krzysiek358 Napisano 17 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 Bardziej mnie ten żywokost zainteresował a Końską maść ostatnio przypadkiem zobaczyłam w aptece i byłam w szoku, bo wydawało mi się, że apteki od tego to jak diabeł od święconej wody... :eek: teraz to chyba już tylko nazywa się końska maść ale można to kupić w aptece Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Violet Napisano 17 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 Maść końska i maść z żywokostu to dwie różne rzeczy. W domku mam specyfik o tej nazwie z firmy szwajcarskiej. Na naklejce napisane jest: Maść końska forte - wyprodukowana z 25 rodzajów ekstraktów ziołowych. Ma działanie chłodzące. Niektóre z tych ekstraktów ziołowych zawierają substancje o których wiadomo, że potrafią ulżyć w przypadku bólu stawów, mięśni, kręgosłupa oraz pomagają w dolegliwościach związanych z zapaleniem stawów pochodzenia reumatycznego, zapaleniami ścięgien, obrzękami stawów i przy dolegliwościach nerwu kulszowego. W celu osiągnięcia maksymalnego działania w tej recepturze zastosowano duże ilości ekstraktów z następujących roślin: Kasztanowiec zwyczajny (koński). Do podstawowych substancji bioaktywnych należą przede wszystkim aescyna, garbniki oraz glikozydy flawonowe. Te składniki mają swój udział w podwyższaniu elastyczności ścianek naczyń krwionośnych, przyspieszają szybkośc krążenia i przepływ krwi żylnej oraz zapobiegają tworzeniu się obrzęków. Są sprawdzonymi środkami na żylaki, mają ważne przeciwzapalne i gojące działanie na stawy, mięśnie i ścięgna. Żywokost lekarski. Podstawową substancją jest alantoina. Wspomaga regenerację kości, stawów chrząstek. Skutecznie tłumi zapalenia, przyspiesza odnowę komórek i eliminuje zmęczenie mięśni. Wyraźnie pomaga podczas kuracji stanów powypadkowych takich jak złamania, zwichnięcia oraz potłuczenia. Jałowiec pospolity. Uaktywnia system limfatyczny, usuwa substancje toksyczne z mięśni. Skutecznie działa przeciw skurczom i przyspiesza regenerację mięśni. Wykazuje pozytywne działanie w przypadku reumatyzmu i suchych bólów (dna). Kupiłam to w sklepie ze zdrową żywnością, w aptece też widziałam. Natomiast jeśli chodzi o sam żywokost, to jeszcze jako dziecko latałam na łąki i zrywałam dla babci. W wielu książkach opisywany jest korzeń i jego działanie, kiedyś stosowano z niego nalewki, ale później po wielu badaniach okazało się, ze korzęń jest toksyczny i zakazano jego stosowania (pod postacią sproszkowanych ziół do picia). Natomiast zewnętrznie stosuje się te okłady z liści. Mogę zapytać mojej mamy i babci o dokładny przepis, jeśli ktoś chce, ale o ile dobrze pamiętam, to właśnie wałkowało się liście, zeby puściły sok i nie były drapiące i owijało chore miejsca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HesSki Napisano 17 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 Natomiast jeśli chodzi o sam żywokost, to jeszcze jako dziecko latałam na łąki i zrywałam dla babci. W wielu książkach opisywany jest korzeń i jego działanie, kiedyś stosowano z niego nalewki, ale później po wielu badaniach okazało się, ze korzęń jest toksyczny i zakazano jego stosowania (pod postacią sproszkowanych ziół do picia). Natomiast zewnętrznie stosuje się te okłady z liści. Mogę zapytać mojej mamy i babci o dokładny przepis, jeśli ktoś chce, ale o ile dobrze pamiętam, to właśnie wałkowało się liście, zeby puściły sok i nie były drapiące i owijało chore miejsca. Naleweczki powiadasz.... Idę zatem szukać żywokostu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Violet Napisano 17 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 Lepiej nie, nie chcę Cię mieć na sumieniu. Obecny stan wiedzy zielarskiej wyraźnie mówi, ze żywokost TYLKO ZEWNĘTRZNIE. A z nalewek wolę orzechówkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.