Skocz do zawartości

Najtrudniejsze stoki.


kmusial

Rekomendowane odpowiedzi

Prosto w dół od wyciągu na Gąsienicowej to zaraz z krzesełka w dół. Jadąc dokładnie prosto do dna kotła, można trafić na skałki. Trasa mogła być zryta, ale nie przecięta trawersami w stronę zbocza Beskidu, bo są wyżej. Jeździłem tu dawniej wiele razy, jak był dobry puch.

wzdłuż krzesła na Kasprowym brak jest formacji skalnych - chyba że masz na myśli jakieś głazy lub kamienie wystające ze śniegu..... a w górnej części kotła bardzo często tworzą się niewielkie terasy - powstałe wlaśnie z trawersowania kotła w kierunku stoków Beskidu.... są one często zlodzone i przejazd przez nie nie należy rzeczywiście do przyjemnych :eek: a gwoli ścisłośći na Kasprowym nie ma schroniska (gdyby ktoś z forumowiczów przypadkiem wziął to za pewnik) pzdr

Załączone miniatury

  • p1040607a_1171523009594.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • Odpowiedzi 254
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 2 tygodnie później...

cały czas zastanawiałam się jak nazywa się ta trasa:P a to była Harakiri :P Przyznaje, że to była najcięższa na jakiej jechałam, pamiętam, że oprócz tego, że była tak stroma to jeszcze bardzo oblodzona, jak chciałam zatrzymac się w poprzek na krawędziach to i tak zsuwałam się w dól, nie dało rady się zatrzymac, no ale zjechalam i poszłam jeszcze pare razy:P:P

z tego wniosek ze musisz popracowac nad praca krawedzi......czyli nie ma takiego elementu,ktorego nie mozna by poprawic.........

Użytkownik jan koval edytował ten post 19 marzec 2009 - 01:13

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Polsce i Słowacji jakoś nie znalazłem bardzo ciężkiej trasy może dlatego ze mało kiedy jeżdżę. Najcięższa wydaje mi sie czerwona trasa w malindo Brdo a w zasadzie ostatni odcinek. Natomiast w alpach byłem 1 raz i po kilku dniach rozgrzewki zdecydowałem się na zjazd z górnej stacji czerwoną trasą nieratrakowaną, jednak w/g mnie to była czarna. Wcześniej cały dzien i noc padał śnieg wiec warunki były idealne. http://en.kitzsteinh...hoto.php?id=739 http://api.ning.com/...25/DSCN4242.JPG

Co by nie mówić druga fotka robi wrażenie, jeżli nie jest to tylko złe ustawienie aparatu do zdjęcia, to ja bym tą trasą nie zjechał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może i racja, albo miałam słabo naostrzone narty, bo ja nie próbowałam zatrzymac się na krawędziach jadąc, tylko stojąc w miejscu w poprzek góry próbowałam wbić krawędzie, zeby się nie zsuwac w dół

wiem ze to nie brzmi dobrze, ale w ostatecznosci mam w zapasie jeden trick; troche podskakuje i "wbijam" karwedzie w lod. problem jest, ze jak tego nie zrobisz w sposob pewny to gleba i ladowanie na dole gwarantowane......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem ze to nie brzmi dobrze, ale w ostatecznosci mam w zapasie jeden trick; troche podskakuje i "wbijam" karwedzie w lod. problem jest, ze jak tego nie zrobisz w sposob pewny to gleba i ladowanie na dole gwarantowane......

Janie, ale to na malej prędkosci na bardzo stromym. Jak jest większa prędkosc i bokiem suniesz metrow 10-15/1.5sekundy, to tylko myslisz, jak prędzęj zmienic krawędzie, puscic narty prosto i nie daj boze zeby na miejscu zeslizgu znalazlaby się gruda lodu...:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja moge sie wypowiedziec na temat tych tatrzanskich: Łomnicke Sedlo, tam warunki moga byc ciekawe jak i na KW. Przezylem BETON i lod 3 maja, Francuzska mulda jest chyba najbardziej dajaca w kosc. Ona z zalozenia NIE JEST ratrakowana:D Nie majacy formy zjezdzaja na 4 literach na sam dol. Gasienicowa owszem....;) To generalnie nachylenie sprawia WRAZENIE, ale zawsze do tego trzeba dodac WARUNKI (pogoda i snieg). Nawet najstromsza przy dobrych warunkach nie jest tym co mniej stroma z warunkami do D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem ze to nie brzmi dobrze, ale w ostatecznosci mam w zapasie jeden trick; troche podskakuje i "wbijam" karwedzie w lod. problem jest, ze jak tego nie zrobisz w sposob pewny to gleba i ladowanie na dole gwarantowane......

PS. Tylko do tego trzeba zdawac sobie czasem sprawe z tego pod jakim katem ma sie zaostrzone narty:P Nawet pewny skok nic nie da gdy krawedz nie bedzie wchodzic pod odpowiednim katem w lod:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Tylko do tego trzeba zdawac sobie czasem sprawe z tego pod jakim katem ma sie zaostrzone narty:P Nawet pewny skok nic nie da gdy krawedz nie bedzie wchodzic pod odpowiednim katem w lod:)

Chyba trochę pojechałeś:D przy tym manewrze nie wiem czy jesteś w stanie ustawić nogi o te kilka stopni w jedną lub drugą stronę (w zależności od kąta ostrzenia) - chyba, że masz kątomierz w nogach:D - ja nie potrafię tak ocenić kąta (najgorzej, że slalomki i gigantki mam ostrzone na różnych kątach...)

Użytkownik moris edytował ten post 01 kwiecień 2009 - 10:24

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janie, ale to na malej prędkosci na bardzo stromym. Jak jest większa prędkosc i bokiem suniesz metrow 10-15/1.5sekundy, to tylko myslisz, jak prędzęj zmienic krawędzie, puscic narty prosto i nie daj boze zeby na miejscu zeslizgu znalazlaby się gruda lodu...:)

zgadza ise ; na malej predkosci na b stromym i pokrytym lodem, gdzie w zasadzie kazdy skret prowadzi prawie do zatrzymania bo jak nie prowadzi to mozesz sobie np dupe odparzyc lecac po lodzie w dol............
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam proponuje przejechac sie do badkleinkirchheim w autrii a konkretnie w kartynii. znajduje sie tam trasa slynnego zjazdowca Franza klammera. czesc trasy ma 80% nachylenia takze robi wrazenia i na konkretnych gigantkach mozna naprawde pocisnac rowno pod warunkiem ze trasa jest pusta bo ciezko jest wychamowac ;d

Tydzień temu miałem okazję zjechać dwa razy tą trasą. Stroma, ale dla średnio zaawansowanego narciarza spokojnie do przejechania. Jedyny fragment jaki przysporzył mi trochę problemów to przedostatnia ścianka, którą mogą już podziwać ludzie siedzący w termach u dołu. Tak ze 100 m cholernie stromo i twardo jak po betonie. Ale za to stok równiusieńki jak stół. Trzeba mieć ostre krawędzie. Plusem trasy był niemal kompletny brak narciarzy. Pewnie magia nazwy "trasa Franza Klamera" działała na wyobraźnie :) Dodam, że nie jechałem fragmentem 8a u samej góry, bo przed starem było poustawianych kilka wyraźnych znaków zakazu wjazdu.

Użytkownik antibes edytował ten post 01 kwiecień 2009 - 13:37

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najtrudniejsza trasa jaką miałem okazje zjechac to czarna trasa z Monte Spinale w Madonnie di Campiglio (Val di Sole) a konkretnie koncowy odcinek-podobno 70% nachylenia. Zjazd tym fragmentem dodatkowo utrudniała wystająca momentami trawa, muldy i kamienie ;/ (zjeżdżałem nią gdzieś 1 lub2 kwietnia bierzącego roku, przy mocno plusowej temperaturze)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
Odświeżam temat! Wczoraj byliśmy z Hesski pierwszy raz w życiu na Stohu w Spindlu... Wie ktoś jakie nachylenie ma górna część tego stoku? Przyznam szczerze że coś takiego wcześniej widziałem dwa razy - na Harakiri w Mayrhofen i na Francuskiej Muldzie w Tatrzańskiej Łomnicy... Trasa uczy respektu :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam Francuska Mulda i Łomnickie Sedlo na Tatrzańskiej Łomnicy,to wyzwanie,do stromizny dochodzi przestrzeń jaką mamy pod sobą,aż nogi się uginają widząc całe Tatry pod nogami. Oprócz tego w Polsce warto zjechać z Bieńkuli w Szczyrku,ale trochę zmienili jej profil w ostatnich latach i jest już łatwiejsza niż kiedyś,za to spełnia warunki FIS. Jechałem jeszcze kiedyś strasznie stromym kawałkiem trasy w Donovaly na Słowacji,krótkim,ale było tak stromo,że stojąc na krawędziach można było oprzeć się ręką o stok!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie to co napisał a_senior. Kasprowy jest znany dobrze wielu narciarzom. I jego stromizny, np. wprost od krzesełka na Gąsienicowej do dna kotła. Ale ja na Kasprowym doświadczyłem różnych skrajnych warunków śnieżnych. Był taki śnieg, że narty nie chciały jechać w dół i taki, że po odwilży, góra miała szkliste, lodowe stoki. Na których wywrotka gwarantowała nie kontrolowane zsuwanie się w dół na ubraniu. Francuska Mulda jest stroma i jest to świetny teren do jazdy offpiste. Szczególnie w puchu. Niestety momentalnie jest rozjeżdżony. I zawsze tu są monstrualne muldy. Jazda po których nie jest specjalnie trudna, jak ktoś potrafi skręcać pewnie na stromym stoku. Trudniej jest pojechać dość szybko wprost w dół, "wybierając" każdą muldę. Amplituda ruchu dół-góra jest bardzo duża. Na "górce" ma się kolana pod brodą, w muldzie trzeba się prawie wyprostować, aby utrzymać narty na śniegu. Do tego potrzebna jest kondycja. Dawniej parę razy namówiłem na zjazd żonę. Nie miała żadnych trudności, aby tu zjechać. Spore stromizny pokona nawet dość przeciętnie wyszkolony technicznie narciarz. Warunek, że potrafi sobie radzić w dziewiczym śniegu i skręcać na stromym terenie. Klasę narciarza poznaje się w takim terenie, po sposobie zjazdu. Przede wszystkim szybkość i kontrola nart. Tego się uczymy przez całe życie. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam temat! Wczoraj byliśmy z Hesski pierwszy raz w życiu na Stohu w Spindlu... Wie ktoś jakie nachylenie ma górna część tego stoku? Przyznam szczerze że coś takiego wcześniej widziałem dwa razy - na Harakiri w Mayrhofen i na Francuskiej Muldzie w Tatrzańskiej Łomnicy... Trasa uczy respektu :)

W górnej partii masz zirka 36%:) pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poweim tylko "strach ma duze oczy"....

Zgadzam się i mam wierszyk dla niezdecydowanych. .."każdy strach jest mały, choć ma wielkie oczy, w dzień go można spotkać, ale najczęściej w nocy. Cokolwiek by wtedy strasznego sie działo, nie wolno uciekać . Odważnie i śmiało podejść mu naprzeciw gdy zuchwale kroczy i popatrzeć prosto w jego wielkie oczy. Wtedy strach się skuli i zmyknie spłoszony i nie wróci nigdy, bo sam wystraszony."... Serdecznie pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Aiki jesteś pewien - przypatrz sie dobrze.;):) Pozdro

E tam - czepiasz sie :) W lecie po prostu przelozyli wyciag na Beskid a na foto wymazano Swinice, Koscielec itd. - zeby bylo lepiej widac nachylenie stoku ;) A moze znow sie obrocilo foto jak Dziadkowi Kuby kiedys :))) A powaznie - to na foto widac jak fajnie by bylo gdyby na Goryczkowej jezdzilo sie wprost spod wyciagu - tak jak kiedys, ...przed epoka antyterrorystow :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...