Devastator Napisano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2008 Do jazdy po mokrym śniegu narty muszą być odpowiednio przygotowane tzn. odpowiednio dobrane smary . Rodzaj nart ma drugorzędne znaczenie. Kto smaruje ten jedzie!100% racji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_tomek Napisano 26 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2008 [QUOTEN]Na mokry snieg tz taki co sie zapadaja narty nie ma mocnych i nie ma tez konkretnej techniki.. Mokry snieg jest za ciezki aby zsunac go narta podczas jazdy na bok. W takich sytuacjach jedzie sie poprostu silowo.[/QUOTE] Wreszcie ktoś mi napisał odpowiedź na pytanie "Czy tylko ja tak mam..." Dokładnie to się dzieje co Fred pisze. Tyle, że dla mnie normalna jazda jest często siłowa (115kg), a mokry śnieg to po prostu masakra. Na pewno da się jeździć, jak ktoś umie szybki śmig między muldami i nie boi się prędkości na takim podłożu... Ja na razie wolę zostać w domu. Ciekawe są też uwagi o smarowaniu - ale jaki smar gdy powietrze ma 6-10 stopni ? Czy na takiej mokrej kaszy smar się szybko nie ściera z powierzchni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 27 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2008 ] troche bzdur wynikajacych z tego , ze tutaj piszacy maja ograniczone doswiadczenie z nartami szerszymi i dluzszymi niz wzrost, jak sie wladujesz na gleboki mokry snieg z "lyzwami" co to tna zakresty swietnie na ubitym sztruksie, to albo jestes wybitnym narciarzem (10+ w skali forum) i dasz sobie doskonale rade, albo bedziesz sie meczyl wlasnie na mokry snieg nie tyle wazny jest smar co wymiar narty a takze szybkosc smar uzywasz taki sam jak normalnie do dodatnich temperatur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 27 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2008 [quote name='_tomek'][QUOTEN] Ja na razie wolę zostać w domu. Ciekawe są też uwagi o smarowaniu - ale jaki smar gdy powietrze ma 6-10 stopni ? Czy na takiej mokrej kaszy smar się szybko nie ściera z powierzchni?[/QUOTE] Nie zostawaj w domu tylko idz na mokry snieg, wez zwykla parafine (swieczke) albo mydlo tak tak tego jeszcze nikt nie pisal byly takie czasy ze swieczki byly za drogie. Smarowalem narty drewniane mydlem szarym bo na to matka pozwalala. Caly czas chodzi aby uzyskac ta minimalna dla niezapadania sie predkosc. Mowimy o mokrym sniegu tz takim ktory bardzo mokry spadl, albo jest mokry z powodu deszczu albo topnienia ale nie byl jeszcze przemarzniety. Nie mylic z kasza! Kasza (firn) jest sypki i zawsze sie dobrze w nim jedzie. janie kovolu naturalnie ze masz racje z szerokimi nartami, ale istota nie sa tylko smary, czy szerokie narty, waga narciarza, stromy stok czy nawet predkosc. Istota jest, zeby podane czynniki jednoczesnie "zapracowaly" a wtedy plyniemy jak we snie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.