eyofhh
Members-
Liczba zawartości
12 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez eyofhh
-
Jak sam widzisz - to, co dla mnie jest zbyt sztywną nartą, dla kolegów obok jest zbyt miękką. Nie sądzę bym czuł się na tyle pewny siebie w tym temacie, by doradzać innym. Ja jestem generalnie zadowolony z tych Volkl Racetiger SL (chyba 2020/21 - z takim śmiesznym "UVO" na przedzie co niby ma tłumić drgania 🤦♀️), ale na wszystkich pozostałych modelach jeździło mi się trochę lepiej. Nie bez powodów wybierałem jednak do porównań ciut dłuższe narty - szukając trochę większej stabilnośći przy dłuższych skrętach lub trochę gorszych warunkach.
-
Przecież wspomniałęm, że doradził mi "Atomic Hawx Prime 120" - więc raczej nie jest to but na wyrost. A odnośnie tego, że zależy od "wywiadu"? No pewnie: jeden ma większą tolerancję na "cierpienie" w palcach jak np, ja - gdzie od dziecka gram w piłkę i normalne dla mnie było od zawsze to, że but w palce ma trochę cisnąć (już inna sprawa czy to słuszne i dobre ;). Inny człowiek, bardziej szanujący stopy będzie wcześniej narzekał, że "za bardzo ciśnie", więc choćby z tego względu to nigdy nie będzie obiektywne dla doradcy w sklepie.
-
78kg->85kg oraz zacząłem agresywniej jeździć. Nie jestem na pewno pro, ale ćwiczę carving za każdym razem jak tylko mogę i staram się poprawiać za każdym razem. Odnośnie zmiany wagi to odczułem różnicę niestety również, bo... zeszłej zimy zapomniałem o doregulowaniu siły wypięcia wiązań (została mi 7.5-8), co skutkowało wypięciem się zewnętrznej narty w trakcie skrętu i w efekcie przez to... solidną kontuzją kolana. Niestety człowiek się uczy po szkodzie. Teraz jeżdżę z "10 din". Pytanie czy chodzi o zjechanie? - tak, zjadę? Czy będzie to przyjemne i efektowne? - na pewno nie. E-Race pro miękka?🤔 Albo pomyliłeś narty albo ja jednak jestem kompletnym amatorem, a Ty jesteś w innej lidze. W marcu jeździłem na Volkl Racetiger SL 165, Stockli Laser SX + Speed 173, Blizzard Thunderbird R13 LTD no i Head E-Race Pro 170. Przy Headach zdecydowanie najbardziej się umęczyłem. Jesteś pewien, że nie pomyliłeś z czymś innym? Jeżdżę 30 lat, od 10->40. Przeważnie raz w roku na tydzień w Alpach + kilka/kilkanaście razy w Polsce. Jestem jednak samoukiem, nigdy żaden instruktor ze mną nie pracował, a doświadczenie zbieram poprostu: podpatrując innych, bazując na swoich odczuciach oraz od 3-4 lat z YT. Pozdrawiam!
-
Pojechałem do Włoch w moich za małych Hawxach i po pierwszym dniu pierd...em nimi do szafy i poszedłem do wypożyczalni. Pożyczyłem Fishchery Nexo Lyt 130 (takie mieli jedne z lepszych) i komfort był nieziemski. Jednak dalej czułem, że z butów powinienem coś więcej jednak wycisnąć jeśli chodzi o szybkość przechodzenia z krawędzi na krawędź i generalnie "czucie" krawędzi. Tak, zdecydowanie jest problem. Tak doradził Pan w Windsport Kraków wedle wspomnianej tu zasady, żeby kupić zbyt małe a potem kombinować. No jednak to było zbyt mało, a na "kombinowaniu" straciłem już zbyt dużo czasu i pieniędzy, a efekt i tak mizerny. Dopiero po drugim odbarczeniu byłem w stanie cokolwiek w nich pojeździć - tak max ze 3h. Ale ostantio przybrałem na masie 7kg i być może również i na stopach się ciut-ciut tłuszczu odłożyło? 🙂 Sam już nie wiem, ale w tym roku powiedziałem: dosyć męczarni
-
Wiesz, przez problemy z wysokim podbiciem i wysokim łukiem wysklepienia (który wymaga wysokiej wkładki) na prawdę jest niewiele butów, które mieszczą moją stopę na wysokość. Przerabiałem to 2 razy: 4 lata temu, gdy szukałem butów zjazdowych (wybrałem te Hawx'y) oraz 2 lata temu, gdy szukałem skiturów (tutaj jeszcze mniej modeli dawało mi komfort). No chyba, że ja oczymś nie wiem i buty narciarskie da się też odbarczać (rozciągać?) na wysokość przy drugiej klamrze?
-
Nie mam nart zawodniczych, tylko Volkl Racetiger SL. W tym sezonie testowałem też kilka modeli klasy premium i już się dowiedziałem, że np. na Head e-Race PRO 170cm (które miałem okazje testować jeden dzień) nie pojeżdże dłużej niż 2-3 godziny. Trzeba tak dużo siły włożyć w skręt, że niestety nogi wysiadają - mimo, że dosyć regularnie bywam na siłowni. Ale... gdy już się dołoży siły do tej narty, to nic jej nie wyprowadzi ze skrętu - tnie jak marzenie. Nie za bardzo rozumiem: piszę, że mam problem na podbiciu i prawie nie zapinam drugiej klamry, to sugerujesz mi buty z jedną klamrą w miejscu tej drugiej? Nie słyszałem o takich w ogóle, więc jak to jest: ma to sens czy nie zrozumiałem trollingu? 🙂
-
W butach klasy tej, co mam: Hawx Prime 120 a np. Fisher Nexo Lyt 130 nie czułe różnicy jeśli chodzi o flex. Napisałem, że chcę 130, gdyż wiem, że miększych butów nie potrzebuję, a z kolei nie chcę się bawić w zawodnicze. Ot, co Natomiast bardziej ciekawi mnie sprawa sztywności bocznej. I dlatego tutaj robię ukłon w stronę linii (Redster), która wydaje mi się bardziej "zawodnicza", ale mimo wszystko jeszcze dla przeciętnego narciarza, który jednak probuje jeździć coraz bardziej agresywnie carvingiem, na dobrze przygotowanych stokach. Z tego, co wysłuchałem p. Kurdziela z NTN, to właśnie ta sztywność boczna powinna pomóc mi w agresywniejszej jeździe. Stąd też moje pytanie. Tak, dobre buty. Tak: źle dopasowane: starałem się bardzo wytrzymać w zbyt ciastnych butach, ale już odpuszczam. Szkoda zdrowia
-
Może ktoś mi coś doradzi? Niestety mam nierówne stopy: Lewa: 27,3 x 10cm, Prawa: 26,7cm x 10,5cm. Czyli dosyć spora różnica w długości, a szerokość - wydaje mi się, że raczej średnia. Moim drugim problemem (oprócz różnicy w długości) jest wysokie podbicie i wysoki łuk wysklepienia. Aby ten łuk wypełnić, również używam wysokiej wkładki. Niestety, przyczynia się to braku komfortu w większości butów w okolicach drugiej klamry. Od 3 sezonów męczę się z Atomic Hawx Prime 120 (rozmiar 26-25,526-26,5, 305mm). Lewy był odbarczany, aby zmieścić moje palce, botki 2 razy wygrzewane, a wkładka specjalnie podklejana pod palcami by je zmieśćić na wyższej wysokości, która oferuje dodatkowy milimetr komfortu. Niestety, dalej cierpie, głównie ze względu na brak miejsca w palcach, jak również na podbiciu. Dodam, że drugiej klamry w ogóle nie zapinam, a mimo to but ciśnie w tym miejscu, a przez to krew nie dopływa poprawnie. W międzyczasie podszkoliłem się w carvingu i chyba czas na przesiadkę na buty, które dadzą mi lepszą kontrolę nad krawędziami, ale nie chcę iść w buty zawodnicze. Mimo wszystko chcę w nich móc spędzić 4-6 godzin na stoku w komforcie. Zatem potrzebuję butów, które: mają Flex 130, mają dużą sztywność boczna, lepsza niż w Hawx Prime (czyli w Atomicu byłby to chyba REDSTER CS 130, prawda?) zmieszczą wysokie podbicie Mam 182cm i 85kg wagi. Macie jakieś pomysły?