Johann Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 Jeździcie na narty czasami sami. Bez rodziny czy przyjaciół.Jeśli tak to jak wam się wtedy jeździ ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chemik Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 Dosc czesto... Jest fajnie... Mozesz pociwczyc bez obaw, ze zblaznisz sie przed znajomymi, rodzina... Mozesz spokojnie pomyslec o czymkolwiek... Mozesz zawrzec nowe znajomosci w kolejce na wyciag... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spyder Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 Bardzo często jężdżę solo. Poznajesz wówczas ludzi w czasie wyjazdów, posłuchasz o tym i owym, czegoś się dowiesz, czymś się podzielisz. Poza tym nie jesteś wtedy ograniczony w zasadzie niczym tzn narzucasz swoje tempo, swój styl, itp. Najczęsciej ma to miejsce w tygodniu gdzie nie każdy ma wolne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ski_kuba Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 W związku z tym, że jestem jeszcze nie dokońca pełnoletni na nartki jeżdze czasami z rodzicami. Tylko... oni nie jeżdzą na nartach, dlatego sam smigam. Nie przepadam jezdzic samemu, czuje się jakoś nie swojo, myśle ze zawsze lepiej miec kogos znajomego na stoku. Jednak najczesciej jezdze na wyjazdy zorganizowane tzn obozy i zimowiska i wtedy znajomych mi nie brakuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 Ja do tej pory jeździłem sam. Od tego roku Tata zaczyna ale on i tak będzie jeździł swoimi drogami a ja swoimi tak jest zdecydowanie najlepiej! bez ograniczeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 Czesto sam i chetnie sam, ujezdze sie ile chce srednio 50km dziennie, zadnych kolejek /bramki dla singli/, poznaje duzo nowych ludzi na stoku a podczas apres ski wszyscy sie znamy, tylko ta podroz hmmm tez ok:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qaz Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 Całą rodziną wyjeżdżamy tylko w ferie,pozostałe wyjazdy to już solo,nowi ludzie,nowe znajomosci,nie jest żle ale wieczorami zaczynam tęsknić,na szczęście są telefony:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lutek Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 Ja cały czas jestem sam na wyciągu. Od 8 do 22 a jak jest Wa-wa do nawet do 24. Najlepsza impra jest jak jest sie ze swoją klasą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olszanskik Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 ja jezdze głownie z rodzina, czasem z kolegami, ale często zjezdzam szybciej i nie czekam na nich, jade z kims wyciągiem (nowe znajomosci) i przez jakąś godzine jezdze sam, dopoki sie nie znajdziemy na stoku:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jark Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 Całą rodziną wyjeżdżamy tylko w ferie,pozostałe wyjazdy to już solo,nowi ludzie,nowe znajomosci,nie jest żle ale wieczorami zaczynam tęsknić,na szczęście są telefony:) Dokładnie tak. W ferie szaleństwo z rodzinką na stoku a reszta wyjazdów jako singel. PS. Qaz koniecznie musimy się wybrać na jakiś wspólny wypad – nasze rodzinki będą się mniej niepokoić o swoich "zwariowanych" tatusiów i mężów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojto Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 Większość wyjazdów, to wyjazdy ze znajomymi, ale i tak na stoku rzadko się spotykamy, bo każdy jeździ własnym tempem. Ale jakby co to są komórki:) Czasem zdarza się, że pojade samemu, jak nikt nie moża, a ja mam ochote pośmigać Jest fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nikko Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 Ja w zwiazku z moim niewielkim doswiadczeniem, wszystkie dotychczasowe wypady mialem z rodzcami. Dopiero w tym sezonie planuje pojechac ze znajomymi albo moze z kims stad jak sie znajdzie jakas fajna ekipa. A samemu to chyba jakos dziwnie moim zdaniem - no chyba ze nie ma innej opcji, to trzeba zrobic wszystko aby poszusowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 Czesto jezdze samotnie na jednodniowe wypady. Przewaznie nie jade samochodem, tylko zabieram sie z Antalkiem (taka krakowska firma organizujaca jednodniowe wyjazdy na Slowacje) lub innym busem (np. do Zawoi). Ale nie przepadam za samotnymi wyjazdami. Jezdze tak bardziej z koniecznosci niz lubienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojto Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 albo moze z kims stad jak sie znajdzie jakas fajna ekipa. Nikko, o fajną ekipe z forum chyba nie ma się co martwić, a później będzie co wspominać Ważne tylko, żeby wszyscy zgrali się co do terminu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nikko Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 No ja mysle - mam nadzieje ze warszawska (ale i niekoniecznie) mlodziez dopisze i cos sie zorganizuje na ferie Ale do nich jeszcze 3 miesiace, wiec raczej nie musze sie bac ze bede musial jechac sam (lub z rodzicami ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomformat Napisano 7 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 Zawsze z kimś, przeważnie z rodziną. Lubię ekspresnarty z kolegami ale odkąd zaraziłem rodzinkę nartami to już mnie nie chcą puszczać z nimi tylko sami się do samochodu pakują. Nieraz myslę sobie: po co ich w to wciągnąłem?. Zamiast męczyć się na mrozie mogli by sobie w ciepełku siedziec przed telewizorem, a ja..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaro Napisano 8 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 Dla mnie cała frajda z nart to wyjazd z ludzmi. :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Salem Napisano 8 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 Z racji tego, że dość często mam wolne w tygodniu, a moi znajomi nie, często wybierałem się sam na narty. Zbytnio mi to nie przeszkadzalo, jeździłem jak chciałem i gdzie chciałem, na orczyku poznawało się ciekawych ludzi. Pozanałem jedego takiego starszego jegomościa "klasyka" w każdym calu. Kilka razy z nim zjeżdźałem, a On pokazywal mi jak to jeździ się "po staremu". Reasumująć, singlowe wyjazdy mogą być ciekawe i użyteczne. Oczywiście wyjeżdźam też ze znajomymi, wtedy to już pełen luz i zabawa na śniegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kajro Napisano 8 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 Do zeszłego roku jeżdziłem sam- rano śmigała żona a ja robiłem za "przedszkolanka" i prowadziłem zabawy na śniegu z dzieckiem (swoją droga świetna rozgrzewka). Dopiero po południu mogłem samotnieprzejść do meritum wyjazdu. W zeszłym roku już zaczęliśmy rano śmigać z dzieckiem a po południu zónw samotnie. Już się nie mogę doczekać na model rodzinny prze cały dzień. I sam jeszcze nie wiem co jest lepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmusial Napisano 8 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 Raz lub dwa razy w sezonie jeżdżę sam. Nie dlatego że tak lubię, ale nie zawsze żonie i córce chce się jechać na narty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jark Napisano 14 Października 2007 Udostępnij Napisano 14 Października 2007 Myślę że skoro nas jeżdżących samotnie na nartki jest tak dużo to może warto śledzić uważnie temat http://www.skiforum....read.php?t=7473 i dopasowywać się nawzajem. Będzie milej, taniej i weselej. Taniej to mam na myśli dojazd bo wiadomo że integracja kosztuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
scatman_wawa Napisano 16 Października 2007 Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Witam. Często wyjeżdżam sam. Daje to trochę odskoczni od ludzi z któymi spotykasz się na co dzień. Masz czas na przemyślenia i wyciszenie. Nie twierdzę że zawsze trzeba jeździć samemu, ale czaem dobrze jest tak się "wyalienować". Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toro Napisano 19 Października 2007 Udostępnij Napisano 19 Października 2007 A jak wyjechac za granice (Austria?) samemu? Transport prawie mam - moje toczydlo pali 20 zl na 100km. Ale co ze spaniem???? Jaka jest szansa na znalezienie w miare taniego lokum? Wyjazd moze byc typu "niedzwiedzie mieso" - spanie w schronisku itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
samba-77 Napisano 24 Października 2007 Udostępnij Napisano 24 Października 2007 Ja czesto jade sam na jeden dzien,poniewaz lubie pojezdzic w tygodniu ze wzgledu na male kolejki a z Jastrzebia mam ok 50km do Wisly.Ciezko jest kogos "zwerbowac" na wyjazd w srodku tygodnia,w tym sezonie zona ma zamiar jezdzic wiec bedzie nas dwoje:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
McWoytek Napisano 29 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Samemu? To raczej "rzeźbienie" nonstop. Nie myśli się o niczym tylko o własnej jeździe i jej udoskonalaniu. Prawdą jest, że jak się jeździ samemu to bardzo szybko uciekają kilometry. Kiepską stroną jest to, że nie ma się do kogo odezwać (w sensie pożartować, pogadać, jakieś fotki może, po prostu się powygłupiać). Ja osobiście jestem zwolennikiem poruszania się w grupce znajomych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.