Konrad Kacprzak Napisano 19 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 Będąc z Fabryką Narciarzy na Pitzal-u, trochę czasu spędziłem pod okierm Roland Bair zgłębiając podstawy sportowej jazdy na tyczkach - chcę kontynuować. Interesują mnie szkolenia krajowe i zagraniczne. Jak na razie wyselekcjonowałem następujące propozycje: POLSKA: http://www.ptak-skiteam.pl/ http://www.sct.slask.pl/ http://www.snowriders.pl/Oferta.html ŚWIAT: http://www.activ-spo...erminy_szkoleń/ http://www.ptak-skiteam.pl/ http://www.gsteam.pl/ http://www.sct.slask.pl/ http://www.snowriders.pl/Oferta.html Proszę o uzupełnianie list i ewentualne opinie. Użytkownik Konrad_w-wa edytował ten post 19 listopad 2009 - 16:25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SkiDiv Napisano 19 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 Świat http://www.austriara...m/23-1-team.htm Polecam profesjonaliści jakich raczej w kraju nie znajdziesz. Natomiast co do Polski to widzę że jesteś z W-wy, ja wybieram się tutaj www.ski-group.pl/zawody.html Piszą że przed zawodami trening z byłym kadrowiczem. Co prawda ti igielit ale co tam;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Konrad Kacprzak Napisano 23 Listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 Dzięki i uzupełniam ofertę: POLSKA: http://www.ptak-skiteam.pl/ http://www.grupaszafranski.pl/ http://www.sct.slask.pl/ http://ikaturskiteam.turystyka.net/ http://www.snowriders.pl/Oferta.html ŚWIAT: http://www.activ-spo...erminy_szkoleń/ http://www.grupaszafranski.pl/ http://www.ptak-skiteam.pl/ http://www.gsteam.pl/ http://www.sct.slask.pl/ http://www.snowriders.pl/Oferta.html http://www.ski-group.pl/zawody.html http://ikaturskiteam.turystyka.net/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Siwir Napisano 23 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 Świat http://www.austriara...m/23-1-team.htm Polecam profesjonaliści jakich raczej w kraju nie znajdziesz. Natomiast co do Polski to widzę że jesteś z W-wy, ja wybieram się tutaj www.ski-group.pl/zawody.html Piszą że przed zawodami trening z byłym kadrowiczem. Co prawda ti igielit ale co tam;)Chciałem się wybrać, ale jakoś pogoda lepsza na rwer niż narty była . A byłeś jakie wrażenia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SkiDiv Napisano 26 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Chciałem się wybrać, ale jakoś pogoda lepsza na rwer niż narty była . A byłeś jakie wrażenia ? Hej Wrażeń sporo i to pozytywnych. Sporo osób wzieło to na serio i przybyli z gumami i niezłymi deskami. Jak dla mnie mogli to zorganizować trochę wcześniej. A tak mogę się tłumaczyć że igielit, po zmroku dlatego nie wygrałem:D tym bardziej żal że nagrody były super.. Cóż pewnie wystąpie w 2 edycji, jeśli nie będę w tym czasie w alpach:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daro65_del Napisano 19 Maja 2013 Udostępnij Napisano 19 Maja 2013 Kolego, jeśli myślisz, że czegoś się nauczysz z http://www.ptak-skiteam.pl/ nie mając doświadczenia, to raczej Cię tam zniechęcą do narciarstwa a tyczek w szczególności. Byłam z nimi na wyjeździe zagranicznym i jestem rozczarowana. To wyjazdy dla młodych i doświadczonych. Kto odstaje i nie jest the best, jest systematycznie glebiony i zniechęcany.Strony nie znalazłem ale tak jak piszesz to naprawdę prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacek-1210 Napisano 19 Maja 2013 Udostępnij Napisano 19 Maja 2013 Kolego, jeśli myślisz, że czegoś się nauczysz z http://www.ptak-skiteam.pl/ nie mając doświadczenia, to raczej Cię tam zniechęcą do narciarstwa a tyczek w szczególności. Byłam z nimi na wyjeździe zagranicznym i jestem rozczarowana. To wyjazdy dla młodych i doświadczonych. Kto odstaje i nie jest the best, jest systematycznie glebiony i zniechęcany. Jeździłaś slalom czy gigant ? Ja w marcu byłem na Harendzie, pierwszy raz na tyczkach, akurat trenowała kadra do AMP plus zdający egzaminy instruktorskie, sama 20-letnia młodzież i ja + jeszcze jeden starszy pan. Po próbach na slalomie odesłali mnie na gigant, żebym tempa na slalomie nie ograniczał Gigant byłem już w stanie przejechać tylko ze 30% gorzej niż reszta, więc jeździłem... Jak mówił młody instruktor: jest walka (z tyczkami, nartami, stokiem i przede wszystkim samym sobą) to są postępy. I postępy były: 3 dni, z dnia na dzień coraz pewniej. Najgorsze, że lepiej ode mnie jeździła tam -na oko- 5-6 letnia dziewczynka, ale to już jest rasowa narciarka i za bardzo od kadry nie odstawała - taki mały diabełek . Ile razy leciałem na śnieg nie pamiętam. Na bok, na główkę, saltem do tyłu... Ale gruba kurtka i kask i.... jeśli byłaby okazja to pojechałbym znowu, choćby zaraz.. Byleby zdążyć graty do samochodu wrzucić To co jest trudne z punktu widzenia początkującego na tyczkach: po kilkunastu przejazdach zaczyna robić się rynna i albo pojedziesz slalom technicznie łamiąc tyczki, albo nie pojedziesz wcale, bo nie da rady zmieścić się między bandą a tyczką "omijając" tyczki. Na gigancie jest łatwiej, ale też ze względu na słabe wtedy rozgimnastykowanie, miałem problemy złożyć się na krawędzie tak, żeby mieścić się między bandą a bramką Użytkownik jacek-1210 edytował ten post 19 maj 2013 - 09:00 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jark Napisano 19 Maja 2013 Udostępnij Napisano 19 Maja 2013 Strony nie znalazłem ale tak jak piszesz to naprawdę prawda?spam ... konkurencja ? temat z przed 4 lat ... rejestracja tylko po to, by napisać ten post ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 16 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2013 Jeździłaś slalom czy gigant ? Ja w marcu byłem na Harendzie, pierwszy raz na tyczkach, akurat trenowała kadra do AMP plus zdający egzaminy instruktorskie, sama 20-letnia młodzież i ja + jeszcze jeden starszy pan. Po próbach na slalomie odesłali mnie na gigant, żebym tempa na slalomie nie ograniczał Gigant byłem już w stanie przejechać tylko ze 30% gorzej niż reszta, więc jeździłem... Jak mówił młody instruktor: jest walka (z tyczkami, nartami, stokiem i przede wszystkim samym sobą) to są postępy. I postępy były: 3 dni, z dnia na dzień coraz pewniej. Najgorsze, że lepiej ode mnie jeździła tam -na oko- 5-6 letnia dziewczynka, ale to już jest rasowa narciarka i za bardzo od kadry nie odstawała - taki mały diabełek . Ile razy leciałem na śnieg nie pamiętam. Na bok, na główkę, saltem do tyłu... Ale gruba kurtka i kask i.... jeśli byłaby okazja to pojechałbym znowu, choćby zaraz.. Byleby zdążyć graty do samochodu wrzucić To co jest trudne z punktu widzenia początkującego na tyczkach: po kilkunastu przejazdach zaczyna robić się rynna i albo pojedziesz slalom technicznie łamiąc tyczki, albo nie pojedziesz wcale, bo nie da rady zmieścić się między bandą a tyczką "omijając" tyczki. Na gigancie jest łatwiej, ale też ze względu na słabe wtedy rozgimnastykowanie, miałem problemy złożyć się na krawędzie tak, żeby mieścić się między bandą a bramką Mam wrażenie, że spotkaliśmy się na tej Harendzie. Pamiętam, że jeździłeś w pełnym słońcu w mega grubej kurtce, kiedy w softshellu nie można było wytrzymać. Twoich gleb nie zapamiętałem, więc chyba spektakularne nie były Dodam tylko takie małe sprostowanie: Jeśli miałeś na myśli naszą ekipę to żadna z nas kadra, tylko amatorzy z Łodzi. Koledzy co prawda jeżdżą lepiej ode mnie ale porównując do czołówki AMPów to poziom i tak jest bardzo niski. Wspomniana dziewczynka jest natomiast najlepiej jeżdżącą 6-latką w Polsce i wydaje mi się, że w GS spokojnie zaliczyłaby minimum instruktorskie, także żaden wstyd z nią przegrywać, jeśli byłeś pierwszy raz na tyczkach. Warunki panujące na stoku (+20 stopni) były bardzo trudne, gigant mocno podkręcony a Harenda nawet przy orczyku nie aż taka płaska. Nie ma się, więc co dziwić, że było Ci trudno i że tworzyły się rynny. Gdybyś zaczął treningi przy mroźnej pogodzie i Np. u Ptaka na Długiej Polanie, byłoby sporo łatwiej. Jednak nic straconego, bo taka walka z trasą daje dobre rezultaty a trener z Harendy potrafi sensownie pokazać błędy. Sporo się zatem nauczyłeś. Każdy następny trening będzie dla Ciebie łatwiejszy, więc zachęcam do dalszych ćwiczeń. spam ... konkurencja ? temat z przed 4 lat ... rejestracja tylko po to, by napisać ten post ... Przy okazji, nieaktualny adres strony. Zmieniono nazwę na ptak-team (bez ski) z uwagi na pozew ze strony sklepu o tej nazwie. Treningi u Ptaka są w miarę ok ale na Harendzie lepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacek-1210 Napisano 16 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2013 To ja we własnej osobie Kurtka jest the best, dzięki niej przywiozłem do domu tylko kilka siniaków. Hmm, o ile dobrze pamiętam Piotrek (?) z żółwiem pod softshelem ? Jeździł tam gość na którego wołaliście "Anabol" czy jakoś tak, jeśli się nie mylę, to widziałem go (albo kogoś podobnego) na zdjęciach z finału AMP ? Co do Nikoli to już zdążyłem się sporo dowiedzieć na jej temat - jeździłem ostatnio z jej klubowym kolegą, 9-letnim Maćkiem i już wiem, że to żaden dyshonor przegrywać z tymi dzieciakami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 16 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2013 Anabol nie wszedł do finału. W GS brakło mu kilku setnych, w SL trochę więcej. W finale był tylko Łodziu zajmując okolice 40-50 miejsca w obu konkurencjach. Może widziałeś zdjęcia z eliminacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacek-1210 Napisano 18 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2013 Na Harendzie spod gumy i kasku nie za dużo było widać. http://skifoto.pl/galeria-zdjec/?id=27 zdjęcie ósme od końca (nr 20130305_135208_386) - myślałem że to Anabol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.