Skocz do zawartości

Tyrol - Zillertal Arena


chemik

Rekomendowane odpowiedzi

CZeść, Wybieramy się do Ziellertal Arena na początku kwietnia. Czy ktoś z Was był tam w tym okresie? Jak wyglądają warunki na stokach? Opłaca sie brać skipass na całość, czy może gdzieś już kiepsko ze śniegiem? Pierwszy raz tak późno jadę na narty i nie wiem czego się spodziewać...będzie biało czy łaciato ;)? A może wybrać się w takim terminie gdzieś indziej?

Nie powinno być problemów ze śniegiem, choćby dlateo, że ostatnio zainwestowali jakieś dziesiątki milionów w naśnieżanie :) ale parę uwag mam: - to będzie końcówka sezonu - trwa do 11.04 - z 4 dużych rejonów w dolinie trasy na Arenie schodzą najniżej więc warunki tam mogą trochę być gorsze, ale... - przy co najmniej 4 dniach - skipass i tak jest na całość, czyli na całą dolinę Zillertal - możesz darmowym skibusem pojechać do średnio biorąc wyżej położonego Mayrhofen (ok. 5 km) lub dalej, po prostu na lodowiec Hintertux - tam bez wątpienia będzie dostatecznie dużo śniegu :) Tu masz pokazaną dolinę i mapki: http://ski3.intermap...n=zoom0&lang=en
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
  • Odpowiedzi 112
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jak co roku sezon otworzyliśmy w Austrii. Spanie w Ramsau to dość dobry pomysł, ponieważ jest się, mniej więcej, w centrum całego areału. Pierwszy dzień Penken i mały zawód. Mnie osobiście tam się nie podobało. Arena zdecydowanie ciekawsza. Więcej możliwości i jazdy na kilka dni bez wracania na te same trasy. Przygotowanie tras bardzo dobre, więc narciarsko świetnie. Jednak dziwi mnóstwo ludzi na stoku, gdy na parkingach i na wyciągach pustki. Nie za bardzo to potrafiłem rozgryźć. Zastanawiam sie co się dzieje, gdy jest szczyt sezonu. W barach na stoku jedzenie poniżej moich oczekiwań, również mała różnorodność alkoholi. W ski amade była pyszna "Heisse Witwe" we Włoszech "Bombardino" a tu... nic, bieda. Oczywiście to nie jest najważniejsze, ale każdy przyzna, że to miły akcent szusowania ;) Pomijam kursowanie skibusów raz na godzinę. Może to jednak kwestia początku sezonu. Podsumowując, bardzo przeciętny ośrodek. Jak ktoś jest przyzwyczajony do szerokich włoskich stoków Val Gardeny lub innych Bruników ;) to ta miejscówka go na pewno na kolano nie powali. W każdym razie śniegu jest dużo, pogoda fantastyczna no i z granicy niemieckiej tylko 7 godzin jazdy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Podsumowując, bardzo przeciętny ośrodek. Jak ktoś jest przyzwyczajony do szerokich włoskich stoków Val Gardeny lub innych Bruników" .... i tu wyraźnie widać, że każdy ma inne oczekiwania i ... dla mnie Val Gardena to porażka i więcej tam nie pojadę... a w Zillerentalu byłam 3 razy i pewnie jeszcze będę - bo mnie podoba się tam okropnie :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... dla mnie Val Gardena to porażka i więcej tam nie pojadę...

A można wiedzieć które stoki konkretnie są dla Ciebie porażką? "Lecę" w głowie po całej Val Gardenie i zastanawiam się jaki stok to porażka. Sasslong a może z Secedy ta szeroka w dół.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te dwie były akurat naprawdę super i to były jedyne dwie,które mi się pobobały..... a "porażka" dotyczy raczej całości czyli ogólnych wrażeń. A dokładnie mieszkaliśmy w Ortisei i pierwszego dnia wybraliśmy się na Alpe di Siusi ( nie wszyscy jeżdzą często-taka tam niby rozgrzewka) i ... karnetów 6 dniowych nie można było kupić pod dolną stacja gondolki -trzeba było zasuwać do centrum miejscowości -informacji turystycznej. Niby niedaleko ale z kilometr albo troszke więcej-oczywiście schodki, kładki i lód na chodniku a my w bytach narciarskich - bo w kasach powiedzieli, że to bliziutko. Wyprawa do Alpe di Siusi skończyła się bólem rąk od kijków-raczej płasko, trasy dosyć krótkie, kolejki do krzesełek a krzesełka raczej w wersji historycznej -) I po takim pierwszy dniu .... cóż rzeczywiście jeździliśmy na Sasslong-u i Seced-zie przez resztę wyjazdu czasmi dla odmiany odbijając na boki :-) A ogólnie dlaczego nie podobało mi się : bo po obiadku zazwyczaj pojawiały sie muldy ( nie muldki ale normalne muldy), krzesełka raczej starawe, dużo ludzi ( ale to był wysoki sezon), trasy tak sobie przygotowane i co z tym związane sporo wypadków ( lądujące helikoptery, ratownicy z noszami i karabinierzy); totalny brak porządku i i jakiejś, chociażby szczątkowej organizacji... Plusy : zdecydowanie jedzenie ( lubie włoską kuchnię) i urok miasteczka w którym mieszkaliśmy było naprawdę prześliczne..... Tak dokladnie zapamiętałam Val Gardenę.... i od 3 lat ( teraz to już chyba nawet 4 wyzazdów) nikt nawet nie wspomni że może pojechalibyśmy do Włoch (nasza ekipa to tak od 14 do 25 osóB) Z w/w powodów uważam, że każdy ma prawo do własnego zdania... chociaż zaaragowałam może zbyt impulsywnie :-)

Użytkownik smoq edytował ten post 22 grudzień 2010 - 15:29

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...dogadać się z nimi nijak, bo po angielsku albo niemiecku trzeba, apres ski żadnego( broń Boże nie wspominajcie o termach w Fugen) i w ogóle do bani... Pozdrawiam

No, jeden z tych języków to chyba wypadałoby znać:)

A można wiedzieć które stoki konkretnie są dla Ciebie porażką? "Lecę" w głowie po całej Val Gardenie i zastanawiam się jaki stok to porażka. Sasslong a może z Secedy ta szeroka w dół.

Jak byłem na Sasslongu w styczniu, to była bajka. Ale w lutym to rzeczywiście porażka, ludzi tyle co w Białce, trasa od godz. 12 niemiłosiernie zryta. Dobrz, że mieszkaliśmy w Val di Fassa, w Cavalese było całkiem pusto i cudownie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
Był ktoś z forumowiczów już w dolinie Zillertal, osobiście wybieram się w ten rejon 14 stycznia. Mam pytanie jakie panują warunki, śledze kamerki i wygląda na to że śniegu mają już sporo i to tego naturalnego. Jeżeli ktoś był niech napisze kilka słów o warunkach tam panujących.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Witam, mam zamiar wybrać się na narty (Zillertal Arena) w okresie 25-2 na 3-5 dni, będzie to mój pierwszy wyjazd na narty za granicę (nie licząc wypadów na kilka dni do Czech), czy mozecie polecić jakieś lokum, i ewentulanie na co zwrócić uwagę...

Użytkownik patbaj edytował ten post 15 styczeń 2012 - 19:51

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam zamiar wybrać się na narty (Zillertal Arena) w okresie 25-2 na 3-5 dni, będzie to mój pierwszy wyjazd na narty za granicę (nie licząc wypadów na kilka dni do Czech), czy mozecie polecić jakieś lokum, i ewentulanie na co zwrócić uwagę...

Obiekty noclegowe Zell am Ziller są dostępne na http://www.zillertal...laner_zell.html Można zajrzeć też do biura informacji TVB Zell-Gerlos, na Dorfplatz 3a, w Zell am Ziller, gdzie poinformują o możliwości zakwaterowania. Pozdrawiamy serdecznie austria.info www.austria.info
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Wprawdzie na dworze ok.+ 30 i do śniegu daleko ale ma pytanie dla ochłody do tych co byli w Zillertal Arena. Czy istnieje możliwość dostania się na deskach z Arena Center na Konigsleitenspitze inną trasą niż czarna 36 Krummbach Gerlos? Pozdrawiam.

Cześć. No niestety z nartami na nogach to jedyna trasa. Ta czarna trasa nie jest taka zła. Jest szeroka i niezbyt zmuldzona. Jedyny mankament to duża ilość ludzi. Nie mniej widziałem ludziska zjeżdżali wyciągiem wzdłuż niej, bodajże Ebenfeld X-press. Widać dużo ludzi ma tam kłopoty, więc obsługa nie robi żadnych problemów i puszcza w dół.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie, to na Zillertalarenie również nowe inwestycje: http://www.facebook....33653665&type=1 Nowe 6-osobowe krzesło zastąpi orczyk Kreuzwiesen. Z jednej strony radocha, z drugiej trochę żal. Ten orczyk był w fajnym miejscu i zawsze było luźno. Teraz pewnikiem się to zmieni, więc mam nadzieje, że trasy również dostosują do przepustowości nowego krzesła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
Witam.Mam prośbę do tych którzy byli w dolinie o sensowność korzystania z kolejki zamiast ski-busów.Będę mieć lokal ok 100m od przystanku w Aschau i zastanawiam się nad tą opcją.Z przeglądu map w żaden sposób nie mogę określić w jakiej odległości od dolnych stacji wyciągów zatrzymuje się pociąg czyli jaką odległość należy brać z buta.Pytanie dot. dojazdu do wyciągów Penken, Kaltenbach i Zill in Zillertal. I jeszcze inne pytanie.Czy ktoś z Was zna dokładny przebieg trasy w Hochzillertal oznaczonej jako "17 Skiroute Aschau" w szczególności w jakim dokładnie miejscu w miasteczku jest jej koniec. Dzieki za odpowiedzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam.Mam prośbę do tych którzy byli w dolinie o sensowność korzystania z kolejki zamiast ski-busów.Będę mieć lokal ok 100m od przystanku w Aschau i zastanawiam się nad tą opcją.Z przeglądu map w żaden sposób nie mogę określić w jakiej odległości od dolnych stacji wyciągów zatrzymuje się pociąg czyli jaką odległość należy brać z buta.Pytanie dot. dojazdu do wyciągów Penken, Kaltenbach i Zill in Zillertal. I jeszcze inne pytanie.Czy ktoś z Was zna dokładny przebieg trasy w Hochzillertal oznaczonej jako "17 Skiroute Aschau" w szczególności w jakim dokładnie miejscu w miasteczku jest jej koniec. Dzieki za odpowiedzi

W zeszłym sezonie mieszkaliśmy w Zell am Ziller i praktycznie codziennie korzystaliśmy z kolejki (2 wypady na Penken i 2 wypady do Hochzillertal). Kolejka jest świetnym rozwiązaniem, jeśli chcesz szybko zmienić miejscówkę w dolinie. Jadąc na Hochzillertal/Hochfugen najlepiej wysiąść w Kaltenbachu i czeka cię około 250 - 300 m spacer do dolnej stacji gondoli (przystanek kolejki jest na wysokości końca parkingów). Można też poczekać na skibusa, ale nikomu to nie przyszło do głowy, skoro widać już gondole... W Mayrhofen jest inaczej - wysiadasz z kolejki i już czeka na ciebie skibus, którym w 3 minuty podjedziesz albo pod Penkenbahn albo Horbergbahn. Dodatkowo ze stacji kolejki w Mayrhofen odjeżdża expresowy i darmowy autobus na Tuxa. Wszystko doskonale zgrane i skomunikowane. Na każdym kroku tablice świetlne wskazujące kiedy będzie następna kolejka lub następny skibus. W Zell am Ziller jest podobnie jak w Mayrhofen - wysiadasz z kolejki i wchodzisz do skibusa który za 5 minut podjeżdża pod dolną stację Zillertal Areny. Dodam też, że w kolejce nigdy nie było tłoku - zawsze mieliśmy miejsca siedzące. Nie musisz trzymać też w ręce nart (jak w skibusie) bo pod sufitem wagonu są zamontowane specjalne uchwyty w które wkładasz narty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi na moje pytanie,ja za swojej zacytuję odpowiedż jaką dostałem od rezydentki doliny z forum zillertalinfo "Witam! Polecamy raczej korzystanie ze skibusów, bo przystanki znajdują się bezpośrednio pod dolnymi stacjami kolejek górskich. Z kolei przystanki kolejki Zillertalbahn zatrzymują się w takich miejscach, z których i tak trzeba wziąć skibusa lub podejść spory kawałek, żeby dotrzeć do wyciągów. Kolejka jest najlepsza do poruszania się między regionami. Co do "17 Skiroute Aschau" to warto rzucić okiem na rozkład jazdy skibusa "Skibus Skiroute Aschau - Linia 4" (http://www.zillertal.../pl/ciekawostki - rozkłady skibusów są mniej więcej w połowie tej strony). Przystanek, który zabiera narciarzy z końca Skiroute nazywa się oczywiście "Ende Skiroute Aschau" Żeby mógł Pan mniej więcej zorientować się, gdzie to jest na mapie, proszę sobie sprawdzić gdzie znajduje się sąsiedni przystanek, czyli "Apparthotel Aschauerhof" (adres hotelu Höhestrasse 17 Aschau im Zillertal). Inaczej ciężko mi będzie to wyjaśnić... Mam nadzieję, że Panu choć trochę pomogłam:) Pozdrawiam i życzę udanego pobytu w dolinie! " Tak więc wyciągając średnią raz albo dwa przejadę się kolejką a resztę transportem własnym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...
Poruszane było już wielokrotnie... Jeśli będziesz pod gondolą przed 9:00 to na 99 % wchodzisz do niej z marszu. Im bliżej 10:00 tym gorzej. Po 10:00 zdarzały się kolejki na 45-50 minut stania, a nawet jeszcze dłuższe.
Jeśli zbliżając się do stacji zauważysz ludzi stojących na "ślimaku" to od razu wskakuj do skibusa - za 7 minut będziesz przy gondoli Horberg, do której zazwyczaj kolejek nie ma...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...