Skocz do zawartości

Czy pojawiły się już u was grzyby ?


yukisan

Rekomendowane odpowiedzi

az spojrzałem na miejsce zamieszkania.... i zdziwienie jeszcze wzrosło.... ;). Zamszok jest nawet w moich 2 atlasach.... (w podpunkcie nazwy gwarowe i regionalne). To ten: http://www.kki.pl/ze...y_spyt/ga34.htm

No widzisz , widocznie nie douczyłem się albo mnie bardzo zniemczyli!?;) Popytam na zamku w Pszczynie czy ta nazwa u nas obowiązuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

az spojrzałem na miejsce zamieszkania.... i zdziwienie jeszcze wzrosło.... ;). Zamszok jest nawet w moich 2 atlasach.... (w podpunkcie nazwy gwarowe i regionalne). To ten: http://www.kki.pl/ze...y_spyt/ga34.htm

Dokładnie o ten rodzaj podgrzybka mi chodziło,dzisiaj powtórzyliśmy wejście na godzinkę do tego samego lasu i efekt był podobny, obydwaj po reklamówce "zamszoków" zajączków jak kto woli ,dzisiaj oddałem koledze mój zbiór,mam już dosyć grzybów, a dalej nie potrafię przejść obok lasu obojętnie,to chyba rodzaj uzależnienia, jak myślicie? :) Tak czy inaczej ,jak mówią,podróże kształcą i to nie tylko te dalekie,chodząc po lesie można się nieco dowiedzieć o historii naszego regionu,zaczynając od lasów panewnickich,gdzie mamy kilka pomników,upamiętniających hitlerowskie mordy na harcerzach,pomniki te należą do tzw "szlaku wieży spadochronowej" ,upamiętniającego opór stawiony hitlerowcom przez polskich harcerzy w pierwszych dniach wojny, według świadków,mieszkańców Katowic,obrona ta zakończyła się zrzucenie przez hitlerowców rannych harcerzy i ciał pomordowanych z platformy wieży,ale fakty do dziś są niejasne.Szlak ten biegnie min. przez Bujaków,gdzie dziś chodziłem po lesie.Inna rzecz, która mnie ostatnio zaciekawiła,to leje i zapadliska ,jakie można zauważyć w tym lesie,sprawę wyjaśnił mi jeden starszy pracownik Kopalni Bolesław Śmiały,który dobrze zna historię Śląska i ogólnie górnictwa w Polsce,otórz są to pozostałości po biedaszybach,których było mnóstwo w tych lasach,teraz ziemia się zapada i tworzy tego typu formy,często niebezpieczne,bo znajdowano już martwe zwierzęta, które wpadły i nie mogły się wydostać.Biedaszyby w rejonie Bujakowa,Łazisk Górnych były budowane ze względu na bardzo płytkie pokłady węgla w tym rejonie,niekiedy nawet kilka metrów pod ziemią zalega już węgiel,ale jest on zwietrzały i mało kaloryczny,mimo to, dla ludzi był to łakomy kąsek i usiłowali go wydobywać.Kolejna sprawa ,jaka mnie zainteresowała,to kilka płyt nagrobkowych jakie znaleźliśmy w tym lesie,bardzo starych,zniszczonych,porośniętych mchem,najstarsza z nich była z 1831 roku,muszę poszperać, może coś znajdę na ten temat. Ps. Rychu goryczak żółciowy to dla mnie potocznie nazywany" szatan" znasz takie określenie na niego?

Użytkownik bubol edytował ten post 08 listopad 2012 - 15:35

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Goryczak zolciowy (Tylopilus fellus) /niejadalny/ i Borowik szatanski (Boletus satanas) /trujacy/ to dwa zupelnie inne gatunki.

Ameryki nie odkryłeś,znam się na grzybach ,jak i pewnie większość biorących udział w dyskusji i znam ich nazwy atlasowe,przynajmniej te w ojczystym języku,ale my tutaj dyskutujemy na temat nazw lokalnych,regionalnych ,tudzież potocznych,które mogą właśnie wprowadzić w błąd.I w moim otoczeniu grzybiarzy,rodzina,znajomi na goryczaka żółciowego mówi się właśnie szatan.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my tutaj dyskutujemy na temat nazw lokalnych,regionalnych ,tudzież potocznych,które mogą właśnie wprowadzić w błąd.I w moim otoczeniu grzybiarzy,rodzina,znajomi na goryczaka żółciowego mówi się właśnie szatan.

Szatan jako ogólne określenie grzyba trującego i "prawok" (grzyb prawy, jadalny, itp) to umnie się też stosuje . I to określenie znalazłem także w atlasie z którego korzystam aby poznać inne grzyby niż tylko kurkę i podgrzybka albo jeśli znajduje ciekawego grzyba a mam z nim problemy (rok 1978, wyd.polskie, autorzy czescy) ale tylko pod borowikiem szatańskim znalazłem określenia: grzyb szatan, szataniak (to chyba tak z poznańskiego bo końcówka -ak?), grzyb diabelski, diablik (spotkałem tę nazwę w SK - od szatana, tam szatan to też diabeł), szaleniec, itd. Natomiast "goryczak" to nieoficjalna nazwa borowika grubotrzonowego (niejadalny) a goryczak żółciowy (niejadalny) to ma określenia: grzyb cierpki lub żółciowy, gorzki zajączek lub zajączek, gorzki podgrzybek, itd. /tutaj zrobiłem sobie przerwę na TVP Katowice/ Ale jeszcze dodam, że w/g tego atlasu to podgrzybek złotawy nieoficjalnie ma nazwy: grzyb złotawy, grzyb zajęczy, zajączek, zajęczak, itd. Twój podgrzybek zajączek: zajęcze wargi, borowik zajęczy, mchownik zielony, itd Także pokrewieństwa w nazewnictwie grzybów są znaczne a najważniejsze jest to, żeby grzybki smacznie zjeść i się nie otruć.

Użytkownik rycho65 edytował ten post 08 listopad 2012 - 18:56

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Wczoraj u sąsiada ze starego pnia leszczyny znowu zebrałem blisko 4 kg boczniaka. Cóż z tego, jak po wyczyszczeniu (3 godziny roboty!) zrobiło mi się 2,5 kg, chociaż grzybki były zdrowe ale trzonki do wyrzucenia bo z czasem drewnieją i są bezużyteczne. Czyżby to były ostatnie grzyby tej jesieni? P.Piechociński jest jednak chyba mistrzem wśród grzybiarzy za ten rok? Chwalił się , że przed wyborami w PSL zbierał jeszcze borowiki i kozaki ,a w sumie zebrał 300kg grzybów! Ciekawe kto mu te grzyby później czyścił bo to przecież mnóstwo czasu a on pracuje 24 godz./dobę!? ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to gratulacje Rychu !!!! ta leszczyna przy drodze czy schowana od spalin ???? ... o Piechocińskim się nie wypowiem - miałem co prawda okazję uczestniczyć w spotkaniu z nim 03 października (Polski Kongres Drogowy, w Sobieskim w Wawie) i z uwagą słuchałem, ale o grzybach jakoś nie nadmieniał.... :D marek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to gratulacje Rychu !!!! ta leszczyna przy drodze czy schowana od spalin ???? ... o Piechocińskim się nie wypowiem - miałem co prawda okazję uczestniczyć w spotkaniu z nim 03 października (Polski Kongres Drogowy, w Sobieskim w Wawie) i z uwagą słuchałem, ale o grzybach jakoś nie nadmieniał.... :D marek

Piechociński oficjalnie mówił o swoich tegorocznych zbiorach w serwisach informacyjnych, okazując dorodny koszyk (taki po truskawkach na 1-2kg) borowików i kozaków. Moje boczniaki czasem wyrastają w piwnicy na balocie. Jeśli ktoś ma piwniczne warunki to polecam - zbiory przez cały rok (1 balot daje 3-4 wysypy na 5-7kg)! Te od sąsiada rosły schowane od spalin i myślę, że przy ciepłej zimie mogę je zbierać jeszcze w styczniu (?) Jednak najciekawiej wspominam opieńki miodowe zebrane " pod krzyżem" ,przy okazji pielgrzymki, na Groniu JPII (jesień 2010). Dwie kraciaste wielkie torby a później roboty na 2 dni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz Mitek ,możesz sobie kupić na alledrogo za 17,99 i masz wysyp grzybów nawet zimą i to w piwnicy,tylko ,że boczniaki i pieczarki to dla mnie taki substytut grzyba,ale jak to mówią" na bezrybiu i rak ryba ":) http://allegro.pl/bo...2780999849.html

Nawet nie zdążyłem odpowiedzieć ale już chyba wszystko wiadomo. Ja kupuję gotowy balot (gotowe podłoże ofoliowane j/w, tzn to z grzybnią) na giełdzie kwiatowej w Tychach, takie do 100l ,za 15-20zł/szt. Takie gotowe baloty można też kupić w hipermarketach lub na większych targowiskach/ bazarach - latem widziane w Częstochowie. Można kupić samą słomę/trociny i je zaszczepić ale to jest większe prawdopodobieństwo, że grzybnia może się nie przyjąć. Taki balot stawiam w wilgotnym miejscu (piwnica, półmrok - kąt przyokienny,itp) na wiadrze z wodą. Dodatkowo nacinam miejsca na balocie (tam po kilku tygodniach zaowocuje) i je zraszam wodą. Tak postępuje w miesiącach październik - kwiecień, gdy leśnego grzyba brak. Z jednego balotu uzyskuję 5-7kg/ dorodnego grzyba w 3-4 rzutach o czym wspomniałem wcześniej. Po tym okresie balot można wystawić pod drzewa/ krzewy też w zacienione miejsce. Można to zrobić na parę sposobów, wykorzystując także ziemię. Boczniaki można prowadzić też na pniu z kołeczkami ale to jest już wyższa filozofia. Dość dobrze prowadzenie boczniaka/ pieczarki podaje program "Rok w ogrodzie". W Polsce jest dobra szkoła prowadzenia boczniaka małżeństwa p. ... ale zapomniałem ich nazwiska. Ja pieczarki nie prowadzę bo jest dostępna wszędzie, jest stosunkowo tania i mniej wartościowa niż boczniak (głównie pomaga obniżyć cholesterol i poziom cukru we krwi). Boczniak przyrządzam na kilka sposobów, m.in.: w zalewie octowej z pomidorami (sałatka), na flaczki (krojenie w poprzek blaszek), smażenie w cebuli "na kotlety", jako dodatek do żuru, itp. Po paru sezonach jego prowadzenia uświadomiłem sobie, że przed zamrożeniem (na flaki, na kotlety) trzeba go dobrze przyprawić aby nabrał walorów smakowych - prawie wszystkim co mam pod ręką (przyprawy ziołowe) oprócz soli. Polecam uprawę boczniaka (na balocie nie jest problemem), jeśli pragniecie mieć świeży grzyb przez cały rok. Mam kilka ujęć z ogrodowego pnia oraz z piwnicy. Postaram się je wkleić w najbliższych dniach.

Użytkownik rycho65 edytował ten post 23 listopad 2012 - 14:48

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Polecam uprawę boczniaka (na balocie nie jest problemem), jeśli pragniecie mieć świeży grzyb przez cały rok. Mam kilka ujęć z ogrodowego pnia oraz z piwnicy. Postaram się je wkleić w najbliższych dniach.

Wklej - jestem zainteresowany. Już kiedyś robiłem rozpoznanie, ale przeszkodą jest moja sucha piwnica. Jak Ty to oceniasz ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...