fredowski Napisano 14 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2009 Przesiaklo forum tym okresleniem, takim sobie zastepczym na ogolnie rzecz biorac wszelki wypadek (ze nie wiem co dalej). Doradzajacy: "wez dluzsza bedzie stabilniejsza", albo: "ta za krotka, bedzie niestabilna" i nic wiecej. Wydaje sie piszacym, ze to wystarczy, ze mozna pisac i nic nie napisac. Dluzsza stabilniejsza co to znaczy? ze 170cm to stabilniejsza od 160cm?, a 190cm to musi byc juz bardzo stabilna co? hihihihhi. Najstabilniej bedzie zostac w barze (do czasu) ale bedzie. Mnie stabilnosc nart nie jest potrzebna, czego i wam z calego serca zycze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
narciarz70 Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 A co ja mam powiedzieć. Wy piszecie o stabilności. A porozmawiajmy o innych markach nart „tych mniej popularnych” to mi się dopiero oberwie. Zgadzam się z wami Panowie. Narta jest tak stabilna jak umiejętności operatora tych desek. A, że większość operatorów nie była na żadnym kursie to też nie mają stabilnych nart. Nie ma złych narciarzy są tylko źle dobrane narty i brak dobrego instruktora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jahu Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 A porozmawiajmy o innych markach nart „tych mniej popularnych” to mi się dopiero oberwie. Zgadzam się z wami Panowie. Narta jest tak stabilna jak umiejętności operatora tych desek. A, że większość operatorów nie była na żadnym kursie to też nie mają stabilnych nart. Nie ma złych narciarzy są tylko źle dobrane narty i brak dobrego instruktora. sie ma, a za co ma Ci się oberwać - nie widzę powodów.. - i po co od razu "pogadajmy" - sporo osób wolałaby sobie wsiąść na te Twoje deseczki i pojeździć na nich w ramach odmiany . Co do "stabilności" i innych popularnych zwrotów/sformułowań - jakoś się już przyzwyczaiłem i uodporniłem - nawet mnie niespecjalnie drażni to całe "popularne" gadanie - w sumie to chyba dobrze, że tak się dzieje - lepiej rozmawiać o nartach w jakikolwiek sposób, niż w ogóle .. - to też jakaś wiedza, a tej nigdy dość . pozdro jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
narciarz70 Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 sie ma, a za co ma Ci się oberwać - nie widzę powodów.. - i po co od razu "pogadajmy" - sporo osób wolałaby sobie wsiąść na te Twoje deseczki i pojeździć na nich w ramach odmiany . pozdro jahu Gdyby było takie podejście do nart jak Twoje to nuda sprzętowa na stoku była by tylko wspomnieniem a tak jest szarą rzeczywistością. A na forach królują standardy o których nic uczciwego nie można powiedzieć bo zostaniesz zaraz zlinczowany. Co do testów nart to jest zawsze taka możliwość wystarczy zapytać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barby Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Nie dziwcie się Panowie, że i na stoku i na forum nudza sprzętowa. Ludzie jeżdżą na tym co jest dostępne i w sklepach i w wypożyczalniach. Gdzie się tylko ruszycie w polskich "kurortach" ziomowych to : ATOMIC, FISCHER, ELANitp. A i nawet wsród tych firm są tylko dostepne podstawowe i najbardziej popularne modele, a jak narty dla kobiety to juz tylko "w kwiatki" ( wiadomo co miałam na mysli). Ja sama chętnie kupiłabym jakieś inne nartki, ale gdzie je wypróbowac ?:confused: Długo szukałam czegoś odpowiedniego - dla zaawansowanych, a jednoczesnie w wadze piórkowej - i jeżdże na SL10, bo mogłam je wypróbować i sprawdzić czy się nadają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
narciarz70 Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Mam nadzieję, że uda mi się z tym coś zrobić. Muszę przyznać, że łatwo nie jest ale jestem uparty i wytrwały. Świadomość marek w naszym kraju jest bardzo niska i opiera się jak dla mnie na populiźmie a nie rzetelnej wiedzy na temat danego sprzętu. A narty możesz u mnie przetestować. Dla Pań mam naprawdę bardzo dobre narty nie w kwiatki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Cześć Narta jest tak stabilna jak umiejętności operatora tych desek. A, że większość operatorów nie była na żadnym kursie to też nie mają stabilnych nart. Nie ma złych narciarzy są tylko źle dobrane narty i brak dobrego instruktora.Stabilność narty jest odczuciem subiektywym w znaczeniu o którym piszesz powyżej ale i obiektywnym w znaczeniu, które na forum było nie raz uzyte. Po co uzywa sie do zjazdu nart długich i sztywnych i ciężkich - własnie dlatego aby narta nie wpadała w drgania, nie myszkowała, jechał po łuku zadanym prze narciarza a nie wybierała sobie toru pomiędzy mierównościami. Czy poczucie stabilności zalezy od jeźdżca ale na miekkiej, lekkiej narcie szybko się nie pojedzie a jęzli nawet to będzie to wymagało bardzo dużego wyciłku i uwagi. Pozdrawiam Użytkownik Mitek edytował ten post 15 czerwiec 2009 - 11:56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bocian74 Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 A porozmawiajmy o innych markach nart „tych mniej popularnych” to mi się dopiero oberwie. Przesada- od nikogo chyba tu nie oberwałeś. Problem z mniej popularnymi markami jest taki, że ... są mniej popularne I może to i lepiej? Może marki niszowe powinny zostać markami dla tych co nie lubią zadowalać się tym co popularne. Co innego z markami "powracającymi" ale o te się bym nie martwił- parę sezonów i dołączą do tych najbardziej popularnych. Narta jest tak stabilna jak umiejętności operatora tych desek. Pojechałbyś zjazd na slalomówkach? W tym samym tempie co na nartach do tego przeznaczonych? Wszak umiejętności operatora takie same... Pozdrawiam Marcin Użytkownik bocian74 edytował ten post 15 czerwiec 2009 - 12:27 Poprawa literówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barby Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Cześć Stabilność narty jest odczuciem subiektywym w znaczeniu o którym piszesz powyżej ale i obiektywnym w znaczeniu, które na forum było nie raz uzyte. Po co uzywa sie do zjazdu nart długich i sztywnych i ciężkich - własnie dlatego aby narta nie wpadała w drgania, nie myszkowała, jechał po łuku zadanym prze narciarza a nie wybierała sobie toru pomiędzy mierównościami. Czy poczucie stabilności zalezy od jeźdżca ale na miekkiej, lekkiej narcie szybko się nie pojedzie a jęzli nawet to będzie to wymagało bardzo dużego wyciłku i uwagi. Pozdrawiam trudno sie z tym nie zgodzic - przerabiałam to na wlasnych nogach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
narciarz70 Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Przesada- od nikogo chyba tu nie oberwałeś. Problem z mniej popularnymi markami jest taki, że ... są mniej popularne I może to i lepiej? Może marki niszowe powinny zostać markami dla tych co nie lubią zadowalać się tym co popularne. Co innego z markami "powracającymi" ale o te się bym nie martwił- parę sezonów i dołączą do tych najbardziej popularnych. Pojechałbyś zjazd na slalomówkach? W tym samym tempie co na nartach do tego przeznaczonych? Wszak umiejętności operatora takie same... Pozdrawiam Marcin Nie martwię się o popularność moich marek. Mam nadzieję, że pozostaną niszowe i będą tylko dla wymagających i znających się na sprzęcie narciarzy. Ale nie o to mi chodziło w poprzednich postach. Może zbyt ogólnikowo wyraziłem się o popularności. Chciałem przez to porównanie nawiązać do pytania o stabilność na nartach. Ludzie mają o tym takie samo pojęcie jak o innych markach narciarskich, które są dostępne na rynku nie tylko w naszym kraju. Uważam, że mają pojęcie bardzo podstawowe. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich narciarzy. Jest grupa, bardzo świadoma i w 100% znająca się na rzeczy. Wiele razy spotkałem się z opinią, że te narty są nie stabilne i do bani a tak na prawdę narciarz nie potrafi jeździć na nartach i przecenia swoje umiejętności co bardzo często widać na stokach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bocian74 Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Wiele razy spotkałem się z opinią, że te narty są nie stabilne i do bani a tak na prawdę narciarz nie potrafi jeździć na nartach i przecenia swoje umiejętności co bardzo często widać na stokach. No tak, takie stwierdzenie w większości przypadków faktycznie świadczy więcej o narciarzu niż o nartach. Pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Nie martwię się o popularność moich marek. Mam nadzieję, że pozostaną niszowe i będą tylko dla wymagających i znających się na sprzęcie narciarzy. Ale nie o to mi chodziło w poprzednich postach. Może zbyt ogólnikowo wyraziłem się o popularności. Chciałem przez to porównanie nawiązać do pytania o stabilność na nartach. Ludzie mają o tym takie samo pojęcie jak o innych markach narciarskich, które są dostępne na rynku nie tylko w naszym kraju. Uważam, że mają pojęcie bardzo podstawowe. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich narciarzy. Jest grupa, bardzo świadoma i w 100% znająca się na rzeczy. Wiele razy spotkałem się z opinią, że te narty są nie stabilne i do bani a tak na prawdę narciarz nie potrafi jeździć na nartach i przecenia swoje umiejętności co bardzo często widać na stokach. jezeli mowi sie o jakiejs wlasciwosci narty , to trzeba porownywac w porownywalnych warunkach; tzn kazda narta probowana w takich samych warunkach sniegowych i przez tych samych (dobrych) narciarzy. wtedy mozna mowic o wlasciwosciach roznych, takze stabilnosci. i wtedy mozna odkryc roznice miedzy poszcz rodzajami nart. wiadomo, ze narta dluzsza i sztywniejsza oraz mniej taliowana, bedzie bardziej stabilna w jezdzi na wprost. narta krotsza, bardziej taliowana z kolei bedzie stabilniejsza w jezdzie po luku, a i to z pewnymi ograniczeniami.. itp itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
narciarz70 Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 [quote name='jan koval']jezeli mowi sie o jakiejs wlasciwosci narty , to trzeba porownywac w porownywalnych warunkach; tzn kazda narta probowana w takich samych warunkach sniegowych i przez tych samych (dobrych) narciarzy. wtedy mozna mowic o wlasciwosciach roznych, takze stabilnosci. i wtedy mozna odkryc roznice miedzy poszcz rodzajami nart. wiadomo, ze narta dluzsza i sztywniejsza oraz mniej taliowana, bedzie bardziej stabilna w jezdzi na wprost. narta krotsza, bardziej taliowana z kolei bedzie stabilniejsza w jezdzie po luku, a i to z pewnymi ograniczeniami.. itp itd.[/QUO Zgadzam się:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 15 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 A na forach królują standardy o których nic uczciwego nie można powiedzieć bo zostaniesz zaraz zlinczowany. Forum to wolna wymiana mysli a tego coraz mniej za to hipokryzji wiecej. Nadawaj smialo! Wymyslil sobie jeden z drugim stabilnosc nart i gra jak w warcaby. Wali truizmami typu: Pojedziesz zjazd na slalomce? i sobie dumnie i publicznie odpowiada: nie pojedziesz bo narta bedzie niestabilna. hihihihhihi albo zacytuje:wiadomo, ze narta dluzsza i sztywniejsza oraz mniej taliowana, bedzie bardziej stabilna w jezdzi na wprost. narta krotsza, bardziej taliowana z kolei bedzie stabilniejsza w jezdzie po luku, a i to z pewnymi ograniczeniami.. itp itd. tez rewelka bo narcie dluzszej, sztywniejszej i mniej taliowanej w jezdzie na wprost przeciwstawia sie jazde na narcie krotkiej po luku ze znakiem zapytania hihihihhi Mitek i jahu dwa potezne macho Obaj jezdza stabilnie, jeden na 190cm, drugi na 155cm to znaczy, ze nie w dlugosci lezy stabilnosc i niestabilnosc. Zeby pasowalo to wymysli sie ze sa jeszcze narty miekkie albo twarde i jest dla ekstremalnych porownan ok:) Jak na razie to przeciwienstwem dla stabilnosci jest niestabilnosc i "myszkowanie" moze jeszcze cos? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RyÅ› Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Oczywiście, że nie w długości- swego czasu jeszcze w trakcie nauki śmigania wsiadłem na Atomici SL9 – i poczułem tą "niestabilność" - nartki rozjechały się po różnych promieniach- wycinając pięknego orzełka- prawie szpagat zrobiłem pierwszy raz w życiu- chociaż na innych modelach szło mi całkiem całkiem – a przynajmniej tak mi się wydawało)- czyli tylko i wyłącznie doświadczenie i poprawna jazda równoległa (Oczywiście na krawędzi – ktoś kto mówi, że nartka mu myszkuje to niestety jazdy na krawędzi jeszcze nie doświadczył.) Moim zdaniem to nie nartki są niestabilne a raczej sam ujeżdżający- po prostu brak doświadczenia. Reasumując narty trzeba dobierać do swoich umiejętności (testować i próbować) Takie jest moje zdanie. Co do twardości nart – są miękkie narty i twardsze (takie jest moje odczucie) miękka nartka dużo łatwiej wycina łuk (łatwiej się taką nartkę kontroluje- łatwiej inicjuje skręt- chociaż teraz to już jakiegoś większego znaczenia dla mnie nie ma- ale kiedys było) Użytkownik Ryś edytował ten post 15 czerwiec 2009 - 15:41 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomformat Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 No wiec "rozbieramy" kolejne okreslenie używane przy doborze nart, pierwszym było: narta wybaczająca/lub nie/ błędy. Na czym to wtedy stanęło? Zdaje się że zostało "dopuszczone" do dalszego używania jako określenie narty łatwiejszej lub trudniejszej. A stabilna? Jak się kładka przez rzekę chwieje to jest nie stabilna, jak ją solidnie zamocowano to stabilna. Tutaj dylematu nie ma, ale jakie cechy musi mieć narta żeby można ją tak okreslać?. Jak się je uda jakoś zdefiniować to może to określenie pozostanie w narciarskim słowniku i niedomówień wywoływać już nie będzie? A jak nie to do kosza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RyÅ› Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 To nie nartka gnębi ludzi tylko ludzie nartkę:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barby Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 To nie nartka gnębi ludzi tylko ludzie nartkę:D:D ...ale ci sie udało:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bocian74 Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 (Oczywiście na krawędzi – ktoś kto mówi, że nartka mu myszkuje to niestety jazdy na krawędzi jeszcze nie doświadczył.) Jak narta w skręcie może myszkować? Myszkować może tylko i wyłącznie przy jeździe na wprost. I czyni to niezależnie od umiejętności narciarza. Świadme przerzucanie nart z krawędzi na krawędź nie jest już jazdą na wprost Moim zdaniem to nie nartki są niestabilne a raczej sam ujeżdżający- po prostu brak doświadczenia. W sumie tak, nie ma nart niestabilnych. Nie ma też nart niestabilnych. Jakby trzymać się ściśle definicji to ani na jednej ani na drugiej nie dałoby się jeździć. Ale świat nie jest czarno biały, więc poszczególne modele mogą być mniej lub bardziej stabilne (tak też właśnie zawsze o tym pisałem). Slalomówki są mniej stabilne i mniej trzeba na przykład je przechylić żeby skręciły pod zadany promień skrętu. Czyli słabszy impuls- mocniejsza reakcja. Narty dłuższe i bardziej "proste" wymagają silniejszego impulsu do takiej samej reakcji (oczywiście w zakresie możliwym dla takiej narty do osiągnięcia). To samo już podczas skrętu- tam gdzie długa i prosta narta pójdzie zadanym skrętem tam narta krótka i mocno cięta może złapać nierówność i już dwie nogi narciarza kręcą łuki o innym promieniu. Oczywiście dla początkującego skończy się upadkiem, bardziej doświadczony z tego wyjdzie tylko z zachwianiem. Inną kwestią jest też na przykład zachowanie narty w zmiennych warunkach śniegowych. Niektóre przechodząc z twardego przez kupę mokreggo i luźnego śniegu potrafią nieźle przyhamować, inne przechodzą przez taką sytuację bez najmniejszego zawahania. To też w dużej mierze zależy od parametrów narty- od długości i szerokości pod butem. Nie wiem jakim innym określeniem można nazwać tą różnicę w zachowaniu. "Mniejsza/większa stabilność" oddaje sens sprawy doskonale. Jak ktoś poda lepsze określenie, będę wdzięczy i od tej pory będę go używał. Reasumując narty trzeba dobierać do swoich umiejętności (testować i próbować) Takie jest moje zdanie. A czy ktoś twierdzi inaczej? Pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alook Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Nie chce sie tutaj specjalnie wpinac w wasze dyskusje o Stabilnosci nart, moze okreslenie niestabilna stabilna wytarlo sie nieco ? narta bardzo miekka, lekka przy szybkiej jezdzie / koledzy nazwali to jazda na wprost / bedzie niestabilna, telepiaca sie ? o ile dobrze zrozumialam, narta slalomowa majaca troche inna "budowe " niz narta do zjazdu, bedzie wlasnie niestabilna, kiedy sprobujemy jechac na niej po trasie zjazdu w Kitz ? .... stabilnie to trzyma sie narte zawsze ...umiejac cos na niej poczac ... jadac na nartach czyli oporna- nazwe narte biegowa, na ktorej bede probowala jechac na tyczkach. Subtelne roznice w okresleniu charakteru nart roznych firm / to chyba ogolnie okreslamy nazwa stabilna , niestabilna, wybaczajaca blad , bezwzgledna, surowa , sa tacy co uwazaja, ze wylacznie Fischer jest "stabilny " natomiast Blizzard nie idt itp. Stabilna , dobra jazda= stabilna narta. eee .. duzo by pisac Soelden Lodowiec 250 cm sniegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Kazda narta jest odpowiednio stabilna, jezeli jest uzywana zgodnie z jej przeznaczeniem i z wlasciwymi umiejetnosciami. Kazda narta uzywana niezgodnie z przeznaczeniem lub nieumiejetnie bedzie "niestabilna". A bardziej to bedzie niestabilny na niej narciarz. Mniej lub bardziej twarda, poprzecznie czy tez podluznie, sztuczna czy drzewniana, wiazana tak czy wspak, talia a-la BB czy tez Pudzian lub ile tytanu ile liquidu etc., etc to tylko "dodatkowe parametry" na sparametryzowanie przeznaczenia "stabilnosci narty". Na Tuxie sniegu jeszcze wiecej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniaq Napisano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 po co tak daleko szukać.......??? w Tatrach jeszcze też jest go sporo )))) pogoda nie stabilna, ale warunki śniegowe jak najbardziej Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 po co tak daleko szukać.......??? w Tatrach jeszcze też jest go sporo )))) pogoda nie stabilna, ale warunki śniegowe jak najbardziej Jezdzac na nartach nie cierpie na nich chodzic / podchodzic Bez nich tym bardziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 16 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Nie chce sie tutaj specjalnie wpinac w wasze dyskusje o Stabilnosci nart, moze okreslenie niestabilna stabilna wytarlo sie nieco ? narta bardzo miekka, lekka przy szybkiej jezdzie / koledzy nazwali to jazda na wprost / bedzie niestabilna, telepiaca sie ? o ile dobrze zrozumialam, narta slalomowa majaca troche inna "budowe " niz narta do zjazdu, bedzie wlasnie niestabilna, kiedy sprobujemy jechac na niej po trasie zjazdu w Kitz ? .... stabilnie to trzyma sie narte zawsze ...umiejac cos na niej poczac ... jadac na nartach czyli oporna- nazwe narte biegowa, na ktorej bede probowala jechac na tyczkach. Subtelne roznice w okresleniu charakteru nart roznych firm / to chyba ogolnie okreslamy nazwa stabilna , niestabilna, wybaczajaca blad , bezwzgledna, surowa , sa tacy co uwazaja, ze wylacznie Fischer jest "stabilny " natomiast Blizzard nie idt itp. Stabilna , dobra jazda= stabilna narta. eee .. duzo by pisac Soelden Lodowiec 250 cm sniegu Przyjemnie sie takie posty czyta, wprawdzie malo sensowne i duzo na wszelki wypadek znakow zapytania, ale jest na temat i uzylas duzo terminow zwiazanym ze stabilnoscia narciarza na stoku podczas jazdy. Lubie po kolei: narta bardzo miekka, lekka przy szybkiej jezdzie / koledzy nazwali to jazda na wprost / bedzie niestabilna, telepiaca sie ? znak zapytania wali caly sens, gdyby go nie bylo mozna pomyslec ze narty jak wyzej sie telepia a niech tam sie telepia mnie to nie przszkadza. Wybralas narty miekkie, lekkie takich jest w uzyciu malo a na forum prawie wcale wiec male prawdopodobienstwo przykladu ale pasuje do telepania:). o ile dobrze zrozumialam, narta slalomowa majaca troche inna "budowe " niz narta do zjazdu, bedzie wlasnie niestabilna, kiedy sprobujemy jechac na niej po trasie zjazdu w Kitz ? .... Wlasnie narta jak wyzej bedzie najbardziej odpowiednia na trasie w Kitz bo tam sie nie jezdzi tylko sie zsuwa na krawedziach a do takich manewrow najlepsze sa narty krotsze. Na dlugich nartach na padakach Kitzbühel zanim wykonasz skret masz juz taki gaz, ze wlosy deba staja. stabilnie to trzyma sie narte zawsze ...umiejac cos na niej poczac ... jadac na nartach czyli oporna- nazwe narte biegowa, na ktorej bede probowala jechac na tyczkach. Niewiele zrozumialem, ale wylowilem narty biegowe i tyczki. Lubie nieprawdopodobne sytuacje i za nie dziekuje. Subtelne roznice w okresleniu charakteru nart roznych firm / to chyba ogolnie okreslamy nazwa stabilna , niestabilna, wybaczajaca blad , bezwzgledna, surowa , sa tacy co uwazaja, ze wylacznie Fischer jest "stabilny " natomiast Blizzard nie idt itp. Stabilna , dobra jazda= stabilna narta. eee .. duzo by pisac Narty tak jak ludzie sa tacy i tacy i "nie jednemu psu Burek". Dobra jazda nie zawsze jest stabilna mozna "wypasc" z rytmu w najbardziej przyjemnym momencie. Soelden Lodowiec 250 cm sniegu Tam spotkamy sie w listopadzie na rozpoczaciu sezonu. WOW! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alook Napisano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Szanowny Fredu znasz chyba moje skroty myslowe, wiec nie rozciagalam sie w temacie jak guma od bielizny... kazdy ma inne odczucie, pojecie o stabilnosci narty, mozemy wsadzic kij w mrowisko ponownie, wlazac w detal.Natomiast nie zgodze sie z Toba w kwestii malej sensownosci mego sadu. Nie i jeszcze raz nie. Ale pozdrawiam i mam nadzieje, ze Soelden dojdzie do skutku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.