Dzień dobry wszystkim użytkowniczkom i użytkownikom forum.
Mam na imię Kamil i po przeczytaniu kilkunastu postów nt. doboru nart zwracam się z pytaniem do was o dobór nart.
płeć: mężczyzna
wiek: 44 lata
masa: 90 kg
wzrost: 186 cm
buty: Head Edge Lyt RX (wygodne i mi pasują, więc nie planuję ich zmieniać, a poza tym mają plastik o fakturze karbonu więc wiadomo +10 do lansu na stoku 😉)
umiejętności i doświadczenie: ok. 10 stokodni 😁rocznie przez ostatnie 7 lat, Białka Tatrzńska i okolice, Beskidy, Chopok; jeżdżę powoli, rekreacyjnie, najlepiej trasami widokowymi
planowane zastosowanie: tereny podobne, nie planuję zmiany stylu jazdy
Do tej pory użytkowałem najpierw nart z wypożyczalni, od 2 lat mam kupione używane Head Power Jacket Lightcore 170 m, promień skrętu 15,7, 109,7-66,3-97,9. I zauważyłem, że na tych obecnych "źle mi się skręca". Na tych wcześniej wypożyczanych (nie wiem jakie one dokładnie były) lepiej mi się jeździło. Na tych obecnych nie jeździ mi się komfortowo, muszę wkładać więcej wysiłku, żeby wykonywać "szybkie skręty w tłumie ludzi na stoku". Wiem, że rozwiązaniem jest jechać w Alpy gdzie jest mniej ludzi i nie trzeba wykonywać takich slalomów, a nie zmieniać narty. 😄 Nawet czasami żeby skręcić przy mniejszej prędkości, to muszę "podskoczyć" na nartach żeby przejść ze skrętu w lewo na prawo (odwrotnie też, to nie wina krzywej jednej nogi 😀). Wiem wiem, jestem początkujący i pewnie mam beznadziejną technikę. W zeszłym roku miałem też problemy z wiązaniami tych nart, skistoperami.
W każdym razie nie zmienia, to faktu, ze w tym roku przyszedł czas na zmianę nart. I teraz pytanie do bardziej doświadczonych, czy szukać nart o podobnych parametrach? Czy może próbować czegoś innego.