Niby im człowiek straszy tym powinien być rozsądniejszy,a widać że i starszym się klapki zamykają i kasują innych.
Ponoć w Brennej to był właśnie jakiś starszy Pan który zwiał.Tak mi znajomy że Śląska mówił.
A może by tak trochę ...
Będąc na wyjedzie ,rozumie Italii ..spotkałem nowy styl jazdy .
Instruktorzy jadąc z dziećmi wydają często komendę :
Spaghetti Spaghetti... Co to za nowy styl ,nowa moda,nowy sposób jazdy ?
gosc na desce mial chyba wicej szczescia niz rozumu ,jak by przypakowal metr dalej mogla by byc tragednia.
Pewnie ze sie zdazalo w latach szczeniecych na kreche ,a hamowanie ...kto by sie tym przejmowal.
Jest też jeszcze jedna mała kwestia.Poruszam się zawsze w kasku i goglach.Caly ten układ automatycznie ogranicza widoczność jak i również mocno słyszalność.Choc jak widać na załączonym filmiku , Pan panowie byli bez kasku więc słyszeli i widzieli więcej a mimo wszystko była tragedia.
a_senior jakoś nie umie sobie tego wyobrazić.Jadac w dół moje ciało skierowane jest w dół stok prawie się nie rusza,jednie nogi chodzą na boki .jakoś nie wyobrażam sobie okręcić się o 180 w tułowia aby zobaczyć co jest u góry.
Analizując ostatni mój wyjazd , wszystkie moje wywrotki (3) były właśnie na łatwej niebieskiej trasie. Może lekceważymy łatwe trasy i jesteśmy nie dość skoncentrowani? Wiem jedno ,jeśli zaliczę glebę na czerwonej lub czarnej zazwyczaj kończy to dalsza jazdę danego dnia .
Grimson nie obrażaj się ,ale kolega Mitek napisał prawdę .Może w dość mało elegancki sposób ale prawdę .Można kontrolować góre jak się stoi,jak już jedziesz to twoje pole widzenia myślę zawęża się do 180 . Nic z tym nie da się wielkiego zrobić .
To jest damska ,męska była z orzełkiem w tle.
Nie chcę tu kwestionować fachowość instruktorów,to są goście którzy powinni być max profesjonalni,a w szczególności powinni dbać o bezpieczeństwo .A widać i takim się zdarza.