Hej.
Jako, że w tym roku mój najmłodszy zacznie już typowa naukę jazdy na nartach (5,5 roku) chciałam się zapytać czy wymienione w temacie "narty" się sprawdza, ale dla mnie:) niestety moja latorosl uwielbia wjeżdżać mi w narty co niestety nie jest fajne. Do tego kontrola jego+ja jakoś mi nie wychodzi. Oczywiście będzie miał wykupione lekcje, ale patrząc na zeszly rok to coz:) najlepiej w dół i do przodu oczywiście.
Zastanawiałam się czy kupując krótsze narty będzie mi łatwiej okiełznać potworka. Czy ktoś próbował tego rozwiązania?
Macie do polecenia jakieś snowblades/snowfeet?