Skocz do zawartości

Czy narty są tylko dla bogatych ?


Johann

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 173
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Narty to nie jest najtańszy sport. Pomijając kwestie sprzętu, ubioru itp. trzeba doliczyć koszty karnetów, dojazdów do wyciagu itp. ps. ja sobie policzyłem, że jak stoje na stoku to cały mój sprzęt i ubrania to jakieś 3000zł, a wcale nie mam sprzetu najwyższej klasy, a o ubraniach już nie wspomne. Ale jestem zadowolony :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.skiforum....hread.php?t=295 Temat juz kiedys sie pojawił :) . A co do sprzetu to mozna kupic bardzo dobry ale używany i cena jest o wiele nizsza i tym sposobem bedac np. mlodym czlowiekiem mozna miec dobry CAŁY sprzet do np. nauki jazdy za 300, 400 zł. :) A jak przyjdzie czas na prace i wieksze zarobki to zawsze mozna go wymienic na lepszy. Dlatego nie zniechecajmy ludzi do tego wspanialego sportu :) A cena karnetow na innych wyciagach to zupelnie odrebna rzecz :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do sprzetu to mozna kupic bardzo dobry ale używany i cena jest o wiele nizsza i tym sposobem bedac np. mlodym czlowiekiem mozna miec dobry CAŁY sprzet do np. nauki jazdy za 300, 400 zł. :)

Ja nabyłem lekko używane komórkowe narty gigantowe za 300 PLN (ponoć nie ma na nie popytu), więc jak się chce, to się da :) . A karnety przy średniej krajowej niestety drogo wypadają :( .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden wyjazd do Szczyrku to wydatek co najmniej 100 zł od osoby na dzień. Jeśli jedzie rodzina to są to już poważne kwoty.

Jednodniowy wyjazd do Szczyrku w zeszłym sezonie kosztował mnie 130-150zł, uwzględniając oczywiście coś do zjedzenia i napicia się, po szaleństwie, oraz benzyne lub bilet na pociąg:) NARTY TO DROGI SPORT jeżeli chce się go uprawiać często... ...sporadyczne wyjazdy na narty nie uszczuplają bardzo portwela
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli tak naprawdę zajmowac się sportem byle jakim, to wszystkie sporty są bardzo drogie. Ale to zalezy od czlowieka, jak chce, to wszystko się zbędzie:) Czy wiecie ile kosztuje zajmowac się windserfingiem, nurkowaniem, mysliwstem, lowiectwem- nie mniej niz narciarsrtwem;) A sprzęt mozna nabyc na prz. przez parę lat, albo wziąsc pozyczkę albo kredyt w banku.:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie zależy jak kto podchodzi do tego sportu. Mam kumpla w pracy, który za swój sprzęt (narty buty, kijki) dał 100 zł. Dwa razy w tygodniu jeździ na takim małym stoku niedaleko mnie. Jest zadowolony jak mało kto i nawet nie myśli inwestować w lepszy sprzęt. Po prostu sprawia mu to przyjemność. Więc jak widać nie musi to być drogi sport. Zależy czego się oczekuje. Dla kogoś kto chce wydać trochę więcej kasy (ze 4 tyś zł), a zarabia 1500 zł na rękę i do tego ma rodzinę, jeden wyjazd na narty kosztuje 150 zł, to rzeczywiście zabawa na nartach staje się drogim sportem. Nie mnie jednak "wrażenia są bezcenne", jak to mówi jedna z reklam.:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Każda pasja wymaga pewnych poświęceń. Jak ktoś może wydać na narty więcej peiniędzy to będzie miał wiecej kompfortu i możliwości. Jeżeli jednak kogoś nie stać na spory wydatek a jednak chce zakosztować radości szucowania to znajdzie dla siebie takie rozwiązania, które będą na jego kieszeń.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wziac pod uwage to, czy zakup calego osprzetu takze zaliczamy do "wielkich narciarskich wydatkow" fakt ze kurtka, spodnie buty etc, kosztuja dosc sporo, jednak jak madrze postapimy to ww sprzet starczy nam na lata. Dodatkowo dobrze organizujac nasz wyjazd takze mozemy duzo zaoszczedzic. Jestem studentem, niepracujacym, nie otrzymujacym od rodzicow zadnych srodkow gotowkowych, a pomimo tego jestem w stanie uciułać przez rok na wyjazd na narty + jakis nowy gadzet (w tym roku narty , w zeszlym kurtka). Wszystko zalezy od tego jak gospodarzysz swoja gotowka :). Dodam ze od 4 lat sa to wyjazdy do wloch i austrii. tylko rok temu nie bylem w stanie nigdzie wyjechac a to glownie za sprawa problemow z sesja :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co racja to racja, ze jest to często jednorazowy wydatek. Ale nie zawsze. Np. rodzina w ktorej jest np. 2 dorastających dzieci to raczej na nowiutki sprzęt nie może sobie pozwolic (mowie o przeciętnej rodzinie, nie zarabiającej miliony) bo np. co roku buty są za małe itp. wiadomo ze to przez jakis czas i potem sie skonczy ale wtedy w gre wchodzi raczej uzywany sprzet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem narciarstwo nie jest dla bogatych ale do tanich ( a są takie:confused: ) sportów nie należy. Trzeba realnie szacować swoją kasę i piorytety! Ja nie mam dzieci tylko żona ( uczy sie jeździć na nartach) tak że mogę pozwolić sobie na wyjazd w góry i kilka wyjazdów na narty blisko domu bez większych problemów. Ale rodzina z 2-3 dzieci to już jest duży wydatek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się że same karnety to duży wydatek tak z 1/3 ogólnych kosztów. 1. dojazd w góry i powrót ( jak dla mnie to 1400 km.) - 400 zł 2. spanko 30 zł x 7 dni = 210 zł 3. jedzenie (jak kto lubi) ale na okragło = 250 zł 4. skipassy 7 x 65 zł = 455 zł 5. inne:D = 40 zł razem = 1355 zł Z tego można oczywiście coś zaoszczędzić ALE NIE SKIPASSY!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli spędzam na stoku 35 dni w roku a średnio (różne ośrodki ) karnet 50 zł

To jest najsmiesniejsze, w Polsce za 50zl dziennie otrzymujesz gorke 800m z zaludnieniem 100os/m^2 , a za granica za porownywalne pieniadze dostajesz cos nieporownywalnie lepszego. Dlatego od pewnego czasu moja polityka narciarska zdecydowanie popiera wyjazdy do Austrii czy Włoch.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 5 lat nie bylem w polsce na nartach(no moze z 1nym wyjatkiem).W ferie jeszcze jako licealista i pozniej jako student jezdzilem na zorganizowane wyjazdy i jeszcze nigdy nie wydalem wiecej niz 1400zl (ze wszystkim karnet jedzenie przyjemnosci, dojazd itp). Z wyliczen pawla wynika ze cena jest porownywalna z podobnym wypadem do polski. Co prawda zazwyczaj wiaze sie to z pewnymi niedogodnosciami, jednak mimo wszystko wg wszystko przemawia za wyjazeem zagranicznym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...