest,żeby nie przekraczać punktu w którym możemy jeszcze wypiąć nartę za pomocą siły naszych mięśni.

to by bylo za prosto ze wzgledu na inne warunki w czasie jazdy na nartach ale orientacyjnie dla przecietnego narciarz w sam raz!!:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[QUOTE=B'ski;33303] Więc sama tabela nie wystarczy. Trzeba trochę własnego doświadczenia i najlepiej doświadczonych towarzyszy na stoku. Każdy musi sobie sam znaleźć sposób na odpowiedź na pytanie "jak ustawić"?! (bo to jego kości i ścięgna i takie tam ...) No własnie! Przepraszam, że cytuję "siebie", ale cieszę się, że odświeżył się ten wątek, bo wypowiedzieli się w nim w większości praktycy, którym dziękuję! ;) Osobiście mam uprzedzenie (praktyczne) do ustawienia zbyt małej siły wypięcia, ale reasumując, po lekturze postów zejdę nieco z moimi ustawieniami np. do 8 - 8,5 (czyli trochę poniżej wagi). Janie_koval, Wiertar - czas najwyższy uzupełnić swój profil!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...