pawelbrz Napisano 24 Maja 2009 Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Czy ktoś ma jakieś sprawdzone źródło zwykłych tanich wosków do smarowania na ciepło ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qaz Napisano 24 Maja 2009 Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Sprawdzony patent to ''Parafina stała'' inaczej mówiąc parafina aptekarska,opakowanie 500 gram to koszt 16,50 pln Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jark Napisano 24 Maja 2009 Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 moje źródło zakupów to Jacek ... forumowy Kaja45 http://www.skiforum....mber.php?u=1161 http://www.remsport.pl/ parafina jest bardzo dobra do konserwacji sprzętu (nie utlenianie się ślizgów w okresie leniej przerwy) ale do jazdy to już nie koniecznie.... wszystko zależy od tego jak jeździsz, .... takie smarowanie na 3-4 godziny wystarczy, ale na pewno cały dzień parafina na ślizgu nie wytrzyma / jest po prostu za miękka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelbrz Napisano 24 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Cel smarowania jaki mam na myśli to zabezpieczenie ślizgów przez zużyciem (oczywiście w pewnym tylko zakresie bo przed kamieniami to niewielka ochrona) i poprawa własności ślizgowych na mokrym, topniejącym śniegu (ograniczenie efektu gwałtownego przyhamowania nart przy zjazdach po silnie nasłonecznionych, topniejących podłożach). Czy do tego taka parafina się nada ? Wiem, że jest jakiś wosk narciarski w kostkach wielkości tak mniej więcej dwóch mydełek czyli jak sądzę coś ~ 0,5kg - byłem świadkiem jak były tym smarowane narty przez gościa, który zdecydowanie nie robił tego pierwszy raz ani przypadkowymi materiałami czy sprzętem, cena z tego co pamiętam nie była wysoka, coś koło 40pln, wiedziałem również jak się nazywa firma, która tym handluje...ale zapomniałem, chyba z Katowic i chyba nazwa na L. . Ktoś rozwiążę zagadkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 25 Maja 2009 Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Czy ktoś ma jakieś sprawdzone źródło zwykłych tanich wosków do smarowania na ciepło ? tak na temat; proponuje zachowac wosk dla pszczol, a parafine dla nart................ Użytkownik jan koval edytował ten post 26 maj 2009 - 00:11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelbrz Napisano 26 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 tak na temat; proponuje zachowac wosk dla pszczol, a parafine dla nart................ Jak już się "chwytamy" za słówka, to jak będzie 100% fluor (jeżeli wierzyć wpisom na forum to są takie preparaty) to też będzie parafina . Więc jak już to może smary do nart - nazwa bardziej uniwersalna od "wosk" czy parafina. Poza tym parafina to nic innego jak wosk mineralny (cytując za Wikipedią np.). pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaja45 Napisano 26 Maja 2009 Udostępnij Napisano 26 Maja 2009 Jan ma specyficzne poczucie humoru, trzeba się przyzwyczaić, czy smar do ślizgów będziemy nazywać woskiem czy parafiną, każdy z nas wie z czym mamy do czynienia, co do parafiny aptecznej cena/jakość/zastosowanie. Jest doskonała do pokrycia ślizgu po sezonie (warstwa zabezpieczająca ślizg przed utlenianiem) lepsze właściwości jezdne mają parafiny wzbogacone o związki fluoru (LF,HF lub 100 % fluory dla amatorów mało atrakcyjne z uwagi na wysoką cenę). Jeżeli chodzi o smary na śniegi topniejące to polecam smar chydrocarbonowy Swix model CH10 zakres temperatur od 0 do +10 C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 27 Maja 2009 Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Jak już się "chwytamy" za słówka, to jak będzie 100% fluor (jeżeli wierzyć wpisom na forum to są takie preparaty) to też będzie parafina . Więc jak już to może smary do nart - nazwa bardziej uniwersalna od "wosk" czy parafina. Poza tym parafina to nic innego jak wosk mineralny (cytując za Wikipedią np.). pzdr zgadzam sie ; i tak; wosk dla pszczol, smary na narty dobrze???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelbrz Napisano 28 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 Jeżeli chodzi o smary na śniegi topniejące to polecam smar chydrocarbonowy Swix model CH10 zakres temperatur od 0 do +10 C. Właśnie o coś takiego mi chodziło . Na ile smarowań wystarcza 60mg? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateuszw2 Napisano 28 Maja 2009 Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 Właśnie o coś takiego mi chodziło . Na ile smarowań wystarcza 60mg? 60mg nie wystarczy nawet na jedno smarowanie:p a jeśli chodzi o 60g to na trochę wystarczy, ważyłem kostkę przed i po smarowaniu i wychodzi z tego co pamiętam 3-5g różnicy, czyli na około 15 smarowań powinno starczyć(mogę się mylić) zależy jeszcze od długości i szerokości narty Co do smarów to jakoś niedrogo około 30zł dałem za kostkę smaru TOKO(250g) hydrocarbonowy, jakiś bardzo uniwersalny -30-0C model "barvax uniwersal" ,kupiony na allegro możliwe że jakaś podróbka(cena) Konkretnie coś takiego: http://allegro.pl/it..._na_goraco.html Użytkownik Mateuszw2 edytował ten post 28 maj 2009 - 21:14 link Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelbrz Napisano 29 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 29 Maja 2009 15 smarowań to sporo !!!, w moim przypadku +/- cały sezon , więc widzę, że na smarowaniu nie ma co nadmiernie oszczędzać. Z uwagi na podobno panujący kryzys, zacznę w takim razie oszczędzać na browarkach, to mi może jednostki nie będą się tak mylić. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaja45 Napisano 29 Maja 2009 Udostępnij Napisano 29 Maja 2009 Co do smarów to jakoś niedrogo około 30zł dałem za kostkę smaru TOKO(250g) hydrocarbonowy, jakiś bardzo uniwersalny -30-0C model "barvax uniwersal" ,kupiony na allegro możliwe że jakaś podróbka(cena) Konkretnie coś takiego: http://allegro.pl/it..._na_goraco.html To jest smar oryginalny Toko - serwisowy w kostce 250 g, uniwersalny cena 25 zł za kostke jest cena detaliczna producenta, jego główne zastosowanie to jako smar treningowy i zabezpieczający ślizgi po sezonie jak i w czasie transportu. Co do gramatury to smar Swix, o którym wczesniej pisałem występuje w gramaturze 60 g lub 180 g, waga w mg to zapewne pomyłka. generalnie taka kostka wystarczy od kilku do kilkunastu smarowań (wszystko zależy od powierzchni ślizgu, nasączenia i wprawy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateuszw2 Napisano 29 Maja 2009 Udostępnij Napisano 29 Maja 2009 No to ok, warto wiedzieć bo patrząc na inne ceny smarów TOKO to ta wydawała mi się podejrzanie niska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.