Siema. Zacznę od początku. Na nartach jeżdżę dwa sezony. Dwa miesiące przed pierwszym założeniem nart uczyłem się podstaw na sucho w domu przed https://www.youtube.com/@wildholidays . Dało mi to tyle, że gdy założyłem narty to zjechałem stylem płużnym bez najmniejszego problemu ze skręcaniem. W następnym zjeździe spróbowałem stylu NW ślizgowego. Nie miałem najmniejszych problemów ze skręcaniem. Wiedziałem, że muszę obniżać pozycję. Jazda nie była dla mnie w ogóle męczącą, nie skręcałem siłowo, panowałem nad nartami i torem jazdy, mogłem skręcić gdzie chciałem i kiedy chciałem. Katowałem od 9 do 21 z przerwą na szybki obiad. To był wstęp. A teraz bez proszę bez kpiny i ironii. W tym sezonie mam zamiar nauczyć się jeździć na krawędziach. Na początku stycznia mam wyjazd do Val Die Sole na 10 dni. Do tego czasu, chcę się jak najlepiej przygotować. Po obejrzeniu filmów instruktażowych na youtube zacząłem treningi na sucho, tak jak poprzednio. Moim celem jest nauczenie się przed wyjazdem prawidłowej postawy i ruchu z tym związanego. Nagrałem film i mam pytanie, co robię w nim źle? Tylko, serio bez kpin.
Kijki trzymam w ten sposób, aby zminimalizować bujanie tułowiem.