a_senior Napisano 11 Marca 2008 Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Wobec licznych niejasnosci, ktore pojawily sie w watku "Watpliwosci bylego instruktora", dotyczacych roznych technik odciazen, a w ogolnosci technik skretu postanowilem rzecz troche lepiej unaocznic. Za wzor wzialem film, ktory kiedys dostalem od Mirak N. Niemieckojezyczny narciarz obrazuje, niestety po koreansku, ewolucje technik skretu, glownie krotkiego, od najprostszych NW (to wzbudzilo sporo watpliwosci w powyzszym watku), poprzez "pochloniecie" az po czysty karwing. Caly film, niestety ok. 400 MB, mozna znalezc tu: http://zeus27.cyfronet.pl/~ypoziebl/ pod nazwa carving_technika.avi Gosc pokazuje ewolucje w postaci 6 odcinkow, z ktorych 1-szy, Basic short turn, dotyczy prostego NW, 3-i, Classic Short Turn - klasycznego krotkiego skretu wykonanego technika "pochloniecia", 6-ty, Carving Short Turn - czystego smigu karwingowego z wyraznie zaznaczonym elementem kompensacji. Wlasnie te trzy fragmenty wycialem z calego filmu i wgralem na powyzszy adres. Fragmenty nosza nazwe: basic.avi, classic.avi i carving.avi. Niestety sa dosc duze, ponad 10 MB kazdy, ale nie chcialem zanadto ograniczac ich jakosci. Na co warto zwrocic uwage. W basic.avi widac wyrazne odciazenie NW (nisko-wysoko), zwlaszcza w zwolnionych sekwencjach. Widac ruch tulowia gora-dol, charakterystyczne pompowanie. W classic.avi skret jest dalej wykonywany klasycznie z zeslizgiem, ale juz przy pomocy bardziej zaawansowanej techniki "pochloniecia" (avalement). Nawiasem mowic, czego nie widac na filmiku, facet wczesniej proponuje cwiczenia wprowadzajace do niej z charaterytycznym podciagnieciem nart do gory i ich wykopem do przodu. To wlasnie mialem na mysli w innym watku piszac o mozliwosci skretu przy braku wyraznej pracy tulowia gora-dol nawet w technice klasycznej. I wreszcie w carving.avi pojawia sie czysty skret karwingowy wspomozony kompensacja. Co to jest i na czym ona polega (podciagniecie nog i ich przemieszczenie pod tylkiem) widac bardzo wyraznie. Nawet klasyczne skrety wykonywane sa przez faceta z pewnym wspomaganiem karwingowym (jazdy na krawedzi). Nieuniknione na wspolczesnych nartach. Mysle, ze to pozwoli zainteresowanym nieco rozjasnic tajniki skretow. Mozna sie zastanowic po co nad tym debatowac. Lepiej jezdzic i nie zastanawiac sie jak to robimy. Owszem, mozna i tak. W koncu chodzimy i biegamy bez analizowania naszych ruchow. Jeden robi to lepiej, drugi gorzej, ale wszycy robia to w sumie niezle. No wiec odpowiadam. Dla mnie analiza jazdy na nartach jest interesujaca, chcialbym zrozumiec istote poszczegolnych ewolucji, ich teoretyczne umocowanie. Podobnie jak fizyka interesuje istota zjawisk przyrody, chemika - reakcji fizycznych, a np. genetyka - kwestie przekazywania dziedzicznosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 12 Marca 2008 Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Wobec licznych niejasnosci, ktore pojawily sie w watku "Watpliwosci bylego instruktora", dotyczacych roznych technik odciazen, a w ogolnosci technik skretu postanowilem rzecz troche lepiej unaocznic. Za wzor wzialem film, ktory kiedys dostalem od Mirak N. Dla mnie analiza jazdy na nartach jest interesujaca, chcialbym zrozumiec istote poszczegolnych ewolucji, ich teoretyczne umocowanie. Podobnie jak fizyka interesuje istota zjawisk przyrody, chemika - reakcji fizycznych, a np. genetyka - kwestie przekazywania dziedzicznosci. O ile jestem zorientowany to bioracy udzial w dyskusji w w/w watku nie mieli watpliwosci. Watpliwosci ma autor tego watku co okazal w tytule "Watpliwosci..." Istota NWN jest czytelnikom znana i nikt z czytajacych /poza autorem watku / watpliwosci nie zglaszal. O-seniorze nie pomny sugesti robisz powtorke /z rozrywki/. Wlewasz do jednego dzbana 5-6 ewolucji narciarskich mieszasz i chcesz odcedzic gotowe schematy. Tak sie nie da. Mieszasz sobie i probujesz forumowiczom opisywac jakas kompilacje kilku technik. Nie da sie tez skleic wyrwane z kontekstu fragmenty ksiazek PP Ogorzalka , Szczesnego; Le Mastera i innych bo kazdy z nich jest czy byl dobrym narciarzem indywidualnoscia. Pisali swoje ksiazki czy artykuly przez miesiace czy nawet lata na podstawie doswiadczen zdobytych na stoku a nie na "zielonym stoliku czy przy minitorze. Chcesz zrozumiec istote poszczegolnych ewolucji -nic trudnego z jednym ale, nie przekladaj analizowana ewolucje innymi ewolucjami tylko zgleb je pojedynczo. Fizyk aby zrozumiec zjawiska przyrody prowadzi badania, chemik godzinami prowadzi rozne doswiadczenia, a Ty Andrzeju ksiazka, notatnik kilka filmikow i na stok bo inaczej sie nie da. Zycze powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 12 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 a Ty Andrzeju ksiazka, notatnik kilka filmikow i na stok bo inaczej sie nie da. I wlasnie to robie. Nie zauwazyles? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 12 Marca 2008 Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 I wlasnie to robie. Nie zauwazyles? Nie zauwazylem. W opisach ewolucji nie ma elementu predkosci tak waznego, a czasami nieodzownego do wykonania niektorych ewolucji. Za malo ruchu i dla mnie wyglada, ze zza biurka:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 12 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Nie zauwazylem. W opisach ewolucji nie ma elementu predkosci tak waznego, a czasami nieodzownego do wykonania niektorych ewolucji. Za malo ruchu i dla mnie wyglada, ze zza biurka:) Moich opisach? Nie ma predkosci? Osobiscie jezdze dosc wolno, ale to temat na inna bajke. Jesli chodzi o moj ruch, zwlaszcza narciarski, to mam go stanowczo za malo. Coz zrobic, odbije sobie to na emerytorze, jesli zdrowie i pieniadze pozwola. Ale troche go mam. W tym sezonie bylo juz 10 dni jezdzenia i mam nadzieje dorzucic jeszcze kilka na Kasprowym. Czekam kwietnia. Wtedy brac narciarska odstawia narty do kata, a czesto warunki sa swietne. Zamierzam z nich skorzystac. Licze na obecnosc np. Mitka i jego kamery. Swoim aparatem (Canon A710) robie calkiem niezle filmiki. Niestety innym. Mnie jakos nikt nie chce zrobic i nie moge skorygowac moich niedoskonalosci, np. w technice NWN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 12 Marca 2008 Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Moich opisach? Nie ma predkosci? Osobiscie jezdze dosc wolno, ale to temat na inna bajke. Jesli chodzi o moj ruch, zwlaszcza narciarski, to mam go stanowczo za malo. Coz zrobic, odbije sobie to na emerytorze, jesli zdrowie i pieniadze pozwola. Ale troche go mam. W tym sezonie bylo juz 10 dni jezdzenia i mam nadzieje dorzucic jeszcze kilka na Kasprowym. Czekam kwietnia. Wtedy brac narciarska odstawia narty do kata, a czesto warunki sa swietne. Zamierzam z nich skorzystac. Licze na obecnosc np. Mitka i jego kamery. Swoim aparatem (Canon A710) robie calkiem niezle filmiki. Niestety innym. Mnie jakos nikt nie chce zrobic i nie moge skorygowac moich niedoskonalosci, np. w technice NWN. Witam Interesujący wątek i pewnie sie rozwinie. Filmy mi jakos nie chodzą, może później. A co do kamerowania to robie filmy wszędzie i wszystkim, często osobomzupełnie nie znanym w celach szkoleniowych i dla uatrakcyjnienia im pobytu na nartach. Gdyby nie koledzy którzy zrobilimi trochę ujęć jak bylismy w Madonnie to w tym sezonie minęłoby 10 lat od ostatniego filmu na którym ja jestem. Jeżeli myslicie o dogłębnej analizie własnej jazdy to bez filmowiania i to czestego jest to po prostu niemozliwe. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 12 Marca 2008 Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Mam takie wrazenie ze Twoja skromnosc wyklucza zadanie pytania: fredowski, jak to jest z tym NWN i avalament? To ja odpowiem, na nie zadane pytanie nastepujaco. NWN o ciasnym promieniu /smig/ i avalement to w istocie ten sam skret i te same sposoby wykonania, polegajace na skretnym ruchu stop. W obu przypadkach potrzebny jest zmiejszony do minimalnego kontakt nart ze sniegiem /wyjscie w gore/ albo utracenie tego kontaktu /avalement/. Tulow jak najciezsza czesc ciala moze "pracowac" gora - dol tylko do pewnej czestotliwosci. Jezeli wymieniona przeze mnie rytmika staje sie dla korpusu za szybka, a mechanizm skretnego ruchu stop ma trwac nadal zaczyna sie tracenie kontaktu ze sniegiem i "zawieszanie" korpusu niejjako w powietrzu poprzez ostre tapniecia w krotkich kontaktach ze sniegiem. Narty wyprzedzaja korpus, ktory jako wiele ciezszy pozostaje w tyle. O-seniorze czego w tym nie rozumiesz, ale nie wlaczaj innych ewolucji, mozemy publicznie dalej pogadac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadeusz T Napisano 12 Marca 2008 Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Witam ... Filmy mi jakos nie chodzą... U mnie taż nie chodzą, ale chodzi całość 400 MB. A w tej całości świetne ćwiczenia do nauki kolejnych etapów. A_seniorze - wielkie dzięki!!!!:):) Pozdrawiam. Tadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 12 Marca 2008 Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Witam Chyba po prostu niektóre są za duże jak na mój pracowy siermiężny sprzęt. Otworzyłem film Lubomierz bo chciałem zobaczyć czy wogóle coś małego z tego zbioru pójdzie - jeżeli to Ty a.senior a kurtka jakaś taka podobna to smig z odciążeniam w góre jak byk - aż sie narty momentami odrywaja od ziemi. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bandit Napisano 12 Marca 2008 Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 U mnie działa, teraz ściągam całość jeszcze 2 h. Nie klikajcie na link lewym przyciskiem tylko prawym i opcja zapisz element docelowy jako. Używam do oglądania VLC media player. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 12 Marca 2008 Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 To jest wspanialy film-http://zeus27.cyfronet.pl/~ypoziebl/free.avi Pokazuje Jazde w zmiennym tempie i roznej czestotliwosci skretu. Zwroc o-seniorze uwage, jak jadacy szuka przyjaznego terenu najkorzystniejszej dla siebie linii, niekiedy wydluzajac skret co obrazuje sie schodzeniem na calej jego dlugosci i pieknym wyjsciem w gore. Skracajac zas skret, a tym samym zwiekszajac rytmike co uniemozliwia w tak wysokim tempie prace korpusu gora-dol "zawiesza" go a pracuja tylko nogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 12 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Odpowiadam zbiorowo. Moje filmiki byly kompresowane przy pomocy codeca XVID. Jesli komus sie nie chca otworzyc, nie jest to wina czytnika, ale kodeca. Trzeba go sobie sciagnac ze strony xvid. W przejezdzie free.avi, moim ulubionym, facet jedzie plynnie roznymi technikami, swietnie dopasowanymi do sytuacji. Jak dla mnie najwiecej tu avalement, ale mozna doszukac sie tez i NW. Po prostu jedzie swoim swobodnym stylem, dla mnie zupelnie nieosiagalnym. Mitek, tak lubomierz.wmv to moj przejazd w Lubomierzu sprzed kilku lat. Nienajlepszy z roznych wzgledow (moj drugi raz na slalomce), ale jedyny jaki posiadam. Zwracam tylko niesmialo uwage, ze poczatek przejazdu, tam gdzie gubie rytm, jest bardzo stromy, powyzej 40%, co jak zwykle nie jest widoczne. Jade technika mieszana, w ktorej jak na moja wiedze, niewiele jest NW. Zachecam jeszcze raz w tym watku do ogladania filmikow narzedziem klatka po klatce. Jedyny jaki znam to VirtualDub (do sciagniecia za darmo, nim tez cialem filmiki), ale pewnie tego mozna znalezcz duzo w sieci. Tylko tak, klatka po klatce albo w bardzo zwolnionym tempie, mozna naprawde zobaczy jak i czym kto zjezdza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 12 Marca 2008 Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 ...tak lubomierz.wmv to moj przejazd w Lubomierzu sprzed kilku lat. Nienajlepszy z roznych wzgledow (moj drugi raz na slalomce), ale jedyny jaki posiadam. Zwracam tylko niesmialo uwage, ze poczatek przejazdu, tam gdzie gubie rytm, jest bardzo stromy, powyzej 40%, co jak zwykle nie jest widoczne. Jade technika mieszana, w ktorej jak na moja wiedze, niewiele jest NW. Na w/w filmie caly czas jedziesz plynna odciazeniowa technika NWN nie zmieniajac ani promienia ani rytmiki skretu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Marca 2008 Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Mitek, tak lubomierz.wmv to moj przejazd w Lubomierzu sprzed kilku lat. Nienajlepszy z roznych wzgledow (moj drugi raz na slalomce), ale jedyny jaki posiadam. Zwracam tylko niesmialo uwage, ze poczatek przejazdu, tam gdzie gubie rytm, jest bardzo stromy, powyzej 40%, co jak zwykle nie jest widoczne. Jade technika mieszana, w ktorej jak na moja wiedze, niewiele jest NW.. Witam Twój komentarz wiele wyjaśnia. Rzeczywiście widać że narta: Nie Twoja. Jakos tak szarpiesz i tak jakbys nie pozwalał im jechać. Dla mnie i tak jesteś niezły> jak siadam na slalomke to potrzebuję minimum godziny jazdy żeby to wyglądało narmalnie. Ale Typ odciążęnia to NW. Jesteś dobry więc tego nie widac po tułowiu ( tak sie pisze?) ale popatrz narty. Przy kompensacji Twoja reakcja jest reakcją na teren, przy WN - za mała szybkość. Myślę że jedziesz smigiem takim samym jak ja najbardziej lubie jeździć - czyli ekonomicznym a fakt że nie znasz specyfiki narty powoduje usztywnienie i taką rwaną jazdę. Czystego cietego to tu nie ma za grosz ale to chyba jest oczywiste. Po Twojej odpowiedzi zacząłem szukac Lubomierza w starych przewodnikach ale dopiero póżniej zauważyłem ( sorry ) że to40 % a nie stopni. Oglądałem ten Lubomierz od dołu jakiś miesiąc temu i rzeczywiście fajny stok i chyba śnieg na nim długo leży. MUsimy sie spotkać na nartach. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 13 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Ale Typ odciążęnia to NW. Jesteś dobry więc tego nie widac po tułowiu ( tak sie pisze?) ale popatrz narty. Jak zwal tak zwal. W koncu nie ma znaczenia jak sie co nazywa. Mimo wszystko uwazam, ze stosuje odciazenie typu "polkniecie", a wiec przez podciagniecie nog do gory. Oczywiscie, w czasie tego tulow musi troche przemieszczac sie gora-dol, ale jest tego niewiele. Bardzo Cie prosze uruchom filmiki basic.avi i classic.avi, by zrozymiec o co mi chodzi. Predkosc w ewolucjach oczywiscie gra duza role, ale mozna, a tak w koncu powienien umiec instruktor pokazac, rozne techniki przy malych predkosciach. Do zastosowania "polkniecia" w zupelnosci wystarczy srednia predkosc. Pytanie co znaczy srednia? Lubomierz jest swietnym i niedocenianym stoczkiem. Gorny fragment jest bardzo stromy i czesto zmuldzony. Ludzie przewaznie objezdzaja go bokiem i jada pod las (nawet ich widac na filimiku). Niewielu odwaza sie puscic w dol smiegiem. Jechalem wtedy na Atomic SL9 170 cm, drugi raz w zyciu. Jeszcze nie do konca wiedzialem jak sie na takich nartach jezdzi. Ostatecznie SL9-ki zostaly sprzedany, a ja (i syn) przesiedlismy sie na Fischer Race SC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 13 Marca 2008 Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Jak zwal tak zwal. W koncu nie ma znaczenia jak sie co nazywa. Mimo wszystko uwazam, ze stosuje odciazenie typu "polkniecie", a wiec przez podciagniecie nog do gory. Oczywiscie, w czasie tego tulow musi troche przemieszczac sie gora-dol, ale jest tego niewiele. Bardzo Cie prosze uruchom filmiki basic.avi i classic.avi, by zrozymiec o co mi chodzi. Predkosc w ewolucjach oczywiscie gra duza role, ale mozna, a tak w koncu powienien umiec instruktor pokazac, rozne techniki przy malych predkosciach. Do zastosowania "polkniecia" w zupelnosci wystarczy srednia predkosc. Pytanie co znaczy srednia? . Twoje checi uzywania avalement Andrzeju sa tak duze, ze jestes juz przekonany ze tak jezdzisz. Sadze, ze i 100 instruktorow nie przekonaloby Ciebie, ze jest inaczej. Za punkt wyjscia wezmy przejazd w Lubomierzu. Jedziesz za wolno i nic sie wiecej nie moze stac. To co prezentujesz to byla kiedys tz cukierkowa jazda instruktora i wszyscy gapowicze sie dziwili /stare, proste narty/, ze mozna tak lekko jechac. Masz za mala predkosc aby jakiekolwiek elementy "polkniecia" mogly wystapic. Zaden instruktor narciarski nie zademonstruje na rownym stoku w "zwolnionym" tempie tej ewolucji o ona jest na rownym tylko z predkoscia zwiazana. Do demonstrowania avalamentu w "zwolnionym" tempie sluza muldy i tam tez sie taka demonstacja odbywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 13 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Jedziesz za wolno i nic sie wiecej nie moze stac. To co prezentujesz to byla kiedys tz cukierkowa jazda instruktora i wszyscy gapowicze sie dziwili /stare, proste narty/, ze mozna tak lekko jechac. Zauwazyles chyba Fredo, ze nie wdaje sie z Toba w dyskusje. Zwlaszcza na temat techniki jazdy. Wiesz dlaczego? Bo widze po Twoich licznych wpiasach, ze sie na tym za bardzo nie znasz. Ci co Cie widzieli twierdza, ze dobrze jezdzisz. Nie wykluczam, ale sadzac po wypowiedziach w teorii mocny nie jestes. Byc moze sie myle, nie ma ludzi nieomylnych. Nie twierdze, ze w mojej, dodajmy nienajlepszej, jezdzie w Lubomierzu nie ma elementow NW, ale twierdze, ze jest ich malo. Jesli znajdzisz chwile czasu prosze przeanalizuj moj filmik jeszcze raz. Wgralem lepsza wersje lubomierz.mp4 Wciaz na moim serwerze zeus27.cyfronet.pl/~ypoziebl/ Niestety dluzszy, ponad 8 MB. Do ogladania trzeba sciagnac Quick Time Playera. Za darmo. Zwroc uwage na sekunde 6-ta i 8-a przy skrecie w lewo. Potem juz dobrze nie widac, bo najpierw zmieniam rytm a potem juz gorzej wdac. Jesli przy tych dwoch skretach widac NW to ja jestem slepy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Marca 2008 Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Zaden instruktor narciarski nie zademonstruje na rownym stoku w "zwolnionym" tempie tej ewolucji o ona jest na rownym tylko z predkoscia zwiazana. Do demonstrowania avalamentu w "zwolnionym" tempie sluza muldy i tam tez sie taka demonstacja odbywa. Witam Jakies 15 - 16 lat temu na którejs unifikacji jeden z wykładowców próbował demonstrować połknięcie na nie za dużej prędkości i do tego z wąskim sladem. Żebyście wy to widzieli... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 13 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Witam Jakies 15 - 16 lat temu na którejs unifikacji jeden z wykładowców próbował demonstrować połknięcie na nie za dużej prędkości i do tego z wąskim sladem. Żebyście wy to widzieli... Nie wiem czy my sie dobrze rozumiemy. Prosze popatrz na ta demostracje: http://zeus27.cyfron...l/avalement.avi wykonana przy stosunkowo malej predkosci. Aha i podpowiedz mi prosze jaki typ odciazenia stosuje facet w przejezdzie classic.avi. Dodajmy, ze jezdzie stosunkowo wolno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 13 Marca 2008 Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Zauwazyles chyba Fredo, ze nie wdaje sie z Toba w dyskusje. Zwlaszcza na temat techniki jazdy. Wiesz dlaczego? Bo widze po Twoich licznych wpiasach, ze sie na tym za bardzo nie znasz. Ci co Cie widzieli twierdza, ze dobrze jezdzisz. Nie wykluczam, ale sadzac po wypowiedziach w teorii mocny nie jestes.Zarzucasz mi, ze sie na teorii nie za bardzo znam. Czyta to co obaj piszemy w tym watku dziesiatki osob. Na razie nikt nie zarzucil mi, ze cos jest nie tak merytorycznie w tym co ja pisze, a z Taba nie zgadza sie juz kilku narciarzy;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Marca 2008 Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Nie wiem czy my sie dobrze rozumiemy. Prosze popatrz na ta demostracje: http://zeus27.cyfron...l/avalement.avi wykonana przy stosunkowo malej predkosci. Aha i podpowiedz mi prosze jaki typ odciazenia stosuje facet w przejezdzie classic.avi. Dodajmy, ze jezdzie stosunkowo wolno. Witam Nie przygotowałem sie jak należy bo filmików dokładnie nie obejrzałem w domu a w pracy nie mam mozliwości. W związku z powyzszym zgłaszam "NP" i proszę o nie wstawianie mi oceny niedostatecznej. Obiecuję poprawę. Bazując na moich doświadczeniach powiem tak: przy jeździe wolno na plaskatym zdecydowanie łatwiej postawić narty na krawędź niż wykonywać jakikolwiek skręt odciążeniowy a jeżeli juz to praktycznie zawsze będzie to NW. Od dalszej dyskusji pozwolisz że się uchylę narazie do obejzenia filmików. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Siwir Napisano 13 Marca 2008 Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Do demonstrowania avalamentu w "zwolnionym" tempie sluza muldy i tam tez sie taka demonstacja odbywa.Nawiazując do tematu to pamiętam, że dobrym miejscem do nauki "avalamentu" był Kasprowy w latach 90, którego stoki rzadko czuły obecność ratraka:p. Przy klasycznych nartach długości 2.02 można było się trochę spocić i czegoś nauczyć Zgadzam się z fredowskim, że nierówny , zmuldzony stok, jest bardziej naturalnym miejscem do nauki "pochłonięcia". Mam kilka starych przykładów z zeszłego wieku:o http://chevy89.repub.../Zakopiec97.wmv http://chevy89.repub.../Zakopiec98.avi Apropos ewolucji technik skrętu to a_senior podzielił się super przykładami zawartymi w tych filmikach. Wg mnie nawet najdokładniejszy opis teoretyczny nie zastąpi pokazania technik w praktyce, a praktyka + teoria powinna dać dopiero 100% sukces.:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Marca 2008 Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Nawiazując do tematu to pamiętam, że dobrym miejscem do nauki "avalamentu" był Kasprowy w latach 90, którego stoki rzadko czuły obecność ratraka:p. Przy klasycznych nartach długości 2.02 można było się trochę spocić i czegoś nauczyć Zgadzam się z fredowskim, że nierówny , zmuldzony stok, jest bardziej naturalnym miejscem do nauki "pochłonięcia". Mam kilka starych przykładów z zeszłego wieku:o http://chevy89.repub.../Zakopiec97.wmv http://chevy89.repub.../Zakopiec98.avi Apropos ewolucji technik skrętu to a_senior podzielił się super przykładami zawartymi w tych filmikach. Wg mnie nawet najdokładniejszy opis teoretyczny nie zastąpi pokazania technik w praktyce, a praktyka + teoria powinna dać dopiero 100% sukces.:) Witam Piękne. Technika archaiczna nawet jak na tamte czasy i wrażenie mam takie, że jakby sekwencje były dłuższe to każda kończyła sie wywrotką no i ta rozpieta kurtka. To jest filmik do tematu radość z jazdy idealny. Pozdrawiam i dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniaq Napisano 13 Marca 2008 Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Wg mnie nawet najdokładniejszy opis teoretyczny nie zastąpi pokazania technik w praktyce, a praktyka + teoria powinna dać dopiero 100% sukces.:) i tu 100 % racji.............. opisy szczególnie bez określonej nomenklatury nie oddadzą nigdy tego co dobry pokaz - dlatego prosiłem a_seniora żeby skomentował filmik szkoleniowy SITN-u, gdzie jest przejazd NW na krawędziach....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 13 Marca 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 i tu 100 % racji.............. opisy szczególnie bez określonej nomenklatury nie oddadzą nigdy tego co dobry pokaz - dlatego prosiłem a_seniora żeby skomentował filmik szkoleniowy SITN-u, gdzie jest przejazd NW na krawędziach....... Cos mi musialo umknac. Filmik szkoleniowy pokazujacy m.in. NW na krawedziach widzialem i to wiele razy. Dostalem kiedys od znajomej instruktorki owa plytke + materialy pismienne. Wielokrotnie ogladalem cala plytke i czasem do niej wracam. Pochodzi bodajze z 2005 r., ale jak sie wydaje nic w szkoleniu SITN od tego czasu sie nie zmienilo. Troche krotkie sa te pokazy, ale sa. Duzo cwieczen. W ogole uwazam caly program, jak i demonstracje, za co najmniej dobre. Program nauczania wywazony, kompletny niejednostronny. Niektore demonstracje sa kiepskie, np. smig karwingowy, ktory za bardzo przypomina ten bazowy, niektore sa swietne, np. te demonstrujace FUN czy jazde w glebokim sniegu (nie wszystkie). W sumie dobra robota. Plytke mozna np. kupic w siedzibie SITN w Krakowie i pewnie przez internet za bodajze 20 zl. Odnosnie wspomnianego NW. Ladnie wykonany skret dlugi przy pomocy tej techniki. Na rowniutkim plaskawym polku. Poprzedza ten wlasciwy Skret Rownolegly (bez NW). Coz wiecej mozna o nim powiedziec? Widze, ze jestes, tak jak ja, z Krakowa. Moze uda sie spotkac jeszcze w tym roku na Kasprowym (o ile mnie korzonki nie dopadna)? Chetnie wytlumacze o co chodzi w roznicy miedzy NW i avalement w naturze. Bo ja w jezdzie ja czuje dobrze. Istnieje zasadnicza roznica miedzy wyjsciem w gore tulowia w celu odciazenia NW a podciagnieciem nog do gory. Przynajmniej dla osobnika, ktory to robi swiadomie, bo dla obserwatora, jak widac, niekoniecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.