gregor_g4 Napisano 30 Marca 2009 Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 w połowie lutego miałem mały wypadek - narta w puchu nie wypieła i efekt skręcone kolano. Po tygodniu zdecydowałem się udać do lekarza, który powiedział, że nic nie jest zerwane ani naderwane - kolano było stabilne i nic w nim nie chrupało i przeskakiwało - poprostu był lekki ból przy pewnych ruchach. Lekarz zalecił smarowanie jakimś sprayem i tabletki. Powiedział że po 2-3 tygodniach powinno być ok. Po ok 2 tygodniach wszystko było ok kolano nie sprawiało najmniejszych problemów, jedynie gdy chciałem je mocniej wykrecić to czułem jeszce efekt skręcenia. Udałem się na narty - wyjazd typowo rekreacyjny - bez szalenstw. Jednak wszysstko było ok, kolano nie doskwierało. Od tego czasu minęło juz ok 2-3 tygodni. Kolano przy normanym funkcjonowaniu nie sprawia zadnych problemów, jednak gdy potrzymam je dłużej w nieodpowiedniej pozycji, to czuje ból, podobnie, gdy mocniej skręce kolano. Czy ktoś z Was może powiedzieć dlaczego ból nie mija? Czy moze mieć na to wływ, że noga ciągle jest używana (jednak poza jednym opisanym wypadem na narty właściwie nie uprawiałem żadnego sportu) do chodzenia, pracy itp i kolano nie ma możliwości odpowiednio się zagoić? Nigdy wczesniej nie miałem większych problemów z kolanami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
snowblade'man Napisano 30 Marca 2009 Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Witam. A na czym polegało zbadanie u lekarza?Tylko na "dotykaniu"?Miałeś robione prześwietlenie?Lekarz ten był specjalistą od kolan?Ja miałem "TYLKO" naderwane ścięgno w kolanie,a powrót do "formy"trwał u mnie ponad pół roku.Niestety z rehabilitacją byłem skazany tylko na siebie i na szczęście-dobrze wyposażoną siłownię,lecz wcześniej byłem w klinice sportu w Żorach.Widzę,że jesteś ze Śląska-więc proponuję zadzwonić i umówić się na wizytę.Nie jest tam może tanio,ale są tam naprawdę specjaliści.Na miejscu jest też rentgen-gdybyś nie miał prześwietlenego kolana,bądź zdjęcia ze sobą. Tu masz link do kliniki: http://www.sport-kli...aktualnosci.php Użytkownik snowblade'man edytował ten post 30 marzec 2009 - 14:58 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregor_g4 Napisano 30 Marca 2009 Autor Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 no właśnie nie miałem rentgena robionego :/ badanie opieralo sie na dotykaniu i sprawdzaniu stabilnosci kolana poprzec "szarpniecia" lekarz u którego byłem to prywatny ortopeda, ale nie wydaje mi się że był to jakiś świetny fachowiec, chociażby ze względu na krótki czas oczekiwania wiem że z kolanami to nie przelewki, tym bardziej, że kiedyś grałem w siatkówke. możesz powiedzieć jak u Ciebie wyglądały dolegliwości przy naderwaniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
snowblade'man Napisano 30 Marca 2009 Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Zaraz po naderwaniu mogłem stawać tylko na palcach stopy-nogi-"awaryjnego" kolana,a potem długo ból szczególnie przy nieruchomej stopie,a "reszta" się skręca na zewnątrz.Kuśtykałem przy bieganiu,bo mnie "rwało"i nie mogłem całkowicie rosprostować kolana.ćwiczenia,ćwiczenia..... i koło września/od początku stycznia/wreszcie rozruszałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iven Napisano 30 Marca 2009 Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Gregor...usiądz na rower. Zrób sobie codziennie bez szarpania 5-10km i żaden ortopeda nie będzie Ci potrzebny....Nie ma lepszego ćwiczenia na kolana ,niż jazda na rowerze, no może kopnięcia, przysiady i inne wymachy w basenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregor_g4 Napisano 30 Marca 2009 Autor Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Zaraz po naderwaniu mogłem stawać tylko na palcach stopy-nogi-"awaryjnego" kolana,a potem długo ból szczególnie przy nieruchomej stopie,a "reszta" się skręca na zewnątrz.Kuśtykałem przy bieganiu,bo mnie "rwało"i nie mogłem całkowicie rosprostować kolana.ćwiczenia,ćwiczenia..... i koło września/od początku stycznia/wreszcie rozruszałem. u mnie zaraz po wypadku, ból był okropny, ale przeszło po 3-5 minutach potem nawet zjechałem 2 km na dół na nartach. Następnego dnia rano czułem ból głownie przy przysiadach i skręcaniu kolana. Jednak przy zwykłych czynnościach jak bieganie, chodzenie wchodzenie po schodach było ok. Mam nadzieje, że mój ortopeda się nie mylił i nic nie jest naderwane Gregor...usiądz na rower. Zrób sobie codziennie bez szarpania 5-10km i żaden ortopeda nie będzie Ci potrzebny....Nie ma lepszego ćwiczenia na kolana ,niż jazda na rowerze, no może kopnięcia, przysiady i inne wymachy w basenie całkiem dobrze się składa, bo moja mama niedawno zakupiła rower treningowy, więc zaczne z niego korzystać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iven Napisano 30 Marca 2009 Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 całkiem dobrze się składa, bo moja mama niedawno zakupiła rower treningowy, więc zaczne z niego korzystać jeśli masz do dyspozycji rower stacjonarny- to nie ma nic lepszego na kolana. Obciążenie dobierasz sobie sam . Jazda w terenie wymusza pewien wysiłek dla kolana, a na początek mogłoby to być niewskazane...... Powodzenia w rehabilitacji, do następnego sezonu masz dużo czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregor_g4 Napisano 30 Marca 2009 Autor Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 tak na prawde, to nie chciałbym konczyc tego sezonu jeszcze - mam zamiar pojezdzic cos w majowym słońcu, a w lipcu/sierpniu zaliczyć lodowiec w Norwegii mam nadzieje, że z nogą bedzie wszystko ok, po prostu przy bardziej nie naturalnych ruchach czuje ból - oby minął jak najszybciej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kefas123 Napisano 30 Marca 2009 Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 10 lutego wjechał w moje nogi dość ciężka kobieta, kolano wygięte na maksa w bok (dostałem w nartę i nogę - krawędź narty przecięta). Noga bolała ale dałem rade jeździć dwa dni. Po tygodniu noga sprawna w 90 % - nie mogłem zgiąć do końca. Po powrocie wizyta u ortopedy i pierwsze co to na USG kolana. Myślę że takie USG powinieneś sobie zrobić, od razu będzie wiadomo co i jak. Wyszło: - uraz I stopnia wiązadła czytaj naciągnięte - woda w kolanie (nie zbyt duża ilość). Niby uraz nie wyglądał poważnie ale dziś właśnie skierował mnie na cykl 10 zabiegów: laser, pole magnetyczne i coś tam jeszcze. Zabronił jakiegokolwiek sportu. Podsumowując. Może i zbyt zapobiegliwie mnie potraktował. Ale wole dokładnie wyleczyć kolano zwłaszcza ze jeszcze trochę sezonów mam zamiar jeździć, a po co później jakieś "niedoskonałości". Najgorsze ze nie wiem czy już konserwować narty czy jeszcze gdzieś zaryzykuje jazdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 30 Marca 2009 Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 tak na prawde, to nie chciałbym konczyc tego sezonu jeszcze - mam zamiar pojezdzic cos w majowym słońcu, a w lipcu/sierpniu zaliczyć lodowiec w Norwegii mam nadzieje, że z nogą bedzie wszystko ok, po prostu przy bardziej nie naturalnych ruchach czuje ból - oby minął jak najszybciej. przypominam, ot tak sobie, ze zalecane leczenie zalezy od rozpoznania, ktorego tutaj BRAK.:confused: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
snowblade'man Napisano 30 Marca 2009 Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 przypominam, ot tak sobie, ze zalecane leczenie zalezy od rozpoznania, ktorego tutaj BRAK.:confused: 100% racji-więc tak jak i ja pisałem-jak najszybciej naginaj do speców od kolana! ! !Oby to było "zwykłe nadwyrężenie".Daj znać po wszystkim jaka diagnoza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 1 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2009 100% racji-więc tak jak i ja pisałem-jak najszybciej naginaj do speców od kolana! ! !Oby to było "zwykłe nadwyrężenie".Daj znać po wszystkim jaka diagnoza. i trzymajmy kciuki za gregor'a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
al9 Napisano 3 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 przypominam, ot tak sobie, ze zalecane leczenie zalezy od rozpoznania, ktorego tutaj BRAK.:confused: brak? a to: lekarz u którego byłem to prywatny ortopeda, ortopeda czyli lekarz ze specjalizacją może jego opinie - badał kolano - są miarodajne? al Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miracledrug2 Napisano 3 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 'macanie' kolana nic nie da. musisz miec usg zrobione, wtedy bedziesz wiedzial na 100%. Znam podobna historie kumpla. Bylismy rok temu na tygodniowym sylwestrze we vratnej na slowacji. Latalismy chyba na kazdej gorce, zeby zobaczyc jak to wszystko wyglada. Nie widzialem jego upadku, wiem tylko ze na nierownosci przy szybszym wirazu wybilo go do gory i zle wyladowal. Kolano bolalo go mocno do konca wyjazdu. Od razu spuchlo. Nie wpinal sie juz w narty do konca. Po powrocie, caly czas czul ból. Poszedl do lekarza-ortopedy. Zbadal, dal mu jakas masc i tyle. Bol troche ustapil, jednak gdy wiecej danego dnia chodzil, kolano znow puchło. Tak mijaly kolejne tygodnie. Wreszcie bol ustapil calkowicie. Niestety, na wyjezdzie kolonijnym na kotrym byl opiekunem, podczas gry wkosza, przewrocil sie potracoony przez innego gracza, i nie mogl sie juz podniesz o wlasnych silach. Szpital, usg, diagnoza. Zerwana wiązadla krzyzowe. ortpeda ktory go pozniej przyjmowal, p[owiedzial, ze wiazadlao musialo byc juz naderwane-naciagniete wczesniej. Czyli wtedy na nartach. Nie wolno bagatelizowac zadnych objawow bolu czy opuchlizny kolana!!! Uraz kolana to bodaj najbardziej skomplikowane leczenie i rehabiltacja w narzadach ruchu! Bolesna, czaso i pienieżnochlonna. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
al9 Napisano 3 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 Absolutna pełna zgoda nie nalezy bagatelizować zwracałem tylko uwagę - że założyciel wątku BYŁ U LEKARZA. W dodatku - specjalisty, nie weterynarza... al Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arp007 Napisano 3 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 musisz miec usg zrobione, wtedy bedziesz wiedzial na 100%. 100% bedziesz mial jak zrobisz arto. usg to max. 60% cheers, a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arp007 Napisano 3 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 brak? a to: lekarz u którego byłem to prywatny ortopeda, ortopeda czyli lekarz ze specjalizacją może jego opinie - badał kolano - są miarodajne? al al, albo nie rozumiesz watku, albo sie czepiasz, anyway, po co odgrzewac kotlet sprzed 12 m-cy, prawie??? cheers, a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 4 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 al, albo nie rozumiesz watku, albo sie czepiasz, anyway, po co odgrzewac kotlet sprzed 12 m-cy, prawie??? cheers, a bo czepia sie mnie, wolno mu , oczywiscie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
redsky Napisano 4 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 gregor w Sosnowcu w Góniczym masz specjalistę od kolan dr. Dec !! jeden z najlepszych na Śląsku, można się też z nim umówić prywatnie .... musisz poszukać na necie. Ja po skręceniu kolana trafiłem do górniczego do dr. Rokickiego ( młody gostek robił specjalizację), przy artroskopii mojego kolana robił już jednak Dec do dziś żadnych objawów.... może czasami przeciążeniowe od mojej wagi... ale Dec to świetny specjalista Znalazłem takie info gdzieś w komantarzach masz gdzie przyjmuje i ile sobie za to życzy http://www.rankingle...raumatolog/Zory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
al9 Napisano 4 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 bo czepia sie mnie, wolno mu , oczywiscie. Janie - nieprawda Jesli tak to zrozumiałeś - przepraszam.. Serdecznie pozdrawiam artur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 4 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Janie - nieprawda Jesli tak to zrozumiałeś - przepraszam.. Serdecznie pozdrawiam artur przepraszam, zle zozumialem, topor w ziemie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 4 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 mam pytanie szczególnie do jan koval i bardziej doświadczonych. 1.01.2010 miałem wypadek na nartach. ostatnie usg wykazało: "chondromalacja w stawie udowo-rzepkowym I/IIst. Niejednorodny echogenicznie róg tylny łękotki bocznej oraz wiązadło poboczne strzałkowe na wysokości szczeliny stawowej" po polsku chodzi chyba o to że mam lekko naderwane wiązadło (co powinno się wygoić) i co gorsza uszkodzony róg łękotki. byłem już na konsultacji i dr stwierdził że z artroskopią na razie się wstrzyma. jeżeli do 4 tyg się nie poprawi to wtedy zadecyduje. pytanie czy jest szansa że łękotka się sama zagoi? niestety to moze byc wszystko: od banallnego naderwania, ktore powinno sie zagoic (zalezy od lokalizacji) do uszkodzenia tzw root, co juz jest super powazna sprawa poczekac 4 tyg na kulach jak najbardziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
redsky Napisano 4 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 moje łąkotki były rozwarstwione ( probelmy z przeciążeniami treningowymi) Dec stwierdził ze można je wyciąć , albo poczekać gdyż po dosyć długim czasie powinny się zregenerować ...... i zregenerowały się tzw. nadlały czy coś takiego jestem szczęścliwym posiadaczem wszystkich łąkotek ja na twoim miejscu sam bym nie decydował o odstawieniu kul - rezonans to najważniejsza sprawa jeśli chodzi o kolano, dokłądnie pokaże jego stan. Więc zapitalaj do lakarza umów się na rezonans - kolano można bardzo łatwo zniszczyć a szczególnie kolano uszkodzone !Pozdrawiam R. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damek Napisano 15 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 nie masz na co czekać, tylko udaj się do dobrego ortopedy. sportklinika w żorach, lub galon (albo galen) w bieruniu starym - dr Ficek. PS osobiście wybrałbym dr Ficka pozdrawiam damek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damek Napisano 15 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 przypuszczam, ze mozesz miec to samo. kaszpirowski przy Tobie to pikuś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.