Proszę bywalców o radę. Planujemy szybki wypad w dn 10-15.03 na szusowanie. Chcemy odwiedzić coś nowego, rozważam w Austrii SFL, znajomi ciągną do Ponte di Legno/Tonale. Lubimy przede wszystkim długie czerwone trasy i urozmaicenie, a z uwagi na kontuzję kolana istotne warunki śniegowe, aby nie wykończyć go do reszty. Która z tych miejscówek ma szanse na lepszy warun w miarę możliwości do samego dołu. Do tej pory nie musiałem aż tak analizować ośrodków. ale zima szczególna, no i kolano uziemia zapędy na wszystko, co by się chciało. Co radzicie ?