Skocz do zawartości

Chamonix - La Valle Blanche


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 14.07.2024 o 20:46, MarioJ napisał:

To kiepsko. Są inne metody zjeżdżania na takim nachyleniu, niż zsuwanko.

 

Przedziwnym jest u ciebie łatwość oceniania. I to naczelnego kozaka tego forum nawiasem mówiąc, który swoje już przeżył i udowadniać niczego nikomu nie musi. Co nie do końca oczywiście jest takie jednoznaczne. Bo nawet wspinaczkowy kozak Biedruń zasłużył już sobie na swoją półkę w studni Mnicha cyt. Studnia w Mnichu to nazwa geograficzna. Tych się nie zmienia bez rewolucji i burzenia pomników [co prawda w 2000 r. zmieniono Holandię na Niderlany, ale jak sama nazwa wskazuje, to nizinny kraj a ludzie spokojni..] Natomiast kamienną półkę w Studni na poziomie -8m, gdzie Mariusz zakończył lot, chyba spokojnie można zacząć nazywać "Półką Biedrunia"

https://forum.wspinanie.pl/read.php?7,719064,719138#msg-719138

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.06.2024 o 00:11, Mitek napisał:

Cześć

Tego typu zjazdy, nie mają wiele wspólnego z narciarstwem amatorskim. Często zresztą robią je ludzie, którzy technicznie, w naszym amatorskim rozumieniu - jeżdżą słabo.

Ale mają obycie i doświadczenie górskie, znajomość topografii, czytania terenu, doświadczenie w czytaniu śniegu itd. To raczej nie są wyczyny narciarskie a wspinaczkowe polegające na doświadczeniu górskim a nie na technicznych aspektach narciarstwa. Oczywiście nie chcę ich wartości tu umniejszać ani negować ale na Brytanie dają radę - tutaj są niezrozumianą przez ogół ciekawostką.

Pozdro

Nie wiem czy tego Brytana miałeś na myśli, ale dokonał swego żywota ponoć

https://forum.wspinanie.pl/read.php?7,719064,719125#msg-719125

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, star napisał:

Przedziwnym jest u ciebie łatwość oceniania. I to naczelnego kozaka tego forum nawiasem mówiąc, który swoje już przeżył i udowadniać niczego nikomu nie musi. Co nie do końca oczywiście jest takie jednoznaczne.

Ty masz wyjątkową łatwość wzbudzania konfliktów. Ten temat zsuwanka w Rysej już sobie wyjaśniliśmy i nikt poza Tobą do tego nie wraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.07.2024 o 09:16, Jan napisał:

no widzę że też zacząłeś halucynować - w Vallee Blanche wcale nie ma sztruksu

a z drugiej strony zastanawiam się co kolega @star miał na myśli wstawiając relację ze zjazdu z Picco Luigi Amedeo (4470 m) z tematem

 Myśl dalej... a wątek zacnie się bujnął tymczasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MarioJ napisał:

Ty masz wyjątkową łatwość wzbudzania konfliktów. Ten temat zsuwanka w Rysej już sobie wyjaśniliśmy i nikt poza Tobą do tego nie wraca.

Słaby ten komentarz;-) raczej obserwuję konflikt sprokurowałeś sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Spiochu napisał:

W PL dość reprezentatywny. Jak jest bardzo stromo to zwykle bardzo wąsko.

Nie "bez tego" ale to nie wystarczy. Zawsze możesz się potknąć, zachwiać, wjechać na kamień czy grudę lodu. Zjazdy od pewnego poziomu nachylenia, ekspozycji, zagęszczenia przeszkód są bardzo niebezpieczne, nawet jakbyś miał perfekcyjną technikę, a nikt z nas takiej nie ma.  Nawet na wspomnianych Rysach już wiele osób się zabiło. W łatwiejszym terenie nie tylko mniej narażasz rodzinę na orgaznizację pogrzebu ale możesz też jechać szybciej, swobodniej co daje większą frajdę z jazdy. Dlatego większość narciarzy woli zbocza Beskidu niż Zachód Grońskiego.

 

Fajne są takie uogólnianie: "większość narciarzy" 🙂

Mogę zrobić uogólnienie że najwięcej wypadków jest na trasach, w szczególności w Białce. Więc bezpieczniej jest na Zawracie niż w Białce. Sam miałem wypadek na trasie z wybitym kciukiem, a na freeride tylko upadki bez konsekwencji.

I jakie z tego mam wyciągnąć wnioski i uogólnienia ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Jan napisał:

tu możesz się pokusić

IMG_4925.thumb.JPG.1eaaa5ad9490cd1ae5213ec76266dc7c.JPG

podobno Bargiel zjechał północną ścianą

IMG_4840.thumb.JPG.9f02a0eee4939891456294eb404b04f5.JPG

kapeluchy schodzą na bardziej płaskie

IMG_4930.thumb.JPG.e7b5a44140b780832a9c69ac323ddb92.JPG

na początku twardo i muldki

IMG_4942.thumb.JPG.978bca43aa1b23a76db9237a4fc5ec9d.JPG

górna część mniej więcej takie nachylenie

IMG_4943.thumb.JPG.a807addf8b1ff41e7b02cf2fcd4b1a4c.JPG

zbocze widoczne z dołu

IMG_4951.thumb.JPG.199c2f60e61193afad1dda2661180b9a.JPG

potem jest płasko, trzeba jedynie objechać kilka szczelin

trochę stromiej w rejonie bariery seraków

IMG_4998.thumb.JPG.c489ae694df6e3f7ce629da35d2dc98e.JPG

można poznać fajne osóbki o podobnych zainteresowaniach

IMG_5008.thumb.JPG.2c82c7e01fd478e5f87353e96de84a26.JPG

ale najważniejsze są widoki

IMG_5029.thumb.JPG.3664b9b6d2a59f3a7bab22bd6b0de8ee.JPG

Wracamy do tematu ? 🙂

Coś poza tym robiłeś jeszcze w Chamonix? Tam jest bardzo dużo fajnych celów, tak słyszałem. 🙂

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.07.2024 o 22:32, MarioJ napisał:

Jest duża różnica w trudności w zależności od śniegu. Na trasie zwykle jest twardo, jedzie się szybciej.

Na offpiste jeździ się w miękkim śniegu, który bardziej hamuje. To daje różnice w odczuwaniu trudności.

 

Przykłady odcinkowego nachylenia na trasach w stopniach:

  • Bieńkula dolna ścianka 24st
  • Dzikowiec 31st
  • Pec Hnedy Vrch Czarna 35st

 

Ta ostatnia trasa jest dla mnie kultowa. Uczyłem się tam obskoków. Jest tam fajny klimat.

 

„Panowie, piszcie swoje życie
Proszę jednak nie bazgrać
Proszę pisać należycie.”

Hnědý vrch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Jan napisał:

tu możesz się pokusić

IMG_4925.thumb.JPG.1eaaa5ad9490cd1ae5213ec76266dc7c.JPG

podobno Bargiel zjechał północną ścianą

IMG_4840.thumb.JPG.9f02a0eee4939891456294eb404b04f5.JPG

kapeluchy schodzą na bardziej płaskie

IMG_4930.thumb.JPG.e7b5a44140b780832a9c69ac323ddb92.JPG

na początku twardo i muldki

IMG_4942.thumb.JPG.978bca43aa1b23a76db9237a4fc5ec9d.JPG

górna część mniej więcej takie nachylenie

IMG_4943.thumb.JPG.a807addf8b1ff41e7b02cf2fcd4b1a4c.JPG

zbocze widoczne z dołu

IMG_4951.thumb.JPG.199c2f60e61193afad1dda2661180b9a.JPG

potem jest płasko, trzeba jedynie objechać kilka szczelin

trochę stromiej w rejonie bariery seraków

IMG_4998.thumb.JPG.c489ae694df6e3f7ce629da35d2dc98e.JPG

można poznać fajne osóbki o podobnych zainteresowaniach

IMG_5008.thumb.JPG.2c82c7e01fd478e5f87353e96de84a26.JPG

ale najważniejsze są widoki

IMG_5029.thumb.JPG.3664b9b6d2a59f3a7bab22bd6b0de8ee.JPG

A propos Bargiela kuluar Mallory'ego (byłem i jechałem... kolejką;-)

https://www.facebook.com/Jedrek.Bargiel/videos/takie-rzeczy-tylko-w-chamonix-jeden-z-ciekawszych-zjazdów-z-aiguille-du-midi-kul/1338817716214846/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.07.2024 o 17:41, Marcos73 napisał:

Mario, pewnie to osoby, które gdzieś tam spionizowały się na trasach i próbują czegoś innego. A że jest dużo trudniej - stąd taki obraz. Nie rzadko porywaja się bez umiejętności na zbyt trudne tereny. Ale też od czegoś trzeba zacząć. Brakuje im pewnie techniki jazdy a także jak napisał Mitek - objeżdżenia. Bo samo podchodzenie (powiedzmy dość łatwym terenie) nie jest jakoś specjalnie trudne, szczególnie jak się idzie po czyimś śladzie Bardziej męczące. Gorzej jak trzeba zjechać. A przynajmniej ja tak sądzę.

pozdro

Czasami się skręca... podchodząc. Zjeżdżając zresztą też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.07.2024 o 17:07, MarioJ napisał:

Na freeride przytrasowym tak jest. Jak ktoś jedzie na heli czy na ratrak, też raczej umie jeździć.

Natomiast na skitur dużo jest słabych narciarzy, uwierz mi. Szczególnie takie wyjścia z dołu na 1 dzień. Np. Kondratowa, tu jest pełen przekrój lamerstwa. Szczególnie jak jest słońce w lutym czy w marcu. 🙂

Ale np. jak pójdziesz na skitur hut-2-hut w Alpy, to już jest znacznie lepiej. W moje grupie ostatnio poziom jazdy był wyrównany, dobry. Tylko jeden człowiek odstawał, ale nie przewracał się, dawał radę.

 

A potem się dziwisz, że się przypierdalam. Zsunąłeś się z kilku górek i początkujących od lamerów wyzywasz, ogarnij się, przecież nikt z tych bardziej objeżdżonych twojej turystyki tak nie nazywa... bo zwyczajnie szanują innych, mniej doświadczonych... którym raczej kibicują zamiast obrażać. PS to pisałem ja już nie naczelny miękiszon ale lamer, co do poziomu Kondratowej nie dotarł bo się po drodze gdzieś w krzakach i lesie...

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, MarioJ napisał:

 

Fajne są takie uogólnianie: "większość narciarzy" 🙂

Mogę zrobić uogólnienie że najwięcej wypadków jest na trasach, w szczególności w Białce. Więc bezpieczniej jest na Zawracie niż w Białce. Sam miałem wypadek na trasie z wybitym kciukiem, a na freeride tylko upadki bez konsekwencji.

I jakie z tego mam wyciągnąć wnioski i uogólnienia ?

 

To nie uogólnienie to fakty. Ilość zjazdów przez dwadzieścia lat spisany skrupulatnie https://drytooling.pl/baza/przewodnik-skiturowy/6806-zachod-gronskiego-skitury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, star napisał:

A potem się dziwisz, że się przypierdalam. Zsunąłeś się z kilku górek i początkujących od lamerów wyzywasz, ogarnij się, przecież nikt z tych bardziej objeżdżonych twojej turystyki tak nie nazywa... bo zwyczajnie szanują innych, mniej doświadczonych... którym raczej kibicują zamiast obrażać. PS to pisałem ja już nie naczelny miękiszon ale lamer, co do poziomu Kondratowej nie dotarł bo się po drodze gdzieś w krzakach i lesie...

Specjalnie raz użyłem słowa lamerstwo, żebyś miał okazję się przypierdolić. To było stricte pod Ciebie. Długo musiałem czekać. 🙂

Chciałem sprawdzić czy w temacie Kondratowej masz jakieś mądre refleksje. Jak widać standard.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MarioJ napisał:

Specjalnie raz użyłem słowa lamerstwo, żebyś miał okazję się przypierdolić. To było stricte pod Ciebie. Długo musiałem czekać. 🙂

Chciałem sprawdzić czy w temacie Kondratowej masz jakieś mądre refleksje. Jak widać standard.

 

A jakie można mieć refleksje w temacie Kondratowej? Ktoś lubi tłum to wężykiem... jak w kabarecie. Choć często względy towarzyskie, ograniczniki czasowe też biorą górę. PS. Raz Śpiocha od słabeuszy wyzywasz, innym razem turystów od lamerów, tworzysz swój dość spójny obraz, choćbyś nie wiem jak zaklinał rzeczywistość. Chciałbyś być kozakiem, ale pewno z różnych względów nie będziesz, tak więc pozostaje ci stroszyć piórka i pozować na bohatera tu na forum, szkoda, że kosztem innych, w sumie dość smutna historia.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Marcos73 napisał:

Tadeusz, to oczywiste, raczej trawersuje w zależności od nachylenia podejścia.

pozdro

Niby oczywiste ale łatwiej iść nie skręcając. Im bardziej trawersujesz tym ostrzej skręcasz. Rysunków dodawać nie będziemy abyśmy nie skończyli za linią spadku stoku;-) ps są ważniejsze sprawy jak przerwy na picie https://www.alpenverein.pl/pliki/bezpieczny_skitouring.pdf patrz punkt piąty.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, star napisał:

Niby oczywiste ale łatwiej iść nie skręcając. Im bardziej trawersujesz tym ostrzej skręcasz. Rysunków dodawać nie będziemy abyśmy nie skończyli za linią spadku stoku;-) ps są ważniejsze sprawy jak przerwy na picie https://www.alpenverein.pl/pliki/bezpieczny_skitouring.pdf patrz punkt piąty.

Fajny poradnik. Podstawowe informacje przydatne dla skiturowca.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze powinniście nie wprowadzać w błąd czytających o "jeździe" na 45⁰ stopniach spadku bo to nie jest jazda tylko przeskoki z prawej na lewo lub zsuwanie się bokiem poprzez mniejsze zakrawędziowanie. Narciarze nie znający tematu mogą mieć złudne wrażenie że tam da się zjechać w ogólnie przyjętym znaczeniu słowa jazda.

Edytowane przez Mikoski
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MarioJ napisał:

Specjalnie raz użyłem słowa lamerstwo, żebyś miał okazję się przypierdolić. To było stricte pod Ciebie. Długo musiałem czekać. 🙂

Chciałem sprawdzić czy w temacie Kondratowej masz jakieś mądre refleksje. Jak widać standard.

 

Cześć

Tak myślałem - lamerstwo użyte intencjonalnie i dla mnie absolutnie zrozumiały przekaz. A różnica pomiędzy lamerem a początkującym to lata świetlne. Pierwsza taka, że początkujący nie idzie w góry sam tylko z kimś dobrym od kogo się uczy. Lamer pójdzie sam bo przecież wie lepiej... taki przykład oczywisty.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Tak myślałem - lamerstwo użyte intencjonalnie i dla mnie absolutnie zrozumiały przekaz. A różnica pomiędzy lamerem a początkującym to lata świetlne. Pierwsza taka, że początkujący nie idzie w góry sam tylko z kimś dobrym od kogo się uczy. Lamer pójdzie sam bo przecież wie lepiej... taki przykład oczywisty.

Pozdro

A znasz przypowieść o ślepym przewodniku ślepych? Ja wiem, że ty zawsze trafiasz na osoby dobre, ale my zwykli zjadacze chleba czasami mamy zwyczajnie pecha. Wychodzi na to, że taki śpiochu czy nawet Bielecki to nie tylko słabeusz ale i lamer. Poziom szkoleń w różnych dziedzinach bywa bardzo zróżnicowany od wzorowego do... PS w tej Kondratowej solistów aż tylu to chyba jednak nie ma, tak więc rola adwokata diabła słabo ci się udała... Mikoski słusznie prawi, warto czasem zejść na ziemię...

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, star napisał:

A znasz przypowieść o ślepym przewodniku ślepych? Ja wiem, że ty zawsze trafiasz na osoby dobre, ale my zwykli zjadacze chleba czasami mamy zwyczajnie pecha. Wychodzi na to, że taki śpiochu czy nawet Bielecki to nie tylko słabeusz ale i lamer. Poziom szkoleń w różnych dziedzinach bywa bardzo zróżnicowany od wzorowego do... PS w tej Kondratowej solistów aż tylu to chyba jednak nie ma, tak więc rola adwokata diabła słabo ci się udała... Mikoski słusznie prawi, warto czasem zejść na ziemię...

Tadziu, zgadzam się z Mitkiem co do "lamerstwa" i przyporządkowania określonym osobom/grupom "narciarzy". Rzekłbym nawet, że osoba doświadczona prowadząca początkujących w zbyt trudny teren, na to miano w pełni zasługuje. Tu bym to określił, że lamer prowadzi grupę początkujących skiturowców czy też innych adeptów narciarstwa poza trasowego. Narciarzy pod opieka doświadczonego przewodnika Lamerami już bym nie nazwał, tylko jego samego.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mikoski napisał:

Po pierwsze powinniście nie wprowadzać w błąd czytających o "jeździe" na 45⁰ stopniach spadku bo to nie jest jazda tylko przeskoki z prawej na lewo lub zsuwanie się bokiem poprzez mniejsze zakrawędziowanie. Narciarze nie znający tematu mogą mieć złudne wrażenie że tam da się zjechać w ogólnie przyjętym znaczeniu słowa jazda.

Dla mnie 45st (100%) to podchodzi pod "urwisko". Zresztą nie tylko dla mnie, bo gdy zdarzy się obok trasy to zazwyczaj jest osiatkowane.... 😉 

Edytowane przez mig
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Jan napisał:

fajnie by było ale raczej nie ma szans - wirtualny skialpinista i tak nas zniszczy

Wirtualny stałeś się ty, jak tam kontuzja? Do tego bezdomny, bo zniszczyłeś swoje własne forum. PS. Do skialpinizmu nie aspiruję ile razy trzeba ci powtarzać abyś ogarnął prosty w sumie przekaz?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...